1991:

 

 

2011:

 

 

 

 

2011, are you even trying?

Ta bo 20 lat temu nie było crapów, a teraz tylko symulatory prasowania i nima w co grać. Ogarnijcie sie

No bo gry takie jak Arkham City i Deus, które niedawno zamówiłem to wcale nie wychodzą

 

Pomijam już fakt, że nowsze części dwóch gier z tych z 1991 wychodzą w tym roku

ragus

 

2011:

Gears of War3,Uncharted 3,Skyrim,Dark Souls,Crysis2,Bataman AC....

 

 

Faktycznie nie ma w co grać same słabe gry nie to co 20 lat temu

Edytowane 6 listopada 201113 l przez kudlaty88

Dobra, boże pożartować nie można. Skoro Orson odniósł się do jakiegoś średniego fps'a, to tak samo logiczne jest moje zestawienie.

 

Żartowałem, tak, przepraszam. Faktycznie uważam, że nie ma w co grać w tym roku.

Nie można bo to poważny temat. Jak ktoś chce żartować to do Wieści Gminnych!

Po prostu żart się nie udał

MOH Frontline dostał 8 w PE.

 

 

Ach , zapomniałem- przecież od dawna ósemki to średniaki.

 

 

 

Pomijamy ZUPEŁNIE grafikę.

 

 

Gran Tourisimo 5 > Gt 1. Forza 4 > Forza 1

 

Fifa 12 > Fifa 95

 

Nba 2k12 > NBA 2k (pierwsza odsłona z DC)

 

GTA IV > GTA z PSXa

 

 

 

no dziesiątki dziesiątki takich przykładów.

 

Setki wręcz.

 

Celowo podałem przykład ewolucji serii - by łatwiej odniesz progres

 

 

Dzis gry sa o wiele lepsze. Gry - podkreslam, kinectowe programy użytkowe nie wliczam w to pojęcie.

 

Jeszcze ktos wpadnie by wrócic do koncepcji apteczek, przytnie sie skrypty, zawsze bedzie do wyboru poziom hard- i będzie cudownie.

 

 

_______________________

 

 

Django ty nie masz żadnego current gena , dziwne że sie wypowiadasz o grac na konsole jak MW2 czy inne fpsy. Bp my tu o konsolach mówimy, chcesz o pc prawic, ze Stoną zawitaj do działu o pC :D

Edytowane 6 listopada 201113 l przez Orson

Dostał 9, ale PE to żaden wyznacznik jeśli chodzi o oceny.

9 a nie 8? no to jeszcze lepiej...

 

 

grałem swego czasu w tego Medala i w tamtych latach robił bardzo dobre wrażenie

Mordobicia - gorsze, fpsy - gorsze, rpg - gorsze, przygodowki - gorsze. Platformowki ratuje Nintendo.

 

Juz dawalem ten filmik:

http://www.youtube.com/watch?v=W1ZtBCpo0eU&feature=player_embedded

Ogarnij sie Orson, gry wideo jakie znamy i lubimy odchodza powoli acz sukcesywnie w niepamiec.

Edytowane 6 listopada 201113 l przez Czez

Akurat Frontline był w swoim czasie bardzo dobrą grą. W sumie to ostatni MOH jakiego przeszedłem.. Późniejsze częśći niestety nie przystawały juz do swoich czasów.

Czez, prosze Cie. Ja sie zgadzam z Orsonem, sportowki ewaluowaly tak, ze w zyciu bym ich nie zamienil na te z przed lat, podobnie jak przygodowek pokroju Uncharted, Alan Wake i wielu innych.

FPS gorsza ? No tak, Battlefield, COD, Crysis, Bioshock, HALO, Killzone to strasznie slabe giery (bo nie maja apteczek i posiadaja toturialy!) I co w starym street fajterze, marvelu, fight nightcie, soul caliburze i wielu innych jest lepszego ? Slabsza grafika i mniej przyciskow do obslugi ?

Nie mowiac juz o sandboxach, wyscigach, czy symulatorach...

 

Brakuje jeszcze lonsa ze swoimi wodotryskami i amiga, ktora jako jedyna miecie!

Edytowane 6 listopada 201113 l przez easye

Mi się wydaję, że niektórzy niepotrzebnie szukają dziury w całym. Prawda jest taka, że w sferze koncepcyjnej wszystkie kluczowe elementy jakie znamy z gier, w zależności od gatunku, wymyślono już na początku istnienia tej branży. Nie wiem czemu Was drażni, że U3 nie odbiega koncepcją od U2, że FPS są do siebie podobne, ale przecież nie da się wymyślić już czegoś bardziej atrakcyjnego. Mi to wcale nie przeszkadza, zwłaszcza że jak słusznie wspomniał Orson, poziom gier rośnie. Skoro nie idzie do przodu w sferze koncepcyjnej, to przynajmniej cieszy mnie fakt, że w kwestii artystycznej i graficznej, bo chyba o to właśnie chodzi, prawda?

Edytowane 6 listopada 201113 l przez NEMESIS US

Wiec jakim cudem filmy czy muzyka moga rozwijac sie na obydwu plaszczyznach?

 

Tak wracajac jeszcze - podoba mi sie jak Orson pominal PS2 przy serii GTA. Troll to the max.

Filmy to trochę inne medium. W grach dostajemy znacznie więcej, w filmie zawsze pozostaniemy biernymi obserwatorami. Gry dają nam możliwość większej immersji, choć można by rzec umownej bo i one mają własne scenariusze, bohaterów to jednak to już zupełnie inna bajka.

Mi się wydaję, że niektórzy niepotrzebnie szukają dziury w całym. Prawda jest taka, że w sferze koncepcyjnej wszystkie kluczowe elementy jakie znamy z gier, w zależności od gatunku, wymyślono już na początku istnienia tej branży.

 

Jak to nie jest "dziura", to nie wiem, co.

 

 

FPS są do siebie podobne, ale przecież nie da się wymyślić już czegoś bardziej atrakcyjnego.

 

Kiedy zaczynasz mówić o Call of Duty słowami, którymi księża mówią o Jezusie, to może nie wszystko jest w porządku.

 

 

Mi to wcale nie przeszkadza, zwłaszcza że jak słusznie wspomniał Orson, poziom gier rośnie. Skoro nie idzie do przodu w sferze koncepcyjnej, to przynajmniej cieszy mnie fakt, że w kwestii artystycznej i graficznej

 

Czyli że takie Uncharted 3 i Gearsy 3 to najwyższy poziom artystyczny, jaki osiągnęły gry w swojej historii? Aha.

 

 

bo chyba o to właśnie chodzi, prawda?

 

Nie dla każdego.

Edytowane 6 listopada 201113 l przez ogqozo

Przytoczyłem Uncharted 3 tylko jako jeden z przykładów bo dobrze wiemy, że pod względem artystycznym produkcje takie jak Zelda: Wind Waker, Okami, Ico, Shadow of the Collosuss czy Metroid Prime, Bioshock i reszta śmietanki są nie do pokonania.

 

Tak, uważam to za szukanie dziury w całym, bo wiadomo, że gry w formie koncepcyjnej raczej nie będą ewoluowały jakoś nagminnie, choć pojawienie się na rynku kontrolerów ruchu już stanowi pewne kroki w tym kierunku, choć jak wiemy nie jest to droga przeznaczona dla graczy lubujących się w "poważnym" graniu. Dlatego w przyszłości twórcy będą coraz bardziej rozmywać granice między grą a jej odbiorcą (technologia hologramowa i te sprawy, jakiś czas temu nawet czytałem o tym, że ponoć Sony już coś takiego bada, czy to prawda, nie wiem).

Edytowane 6 listopada 201113 l przez NEMESIS US

Przytoczyłem Uncharted 3 tylko jako jeden z przykładów bo dobrze wiemy, że pod względem artystycznym produkcje takie jak Zelda: Wind Waker, Okami, Ico, Shadow of the Collosuss czy Metroid Prime, Bioshock i reszta śmietanki są nie do pokonania.

 

Pomijając - IMO bardzo niesłusznie zestawionego w takiej liście - Bioshocka, każda z tych gier powstała dawniej niż 5 lat temu i generalnie pochodzi z tego samego okresu, co MOH: Frontline. To chyba nie najlepszy argument za tym, że teraz gry są lepsze, niż wtedy.

 

 

 

Tak, uważam to za szukanie dziury w całym, bo wiadomo, że gry w formie koncepcyjnej raczej nie będą ewoluowały jakoś nagminnie

 

No ale coś tu poplątałeś. Nie można napisać "szukacie dziury w całym", a później argumentować to czymś negatywnym. Dziura jest negatywna. Żeby stwierdzenie "szukacie dziury w całym" miało sens, trzeba zaznaczyć, że wady, jakie ktoś widzi, tak naprawdę nie istnieją, ale są nieznaczące w porównaniu z "całością", czyli generalnie... czymś pozytywnym. To, że gry nie będą ewoluowały, to nie jest żadne "całe", to już jest dziura. Jak coś takiego się napisze, to chyba już nawet nie ma czego szukać, żeby obraz był negatywny.

Edytowane 6 listopada 201113 l przez ogqozo

Zależy o jaką ewolucję Ci chodzi. Bo artystycznie i co oczywiste, graficznie to gry wciąż się rozwijają. Spójrzmy choćby na nadchodzącą Zeldę: Skyward Sword czy Bioshock Infinite. Masz rację, to może jest dziura w całym, ale dla Ciebie. Może i wygląda to w moim przypadku tak jak wspomniałeś ale ja nie traktuję tego jako wadę, bo ciężko wymyślić teraz jakiś nowy gatunek gier.

 

W przyszłości to coraz lepsza technologia pozwoli graczom na większą immersję ze światem gry.

Ja napisałem, że dla mnie to nie jest dziura w całym. Dla mnie to "całe" bardzo dalekie jest od całości. Współczesny kierunek gier video określiłbym raczej jako przewaga dziury w materiale.

Edytowane 6 listopada 201113 l przez ogqozo

Nigdy nie lubiłem tego nostalgicznego pjerdolenia "kiedyś gry były lepsze" i ta dyskusja tylko mnie w tym potwierdziła.

Mnie najbardziej boli, ze jestem skazany na samograje. (pipi)a nawet w multi. Quake 3 czy UT to byl skill i manual. A teraz jest Call of Duty.

oki Django, GTA 4 jest lepsze niż Gta 3. I co? Jaczes nie erdol mi tu tylko odpal teraz quakea,skoncz go i wtedy pogadamy bo na razie mówisz o tym jak te gry zapamiętałeś

Edytowane 6 listopada 201113 l przez Orson

Klamstwo?