Skocz do zawartości

Persona 4


Flash.

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tu nie chodzi o "słabość". Odcinek był po prostu dziwny ("~PERSONA!!11one"). Siedziałem i patrzyłem na to zdziwiony, szczególnie kiedy nagle w kilka minut załatwili sprawę całego social-linka. No i nadal uważam, że zamiast tych durnawych scenek komediowych, których w grze nie było, mogliby poświęcić więcej czasu relacji Narukami-Nanako-Dojima, co niestety uparcie wrzucają na szybko po końcowych creditsach.

 

Siłą Persony 4 w moich oczach byli bohaterowie, którzy pomimo swej specyficzności byli całkiem sympatyczni, a relacje między nimi intrygujące i ciekawe - zarówno te luźne (wspomniana wycieczka), jak i poważniejsze. Choć gra to tylko japońszczyzna, śmiem twierdzić, że całość była... ludzka. Tymczasem anime lekko przesadza z tymi pseudo-komediowymi scenkami i usilnym fanservicem. Jasne, ten też był obecny w grze, ale w bardziej subtelnej formie i jako dodatek. Tutaj zdaje się animatorzy robią z tego jakiś priorytet, ot chociażby na przykładzie poprzedniego odcinka i tej mazi co shadow kanji rozlał. Pamięta ktoś to z gry? Bo ja nie. A co to wprowadziło do anime? Oprócz paru dennych dialogów?

 

Być może podchodzę do serii zbyt poważnie, ale naprawdę chciałem, aby był to produkt ciekawy nie tylko dla fanów gry, ale także nowych widzów, którzy z takich czy innych powodów nie przysiądą do kilkudziesięciogodzinnego jRPG. A niestety, w obecnej formie nie będę zdziwiony wszelkim słowom krytyki na temat anime. Za szybko to po prostu przebiega, zbyt naiwnie, a twórcy nie najlepiej operują priorytetami. Co prawda ogół nadal jest przyzwoity i ogląda się to przyjemnie, ale mimo wszystko miałem nadzieje na więcej.

 

PS. Jack Frost when!!111???///

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Coraz mniej mi się to podoba.

 

Niby ogląda się fajnie, ale mam wrażenie, że to głównie ze względu na fakt, iż znam grę, w związku z czym cała seria jest niczym jeden wielki fanservice. Niemniej jednak gdyby to wszystko zanalizować, to naprawdę mało konsekwentne to wszystko jest. Raz scenki są niezłe i pomysłowe, a raz wycięte lub pospieszone, na rzecz których wrzucają jakiś zbędny fanservice lub kompletnie z dupy wzięte dialogi debilnego protagonisty. Jak ta scenka w barze, z tym całym żarciem i niebieskowłosą kelnerką kompletnie znikąd (poważnie, na co ona tu? w grze jej nie było a do anime nic nie wnosi. hentajów im mało, czy jak?). Ni to śmieszne, ni to logiczne.

 

Social-linki też niezbyt. Kompletnie na siłę - na zasadzie "o hai thar, don't be sad let's be friends, ok I love you bye bye, power up!". Generalnie gdybym nie znał gry to bym się pewnie krzywił i narzekał na całość, a tak nie wiem co myśleć w ostateczności...

Opublikowano (edytowane)

Dziwne jest to anime - czasami twórcy mają fajne pomysły, czasami nie. Generalnie ze wszystkich postaci najlepiej została przedstawiona póki co Yukiko - historia/flashbacki z ptakiem i to w jaki sposób zostawiło to swoiste piętno na Yuki były bardzo fajne. Gdyby każda postać miała swoje 5 minut jak ona to byłby wypas. Troche wszystko za szybko się dzieje, no ale to nieuniknione jak połowe dotychczasowych odcinków pozapychali czymś co nie było potrzebne.

 

 

Aha a co do Izanami to jap wersja gry ma tych samych seiyu co anime - w grze jako pracownik stacji też ma taki głos.

 

Edytowane przez Aramis
  • Plusik 1
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Coraz mniej mi się te anime podoba, a kto czytał moje wcześniejsze posty ten wie, że wcale takiej dobrej opinii nie miałem.

 

Świetnie całość podsumował wyżej Aramis - pojedyncze dobre wątki wcale nie usprawiedliwiają kompletnie przegiętej i niepotrzebnej przewagi scen fanservice'u, lub czegoś, czego nie było w ogóle w grze (no po grzyba ta kelnerka tam?).

 

Już nie będę nawet powtarzał się na temat beznadziejnej kreacji głównego bohatera, ale razi mnie miejscami co uczynili z resztą ekipy. Ot chociażby Kanji, którego kompletnie spartalono względem gierki, czego idealnym przykładem będzie jeden z ostatnich odcinków i wybory miss. W grze jego reakcja na "występ" Naoto była mocno subtelna, ale wymowna. W anime ograniczyli się tylko do... krwotoku z nosa. Podobnych "baboli" mógłbym podawać więcej, ale nawet gdyby pominąć fakt, iż mamy do czynienia z ekranizacją, to serial sam w sobie jest po prostu przeciętny, co by nie powiedzieć słaby. Gdyby nie fakt, iż całość oceniam przez pryzmat oryginału (czyt. fanservice działa), to pewnie rzuciłbym to w cholerę już dawno.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

I koniec. Tak jakby.

 

Gdybym miał podsumować serię jednym słowem, to byłoby to: meh...

 

Fabuła P4 była dobrym materiałem na grę, ale w anime nie sprawdziła się najlepiej. To co było największym atutem tytułu, czyli bohaterowie i ich relacje, zostało spłycone i ograniczone do minimum. Choć kilka scen zdecydowanie wystawało ponad resztę, to nie ratowały one całości. W dodatku całość zakończyła się trochę z dupy zapowiedzią "True End Episode". Tja, miłego czekania do sierpnia.

 

Wbrew temu co przypuszczałem z początku, dvd/blu-rayów kupować nie będę. Aż takim fanboyem nie jestem, a prawdę mówiąc wolę sobie raz jeszcze pograć we właściwą grę, aniżeli oglądać kiepską jej ekranizację.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Robienie takich filmów kompilacyjnych to normalka u Japończyków, a już szczególnie w wypadku popularnych marek, gdzie można ile wlezie doić jeny od niemyślących trzeźwo fanów.

 

Seria TV sprzedała się w liczbie powyżej 40 000 sztuk, kiedy 10 000 to już wielki sukces. Biorąc pod uwagę jak lipna oprawa i animacja występowała w tym anime można tylko spuścić głowę w milczeniu.

 

Persona 4: Golden QUALITY

1318189555899.jpg

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...