Stona 569 Opublikowano 16 listopada 2011 Opublikowano 16 listopada 2011 (edytowane) Dokładnie tak, jest nagranie. No, ale oczywiście wielki wódz, (który wcale nikim nie manipuluję, w ogóle) mówi, że się spocił wtedy. Jakby coś takiego powiedział polityk to całe to chore środowisko miało by napinkę roku. Na zatrzymanie na autostradzie (! w pełnym ruchu, w dzień!) autokaru z wrogą drużyną (nie wiem jaki klub) też są zdjęcia. Wystarczy wejść na youtube i obejrzeć jakiś mecz. . A pewne rzeczy widziałem na własne oczy. Jechałem z Bydgoszczy do Szczecina w dniu finału PP. Nie można było normalnie przejechać jak kibole jechali, na każdej stacji benzynowej stała uzbrojona policja. Nawet ruch zatrzymywali. Nie wiem dlaczego normalni obywatele muszą się zatrzymać jak trzoda jedzie. Dlatego zamykanie stadionów zawsze popierałem i uważałem za najlepsze dokonanie rządu. Oby więcej takich. Jak się Twoja opinia nie zgadza z moją, to nie znaczy, że masz po mnie jechać mówiąc, że nie myślę. Prawda jest taka, że spiąłeś się, ponieważ to przywódca Twojego klubu. On lubi takich jak Ty, którzy są mu oddani, a on ma ich gdzieś tłukąc miliony na owieczkach. A piłkę i klub ma w (pipi)e. Nie wiem, czy to ja mam problem z myśleniem PS. Żadne źródło informacji obecnie nie jest obiektywne, To wynika z prostej rzeczy- natury człowieka, który zawsze będzie podchodził do różnych spraw emocjonalnie i subiektywnie, bo nie może być obiektywny. Było jakieś badanie, które ujawniło, że poglądy są wynikiem takiej, a nie innej budowy naszego mózgu. Więc wyborcza, czy gazeta polska zawsze będzie skupiała takich, a nie innych dziennikarzy, którzy nigdy nie będą obiektywni. To co się zgadza z naszymi poglądami, będzie nam się wydawało obiektywne. Dlatego dla mnie obiektywna jest wyborcza, a dla Ciebie gazeta polska (swoją droga dysponowałem zdjęciem okładki gazety polskiej codziennie, które informuje nas, że wg sondaży różnica w wyniku wyborów PiS i PO jest mała, na granicy błedu). Koniec dygresji. Szczerze,nie przeczytałem, szkoda mojego czasu. Pomimo tego w jakim kraju żyję, wciąż bardziej wierzę wyrokowi sądu, niż bulwarowej prasie. Wybacz że jestem taki naiwny. PS. Jeśli chcecie dyskutować i pisać kilkusetznakowe riposty, to najpierw PRZECZYTAJCIE moje kilku zdaniowe posty. Ze zrozumieniem. Zacytuję jeszcze raz fragment do którego odniosła się moja pierwsza wypowiedź [zmieniając tylko gramatykę, żeby to miało sens]. Litar opluł rodzinę z dzieckiem. A świnie potrafią latać. Na księżycu mieszkają kosmici. Ja codziennie gram na Xboksie, a Orson orientuje się w sprawach kibicowskich. Przesłanie jest jasne i czytelne, czy mam Wam to rozrysować w PAINTcie? Z mojej strony EOT na ten temat. Macie święte prawo do życia we własnym świecie i nic mi do tego Edytowane 16 listopada 2011 przez Stona Cytuj
m0rr0s 3 Opublikowano 16 listopada 2011 Opublikowano 16 listopada 2011 (edytowane) Niesamowite! Pierwszy raz w historii kibol bardziej wierzy wyrokowi sądu!!111 A na wszystkie inne wyroki sądu dotyczące zakazów stadionowych itd. to masz spinę, że ja (pipi)e Dobrze być konsekwentnym w poglądach i postępowaniu. Szkoda, że niektórzy nie są. Szczerze,nie przeczytałem, szkoda mojego czasu. Mogłeś tego nie pisać, nie pokazywałbyś jak niski poziom kultury dyskusji i szacunku reprezentujesz swoja osobą. http://www.mmpoznan.pl/321694/2011/2/1/wiara-lecha-przeprasza-za-plucie-i-wyjasnia?category=sport A tutaj Wiara Lecha przeprasza za plucie, którego nie było "BO SĄD MU NIC NIE UDOWODNIŁ", a w Polsce mamy świetny wymiar sprawiedliwości, który ZAWSZE orzeka wyroki zgodnie z prawdą i sprawiedliwością Edytowane 16 listopada 2011 przez m0rr0s Cytuj
m0rr0s 3 Opublikowano 16 listopada 2011 Opublikowano 16 listopada 2011 (edytowane) PS. Jeśli chcecie dyskutować i pisać kilkusetznakowe riposty, to najpierw PRZECZYTAJCIE moje kilku zdaniowe posty. Ze zrozumieniem. Zacytuję jeszcze raz fragment do którego odniosła się moja pierwsza wypowiedź [zmieniając tylko gramatykę, żeby to miało sens]. Litar opluł rodzinę z dzieckiem. A świnie potrafią latać. Na księżycu mieszkają kosmici. Ja codziennie gram na Xboksie, a Orson orientuje się w sprawach kibicowskich. Przesłanie jest jasne i czytelne, czy mam Wam to rozrysować w PAINTcie? Z mojej strony EOT na ten temat. Macie święte prawo do życia we własnym świecie i nic mi do tego To reprezentujesz chyba kiepską wiedzę o świecie. Plucie było, wiara lecha przyznaje to. Zgodnie z twoim tokiem rozumowania na księżycu mieszkają kosmici, a tak chyba nie jest (no , że sąd nie udowodnił, że kosmitów nie ma, dzięki czemu możemy ze 100 % pewnościa stwierdzić, że kosmici tam są-wg ciebie) [sorry z double posta, miał być edit] Edytowane 16 listopada 2011 przez m0rr0s Cytuj
Gość Orson Opublikowano 16 listopada 2011 Opublikowano 16 listopada 2011 opluł faceta, nie opluł rodziny z dzieckiem . Zamiast choć raz nazwać sprawę po imieniu , że zachował się jak buc to ten o jakichś dyrdymałach prawi. Cytuj
Stona 569 Opublikowano 16 listopada 2011 Opublikowano 16 listopada 2011 bla bla bla Naprawdę, naucz się czytać ze zrozumieniem, bo miotasz się jak daltonista w sklepie z farbami ;/ Zakaz stadionowy dostaje się "z urzędu" ,na ogół przed udowodnieniem winy [taki to śmieszny kraj mamy, gdzie domniemanie niewinności jest tylko na papierze]. O to mam spinę. Wiara Lecha przeprasza? Kurczaki, myślałem że to Litar przepraszał. Ach, to moje dziwne spojrzenie na świat. Co ma wyrok sądu do kosmitów? Naprawdę, wróć się do podstawówki/gimnazjum/cotamskończyłeś i naucz się czytać ze zrozumieniem nie przeinaczając słowa pisanego na swój zakręcony sposób, bo ciężko z Tobą dyskutować. Jesteś trochę jak polityk - ja powiem jedno, a Ty przeczytasz drugie i dopowiesz trzecie. (pipi) że ma to zerowe przełożenie na moje słowa. @Orson Już pisałem kiedyś, że zachował się wtedy głupio. Nie broniłem go, choć potrafię postawić się w sytuacji człowieka któremu puszczają nerwy. Sprawa wyjaśniona, możemy wracać do grania na kĄsolach i jarania się kibicami premier lig. Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 17 listopada 2011 Opublikowano 17 listopada 2011 ten pseudo przesmiewczy styl wypowiedzi stony, ktory w kazdym poscie pisze o kĄsolach jest juz tak nudny i niesmieszny, ze az meczacy. widac na filmie, ze typ oplul innego typa, ale stona bedzie pisal o kĄsolach i wyborczej. jestes gorszy niz kaczynski. no i standardowy tekst w kazdej dyskusji na najnizszym poziomie, czyli "naucz sie czytac ze zrozumieniem". lol. 5 Cytuj
Wielki K 94 Opublikowano 17 listopada 2011 Opublikowano 17 listopada 2011 (edytowane) (ciachu, ciachu) że dziwnym zbiegiem okoliczności nic mu nie udowodniono. Ofkoz sędzia pewnie był przekupiony przez kibolską mafię która zarabia miliony na parówkach i handlu maczetami. Wracaj grać na kĄsolce(ciach) Tak sobie głośno myślę, że prawdopodobnie rodzina (bądź tylko gość, filmik tego nie rozstrzyga), która miała przyjemność zapoznać się z płynami ustrojowymi twojego ulubieńca nie była szczególnie chętna do zeznawania i oskarżania go w sądzie, biorąc pod uwagę możliwe konsekwencje ze strony jego przyjaciół z WL? Podobno wizyty wychowawcze zaczęły się zaraz po incydencie... Po prostu trzeba odrobiny powagi i przyjęcia sprawy z chłodną głową- rozumiem, że Litar tam u was w WL jest idolem gawiedzi, ale są akcje tak debilne, że się ich nijak obronić nie da, a nerwowe zwalanie winy na cały świat niebezpiecznie balansuje na granicy żenady. Tyle, wracam do lektury Wyborczej. Edytowane 17 listopada 2011 przez Wielki K Cytuj
Stona 569 Opublikowano 17 listopada 2011 Opublikowano 17 listopada 2011 widac na filmie, ze typ oplul innego typa BRAWO W końcu zauważyłeś różnicę. No czyli jednak mój styl wypowiedzi skłania do myślenia. Sukces. Wystarczy teraz jeszcze że reszta społeczeństwa zacznie najpierw patrzeć, a później wyciągać wnioski, zamiast wierzyć ślepo dziennikarzom i świat stanie się lepszym miejscem do życia. @WielkiK Nikt niczyim idolem nie jest. To raz. A dwa, przeczytaj PO RAZ KOLEJNY MOJE POSTY, sprawdź do czego się przypierdalam a później grzecznie przeproś za brak ..czego? Tak! Umiejętności czytania ze zrozumieniem. A przypierdalam się do tej umiejętności, bo jak widać po tej dyskusji jest ona w naszym społeczeństwie umiejętnością zanikającą. O czym świadczą choćby kolejne Twoje posty w których wspominasz o rodzinie. Jak ja opluję Ciebie [kuriozalna sytuacja, bo nie pluję na ludzi już od kilkudziesięciu lat], to znaczy że oplułem Twoją rodzinę? 3 Cytuj
shinjikun7 4 Opublikowano 17 listopada 2011 Opublikowano 17 listopada 2011 Prosty wniosek, który można wysnuć z postów Stony: Litar NIE OPLUŁ RODZINY, lecz jednego typa, a skoro tak to wszystko jest ok, nic się nie stało. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 17 listopada 2011 Opublikowano 17 listopada 2011 no i standardowy tekst w kazdej dyskusji na najnizszym poziomie, czyli "naucz sie czytac ze zrozumieniem". lol. mi zawsze dodaje bym "wracał oglądac Premier League" na co mu zwykłem odpowiadac by kupił kota i go ruchał tfuuu by mu rozkazywał :D Cytuj
m0rr0s 3 Opublikowano 17 listopada 2011 Opublikowano 17 listopada 2011 Prosty wniosek, który można wysnuć z postów Stony: Litar NIE OPLUŁ RODZINY, lecz jednego typa, a skoro tak to wszystko jest ok, nic się nie stało. Dokładnie. Zacytuję jeden z niewielu dość mądrych komentarzy na YouTube Nie wiem jak u was, ale u mnie na podwórku zawsze było tak, że przepychanka czy wyzwiska - ok, norma, ale splunięcie komuś w twarz to domena najgorszych śmieci była. Cytuj
Stona 569 Opublikowano 17 listopada 2011 Opublikowano 17 listopada 2011 Prosty wniosek, który można wysnuć z postów Stony: Litar NIE OPLUŁ RODZINY, lecz jednego typa, a skoro tak to wszystko jest ok, nic się nie stało. Rzuć cytatem gdzie napisałem, że nic się nie stało. Zakład o 100pln że takiego wpisu z mojej strony nie znajdziesz. Idziesz na to, czy dalej będziesz pieprzył farmazony? Cytuj
_lukas_ 1 685 Opublikowano 17 listopada 2011 Autor Opublikowano 17 listopada 2011 Doing the Poznan - jak niszczymy swój towar eksportowy... Doing the Poznan in church, doing the Poznan at the Royal Wedding, going out for a quiet one and come through your front door doing the Poznan. Polski styl kibicowania zauroczył Wyspiarzy, którzy mimo mijających miesięcy wciąż są rozkochani w charakterystycznych podskokach, a liczba grup facebookowych z doing the Poznan z każdym dniem rośnie. Dlaczego podczas gdy Anglia zachwyca się polskim stylem kibicowania, Polska… chce go zniszczyć? - We all love crazy Poznan! – ta wypowiedź, do tej pory ce(pipi)ąca wszelakich Erasmusów i innych turystów, tym razem ukazała się w zupełnie innym miejscu – na profilu facebook’owym ponad 3-tysięcznej grupy fanów robienia Poznania razem z sędzią, gdy dyktuje karnego. Kto by pomyślał, że naszym towarem ekspertowym, który robi wśród Anglików niesamowitą furorę będzie fanatyczny styl kibicowania? Piłkarze oraz sympatycy Manchesteru City, a w ślad za nimi także innych angielskich drużyn, rozpływają się w pochwałach na temat szalonego „doing Poznan”. Stay POZitive, doing the poznan with your cat after score in Football Manager. Wyspiarze sfiksowali na punkcie małego wycinka doskonałej, olbrzymiej roboty wykonywanej przez najzagorzalszych kibiców z Polski. Kolebka sportowego dopingu, często nazywana wyznacznikiem trendów w świecie piłkarskiego fanatyzmu uznała, że uczniowie i naśladowcy z Polski przerośli mistrzów, wytwarzając swój własny styl. Styl, który podoba się piłkarzom odczuwającym prawdziwe wsparcie, styl, który daje mnóstwo radości z uczestnictwa w widowisku. Skoro ManCity i kilka innych angielskich ekip, uważa że czystą przyjemność płynącą z oglądania wyczynów takich graczy jak Balotelli, Dżeko, czy inny Aguero można dodatkowo uatrakcyjnić świetną zabawą na trybunach, jak ważne dla polskich działaczy i oficjeli powinno być zapewnienie dogodnych warunków do tych zabaw dla rodzimych fanatyków? Bo przecież u nas nie ma gwiazd. U nas możesz wyleczyć depresję idąc na mecz Lechia Gdańsk – Widzew Łódź w reżyserii Mroczkowskiego i Kafarskiego czy tam Ulatowskiego, przekonując się, że ZAWSZE może być gorzej. U nas śmigasz na rozwalone gruzy nazywane stadionem i oglądasz kopaninę. Dla wielu osób jedynym magnesem (poza tym najnowszym, jakim jest chęć obejrzenia nowych stadionów) pozostaje doping. I tu robi się poważny problem – podczas, gdy Anglia chce jak najszybciej dorównać do polskich standardów, my pragniemy za wszelką cenę zrobić u siebie… drugą Anglię. Hasło „Druga Anglia” ma w środowisku kibicowskim bardzo pejoratywny wydźwięk. Kojarzy się z cichymi, spokojnymi i niesłychanie pokornymi trybunami, bez opraw, flag, dopingu, które zrywają się tylko po golach, by już chwilę później spokojnie siedzieć na krzesełku. Na ile ten obraz faktycznie odpowiada angielskiemu futbolowi nie mamy zamiaru oceniać, jednakże faktem jest, iż obecnie żaden z wyspiarskich klubów nie może się pochwalić taką atmosferą meczową, jaka panuje choćby na Legii, czy Lechu. Sami zawodnicy wielokrotnie podkreślają, jak ważne jest dla nich wsparcie tysięcy gardeł. Dość logiczne byłoby więc mobilizowanie, wzmaganie i podkręcanie tych cech, którymi już kibice zdążyli wypracować sobie renomę – kreatywność, żywiołowość, głośna zabawa. Zamiast tego mamy ruchy… odwrotne. Najpierw zakaz stania na schodach, który – choć to detal – nieco utrudnia organizację dopingu. Potem zakazy dla ultrasów (m.in. na Legii, czy na Widzewie, choć Sylwester Cacek zapowiedział zawieszenie decyzji, by uniknąć dalszych protestów kibicowskich), narastająca cenzura (słynna sprawa flagi upamiętniającej nieżyjącego kibica Korony), wreszcie kary finansowe, już nie tylko za pirotechnikę, ale nawet za flagi o niepoprawnej politycznie treści. Nie ma sensu rozwodzić się nad kłodami, które związek, liga i działacze rzucają pod nogi ultrasom, ponieważ każda ekipa miałaby pewnie do opowiedzenia swoje tragiczne historie. Zatrważająca i godna potępienia jest jednak reguła – wyplenienie ze stadionów wszelkiej maści spontaniczności. Najbardziej szokujące są zaś wypowiedzi działaczy, których kluby dotknął w ten, czy inny sposób kibicowski protest – „przynajmniej mamy spokój”. Dobra mina do złej gry towarzyszyła przez długie trzy lata udziałowcom Legii z koncernu ITI, udającym, że protestu nie ma, uśmiechy nie schodziły z twarzy działaczy z Ostrowca, gdy ze stadionu wynosili się kibice KSZO. Działań kasty politycznej nie ma sensu oceniać, ponieważ paradoksy i absurdy genialnie punktują sami kibice. Piłkarze różnymi drogami, jak choćby poprzez oświadczenia swojego Stowarzyszenia starają się wspomóc kibiców, ale wciąż brakuje im zdecydowanych działań. Ogólne założenie jest proste – wyplenić fanatyków, najlepiej w taki sposób jak na reprezentacji, czyli zastępując ich Klubem Kibica wymalowanym w barwy, najlepiej z trąbką i kołatką. Dlaczego tak ochoczo rozdaje się klapsy tym, którzy jako jedni z niewielu przedstawicieli naszego kraju są darzeni powszechnym szacunkiem poza granicami państwa? Przez kilkanaście ostatnich tygodni, gdy na Lechu trwał milczący protest, „Poznań” częściej robiono w Anglii, niż w stolicy Wielkopolski! Miejmy tylko nadzieję, że mimo niesprzyjających okoliczności stadionowy fanatyzm nie zniknie. Jakoś nie wyobrażamy sobie, jak polscy kibice „are doing the poznan” tylko po bramkach swojej drużyny… JAKUB OLKIEWICZ http://www.weszlo.com/news/8555-Doing_the_Poznan_-_jak_niszczymy_swoj_towar_eksportowy Cytuj
m0rr0s 3 Opublikowano 17 listopada 2011 Opublikowano 17 listopada 2011 Jakkolwiek efektowny doping by nie był, moim zdaniem niedopuszczalne jest wykrzykiwanie haseł typu: "Widzew! Co? Do gazu" "Koniec wesela! (pipi) do Izraela" "Walter ty cwelu, kup sobie klub w izraelu" "Hajto frajerze, nie będziesz jeździł Chryslerem". To nie są efektowne oprawy, to zwykłe hamstwo. Sami zawodnicy wielokrotnie podkreślają, jak ważne jest dla nich wsparcie tysięcy gardeł. Ciekawe, czy wsparcie pięści kibiców jest równie ważne dla Rzeźniczaka uderzonego przez Starucha. Gdyby orprawy były pokojowe, nie obrażajace, nierasistowskie, to byłoby ok. Przecież moment, w ktorym Legia śpiewa "sen o Warszawie" jest piękny. Nikt nikogo nie obraża, nie grozi itp. Jest ok Ale to wyjątek. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 17 listopada 2011 Opublikowano 17 listopada 2011 no a czemu właśnie Lukas nigdy nie wspominasz o tej drugiej stronie? o hasłach na Widzew ,które są wodą na młyn środowisk nieprzychylnych Polsce (kreują nas na antysemitów). Czemu nie mówisz nic o obrażaniu giści, które jest notoryczne? To jest oprawa? Cytuj
_lukas_ 1 685 Opublikowano 17 listopada 2011 Autor Opublikowano 17 listopada 2011 Nie o tym jest artykuł ale spoko. Na stadionie przekleństwa były, są i będą. I to się pewnie nie zmieni. I szczerze, nie wyobrażam sytuacji, w której np: Legia niezostanie ładnie przez nas w Poznaniu przywitana. I nie mówię tu o antysemickich przyśpiewkach, bo te przyznam też są słabe jak dla mnie. Na całym świecie kibice lżą na wrogie zespoły - taka specyfika futbolu i tego co się dzieje na trybunach. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 17 listopada 2011 Opublikowano 17 listopada 2011 a w Średniowieczu się myli raz na 2 tyg bo mówili, że taka specyfika ludzka. Ewolucja zadała kłam specyfice. Cytuj
_lukas_ 1 685 Opublikowano 17 listopada 2011 Autor Opublikowano 17 listopada 2011 No to było w średniowieczu. Więc może specyfika piłkarskich trybun za X lat też się zmieni i ludzie na stadion będą przychodzili w garniturach i krawatach a za przekleństwa będzie natychmiastowy wylot z Kółka Dżentelmena Cytuj
Gość Orson Opublikowano 17 listopada 2011 Opublikowano 17 listopada 2011 (edytowane) coraz mniej wierzę w ludzkość. Czym my sie tak naprawdę od zwierząt różnimy? W Afryce fo dziś dupczą się w krzakach, ten sugeruje że to super , że na stadionach sie przeklina na innych. Lukas ty przemyśl co ty pierd.olisz. Kto zatrudni chłopaka z takim podejściem do życia? Rozpiera cię energia? spoko, jednak zamiast drzeć paszczę, że Legia to chu.je, zapisz się np na K1 , załóż rękawice i pokaż że masz jaja a nie odgrodzony boiskiem i kolegami przeklinaj na Legie Edytowane 17 listopada 2011 przez Orson Cytuj
_lukas_ 1 685 Opublikowano 17 listopada 2011 Autor Opublikowano 17 listopada 2011 Ale czego ty właściwie oczekujesz? Że co? I co Cię tak bardzo boli ? To, że chodzę na mecze? To, że na tych meczach się przeklina? Bo ja już nie wiem naprawdę o co Ci biega. Piłki nie wymyślono wczoraj. Waśni między kibicami z poszczególnych miast też nie. Przeszkadza Ci to, to olej mecze, nie chodź na stadiony. Idź powędkuj, czy coś. Tylko uważa bo wędkarze też klną jak im się jakaś większa ryba zerwie. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 17 listopada 2011 Opublikowano 17 listopada 2011 nie wiem jak ci odpowiedzieć przyznam szczerze Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 18 listopada 2011 Opublikowano 18 listopada 2011 (edytowane) W aglomeracjach Wrocławia i Poznania mieszka po jakiś milion osób, w tym chorzy, niemowlaki, babcie itd. Jeśli ktoś myśli, że przy "kibicowskiej atmosferze" uda się ściągnąć 40 tys. ludzi na stadion, to jest naprawdę bystry. Właściciele klubów nie są - i mądrze robią, kiedy element niekulturalny tępią. Kibice oczywiście chcieliby inaczej, to chyba naprawdę nikogo nie dziwi. Każdy by chciał, żeby świat kręcił się wokół niego. Klasyczny błąd atrybucji sprawia, że każde zdarzenie, które da się zinterpretować jako atak komunistycznego reżimu na wolność artystyczną, staje się nim. A jeśli się nie da... to tylko wyjątek potwierdzający regułę. A jednak nie znam nikogo, kto by z kamienną twarzą powiedział, że 15 lat temu na meczach było lepiej. Pewnie w środowiskach kibicowskich są i takie osoby, ale wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z tradycyjnym dla tej grupy społecznej paranoidalnym narcyzmem. Oni nie chcą Anglii, no okej, już tysięczny raz widzę to zdanie. Sęk w tym, że jednak może inni chcą Anglii. Jest wolny rynek, demokracja, każdy płaci za bilet tyle samo. Jak komuś się opłaca robić klub dla kibiców to tak robi. Ale duży klub w dużym mieście tylko dla kibiców? Może lepiej założyć własny, skoro to takie wspaniałe rozwiązanie. Edytowane 18 listopada 2011 przez ogqozo Cytuj
_lukas_ 1 685 Opublikowano 18 listopada 2011 Autor Opublikowano 18 listopada 2011 (edytowane) W Polsce nie da się wypełnić stadionu na 40 tysięcy( poza wyjątkami jak ciekawi rywale i o dziwo dobra gra w europejskich pucharach - patrz Lech rok temu). Szare trybuny bez dopingu tym bardziej ludzi na stadion nie ściągną (patrz mecz Lech - Korona z tego sezonu. Tylko 10.000 ludzi). Oprawi i doping są bardzo doceniane przez kibiców z innych trybun i dużo ludzi chodzi też na mecze ze względu na atmosferę na trybunach. Nie oszukujmy się, nasza liga to dno i 100 metrów mułu, a kolorowe oprawy dodają jej kolorytu. A na stadion wbrew temu co mówią w mediach przychodzi cała masa rodzin z dziećmi. Na ostatnim meczu z Legią został pobity rekord w ilości dzieci czyli 4254 "duszyczek" ze 116 placówek (przedszkola, szkoły podstawowe, domy dziecka, parafie oraz kluby piłkarskie). Co więcej, wg relacji ich opiekunów dzieci częściej patrzą na rozśpiewany Kocioł niż na jak to mówią nudne mecze Zauważam pewną prawidłowość - ktoś kto na stadionie piłkarskim nigdy nie był ma w tym temacie najwięcej do powiedzenia. Czy to chodzi o ultrasów, oprawy, złych kiboli co biegają z maczetami czy bóg wie o czym ta jeszcze. A teraz jaka atmosfera na trybunach przyciągnie więcej kibiców ? VS Edit: Może jak mi się będzie chciało to poszukam jutro liczby karnetowiczów, którzy olali mecz dowiedziawszy się, że doping na Kolejorzu nie będzie prowadzony. To chyba był mecz z Jagiellonią. Nie pamiętam dokładnie a teraz już mi się sprawdzać nie chce. Edytowane 18 listopada 2011 przez lukas1988 Cytuj
Gość Orson Opublikowano 18 listopada 2011 Opublikowano 18 listopada 2011 (edytowane) Powiem krótko lecz dosadnie: skończ waść te pierdo. lenie bo tak się składa, że PRAWO III RP zakazuje w miejscach publ używania wulgaryzmów. Interpretować to sobie możesz Różewicza , prawa masz przestrzegać. Mądrzejsi je kodyfikowali od 20 letniego nieroba-filozofa. Nie pasi - raus do Rumuni. Fin . Edytowane 18 listopada 2011 przez Orson Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 18 listopada 2011 Opublikowano 18 listopada 2011 (edytowane) W Polsce nie da się wypełnić stadionu na 40 tysięcy( poza wyjątkami jak ciekawi rywale i o dziwo dobra gra w europejskich pucharach - patrz Lech rok temu). Szare trybuny bez dopingu tym bardziej ludzi na stadion nie ściągną (patrz mecz Lech - Korona z tego sezonu. Tylko 10.000 ludzi). No ja wiem, że dla kibiców się nie da, ale pytanie brzmi, jak jest naprawdę. W ostatniej kolejce polskiej ligi padł rekord frekwencji na pojedynczym meczu i rekord z ośmiu spotkań łącznie. Nie w tych dawnych, normalniejszych czasach, kiedy kibole - jedyna ciekawa rzecz na stadionie - cieszyła się wolnością i nie była niepokojona przez wstrętną milicję. Tylko teraz, gdy puste trybuny straszą. Dziwne. "Szare trybuny bez dopingu", gdy się to tak nazwie, faktycznie brzmią źle. Ale w powyższym tekście nie ma żadnej sensownej oznaki, że w Polsce panuje nagonka na objawy nie-szarego dopingu. Naprawę, nie dla każdego zakaz stadionowy dla kolesia, który życzył śmierci właścicielowi klubu, to "tragiczna historia". Zresztą już to napisałem, no ale who cares. Oni nas prześladują i tyle, prawda jak w Biblii, co nie. A na stadion wbrew temu co mówią w mediach przychodzi cała masa rodzin z dziećmi. Na ostatnim meczu z Legią został pobity rekord w ilości dzieci czyli 4254 "duszyczek" ze 116 placówek (przedszkola, szkoły podstawowe, domy dziecka, parafie oraz kluby piłkarskie). Nie zniechęcił ich okrutny zakaz stania na schodach i poprawne politycznie treści na flagach? Dziwne. Co więcej, wg relacji ich opiekunów dzieci częściej patrzą na rozśpiewany Kocioł niż na jak to mówią nudne mecze Dla normalnego człowieka to mogłoby oznaczać, że należy dbać o poziom tego Kotła i tych pieśni. Ale dla kibiców oznacza, że są gwiazdami rocka i mogą robić co chcą. Jeśli tak naprawdę jest, to wynajmijcie halę i dawajcie koncerty. Skoro i tak wszyscy chodzą na mecze w zasadzie tylko po to, żeby was zobaczyć, to zarobicie masę kasy. Zauważam pewną prawidłowość - ktoś kto na stadionie piłkarskim nigdy nie był ma w tym temacie najwięcej do powiedzenia No ja też zauważam pewną prawidłowość - sporo osób na tym forum wie dużo lepiej ode mnie, jak wygląda moje życie. Zwłaszcza kibice zdają się w tym specjalizować. Interpretację psychologiczną tego zjawiska pozostawiam bardziej rozgarniętym forowiczom... Edytowane 18 listopada 2011 przez ogqozo 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.