Skocz do zawartości

Xenoblade Chronicles X

Featured Replies

  • Odpowiedzi 1,1 tys.
  • Wyświetleń 148,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Most Popular Posts

  • Wstepnie po 25h z Xenoblade Chronicles X [dopiero liznalem te giereczke] mozna stwierdzic ze jest to jeden z najlepszych jrpgow tej/zeszlej(? xD) generacji. Na pewno na rowni z moimi absolutnymi fawor

  • Nowy trailer:    

  • Wybaczcie lekki offtop, ale z okazji zbliżającej się premiery XBX przygotowałem tekst o historii Xeno (obejmujący czas od Xenogears do XBX właśnie). Gdyby ktoś chciał sobie poczytać: http://www.ppe.p

Opublikowano

Uh, uh, yeah, one, two, three, four, uh, uh, yeah

 

Ta, ale momentami tak to wyglada:

 

https://www.youtube.com/watch?v=i1MO023vN8o

 

@ragus

 

Przyznam sie ze poczatkowo mialem mieszane uczucia, soundtrack gdzie spiewajo? Podczas walki? Eksploracji miasta? CO!? Ale pomimo mojego sceptycyzmu mocno mi sie wkrecily te nuty, szczegolnie black tar :banderas:

Opublikowano

Mi się udało dziś zdobyć dwa Skelle. Tzn. jeden dostałem za misję, drugi kupiłem Elmie. Próbowałem bić bossa jednym - zabierałem z pół życia. Z dwoma Skellami nie bardzo nawet cokolwiek straciłem. :D Teraz muszę zarobić na dwa kolejne i wszystkie potwory mam w (pipi)e.

 

Nie no, można co prawda bić takie o kilka poziomów wyższe, ale z takimi o 10 wyższym może się uda wygrać fartem.

 

Szkoda tylko, że nie można jeszcze nimi latać gdzie się chce, a tylko podskakiwać.

 

 

Latać się nie da ale i tak super skok i latanie nad wodą powodują że odkrywanie nowych miejscówek jest strasznie szybkie. Dla przykładu miałem odkryć dodatkowe 20 % jednej miejscówki i zrobiłem to w 4 minuty. Latałem od miejsca na probe do miejsca na probe. A to po wodzie a to super skok nad górką . Teraz odkrywanie to nie grind a szybki bieg :) Dodatkowo stopień customizacji skella powala. Na początku masz go gołego i w sumie nic w walce nie może ale jak zaczynasz inwestować to robi się z niego fajna maszynka. Na razie nadal lepiej mi tłuc bez mecha ale myślę że jak troszkę jeszcze zarobie przyjemniej będzie się napierdalać w robotach .

Opublikowano

Panowie tak czytam o ogromie tej gry i jedno krótkie pytanko z nutką januszka. Jak duża jest mapa ? Np w odniesieniu do takiego WiesiaCzy?

Opublikowano

Wiesiek + Fallout + Skyrim < XenobladeX

Edytowane przez ragus

Opublikowano

Hmmm trudno powiedzieć ale wydaje mi się że dwa wieśki 3 by się zmieściły. Nie odkryłem jeszcze przynajmniej połowy miejscówek.

Opublikowano

Nie ma za to zbyt wiele lokacji na mapie, do których można wejść, typu jakichś jaskiń, po których chodziłoby się pół godziny (jak w Skyrimie).

 

Też zaskoczyło mnie rozbudowanie customizacji Skelli. Właściwie mogą mieć 8 broni, które zastępują Arty, poza tym części zbroi i, tak jak ekwipunek dla postaci, rozwój cech dodatkowych i klejnoty. Nie wiem tylko, czy można zrobić topple. Może akurat nie mam broni z taką cechą, bo już stagger można.

Opublikowano

Jest obrzydliwie wielka.

I pewnie pusta? 

Opublikowano

 

Jest obrzydliwie wielka.

I pewnie pusta? 

 

 

No w sumie. Ale to inny typ open worldu, bardziej MMOwy, więc nie jest to do końca sprawiedliwe porównanie do Wieśka czy Fallouta 4. 

 

Ważne że świat jest zapełniony przeciwnikami do ubicia :)

Opublikowano

Wolno się rozkręca, ale w pierwszym Xeno też przez 20-30 godzin wydawało się, że gonimy za jakimś robotem, który zabił nam dziewczynę. Mam za sobą 7 misji głównego wątku i było już kilka ciekawych rzeczy (spoilery) -

że tak naprawdę ci ludzie, którymi chodzimy, to nie ludzie, a roboty kierowane zdalnie. Że ta rasa obcych, która rozwaliła Ziemię, to tylko jakieś płotki na usługach wielkiego Imperium i chyba nie do końca nas gonią przez pół galaktyki, a sami też zostali uwięzieni. I coś z główną bohaterką Elmą, co zostało tylko zaanonsowane.

Krótko mówiąc - jest baza pod coś świetnego.

Edytowane przez Elanczewski

Opublikowano

Fabuła standard jrpg ale nie odrzuca jak fabuła star ocean 4 czy Blue Dragon. Taka średnia ni lepsza od xenoblade jeden ni gorsza. Na razie sporo jej brakuje to takiego lost odyssey czy Persony 4 .

 

Wiadomo że świat w Wieśku 3 jest bardziej nasycony ale to rpg który głównie fabułą stoi (best game ever) a xenoblade nacisk kladzie na eksploracje. Ważne że ten element robi w sposób mistrzowski. Nadal po 6 chapterach nie wszystko człowiek odkrył i cały czas dochodzą nowe mechanizmy. Gra działa na kilku płaszczyznach.  

 

Po pierwsze singlowe jrpg ze wszystkimi zaletami i wadami tegoż. Sztampowa fabuła z nie powiem ciekawym zwrotem akcji więc może się rozkręci. Dosyć nijacy bohaterowie plus jeden W(pipi)IAJĄCY jak to w jrpg. 

Po drugie sandbox jakiego w jrpg dawno nie widziałem. Nie ma tu tej sztuczności jaka powoduje nudę w większości jrpg po kilku godzinach. Świat jest spójny i chcesz go odkrywać. Może nie ma tu wiosek, npc czy randomowych questów jak w w3, ale jest co robić i się nie nudzi.

Po trzecie namiastka mmo i pierwszy jrpg z tak fajną usługą sieciową. Można robić globalne questy w swojej drużynie. Można zabijać razem potwory, robić questy specjalne czy polować na bestie i rywalizować z innymi graczami. Dodatkowo są rankingi w których można rywalizować ze znajomymi. To wszystko dodaje do i tak ogromnej gry jeszcze więcej ciekawego kontentu.

Po czwarte gra ekonomiczna (!) Na padlecie mamy mini grę ekonomiczną. Trzeba zarządzać ograniczonymi zasobami i w odpowiednich miejscach umieszczać odpowiednie probe. Jak robimy to źle to później w questach możemy mieć przesrane :)

 

 

Ta gra robi wiele rzeczy dobrze. Ma genialną muzykę,  dobry dubbing, świetny i ciekawy świat, multum questów i przedmiotów, mechy czy obsługe padleta chyba najlepszą w grach na wii u. Kilka rzeczy robi gorzej (ale nie źle! ) fabuła lepsza od fallout 4 ale nie od W3, bohaterowie poza 3-4 wyjątkami tylko odrobinę ciekawsi od tych z f4 no i za często każe grindować aby popchnąć do przodu fabułę. Nie jest to nachalny i męczący grind ale jednak wolałbym aby go w ogóle nie było. 

 

2 rzeczy Xenoblade x robi źle.

Po pierwsze : MUZYKA ZAGŁUSZA CZASEM DIALOGI (to w(pipi)ia)

Po drugie: Brak wyjaśnienia dobrego kilku mechanizmów. Nawet w instrukcji prawie nic nie znalazłem i musiałem posiłkować się internetem. Nie lubię być prowadzony za rączkę ale lubię jednak jak pewne niuanse są mi wyjaśniane :)

 

 

 

Po 21 h z grą chcę grać dalej i na razie wystawiam ocene wstępną 9/10. Tak dobrze bawiłem się tylko grając w garstkę gier w tym roku. Dla porównania F4 odstawiłem po 8 h a miałem dośc już po 3 :D .

Opublikowano

Ja bym nie oceniał fabuły po 20 godzinach. Chyba, że gdzieś już czytałeś o niej, ale nie sądzę, byś psuł sobie zabawę. :P

Opublikowano

oceniam to co widziałem przez pierwsze 20 godzin przecież nie oceniłem całości :) Za to bohaterów mogę już oceniać po takim czasie. Fakt mogą jeszcze czymś zaskoczyć ale ten (pipi)ony ziemniak przypomina mi

 

Kay ?

Opublikowano

No chyba, że tak.

 

Kartofel oczywiście wkurza. I te scenki przed każdym głównym zadaniem z gotowaniem jakiegoś szajsu i sucharami... :facepalmz:

Opublikowano

Ma to swój dziwny, japoński urok. Lubię te scenki gotowania. I to powtarzanie dow(nene)u, że zjedzą Tatsu :D

Opublikowano

martwi mnie że te scenki zdradzają chyba ilość rozdziałów bo zawsze wybierasz z tej samej ilości.

Opublikowano

Ja wczoraj w nocy zostałem zaproszony do misji online. (pipi) jaki to ma potencjał :banderas: I jak to wszystko płynnie, fajnie chodzi. Mam nadzieję, że w trójce jeszcze bardziej pójdą w online.

 

 

edit: "późne ps2" pamietamy [*]

 

TD2HNVr.jpg

 

KS4PlHb.jpg

 

PjCmuE8.jpg

Edytowane przez Figaro

Opublikowano

Już mam 2 skelle i gra zrobiła się za prosta:) mogę potworki kilka lvl wyżej bić. Mam nadzieję że później trudność podskoczy. Tak czy siak gierka kozak chapter 7 za mną i zabrałem się na poważnie za questy poboczne.

Opublikowano

Chodzenie z jednej misji głównej na drugą misję główną niemal od razu po sobie nie było najlepszym pomysłem. Między poszczególnymi zadaniami warto jednak podskoczyć o te 3-4 levele. No i wydaje mi się, że chapter 9 bez trzech skelli jest niemal nie do zrobienia. Łącząc to zadanie z postem wyżej - czasem gra zmusza do walki bez skelli, a ja już się tak przyzwyczaiłem...

 

PS. Świetnie wyglądają te dwa... (spoiler tak do misji 6-7)

humanoidalne lwy? Tak jakby ktoś modelował ich twarze 10 razy dłużej, niż reszty bohaterów.

 

Edytowane przez Elanczewski

Opublikowano

Skończyłem wczoraj 5 chapter. Co tam się podziało :obama: Fajny zwrot akcji z ogromnym potencjałem w dalszej części gry. Zobaczymy jak to będzie. W tym momencie ostro zwolnię i będę robił misje poboczne i Affinity bo mam tego teraz od groma. Skella odblokuję pewnie w przyszłym tygodniu dopiero. Nie spieszy mi się, tym bardziej że ze zbyt niskim levelem może (ale nie musi) być ciężko np. w 6 chapterze. :lapka:

 

BTW niedawno przekroczyłem 20h na liczniku, dokładnie to mam chyba 21 albo 22. W każdym razie nie spędzam więcej jak 2h dziennie obecnie przy Xeno, bo... Yakuza 5 pochłonęła mnie nie mniej niż Xeno. :cool: Dzielę granie na 2h w to i 2h w to. Trzeba sobie jakoś radzić. :reggie:

Edytowane przez ireniqs

Opublikowano

No wkurzyłem się wczoraj. Okazuje się że w końcu przed chapterem 8 musiałem grindowac lvl bo miałem 27 a 30 wymagany. Lvl za wolno wpada. Nie lubię w rpg zabijać mobki tylko z powodu zdobywania poziomu. Czyli 30 h za mną i pierwsze małe znudzenie gra. Nie jest źle ale wczoraj po raz pierwszy wyłączyłem grę nie z powodu braku czasu:)

Edytowane przez blantman

Opublikowano

Trzeba bylo tak nie pędzić z fabułą :> trzeba szukać mocniejszych zawodników by exp szybciej wpadał, a nie zabijać motylki hehe

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.