ogqozo 6 574 Opublikowano 2 marca 2012 Opublikowano 2 marca 2012 (edytowane) Tak więc nigdy nie wiadomo tym bardziej iż Ninny już raz Mistwalkera zjechało za zbyt mroczne podejście do tematu w fabule itp. No już bez takich jazd, że mroczne. Wiem, że mrok jest zaje'bongo, ale chodziło jeno o pewien suchy realizm, w stylu gier z Ivalice. Każdy producent ma dla twórców swoje sugestie, Nintendo miało m.in. mniej więcej taką, żeby gra miała mocniej udywatnione postacie i emocjonalny aspekt historii. Edytowane 2 marca 2012 przez ogqozo Cytuj
P-chan 195 Opublikowano 2 marca 2012 Opublikowano 2 marca 2012 Co do tej pełnej wolności to nie jest tak do końca prawda: i The Last story i Xenoblade miały wspólny temat narzucony przez Ninny a była w nim nutka romantycyzmu (miłości między postaciami jak w Xenoblade i tej miłości która ujawnia się pomiędzy przyjaciółmi na polu bitwy który ukazuje się z czasem w The Last story). Tak więc nigdy nie wiadomo tym bardziej iż Ninny już raz Mistwalkera zjechało za zbyt mroczne podejście do tematu w fabule itp. Co niestety jest jak dla mnie minusem bo Ninny dalej nie potrafi się przełamać i trzyma się tego zbyt haremowego aspektu tworzenia gier (czyli co by się nie stało i tak wszyscy na końcu będą żyli długo i szczęśliwie). Tylko czy to mozna nazwać naciskaniem, a nie pewnymi sugestiami. Chodziło mi bardziej, o ten aspekt, że Nintendo nie narzuca na siłe, że gra ma tak być zrobiona, czy robiona bo oni tak chcą. Również nie słyszałem by Big N narzucał na twórców, że gra ma być zrobiona dla przykładu do pażdziernika, bo ma ukazać się w listopadzie. A pewne sugestie do obrania kierunku, w jakim ma pójść gra nikomu jeszcze nie zaszkodziły, bo raczej nie słyszałem by jakoś specjalnie na to Ninny naciskało Mistwalker'a, - i to widać przy The Last Story... Tak więc nigdy nie wiadomo tym bardziej iż Ninny już raz Mistwalkera zjechało za zbyt mroczne podejście do tematu w fabule itp. No już bez takich jazd, że mroczne. Wiem, że mrok jest zaje'bongo, ale chodziło jeno o pewien suchy realizm, w stylu gier z Ivalice. Każdy producent ma dla twórców swoje sugestie, Nintendo miało m.in. mniej więcej taką, żeby gra miała mocniej udywatnione postacie i emocjonalny aspekt historii. Otóż to mi się jakoś już ta moda na robienie na siłe mrocznych gier, z dużą ilością krwi, jakoś powoli przejada, bo jesli to ma świadczyć o dorosłości danego tytułu, to ja serdecznie dziekuję. Niech gry pokazują to od strony fabuły, a nie tanich zagrywek, jak ostatnio twórcy Meat Boy'a... Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 2 marca 2012 Opublikowano 2 marca 2012 (edytowane) Nie no. Planescape Torment jest mroczny. Może Shadow Hearts czy inna Persona. Przemoc może być użyta do wywołania przygnębiających emocji, ale w grach chyba rzadko jest. W Meat Boyu przemoc jest użyta niepoważnie i na pewno żaden mrok nie był w założeniach. Tak czy siak, to nie ma nic wspólnego z Last Story. Można spokojnie założyć, że Sakaguchi nigdy nie planował robić gry, w której flaki pokonanego trolla będą nam pryskać na kamerę. W oryginale gra była po prostu bardziej, hm, poważna, mniej ekspresyjna. Edytowane 2 marca 2012 przez ogqozo Cytuj
chrno-x 901 Opublikowano 2 marca 2012 Opublikowano 2 marca 2012 (edytowane) Z góry sorry bo trochę źle się wyraziłem a nie o to mi chodziło. Nie pamiętam czy to na Iwata asks czy w innym wywiadzie. Chodziło mi o to że Nintendo zwróciło uwagę Mistwalker'owi za bycie tytułem mrocznym fabularnie i jeśli chodzi o charakterystyke postaci, nie chodziło mi o przemoc i krew. Chodziło mi tylko o to że Mistwalker stworzył bardzo taki ludzki świat w którym to cierpienie itp. były znacznie bardziej uwydatnione niż są w finalnej wersji, bohaterowie mieli ciemniejszą przeszłość etc. i to się Nintendo nie spodobało. A z wolną ręką miałem na myśli tylko i wyłącznie iż Ninny pragnęło aby oby dwie firmy skupiły się na aspekcie romantyczności, romansu (nie wiem jak to lepiej określić). To też w swoim stopniu jest jakiś wpływ a czy Nintendo nie narzuca się firmom? Cóż...gdy Tecmo stworzyło Fatal Frame'a IV i Nintendo chciało żeby przy premierze na zachód poprawili wszystkie bugi i glitche w bardzo krótkim czasie albo tytułu nie wydadzą to też Big N takie święte nie jest. W tym przypadku widać było ewidentnie że Gigant z Kyoto nie szedł na rękę ekipie Tecmo (ale i tak cieszę się że Remake FF2 wychodzi w Europie, aktualnie to jest mój najbardziej wyczekiwany tytuł). Edytowane 2 marca 2012 przez chrno-x Cytuj
P-chan 195 Opublikowano 2 marca 2012 Opublikowano 2 marca 2012 Nie no. Planescape Torment jest mroczny. Może Shadow Hearts czy inna Persona. Przemoc może być użyta do wywołania przygnębiających emocji, ale w grach chyba rzadko jest. W Meat Boyu przemoc jest użyta niepoważnie i na pewno żaden mrok nie był w założeniach. Tak czy siak, to nie ma nic wspólnego z Last Story. Można spokojnie założyć, że Sakaguchi nigdy nie planował robić gry, w której flaki pokonanego trolla będą nam pryskać na kamerę. W oryginale gra była po prostu bardziej, hm, poważna, mniej ekspresyjna. Nie, nie, nie tyś mnie zle zrozumiał podałem przykład twórców Meat Boy'a, tylko z powodu, że w ich najnowszej produkcji tanimi sierodkami próbują przyciągnąć człowieka do swojej gry. Ja mówie takim tanim zagrywkom nie, bo jeśli tylko takie zagrywki lub dodawanie na siłe krwi, flaków, czy tam mrocznego klimatu w grach, mają świadczyć o dorosłości danej gry to ja serdecznie dziekuje twórcom za ich produkt, i niech sobie szukają innego "dzieciaka", bo ja mam trochę inne podejście i oczekiwania do przedstawiania, bardziej doroślejszego podjeścia do gier... Z góry sorry bo trochę źle się wyraziłem a nie o to mi chodziło. Nie pamiętam czy to na Iwata asks czy w innym wywiadzie. Chodziło mi o to że Nintendo zwróciło uwagę Mistwalker'owi za bycie tytułem mrocznym fabularnie i jeśli chodzi o charakterystyke postaci, nie chodziło mi o przemoc i krew. Chodziło mi tylko o to że Mistwalker stworzył bardzo taki ludzki świat w którym to cierpienie itp. były znacznie bardziej uwydatnione niż są w finalnej wersji, bohaterowie mieli ciemniejszą przeszłość etc. i to się Nintendo nie spodobało. A z wolną ręką miałem na myśli tylko i wyłącznie iż Ninny pragnęło aby oby dwie firmy skupiły się na aspekcie romantyczności, romansu (nie wiem jak to lepiej określić). To też w swoim stopniu jest jakiś wpływ a czy Nintendo nie narzuca się firmom? Cóż...gdy Tecmo stworzyło Fatal Frame'a IV i Nintendo chciało żeby przy premierze na zachód poprawili wszystkie bugi i glitche w bardzo krótkim czasie albo tytułu nie wydadzą to też Big N takie święte nie jest. W tym przypadku widać było ewidentnie że Gigant z Kyoto nie szedł na rękę ekipie Tecmo (ale i tak cieszę się że Remake FF2 wychodzi w Europie, aktualnie to jest mój najbardziej wyczekiwany tytuł). Ale ja Ciebie dobrze zrozumiałem, wiem o co Ci chodziło w tym co pisałeś, ale nie zmienia to faktu, że uwarzam to za drobną sugestie ze strony Nintendo a nie naciski z ich strony, że tak ma być. I najwidoczniej Mistwalker wysłuchał tej sugesti, i stonował swoje zapędy, uwypuklając bardziej dobre cechy bohaterów The Last Story, a czy to były ostatecznie naciski, to wszystko zależy od tego jak kto na to spojrzy. Oczywiście, ja nie mówię, że Nintendo jest święte, nikt w tej branży nie jest święty, w końcu Nintendo potrafiło się choćby kiedyś skłócić z Square do tego stopnia, że przez ponad dekade (dobrze to licze), żadnej gry nie uświadczyliśmy od Square'a na konsolach Nintendo. A sytuacja z Temco pokazuje tylko, że działali w dobrej wierze, a że ostatecznie nie dogadali się co do poprawek, i czwarta odsłona Fatal Frame'a, do dzisiaj u nas nie wyszła, mówi się trudno. Mi tak jak mówiłem bardziej chodziło w ingerowanie w proces twórczy, i narzucanie swoich wizji, na zasadzie, że gra ma być tak zrobiona, bo my tego chcemy. I cała koncepcja gry idzie do kosza tak jak to spotkało choćby twórców Uncharted (bo na początku ta gra miała być całkowicie inną grą niż to co dostaliśmy - mało jest jednak osób, które wiedzą o tym). Nie mówiąc już o Infinity Ward. A to już jest moim zdaniem wyrażna różnica... Cytuj
django 549 Opublikowano 2 marca 2012 Opublikowano 2 marca 2012 Nie, nie, nie tyś mnie zle zrozumiał podałem przykład twórców Meat Boy'a, tylko z powodu, że w ich najnowszej produkcji tanimi sierodkami próbują przyciągnąć człowieka do swojej gry. Ja mówie takim tanim zagrywkom nie, bo jeśli tylko takie zagrywki lub dodawanie na siłe krwi, flaków, czy tam mrocznego klimatu w grach, mają świadczyć o dorosłości danej gry to ja serdecznie dziekuje twórcom za ich produkt, i niech sobie szukają innego "dzieciaka", bo ja mam trochę inne podejście i oczekiwania do przedstawiania, bardziej doroślejszego podjeścia do gier... Nie grales w Binding of Isaac prawda? Gra stoi na swoim i jest swoistym holdem dla Zeldy z domieszka rougelike'a. W zadnym momencie w grze gra nie wachluje "tanimi sierodkami" - za baze bierze sobie opowiesc biblijna i wklada wszystko w uroczo-chorą oprawę graficzną. To tak jakby mowic, ze Xenogears albo Final Fantasy Tactics sa skierowane do mrocznych kinderateistów ze wzgledu na "przeslanie". Cytuj
P-chan 195 Opublikowano 3 marca 2012 Opublikowano 3 marca 2012 Nie nie grałem w ten tytuł - jeszcze... Choć mam zamiar to zrobić, gdy wyjdzie na którąś z konsol. Mi chodzi tylko by gry broniły się swoją treścią a nie jakimś tanim marketingiem, i w cale nie powiedziałem że gra jest zła czy słaba. Zastanawia mnie tylko dlaczego o tej grze robi się głośno w kontekscie "kontrowersji religijnych", a nie promuje się tę grę czym innym, choćby gameplay'em. Nie jestem osobą wybitnie religijną, i takie nawiązania mnie (pipi) obchodzą, ale promowaniu gier w taki tani sposób mówię nie... Oczywiście przyznaje Nintendo trochę ostro podchodzi do pewnych spraw (bo zablokowanie gry zamiast poprosić o stonowanie, jak im coś przeszkadzało, - to dla mnie absurd). Podałem taki przykład (może nie do końca trafny), by wyróżnić w moich skromnych odczuciach co uwarzam za drobną sugestię, a co za prawdziwe naciski z danej strony... Cytuj
django 549 Opublikowano 3 marca 2012 Opublikowano 3 marca 2012 Stary, ta gra wyszla jakies pol roku temu. Przy premierze nikt nie mial żadnych obiekcji a sama gra sprzedala sie bardzo dobrze. Ba, niedlugo nawet wychodzi duze DLC i edycja pudelkowa. Nie bylo zadnego marketingu w stylu "patrzcie jakie to hardkorowe". Oto trailer (a zarazem intro do gry): http://www.youtube.com/watch?v=27Le3kOOFQk I to w zasadzie tyle fabuly (no, jest jeszcze koncowka oczywiscie). Pozniej jest juz sam gameplay a loadingi pomiedzy pietrami zawieraja retrospekcje zycia Isaaca (ze go nikt nie lubil w szkole itepe). Oczywiscie nie mowie, ze gra jest w pelni poprawna politycznie, ale nic szokujacego i bulwersujacego nie ma. Moj znajomy ktory jest katolikiem i to takim wierzacym (chociaz nie hardkorowo oczywiscie) przeszedl gre dwa razy... Teraz podnioslo sie larum bo Nintendo postanowilo byc bardziej swiete od swietego. Dziwne patrzac chociazby na to, ze pozwolili na Manhunta 2 na Wii. Gre ktora epatuje brutalnoscia i elementami gore. Swoja droga polecam BoI. Na Steamie mozna wyrwac za 2,5€ na promocji. Niby TM gada z Sony, ale nawet jak wyjdzie to pewnie tylko na Vitę. </koniec offtopu> Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 3 marca 2012 Opublikowano 3 marca 2012 (edytowane) Teraz podnioslo sie larum bo Nintendo postanowilo byc bardziej swiete od swietego. Dziwne patrzac chociazby na to, ze pozwolili na Manhunta 2 na Wii. Gre ktora epatuje brutalnoscia i elementami gore. Postanowił być święte w sensie co zrobiło? Przegapiłem jakieś wydarzenie? Edytowane 3 marca 2012 przez ogqozo Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 13 września 2012 Opublikowano 13 września 2012 Monolith Soft is developing a game for Wii U, as well. Their title was not revealed during Nintendo Direct, but Nintendo president Satoru Iwata said Tetsuya Takahashi and the Xenoblade team are creating the game. This will be a new title not tied to an existing series. Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 13 września 2012 Opublikowano 13 września 2012 No, to samo wiemy z pierwszego posta. Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 14 września 2012 Opublikowano 14 września 2012 Pierwszy post wcale nie mówi, że to będzie nowe IP. Cytuj
Enkidou 300 Opublikowano 14 września 2012 Autor Opublikowano 14 września 2012 Iwata pewnie o tym wspomniał podczas wczorajszego Nintendo Direct, bo gra nigdy nie była zapowiedziana przy jakiejś specjalnej okazji, ale fakt faktem z jego słów wynika, że będzie to nowe IP, a to nowość. I dobrze w sumie, że tak wyszło. BTW: Na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy wygrzebałem na swoim blożku rzeczy które mogą dotyczyć tej gry, więc jeśli to kogoś interesuje to wklejam. Wywiad z T. Takahashim: http://www.monolithsoft.co.jp/special/interview/vol04/vol04_1.html Rozmowa dotyczy spraw ogólnych, ale na koniec Hirohide Sugiura zapytał Takahashiego o jego następny cel. Ten odparł, że faktycznie, ma ciekawy pomysł, który, jeśli go zrealizować, będzie czymś naprawdę niecodziennym, choć zarzeka, iż nie da się go zobrazować. Sugiura wyraził następnie zdanie, że w dobie istnienia wielu gatunków [gier] i 3D trudno zrobić na ludziach większe wrażenie. Takahashi przyznał mu rację, mówiąc, że obecnie [czyli w czerwcu 2010 roku] głównym zadaniem jego i jego ekipy jest uczynienie z tego pomysłu gry. Padło pytanie czy to RPG, ale Taka-chan odparł, że decyzja w tej sprawie nie została jeszcze podjęta. Jak jednak zaznacza, różnice między grami przygodowymi i RPG zostały zatarte, zaś ten drugi gatunek pozwala na implementację najróżniejszych rzeczy. No dobrze, ale Sugiura nie daje za wygraną: do świata RPG wyścigów czy też dyscyplin sportowych wrzucić się nie da, prawda? Prawda — odpowiedział Takahashi — ale należy celować w odczucie immersji, takie zespolenie elementów, które da wrażenie jednej, wspólnej całości. Dalej ujął to w ten sposób: “Mając na uwadze dynamiczny rozwój zagranicznych rynków, szukać złotego środka między tytułami zagranicznymi a japońskimi, odpowiadać na oczekiwania odbiorców, nie porzucając własnych ambicji, rzeczy niepotrzebne [w grze] odrzucać, resztę drążyć nawet jeśli prowadzi to do rozdęcia całości.” Wywiad z Tadashim Nomurą i Tomohiro Hagiwarą: http://www.monolithsoft.co.jp/special/interview/vol07/vol07_1.html Jednym z końcowych wątków rozmowy był nowy projekt studia. Nie pada wprawdzie nigdzie nazwa Wii U (wywiad odbył się na ok. pół roku przed zapowiedzią konsoli), ale na 99% chodzi o kolejną grę Takahashiego. Hagiwara odpowiedział, że tytuł jest w fazie nowych testów, a Nomura prosił żeby uzbroić się cierpliwość, bo jest na co czekać. Rezultatem będziemy zdumieni i zaskoczeni, to nowe wyzwanie, w które on angażuje się z przyjemnością. No i z ostatnich ofert pracy wynika jeszcze, że gra będzie posiadać jakieś funkcje sieciowe Cytuj
Malutki 5 Opublikowano 15 grudnia 2012 Opublikowano 15 grudnia 2012 Nowe info : Monolith Soft talks upcoming Wii U project, goal to become the next Bethesda Wii U project - will be a challenging game that will get people together - expect it to be both very flashy and addicting - decided that if they were going to jump into the next generation, they’d like to have the perfect team in order to do it the right way - they believe working alongside Nintendo will be a huge advantage - they believe they should have a better understanding o the Wii U from Nintendo The following comments come from Monolith Soft’s Michihiko Inaba and executive producer, Hirohide Sugiura... Inaba: “I’d like to make an HD game that will wow the players. I want to show that Japan can still keep up with the USA when it comes next gen technology. Our goal is to become something like the developers of the Fallout series, Bethesda Softworks.” Sugiura: “I believe that today’s Japanese gaming industry has lost its touch, and we’d like to do something to change that.” http://gonintendo.com/?mode=viewstory&id=192926 Cytuj
Enkidou 300 Opublikowano 15 grudnia 2012 Autor Opublikowano 15 grudnia 2012 Niestety, ale ten tekst Siliconery jest fatalnie przetłumaczony. Właściwie prawie wszystko jest w nim źle. Np. nikt nie mówi, że chcą być drugą Bethesdą. Sugiura wyraził opinię, że japońscy developerzy stracili wigor, więc przepytywani programiści uznali, iż poprzeczkę dla nich ustawia teraz Bethesda. Odnośnie tych rzeczy o "łączeniu ludzi" to chyba chodziło o następny fragment wywiadu, gdzie jeden gość mówi, że w celu 'doskoczenia' do tejże poprzeczki będą potrzebować umiejętności nie tylko obecnych pracowników, ale i nowych. Chodziło o to, by razem mogli sprostać zadaniu. Reszta naprawdę nie wiem skąd się wzięła. W wywiadzie np. ani razu nie pada słowo "Nintendo". Jest tylko fragment o tym, że mieli już do czynienia z technologią HD, więc nie powinno być problemów w przyszłości. Cytuj
chrno-x 901 Opublikowano 15 grudnia 2012 Opublikowano 15 grudnia 2012 Lepiej to opisuje Siliconera: http://www.siliconera.com/2012/12/14/inspired-by-bethesda-softworks-monolith-soft-looks-forward-to-jumping-into-the-next-gen/ Mnie w każdym razie ciekawi czy w przyszłym roku dostaniemy jakieś informacje nt. nowej produkcji na Wii U albo kto wie może przedstawią nam projekt na 3DS'a nad którym zapewne już dłużej pracują (oby); Cytuj
Enkidou 300 Opublikowano 15 grudnia 2012 Autor Opublikowano 15 grudnia 2012 No właśnie do tego tekstu się odnosiłem, bo jest źródłem newsa na GoNintendo. ; ) Cytuj
chrno-x 901 Opublikowano 16 grudnia 2012 Opublikowano 16 grudnia 2012 Co swoją drogą byście chcieli aby Monolith Soft pozostawił ze swoich poprzednich produkcji? A może cały produkt miałby emanować w jakimś stopniu świeżością? Cytuj
Enkidou 300 Opublikowano 17 grudnia 2012 Autor Opublikowano 17 grudnia 2012 Osobiście chciałbym, żeby dodali więcej budynków do których można wejść i jakieś mini-gry. ; ) Wydaje mi się, że co do istoty, rdzenia rozgrywki, będziemy tu mieli do czynienia z Xenoblade 2.0. Lokacje powinny być większe i pewnie dorzucą jakieś nowe gameplayowe rozwiązania (np. z wykorzystaniem GamePada). Fabuła będzie chyba ambitniejsza sądząc po wypowiedziach Taka-chana. Gdyby to wszystko się spełniło, moim zdaniem byłoby lepiej niż dobrze. : ) A zapowiedzi spodziewam się w przyszłym roku. Może w okolicach TGS. Cytuj
chrno-x 901 Opublikowano 17 grudnia 2012 Opublikowano 17 grudnia 2012 Ja bym chciał bardziej zróżnicowanych sub-questów to raz, dwa oprócz właśnie tego pomysłu z normalnymi sklepami do których się wchodzi (czy to tak ciężko powrócić do tego?), byłbym happy gdyby po eksperymentowali nad systemem walki, powiedzmy coś na wzór Xenogears, tyle że bardziej dynamiczny? Ew. system walki rodem z Tales of Xillia/2 bez ówczesnego przechodzenia do osobnej areny. Tak czy siak czekam z niecierpliwością na co wpadną tym razem. Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 22 stycznia 2013 Opublikowano 22 stycznia 2013 Wszystkie znaki na niebie wskazują, iż jutro zobaczymy ich grę na WiiU Cytuj
chrno-x 901 Opublikowano 22 stycznia 2013 Opublikowano 22 stycznia 2013 Osobiście w to wątpię, Nintendo nie jest typem firmy która ukazuje coś co ma się pojawić za dajmy 2/3 lata, bo nie chce mi się wierzyć iż niby tworzą już ten tytuł od kiedy skończyli Xenoblade'a skoro ostateczny dev-kit do Wii U powstał w zeszłym roku na przełomie wiosny (z resztą Takahashi i wydanie gry w przeciągu dwóch lat? jak dla mnie to czarna magia). Moim zdaniem prędzej ukażą co tam pichcą na 3DS'a zanim zaprezentują swój twór na Wii U.....choć z drugiej strony chciałbym się mylić bo chce usłyszeć konkrety na najnowszym Nintendo Direct. Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 22 stycznia 2013 Opublikowano 22 stycznia 2013 Tylko ten Direct jest poświęcony WiiU. Zobaczysz, pokażą Cytuj
chrno-x 901 Opublikowano 23 stycznia 2013 Opublikowano 23 stycznia 2013 Muszę zjeść teraz swoje słowa, bo Figaro miałeś rację, pokazali gameplay z nowej produkcji Monolith w najnowszym Nintendo Direct. System walki jak widać pozostał z Xenoblade'a ale wydaje mi się że nieco go usprawniono a i pod sam koniec widać jak postać wsiada do mecha rodem z Xenogearsa. Aha no i ta produkcja również zaczyna się na litere X. W skrócie "Japier.dolę jestem kupiony!" Cytuj
Gość ragus Opublikowano 23 stycznia 2013 Opublikowano 23 stycznia 2013 PŁACZĘ ZE SZCZĘCIA TAK1!!!! Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.