Skocz do zawartości

The Elder Scrolls V: Skyrim


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Taki temat juz jest ale oczywiscie nie w dziale RPG ( bo tu jest miejsce tylko na japonskie hybrydy, ktore z uporem maniaka ludzie traktuja jako gry RPG ), wiec zagladaj do dzialu ps3.
Jeszcze inni z uporem maniaka nie potrafią pogodzić się z faktem, że pojęcia się zmieniają, i w dzisiejszych czasach pod literkami RPG kryje się wiele gatunków - gry fabularne, planszówki, gry na PC, gry na konsole, gry japońskie, a nawet niekiedy hack'n'slashe. Choć nie wszystko pokrywa się z faktycznymi korzeniami terminu, to powszechnie zostały już przyjęte jego rozmaite gałęzie - mniej lub bardziej dzielące pewne podobieństwa i cechy wspólne.

 

Tym samym wydaje mi się, że mimo wszystko lepiej by było sprowadzić ludzi do kącika RPG, a nie zachęcać aby rozmawiali w działach tematycznych. Bo potem znowu wyjdzie sytuacja, że o jednej i tej samej grze będzie się pisać na forum X360, PS3, PC i jeszcze w Kąciku RPG. Bez sensu to, a moderacja forum faktycznie powinna zrobić z tym wszystkim porządek. Bo czy naprawdę jest sens dzielić graczy w zależności od platformy na jakiej grają, czy też ideą forum powinny być dyskusje o grach generalnie, niezależnie od maszyny na jaką zostały wydane?

 

Jeśli chodzi o Skyrima, to z tego co widzę to taki podpakowany Oblivion. Na dobre i na złe - pomimo swych wad o poprzedniku mam dość pozytywną opinię i chętnie raz jeszcze wcieliłbym się w skórę płatnego mordercy (stealth + łuk naprawdę mi urozmaiciły zabawę, w przeciwieństwie do oklepanych miecza i tarczy). Niemniej jednak mam opory, gdyż na 99,9% za rok-dwa wydana zostanie jakaś wersja GOTY, zawierająca grę + komplet DLC. A i z tymi DLC problem niemały, gdyż w przypadku PC Cenega jak zwykle się popisała i nie pozwoliła graczom na zakup Skyrim w cyfrowej dystrybucji. Ba, strony gierki na Steam nawet nie można przeglądać. A jak operuje Cenega wszyscy wiemy i osobiście mam niemałe obawy co wymyślą w przypadku stopniowo wydawanych DLC.

  • Plusik 2
  • Minusik 2
Opublikowano

A ja powiem tak:

Im więcej filmików z gejmplejami tej gry się naoglądam, tym mocniejsze mam przekonanie że pod względem technicznym to wciąż Oblivion.

Fizyka, grafika, zachowanie NPC podczas walki, zachowanie przeciwników. Tutaj wszystko jest praktycznie identyczne. Albo nawet gorsze ;/

A fabuła? Szczerze mówiąc w Oblivionie też nie była jakaś porywająca. Grałem sobie tak jakby obok niej, robiąc poboczne questy i zbierając popierdułki.

 

Za możliwość walki ze smokami nie zapłacę 130pln. Wolałbym na nowo odpalić Obliviona, pościągać 1000 modów i cieszyć się lepszą grą za niższą cenę, niż udawać że jest kul i być dymanym w bambuko chyba jeszcze bardziej niż ludzie kupujący MW3 i udający że to nowa gra.

  • Minusik 2
Opublikowano

Z tym, że grafika to nie wszystko co się w tym przypadku liczy, a fabuła nigdy nie była mocną stroną tej serii. Ani Daggerfall, ani Morrowind, ani Oblivion pod tym względem nie zachwycały. Co się liczyło, to otwartość świata, swoboda, mnogość decyzji oraz możliwość całkowitego pominięcia głównego wątku i zajęcie się czymś innym. Skyrim nie zmienia formuły, lecz w pewnych aspektach ją polepsza. Faktycznie, oprawa nie powala i osobiście nie mogę się nadziwić czym się tak recenzenci zachwycają, pokazując nadal te same martwe modele postaci i przeciętnej jakości tekstury powielane od czasów Obliviona. Z drugiej jednak strony im więcej czytam, tym bardziej mam ochotę w ten tytuł zagrać - mnogość opcji, losowość questów, pozornie dynamiczne reakcje przechodniów i generalnie więcej tego samego co podobało mi się w poprzednikach.

 

A porównanie z MW3 o tyle chybione, że tamtejsi klienci naprawdę kupują raz jeszcze tę samą strzelankę multiplayer z pewnymi nowościami i zmianami. Już nawet pomijam kampanię na 4h. Ta sama strzelanka z nowym pakietem map. Skyrim mimo wszystko śmiem twierdzić jest w stanie czymś gracza zaskoczyć i zapewnić kolejne dziesiątki godzin ciekawej zabawy, których z Obliviona już raczej nie wyciągną. Oczywiście nic nie ujmując fanom MW. Mnie cykl nie kręci, ale dla multiplayerowców te kilka zmian i nowości może być równie znacząca co aktualny skład w kolejnej FIFA/PES dla innych. Co kto lubi. Dążę do tego, że nie szaty świadczą o faktycznej jakości produktu.

 

Koniec końców, choć nie jestem przekonany do wydatku rzędu 120zł za grę, której wydawcą jest Cenędza, w związku z czym nie wiadomo czego można się spodziewać w kwestii późniejszych DLC, to do samej zabawy przyznaję mnie korci mocno. Prędzej czy później, nie zawaham się po tytuł sięgnąć. Jeśli nawet jest to powtórka z Obliviona, tylko z pewnymi zmianami, to przynajmniej mogę mieć pewność, że się będę dobrze bawił.

Opublikowano (edytowane)

Wprawdzie aż tak dużo w Obliviona nie grałem (ale grałem po trochu we wszystkie Elder Scrolls-y) i ciężko mi z pamięci o comparison, ale dla mnie Skyrim jest naprawdę piękny . W 1080p i przy wszystkich suwakach na full , zmieniające się otoczenie i warunki atmosferyczne potrafi naprawdę zauroczyć . Świat jest ogromny ( naprawdę DUŻY ) , jest tryliard opcji i też gdy w poprzedniej części design wydawał się taki cukierkowaty i mnie odrzucał to tutaj nordyckie , chłodne klimaty to miód na me serce . No i polonizacja , echh pan Kowalewski jak zwykle rządzi . Wprawdzie prawdziwą wartość takich tytułów poznaje się po czasie (na razie mam marne 20h) ale osobiście od czasu pierwszego Kotora nie bawiłem się tak dobrze z Rpg (no dobra w BF3 też się fajnie bawię z Rpg hehehee), w kilku miejscach combo muzyka + widok i prawię się popłakałem ze szczęścia heh .

Edytowane przez dc1982
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Ale syf z tymi tematami o Skyrim, chyba z 4 są O_o. Dlaczego nie może być po prostu jeden w kąciku RPG (na dodatek ten właśnie ma najmniej postów, WTF!?). Naprawdę wersje na PS3, Xboxa 360 i PC AŻ TAK się różnią, by każda z nich musiała mieć oddzielny temat? Przecież tutaj nawet online nie ma, który ewentualnie mógłby poróżnić graczy...

 

Ale wracając do tematu. Niedawno sobie tego Skyrima kupiłem (i pobiłem życiowy rekord w ilości $$$ wydanej na gry, jeszcze nigdy nie dałem 180 za za szpilę) i jak na razie zupełnie nie żałuję! Gra jest absolutnie wielka, tutaj byle NPC może nam dać questa, w byle latarni znajdziemy zaszlachtowaną rodzinę i tajemnicę za tym się kryjącą, NPC rozmawiają o aktualnych wydarzeniach, przechodzący ludzie mają swoje sprawy i nierzadko możemy im w jakiś sposób pomóc, tutaj nawet lektura książki może rozpocząć nowe zadanie! Nie mówię już o możliwościach walki i rozwoju postaci, mistrzostwo. Porównywanie tej gry do Obliviona jest IMO pomyłką, bo zmieniło się naprawdę DUŻO, a sama grafika (która może nie wysadza z kapci, ale klimat tworzy) nie świadczy o postępie.

Jestem absolutnie pochłonięty, dosłownie muszę się pilnować, by nie przegrać większości dnia :D. Dobrze, że teraz mam wolne i nic większego do roboty.

 

Inna sprawa, że gra wydaje mi się... trochę trudna. Gram na domyślnym średnim poziomie i miewam spore problemy z wieloma misjami. Nie mówię tutaj już o starciu z gigantami czy niedźwiedziami, ale nawet dwóch-trzech magów bywa przeszkodą nie do pokonania. Jakieś porady macie, może ja coś źle robię? Może zabieram się nie za te misje, co powinienem (porzuciłem główny wątek i wybrałem się do Winterhold College, by się szkolić w magii).

  • Plusik 1
Opublikowano

Pamiętaj, że w Skyrim nie ma takiego skalowania leveli, jakie było w Oblivionie. W sumie jakiś tego typu system tam funkcjonuje, ale jeśli zapędzisz się zbyt daleko to faktycznie możesz dostać ostro po skórze. Zwłaszcza, że magia zadaje tu spore obrażenia.

Opublikowano (edytowane)

Mag ma przesrane życie dopóki nie ogarniesz enchantingu na 100 i nie zrobisz sobie dobrej zbroi do tego(takiego daedrica np).

 

Ja swoją grę magiem sobie darowałem bo mi to po prostu nie leżało-na wyższych poziomach trzeba bawić się w conjuration żeby przeżyć(na masterze sneak wysoki, chowasz się, summonujesz dremory aż wszyscy padną).

 

Trzecią postać zrobiłem heavy woja 2 handed, później przerzuciłem się na dual wield 1-handed a później na archery-jak dołożyłem jeszcze sneakowanie się i el assassino perki do tego to powiem,że się NIE nudziłem nabijając ten 50 lv dla trophy.

 

Pomieszaj style i tyle, nie będzie nudno.

 

A i nie marnuj perków na redukcje magicki przy castowaniu/większy dmg o 20% przy broniach. Nie warto, jak nabijesz enchanting wszystko to będziesz mógł narzucić na zbroje z o wiele lepszym efektem.

Edytowane przez dżar
Opublikowano (edytowane)

Rozumiem, to lipa. Na początku było fajnie, jak flamesami zabijałem wilki, ale jak w drodze do brodatych musiałem 15 razy próbować ubić śnieżnego trolla taktyką "smaż aż Ci się mana nie skończy i spier'dalaj tak długo, aż Ci się mana odnowi, powtórz" to lekko się poirytowałem.

 

Dzięki, plusiki wystawię jak mi się odnowią, bo dzisiaj już wszystko zużyłem.

Edytowane przez raven_raven
Opublikowano

Jak zrobisz enchanting na 100 to nie musisz zaklinać sobie jakiejś zbroi, możesz latać w ciuchach i wpakować perki w Alteration i tam zwiększanie siły czarów typu oakflesh, stoneflesh (albo skin, nie pamiętam) itd. a perki zmniejszące zużycie many opłaca się kupować tylko poza Destruction. Założenie jest takie, że jak zrobisz sobie enchanting na 100 to robisz sprzęt z Fortify Destruction, który pozwoli ci na castowanie zaklęć z tej szkoły za darmo ;)

 

PS: Śnieżny troll to wysoka półka, więc jak chciałeś go Flamesami pojechać to się nie dziwię, że nie wyszło ;)

Opublikowano

ja gierke kupiłem w dniu premiery (w sumie preorder więc dzień przed) i od tego czasu popylam destruction magiem na trudności adept mam ok. 40 levelu teraz i nie wiem o co wam chodzi z tą trudnością :D destruction mam na 100% ogarniętą jeżeli chodzi o skilla a teraz sneak i picklocking. wystarczy przecie dużo potów mieć przy sobie (alchemy) i jechana.

Opublikowano

Ja na expercie na beztroskie hasanie po świecie nie moge sobie pozwolić bo zdarza się, że mnie coś zgnoi, zwłaszcza magowie. Może dlatego, że zawsze mam zapas tych 10-12 perków nie rozdanych. Ale to dobrze bo jest jakieś wyzwanie i motywacja żeby szukać/robić coraz lepszy sprzęt.

Opublikowano

w Riften w karczmie jest dobra misja, jeden ze zlodzieji w przejsciu prosi nas o odzyskanie rasowego konia. Jezeli macie rozwinieta dobrze mowe, po zakonczeniu misji nie musicie go zwracac, polecam, jest niesmiertelny :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...