Skocz do zawartości

Featured Replies

Opublikowano

Czyli oficjalnie, Metallica to pop-metal, jak jakiś linkin park czy inne nu-metalowe ścierwo. Można się rozejść.

  • Odpowiedzi 691
  • Wyświetleń 93,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Most Popular Posts

  • albo stołem

  • Strasznie słaby ten nowy kawałek. Jazgot od którego boli głowa po przesłuchaniu i pomyślałbym, że to jakiś bonus track z St. Anger. Metallice bardzo lubie i mam nadzieję, że nie skiepszczą całej płyty

  • El Loco Chocko
    El Loco Chocko

Opublikowano

tak jak pisze yeti

 

poza tym st.anger > death magnetic

 

https://www.youtube.com/watch?v=dBHSvxG-F_k

 

Lepsze niż hardwired, ale... Hetfield to już głos ma zdarty i jedynie co może to robić miny i jechać na gitarze, reszta też robi groźne miny i chyba mają więcej radochy z grania niż ludzie z ich słuchania. Yeti mówi jak jest. Podupadają jak Rob Zombie niestety.

Opublikowano

Akurat Rob nagrał ostatnio bardzo fajny album.

 

 

Edytowane przez Masorz

Opublikowano

poczekajmy na całą płytę. Liczę na coś w stylu fade to black albo chociaż day that never comes

Opublikowano

Przecież ten drugi to kalka pierwszego, tak samo jak One (które przynajmniej miało w sobie moc). Zaczynamy spokojnie, w refrenie pokrzyczymy, potem znów spokój, refren, mocniejsza przejściówka, chwila darcia ryła i solówki do końca.

Opublikowano

Podaję najlepszy kawałek Mety jaki nagrali-

 

Korekta

 

Edytowane przez mars75

Opublikowano

Ta płyta to najlepszy kawałek Mety.

Opublikowano

chyba nr #1 z 4-tej, choć żadnemu z wyżej wspomnianych nie dałbym mniej niż 9

 

 

cudownie surowa i "progresywna" była ta płyta, choć imo Master Of Puppets i Ride The Lighting były lepsze

Opublikowano

przynajmniej prawidłową płytę podajecie. forum jak zawsze - niesamowite.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Nowy kawałek.

rVSZrFGySmllC.gif

Opublikowano

co oni będą grali na koncertach z tej nowej płyty jak tu same kupsztale

Opublikowano

Ten album to chyba takie wycinki riffów/zagrań na perce z albumu And Justice For All, czy nawet Kill'em All.

Opublikowano

Meh... średnio... preorder zamówiony ale nie spodziewam sie urwania dupy :) kolejny Master nie nadejdzie, najwyżej Death Magnetic 2 ;)

Opublikowano

Jest ok. Atlas Rise raczej nie na koncerty, ciężko do tego śpiewać/skakać, ale dwa pierwsze single banderasy - trzeba obczajać gdzie blisko będą grali w 2017, bo do want.

Opublikowano

Poczekam na calą płytę i przeslucham na jakimś dobrym sprzęcie, narazie nie ma co oceniać po paru kawałkach a utworów ma być sporo

Opublikowano

Kiedyś było tak że nadchodzące płyty promowało sie najlepszymi kawałkami w mniemaniu zespołu/wytwórni jeżeli ten trend przypisać do tego wydawnictwa to death magnetic nie przebiją.

Opublikowano

Niektóre redakcje już przesłuchały cały album.

http://teamrock.com/review/2016-11-02/metallica-hardwired-to-self-destruct-album-review-cr

Opisany w trzech zdaniach kilka utworów.

https://www.facebook.com/MilanicaChannel/posts/1312455822138615:0

Edytowane przez YETI

Opublikowano
  • Autor

Ta recenzja wydaje się mówić to, czego się obawiałem od początku, czyli po ciul walić album na półtorej godziny, kiedy od pierwszego singla widać, że... no, nie każda minuta będzie jakoś specjalnie nowa i potrzebna. Ale w sumie jeśli z płyty da się wyciąć 5 naprawdę dobrych kawałków to też będzie warta, mamy XXI wiek, nie trzeba słuchać albumów po całości.

 

 

Do kawałków z "Death Magnetic" do dziś wracam, o dziwo głównie do "Day That Never Comes" i "Unforgiven III", podczas gdy po premierze inne kawałki tu opisywałem jako najlepsze. Jeśli tutaj będzie prawie że ten poziom, plus 10 tzw. fillerów, to w sumie spoko.

 

 

 

Atlas brzmi przedupnie na tym wideo, zero dynamiki, czekam na wersję albumową w prawilnej jakości. Ten riff się wyróżnia, ten refren ma potencjał, i jak zawsze solówki Hammetta. Na żywo to bardziej słychać, ale na żywo brzmi jak du'pa z innego powodu, mianowicie że kolesie z Metalliki są starzy i nie umieją śpiewać i grać na perkusji.

Edytowane przez ogqozo

Opublikowano

Alw co ma wspólnego XXI wiek ze słuchaniem płyt w całości? Albo coś jest dobre albo mierne z momentami.

Opublikowano

Są też takie, które przesłucha się raz i nie ma do czego wracać. A czuję w kościach, że niestety w przypadku tej płyty tak właśnie będzie.

Opublikowano

Po wypuszczeniu tych kawałków, które moim zdaniem są dobre, wprawdzie Atlas najsłabszy (dobry refren i solówka), a MOF bardzo dobry, można mieć jedną obawę, że utwory na tej płycie będą na jedno kopyto. A ja chętnie bym przywitał coś na wzór kawałków z Load/Reload, czy coś w tępo wherever i may roam.

 

Co do obecnej formy wokalnej Jamesa, yt tego nie odda, ale ludzie będący na ich ostatnich koncertach są zgodni, że obecnie jest bardzo dobrze. Ostatnio zagrali akustyczny koncert, min. Hero of the day czy Bleeding me <333

 



Do kawałków z "Death Magnetic" do dziś wracam, o dziwo głównie do "Day That Never Comes" i "Unforgiven III", podczas gdy po premierze inne kawałki tu opisywałem jako najlepsze. Jeśli tutaj będzie prawie że ten poziom, plus 10 tzw. fillerów, to w sumie spoko.

 

ANL czy Judas Kiss, szanuje mocno.

Opublikowano
  • Autor

Alw co ma wspólnego XXI wiek ze słuchaniem płyt w całości? Albo coś jest dobre albo mierne z momentami.

 

No kiedyś była epoka kaset i słuchanie tylko wybranych kawałków z albumu było na nich ciężkie, teraz nie jest.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.