darkos 4 339 Opublikowano 3 kwietnia 2023 Opublikowano 3 kwietnia 2023 Ja już tylko czekam na pełny album, chce całość przesłuchać. Wiadomo że nie ma płyt idealnych i wszędzie znajdą się nijakie zapychacze. Dlatego też już nie wypowiadam się zanim nie ogarnę całości, bo u mnie Metallica jest nr.1 Cytuj
Czoperrr 5 240 Opublikowano 3 kwietnia 2023 Opublikowano 3 kwietnia 2023 Nowy Megadeth wciąga doopą ostatnie dokonania Mety Cytuj
kaktusr 32 Opublikowano 13 kwietnia 2023 Opublikowano 13 kwietnia 2023 Pierwszy utwór z płyty to hardwired, kurwa boje się słuchać dalej, jakaś masakra. Cytuj
Plugawy 3 703 Opublikowano 13 kwietnia 2023 Opublikowano 13 kwietnia 2023 Na początku płyta łatwiej wchodzi z teledyskami. Potem jak się osłuchasz idzie gładko hehe ja sobie włączałem ją z YT do hantelek i było ok. Teraz mi bardzo się podoba. Cytuj
Bzduras 12 764 Opublikowano 14 kwietnia 2023 Opublikowano 14 kwietnia 2023 11 godzin temu, kaktusr napisał: Pierwszy utwór z płyty to hardwired E, to akurat zajebiście, Hardwired było dobrym openerem Cytuj
MichAelis 5 625 Opublikowano 14 kwietnia 2023 Opublikowano 14 kwietnia 2023 Nie to nie jest Hardwired xD. Cała płyta to jeden i ten sam kawałek, nie rozumiem co oni odjebali. Trochę sytuacje ratuje ten 11 minutowy, ale tylko tym, że jest inny od reszty. Cytuj
YETI 11 045 Opublikowano 14 kwietnia 2023 Opublikowano 14 kwietnia 2023 Po jednym przesłuchaniu moi faworyci Chasing Light, Room of Morris, Too far Gone? i Inamorata, w sumie te kawałki są lepsze od tych ujawnionych przed premierą płyty. Takie mam mocne skojarzenie z Reload, co jest plusem, bo Load i Reload mocno w serduszku. 12 minut temu, MichAelis napisał: Trochę sytuacje ratuje ten 11 minutowy, ale tylko tym, że jest inny od reszty. Czytałem recenzje chyba na Teraz Rock, ocena płyta 7/10, ale najbardziej dostało się Inamorata, że długi, nudny i brzmi jak odrzut z Load. Cytuj
MichAelis 5 625 Opublikowano 14 kwietnia 2023 Opublikowano 14 kwietnia 2023 Mi wlasnie te zaśpiewki Loadowe podobaja w tym kawałku, bo odróżnia go od reszty. Cytuj
mattaman 294 Opublikowano 14 kwietnia 2023 Opublikowano 14 kwietnia 2023 Mocne 5/10, poza kilkoma świetnymi riffami nic nie wybija się poza młóckę (poza ostatnim). Niektóre partie wokalne powodowały u mnie szerokie otwarcie oczu z zażenowania. Chłopy chyba już nie mają pomysłu na siebie. A co do "Inamorata" 1 Cytuj
darkos 4 339 Opublikowano 14 kwietnia 2023 Opublikowano 14 kwietnia 2023 Odsłuchałem w pracy i nie wiem. Jakoś tak brzmi wszystko tak samo Muszę się wsłuchać i przelecieć wszystkie utwory kilka razy zanim wyrobie sobie zdanie. Cytuj
dee 8 816 Opublikowano 15 kwietnia 2023 Opublikowano 15 kwietnia 2023 Trochę to wszytsko brzmi, jakby robili album na siłę. Nie wiem, masz podpisany kontrakt na ileś płyt, musisz kolejną wydać i tworzysz z tego co masz. Tylko solówki Kirka zawsze Cytuj
oFi 2 497 Opublikowano 16 kwietnia 2023 Opublikowano 16 kwietnia 2023 Osłuchałem na spokojnie. Screaming Suicide chyba jedynie mi siadło i lux aeterna. Cała reszta skończy jak Hardwired. Wszystko na jedno kopyto. Spit out the bone z hardwired jedynie sie utrzymało w mojej setliscie do słuchania, bo jest z pazurem i fajnie się to gra na gitarce w domu - daje kopa Cytuj
Soban 4 102 Opublikowano 17 kwietnia 2023 Opublikowano 17 kwietnia 2023 Ta płyta to najgorszy rodzaj muzyki - poprawna technicznie, ale nudna jak skurwysyn. Cytuj
MichAelis 5 625 Opublikowano 17 kwietnia 2023 Opublikowano 17 kwietnia 2023 Moze za szybko na ostateczną ocenę, ale dla mnie to najgorsza płyta Mety. Nuda w chuj. Cytuj
oFi 2 497 Opublikowano 17 kwietnia 2023 Opublikowano 17 kwietnia 2023 (edytowane) co to krwa jest xd ktos odpalił adobe afftereffects i dodał przestery na postaciach 3d a pozniej kręcił kamerą na wszystkie strony xddddddddd Lars drapie sie po doopie cala piosenke xddddddddd Co ta meta to ja nawet nie..... Nie wierze, ze oni to widzieli i stwierdzili "ale to będzie dobre" Edytowane 17 kwietnia 2023 przez oFi Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 17 kwietnia 2023 Autor Opublikowano 17 kwietnia 2023 Same. Tutaj to nawet trudno specjalnie powiedzieć, co ma być wyróżniającym się momentem, jakimś zaskakującym riffem czy refrenem czy cokolwiek. Myślę, że gdyby tę płytę nagrała anonimowa kapela, to nikt by specjalnie o niej nie mówił. Ale cóż, jestem świadom, że mówię o kapeli, która świetność przeżywała CZTERDZIEŚCI lat temu. Kto nagrał coś lepszego po sześćdziesiątce, może podnieść rękę. Z dzisiejszej perspektywy to fajnie mi się słucha i doceniam takie "St. Anger". Wiadomo, że płytę położyła chora psychicznie produkcja, ale jest ten cover kolesia z 2015 roku, który w pojedynkę w garażu nagrał coś znacznie lepszego, to tego słucham. A piosenki, cóż, są kontrowersyjne, ale w każdej piosence są naprawdę mocne momenty, zaskakujące riffy, zawsze skuteczne Larsowe blasty z dupy, ciekawe połączenia i przejścia, i przynajmniej jeden fajny cytat. A na tej płycie to tylko beka jak mówili "to jedna z naszych najważniejszych płyt, James naprawdę wali bomby prawdy o swoim życiu", a teksty to przecież taki destylat typowej mety jak zawsze. Codnemnation, assasination, massacration, indomination... Antagonize, metabolize, galvanize, and sacrifice... Jak zobaczyłem tytuł "Inamorata" to tak myślę, ciekawe o kogo chodzi. Pewnie MISERY. Wiadomo, że Meta nie ma kawałków o ludziach. Żaden dosłowny temat typu alkoholizm też nie w ich stylu. Death itd. - zbyt patetyczne. Zostaje misery, co nie? Puszczam kawałek, no tak, jego Inamorata to misery. No jak zawsze. 1 Cytuj
Czoperrr 5 240 Opublikowano 18 kwietnia 2023 Opublikowano 18 kwietnia 2023 Z ostatnich lat tylko Death Magnetic jest dobre. Cytuj
darkos 4 339 Opublikowano 18 kwietnia 2023 Opublikowano 18 kwietnia 2023 4 hours ago, Czoperrr said: Z ostatnich lat tylko Death Magnetic jest dobre. To, plus kilka kawałków z Hardwired i potem bieda 1 Cytuj
YETI 11 045 Opublikowano 18 kwietnia 2023 Opublikowano 18 kwietnia 2023 Chasing Light, obecnie mój numer jeden, ten riff od 45 sekundy . Drugie miejsce Too far Gone?, podium zamyka room of mirrors. Ogólnie płytę przesluchalem 5 razy, no i jest coraz lepiej. Nie ma takiej kosy jak spit czy revenge, ale całościowo mocno mi podchodzi pod Reload. Największy minus, to chyba to że cała płyta, oprócz ostatniego kawałka i darkness, ma to samo tempo. Cytuj
Bzduras 12 764 Opublikowano 19 kwietnia 2023 Opublikowano 19 kwietnia 2023 Posłuchałem sobie parę razy no i weszło. Tak jak za pierwszym odsłuchem musiałem sobie rozbijać na sesje po 2-3 utwory i wszystko zlewało się w jedną masę tak teraz legancko sobie wchodzi jako podkład do czytania czy robienia czegoś tam innego z muzyczką w tle. Nic rewelacyjnego, ale jak na dziadków to jest całkiem spoko jeśli pominie się warstwę liryczną (nadal uważam, że AI im pisało te teksty na podstawie jakiś kluczowych słów jak to ogór zauważył) i biedackie okrutnie solówki Kirka. Ten chłop to już chyba od niechcenia je robi, bo co jedna to bardziej chujowa od poprzedniej, nie wiem co tak słabo z formą u niego. Crown Of Barbed Wire, Room Of Mirrors i You Must Burn najlepiej mi włażą, zwłaszcza ten ostatni - ma trochę vibe Sad But True, wolniejsze tempo dobrze robi temu kawałkowi. Ogółem takie 7/10, bez rewelacji, ale po osłuchaniu się jest okej. Hardwired bardziej mi siadło i wymagało krótszego okresu adaptacji. Cytuj
oFi 2 497 Opublikowano 29 kwietnia 2023 Opublikowano 29 kwietnia 2023 (edytowane) Aktualnie chyba najlepszy kawalek Wszedl mi za trzecim razem dopiero i teraz juz nie chce puścić Edytowane 29 kwietnia 2023 przez oFi Cytuj
mattaman 294 Opublikowano 30 kwietnia 2023 Opublikowano 30 kwietnia 2023 Powodzenia dla tych co kupili najtańsze bilety na narodowy. Polecam wziąć lornetkę Cytuj
Czezare 1 454 Opublikowano 30 kwietnia 2023 Opublikowano 30 kwietnia 2023 Dla mnie Metallica skończyła się po czarnym albumie. 1 Cytuj
YETI 11 045 Opublikowano 2 maja 2023 Opublikowano 2 maja 2023 W dniu 29.04.2023 o 15:38, oFi napisał: Aktualnie chyba najlepszy kawalek Wszedl mi za trzecim razem dopiero i teraz juz nie chce puścić Zajebisty, i ten moment od 4:45, banderasik. Ten kawałek obok Chasing i Too far Gone mają świetne refreny, mocno wpadające w ucho. Do tego Darkness, Shadows, Crown i Burn, bardzo fajne utwory. Wywaliłbym Sleepwalk i Lux, pierwszy w ogóle mi nie podszedł, a w drugim refren mnie straszne drażni, wydaje mi się, że James tam śpiewa mexikana Tak w ogóle, to płyta chyba lepsza od Hardwiret. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.