Skocz do zawartości

Zawód roku 2011, czyli WGOTY


WGOTY 2011  

92 użytkowników zagłosowało

  1. 1. WGOTY 2011 - Worst Game of The Year 2011

    • Battlefield 3
    • Modern Warfare 3
    • Uncharted 3
    • Gears of War 3
    • Killzone 3
    • Rage
    • Crysis 2
    • Portal 2
    • Forza Motorsport 4
    • inFamous 2
    • Deus Ex Human Revolution
    • Bulletstorm
    • Resistance 3
    • Assassin's Creed Revelations
    • Duke Nukem Forever
    • Dead Space 2
    • Mortal Kombat
    • TLoZ: Skyward Sword
    • Motorstorm Apocalypse
    • LA Noire
    • Homefront
    • Dragon Age 2


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bo nikt normalny nie oczekiwał od tej gry cudów :]

Dokładnie. Każdy wiedział, że będzie to samo 6 raz. No, ale przynajmniej twórcy nie naobiecywali graczom gruszek na wierzbie.

Gość Orson
Opublikowano

dla mnie zawód to L.A Noir. Pryznam , że NIE GRAŁEM jednak z opowieści osób już wiem co u mnie tę grę niemal dyskwalifikuje - nie da sie w nią przegrać.

 

Cokolwiek sie nie zrobi śledztwo toczy się dalej. Kiedyś zagram ale nie tak miało byc wg zapowiedzi

Opublikowano

Tych zawodów było trochę w tym roku, więc zaznyłem kilka gier. GoW3, a konkretnie tryb single, nie takie się spodziewałem zakończenia po takich poprzedniakach, czasami poziom żenady przekraczał dopuszczalne granice(fabuła, nowi przeciwnicy, pustynia, bos ostateczny). Portal 2, rozbudowany mission pack w przedpotopowej oprawie. Fabuła nie powala, żarty w 90% mocno wymuszone (brakowało tylko doczepionego śmiechu widowni), sam gameplay to powtórka z rozrywki i tylko dodatkowe gadżety przypominały, że mamy do czynienia z "pełnoprawną" kontynuacją. Resistance 3. Miało być mrocznie, wyszło szaro-buro, bynajmniej nie strasznie. Miało być multi, które stanie w szranki z największymi, a odpalając grę miesiąc/dwa po premierze nie miałem (dosłowie, bez żadnej przesady) z kim grać. Końcówka to jakiś żart i do tego pomysły na niektórych wrogów (

duże pajęczakopodobne coś, które zabijamy poprzez ostrzeliwanie jąder, czy jakichś tam hemoroidów

). Dead Space 2. Niby poprawiono niektóre aspekty poprzednika (backtracking, jeden patent na misje) , ale zrobienie z tego (momentam) CoDa nie koniecznie budowało klimat horroru SF, jakim DS2 podobno jest. Motorstorm, gdzie się podział geniusz PR? Typowe pójście w rozwałkę. L.A. Noire, schematyczność, grak rozbudowania, rekord tego roku pod względem "zdarzyło mi się przysnąć". Na koniec największy zawód, czyli Dragon Age 2. Slasher w którym biegamy po jednej lokacji. Fabuła też nie porywa, postacie nudne, wybór żaden. To nie jest nawet kontynuacja jedynki.

Opublikowano (edytowane)

Dragon Age 2 (blisko był też NfS the Run) . Zaliczyłem ale backtracking lokacji , zadań i jedno miasto mnie dobiło . W porównaniu do pierwszej części niebo a ziemia . No i gra była naprawdę paskudna (grałem na PS3) . Duke nawet nie ruszałem , podejrzewam że gdybym się "skusił" księciunio z impetem wskoczył by na podium .

Edytowane przez dc1982
Opublikowano

król jest tylko jeden Duke Nukem forever.

WŁASNIE! Dlaczego tego crapiszcza nie ma w ankiecie?

Opublikowano

Łohoho, Battlefield 3 na prowadzeniu, nieźle. Wiem jak zapowiadali grę i wiem też jakie nadzieje robili sobie ludzie, ale jeśli chodzi o mnie to ilośc newsów o grach, które mnie interesują ograniczam do minimum, więc przed premierą nastawiałem się "jedynie" na to, że to będzie najlepsze multi w 2011 i takie dla mnie jest.

Największym rozczarowaniem dla mnie był Rage, ale kiedyś jeszcze dam tej grze drugą szansę, bo zagrałem jedynie z dwie-trzy godzinki i wydawała mi się po prostu kiepska. Nie oddałem jednak na niego głosu, bo w tytule tematu jak byk stoi the worst game of the year, a przecież wszyscy wiedzą, że ten tytuł co roku należy się kol of djuti :potter:

  • Minusik 1
Opublikowano

W pierwotnej wersji faktycznie nie chciałem dawać Arkham City, Skyrima i Dark Soulsa, ale stwierdziłem, że jak wszyscy to wszyscy. Teraz jednak widzę, że nie ma sensu dawać tych propozycji, bo one po prostu nie zawiodły.

Uważam, że obiektywne podejście do tematu wymaga obecności w ankiecie wyżej wymienionych tytułów (zwłaszcza, że dwa z nich srogo mnie rozczarowały... :P)

Opublikowano

La noir - nuda, schemat, uoroszczenia, że obojętnie co i tak rozwiążemy sprawę. Mało tego, to jedna z nielicznych gier w życiu, w które zacząłem grać i nie skończyłem.

Opublikowano

L.A.Zmua - proste. Gra wynudziła mnie okrutnie i po 4h grania nie działo się kompletnie nic nowego. Fabuła nie porywa a gameplay ssie pałkę. Nic złego nie mozna powiedzieć o grafice czy też wspaniałej muzyce no ale w gry powinno się fajnie grać a nie oglądać / słuchać.

Opublikowano (edytowane)

zdecydowanie:

Battlefield 3 za nadmuchany balon obietnic, a w rzeczywistości grę dobrą ale IMO gorszą niż BC2

Crysis2 - no po prostu nie umiem zrozumieć czym prócz grafy się tam ludzie jarają. Do mnie porównywalnie nudna jak swojego czasu Far Cry2

Motorstorm Apokalipsa - to prawdziwa apokalipsa co zrobili z tą serią, spodziewałem się po raz trzeci genialnej arcadówki, a dostałem ...hmm klona split/second z większym offroadem bez wpływu na niszczenie otoczenia

Edytowane przez Ficuś
Opublikowano

E, nie zgodzę się.

 

Crysis 2 lepszy od jedynki, obie cześci skończyłem w tym roku więc porównanie jest i dwójka jest jednak lepsza. W żadnym wypadku nie jest zawodem w mojej opinii.

 

Battlefield 3 to samo. Gram do teraz w multi a kampanię łyknąłem raz i mi wystarczy ale w tym roku nic na dłużej mnie w tym roku nie przytrzymało.

 

Jeśli mówimy o zawodzie- wybiorę Killzone 3. Kampania okej, graficznie najwyższa półka, ale obiecali lepszą fabułę a to dalej kuleje. Multi- porażka, kilka godzin pograłem i odstawiłem na półeczkę.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Dead Space 2. Niby poprawiono niektóre aspekty poprzednika (backtracking, jeden patent na misje) , ale zrobienie z tego (momentam) CoDa nie koniecznie budowało klimat horroru SF, jakim DS2 podobno jest.

Bzdura roku. Jeśli ktoś grał w biały dzień z całą rodzinką w pomieszczeniu to wiadomo, ze gra nie straszy. A to porównanie do CoD... Podobieństwa do Mario Galaxy się nie doszukałeś?

 

Największym rozczarowaniem jeśli chodzi o MULTI są chyba gry od Sony. Na temat Killzone 3, MotorStorm Apokalipsa nie widziałem ani jednego pozytywnego komentarza. Najczęściej spotykany tekst to: "Gra się przyjemnie ale jest znacznie gorzej niż poprzednio". Resistance 3 i Uncharted 3 też nie sprostały oczekiwaniom.

Edytowane przez rkBrain
Opublikowano (edytowane)

A ja się zawiodłem ogólnie. (pipi)a, same sequele praktycznie, spójrzcie na tą liste - tylko 4 nowe IP + dead island i tyle. Mam już dość grania w kółko w to samo. Żeby te gry chociaż jakoś się znacząco różniły od poprzedniczek, ale nie, większość z nich to jest (pipi)a w 90% to samo. Chvjowy rok, a nie dobry.

Edytowane przez Dahaka
Opublikowano

Bezapelacyjnie, miażdżącą przewagą głosów wygrał BATTLEFIELD 3. Potencjalny hit - w rzeczywistości komercyjny kit.

 

Na drugim miejscu znalazł się Dragon Age 2. Ta gra to zwykły skok na kasę i żerowanie EA na sukcesie części pierwszej.

 

Podium niechlubnego głosowania wypełnia L.A. Noire. Ludzie nakręcili się, znaczek R* na pudełku sprzedał grę, ale gdy wszyscy przetarli oczy okazało się, że dostaliśmy co najwyżej dobry tytuł z do bólu schematyczną rozgrywką, bez urozmaiceń za to z przeogromną ilością błędów i głupich niedoróbek. Rockstar czuwał, ale nie wszystkiego dopilnował.

Opublikowano

W tym roku 2 tytuły z tych, które zdecydowałem się zakupić mnie zawiodły, tj. mimo ogromnych nadziei i oczekiwań nie pokazały nic co by mnie zachwyciło.

 

Pierwszy z tych tytułów to Crysis 2, swego czasu na podstawie recenzji zaraz po premierach paru fpsów wybierałem pomiędzy nim, Bullestormem i Killzonem 3. Kupiłem Crysisa i kompletnie do mnie nie przemówił. Kampania nie wzbudziła we mnie jjakichkolwiek emocji, no może muzyka mi się podobała (czy to w crysisie maczał palce Hans Zimmer?), ale już cała reszta nie była niczym nadzwyczajnym. Po Crysisie w tym roku pojawiło się jeszcze kilka gier prezentujących się lepiej (nie mówię o sprawach technologicznych, ale np. Designie świata). Multik miał od początku problemy z lagami i prawidłowyym dołączaniem do meczy, a gdy już udawało się grać niczym nie powalał. Był grywalny ale nic ponadto, nie czułem potrzeby grać dalej. Kilka razy po zakupie próbowałem powrócić do Crysisa, jednak nic to nie dało.

 

A drugim, większym zawodem jest dla Skyrim, którego nie widzę w ankiecie. Nie mówię nawet o sprawach technicznych, choć znów nie jest to idealna produkcja pod tym względem. Nie mówię również o tym, że ta gra jest słaba/gorsza od innych. Obiektywnie rzecz biorąc jest to dobra gra, posiada wiele dobrych rozwiązań i pomysłów, ale cóż... Ja jednak nie potrafię się wkręcić w gry Bethesdy. Gra była moim zdaniem chyba najmocniej hypowana, chodzi mi o ogrom fanowskicch filmików w necie, memy itd. Naprawdę narobiło mi to smaka na tą grę, ale jak przyszło co do czego to grałem sobie chwilkę, pojeździłem, powalczyłem i się znudziłem tym. Po prostu. Nie wiem o co chodzi, bo same założenia gry są niemal idealne dla mnie, a jednak nie potrafię się wciągnąć w gameplay. Szczerze mówiąc dużo lepiej bawiłem się przy Dragon Age 2, który był bardzo dobrą przygodą z, przede wszystkim, świetną fabułą i mimo że rozczarował mnie np. uproszczeniami w gameplayu (brak zmieniania zbroi kolegó ssie) i krótką rozgrywką w porównaniu do pierwszego DA to otrzymałem tylko trochę mniej tego co oczekiwałem i będę oczekiwał również kolejnego DA, w przeciwieństwie do kolejnego TESa. Oczywiście, jest to moja subiektywna opinia, bo obiektywnie rzecz biorąc może jest dokładnie na przekór temu co tutaj piszę, ale to moje i tylko moje odczucia dotyczące tych gier (dwóch bardzo dobrych gier, która lepsza, a która gorsza to już niech każdy oceni sobie sam :))

Opublikowano (edytowane)

Na drugim miejscu znalazł się Dragon Age 2. Ta gra to zwykły skok na kasę i żerowanie EA na sukcesie części pierwszej.

Jakim sukcesie? Cała ta seria to jedna wielka pomyłka. Po prostu EA nie miało żadnego RPGa w klmiatach fantasy w swoim co rocznym cyklu wydawniczym, dlatego stworzyło to coś. Poziom graficzny i ogólne wykonanie poniżej jakichkolwiek standardów. Do tego cała masa kretynizmów jak chociażby liczba zdolności, która musiała wynosić równo 16 by razem tworzyły ładną kwadratową tabelkę. Co z tego, że połowa z tych zdolności nie nadaje się do niczego? Ważne, że mamy ładną tabelkę. Do tego beznadziejny system walki, w którym największe znaczenie ma szczęście. Jak przeciwnicy rzucili się na maga to było po wszystkim. Może jakby się dało normalnie sterować postaciami na polu walki to wyglądałoby to inaczej.

Edytowane przez rkBrain

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...