Skocz do zawartości

The Last of Us


fightclub87

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

no to graj kolejny raz ;) ja jestem po trzecim podejściu, survival + zaliczony, nie było tak ciężko jak się spodziewałem, angielski dubbing dużo lepszy od polskiego nie jest. teraz pora się zająć zbieraniem znajdziek i obadanie rosyjskiego języka oraz odpalenie w końcu multi

Opublikowano

Survivor wcale nie jest trudny. Stealth, znajomość lokacji i wiedza co robić w określonym momencie sprawiają, że ginie się niesamowicie rzadko (prócz otwartych walk). Fakt, niektóre lokacje można męczyć nawet godzinę jak

tę zaraz za posterunkiem quarantine zone, zdaje się biblioteka

, ale generalnie jest ok.

Co nie jest fajne to to, że przyzwyczaiłem się grać bez podsłuchiwania, a to jak wiadomo jest bardzo ważne w multi gdzie zamiast oblookać gdzie są moi wrogowie wyczekuję rozglądając się na wszystkie strony. Na razie nie jest za ciekawie w temacie zwycięstw.

Opublikowano (edytowane)

u mnie gra w multi jest bardzo nierówna - czasem rezam jak pr0s przodując w rankingach, innym razem padam pierwszy i popełniam błędy jak najgorszy n00b, chyba podchodze do tego zbyt emocjonalnie (tez wam się czasami lapy trzęsą po akcjach? :D)

 

saptis - graj od razu na hardzie (survivor jest niedostępny na początku), nie jest jakos niemozliwie trudno a fun z gry i dobrze zaplanowanych akcji na pewno wiekszy.

Edytowane przez ds
Opublikowano

hard nie jest w ogóle trudny, po prostu wymusza skradanie i tyle, bez większych problemów płynnie przechodzi się grę. Podobnie było z mgs4 - na normalu strzelanka, na hardzie skradanka

Opublikowano

ja pierwszy raz przeszedłem na normalu i później było już za łatwo

 

u was też jak wejdziecie w statystyki przy komiksach wyświetla się wam zero mimo, że kilka zebraliście? boję się, że mi trofik nie wpadnie :/

Opublikowano (edytowane)

ja pierwszy raz przeszedłem na normalu i później było już za łatwo

 

u was też jak wejdziecie w statystyki przy komiksach wyświetla się wam zero mimo, że kilka zebraliście? boję się, że mi trofik nie wpadnie :confused:

 

U mnie te statystyki też były pochrzanione, bo cały czas pokazywało mi, że mam 0 artefaktów, narzędzi, komiksów mimo że je zbierałem. Dopiero pod koniec gry się numerki zmieniły (ale i tak chyba były błędne). Trofeum jednak wpadło bez problemu. Właściwie to za artefakty i wszystkie przedmioty wpadło jeszcze zanim je zebrałem, ale nie narzekam :P

Edytowane przez SzczurekPB
Opublikowano
Czyli co - radzicie pominac normal i zaczynac gre na start od razu na hard ? (czy jaki tam jest nastepny).

 

nie powiem co radze, ale powiem tylko że te teksty jakie tu padają o tym że survival nawet jest uber łatwy to jednak subiektywne opinie, nie twierdze że gra jest strasznie trudna, nie jest to dark souls oczywiście, ale też teksty jakobybyła bardzo łatwa uważam za nieco przesadzone, i mimo że to jest subiektywne i zależy od zdolności itp, to napewno nie jest to samograj 

 

u mnie gra w multi jest bardzo nierówna -  chyba podchodze do tego zbyt emocjonalnie (tez wam się czasami lapy trzęsą po akcjach?  :D)

 

ja też podchodze dosyć emocjonalnie i to chyba z powodu o którym mowilem wczesniej - multi ma długofalowe bonusy i konsekwencje, przez utrzymywanie naszego "klanu" i możliwość jego straty gra wymaga od nas więcej, nie można wejść po pijaku i pograć na luzie bo można stracić cały klan, dzięki temu mamy większą wczówe i chęć żeby dobrze grać, a to też dodaje stresu ;p

Opublikowano (edytowane)

u mnie gra w multi jest bardzo nierówna - czasem rezam jak pr0s przodując w rankingach, innym razem padam pierwszy i popełniam błędy jak najgorszy n00b, chyba podchodze do tego zbyt emocjonalnie (tez wam się czasami lapy trzęsą po akcjach? :D)

 

saptis - graj od razu na hardzie (survivor jest niedostępny na początku), nie jest jakos niemozliwie trudno a fun z gry i dobrze zaplanowanych akcji na pewno wiekszy.

 

Heheh mam to samo, najczęściej jedna głupia śmierć na początku, strzał w niewidzialną teksturę (jezu jak mnie to irytuje - widzę gościa, strzelam do niego, niestety tekstura murka jest ciut większa niż obiekt i nie trafiam), nietrafienie deską i cała mapa w pi*du ;) Miałem serię chyba 10 mega map z rzędu przedwczoraj, doszedłem do 108 w klanie, potem 3 rundy nędzy, nadszedł głód i choroby i teraz już ciężko się wygrzebać, bo 90 zaopatrzenia na każdą mapę ciężko wyrobić. Ostatnio zrobiłem killer klasę z maczetą do kupna, strateg 3 i tajne szkolenie 3 i półautomat z tłumikiem, zadziwiające jak wiele można zyskać tu myśleniem, na każdej mapie przynajmniej kilka osób bez problemu idzie zabić od tyłu ostrzem i maczetą, z tymi dwoma perkami jesteś praktycznie niewidzialny ;) W sumie na starcie mapy wystarczy pobiec niestandardowo (Tama dołem, Punkt kontrolny środkiem, miasteczko Billa też środkiem) i na dzień dobry mamy do zrobienia kosę w plecy ;) Wczoraj grałem z kimś z forum (DaveCzezik jakoś tak) na Tamie, dostawaliśmy 10:0, poszedł rage quit kolegi :D Jakimś cudem we 3 doprowadziliśmy do nagłej śmierci, wybiłem chyba z 7 pod rząd (ulepszona maczeta <3 + mołotowy), zostałem sam na 2 i dałem tak ciała że prawie pad poszedł na ścianę :D Widząc na nasłuchu gościa z mołotowem poniosla mnie fantazja i zostałem ukarany, ale racja puls + 50 od razu przy takiej akcji.

Edytowane przez Bartg
Opublikowano

Ja nie ogladam bo jeszcze nie gralem, w przypadku tej gry generalnie powstrzymuje sie od ogladania materialow video.

Nie ogladam zadnych gameplayow czy filmikow - widzialem tylko wczesny trailer i jakas reklame w TV, poza tym znam imiona bohaterow, developera i nic wiecej.

Tematu na forum rowniez jakos wnikliwie nie sledze (dobra spoiler bo wiem, ze bedzie zima), wiec poznawanie gry bedzie czyms ciekawym, nie chcialem sie hajpowac przed premiera, nie lecialem tez po gre w dniu premiery - poki co mam w co grac, wiec podchodze na chlodno, kupie na pewno, ale za jakis czas i zagram "na czysto".

 

Po tym jak zawiodlem sie na GTA IV zrozumialem, ze nie warto ogladac wszystkie materialy i zbytnio nakrecac hype.

Lubie czuc mega zaskoczenie - mialem tak w przypadku Red Dead Redemption i Batman Arkham Asylum, fajna sprawa, polecam. 

Opublikowano

powiem Tobie, ze ja w sumie dużo widziałem, ale to i tak nie ma większego teraz znaczenia, bo niektóre lokacje zostały nieco zmienione, względem tego co publikowali w sieci. po 2 materiału w grze jest tak wiele, jak kropel w oceanie, takze nie ma sie czym przejmować. widziałem mnóstwo materiałów filmowych o tematyce tlou, a wciąż sie zastanawiam, jak oni to upchali na jednej płycie BR ;)

Opublikowano

w ramach wspomnień - jeden z mocniejszych momentów w grze, który można było przegapić jeśli ktoś się nie rozglądał

 

 

iicM2fpEVdNzA.jpg

 

 

Opublikowano (edytowane)

Juz nie pamiętam tego momentu

 

 

Ale czy to był moment, jak chowali się w bunkrze ? Tam tez niezła schiza była, sporo miejsca, jakaś mini szkoła, wszędzie rysunki dzieci, a potem odnajdowanie kartek w mieście jak ktoś nie zamknął drzwi i zarażeni weszli do środka. To byłaby w sumie świetna poboczna historia

 

 

UP

 

Dobrze, że w multi jest w końcu opcja grania bez utworzonych wcześniej grup. W tedy to masakra była jak trafiło się na grupkę znajomych.

Edytowane przez Moldar
Opublikowano

6h, 28% i musk rozje.bany - nic się w tej grze specjalnego nie dzieję, a ja po prostu płynę przed ekranem. Właśnie ukończyłem przemierzanie

zalanego metra

, fabuła nabiera rozpędu, z każdą chwilą wsiąkam w ten klimat co raz bardziej, a grafika jest wręcz niemożliwa na tym systemie. Exy na PS3 zawodzą fachowo, jeden po drugim co raz gorszy, natomiast TLOU niszczy doszczętnie i co bym nie napisał o tym tytule i tak nie dam pełnego obrazu zaje.bistości tego świata. Ahhh. <3

Gość Rozi
Opublikowano (edytowane)

Ukończyłem i ja to GOTY, GOTG i co mogę powiedzieć? Zawód, zawód, zawód! Oczywiście, klimatycznie, graficznie niszczy bardzo, więzi między bohaterami budowane wzorowo, ale co z tego, skoro w najważniejszym aspekcie, czyli gameplayu zastrasza schematycznością? Crafting kilku przedmiotów zaczyna nużyć po 1/4 gry, to samo jak i podstawianie drabin; o niewidzialności kompanów pisano tutaj już wiele razy, to samo o możliwościach przechodzenia miejsc z klikaczami i jednej animacji zabijania. Jak można dać takie grze tytuł gry roku, czy o zgrozo gry generacji? Gdzie po jednym przejściu nie chce się wracać do gry ponownie, bo panuje NUDA. The Last of Us nie jest w żadnym stopniu rozbudowane i Ci, którzy tak pisali są zaślepieni hajpem, czy po prostu boją się powiedzieć, że gra ich zawiodła, bo PRZECIEŻ WSZYSCY MÓWIO ŻE GOTGGOTYMESJASZ. Tak to odbieram. Absolutnie nie uważam, że jest to tytuł słaby, bo ND udało się w dobry sposób stworzyć klimat świata po zagładzie, lokacje są piękne, ale może w dwóch miejscach czułem to 'zaszczucie'. The Last of Us jest przerostem formy nad treścią. Rzekłem. 8-, 8/10 to dobre oceny dla tej gry. Pożyczyłem (na szczęście), przeszedłem i nie chcę wracać. http://www.psxextreme.info/topic/98130-the-last-of-us/page-95?do=findComment&comment=2845856 i zgadzam się w 100% ze zdaniem Pajgiego z tego posta.

 

Aaa, no i jeszcze napiszę, że zakończenie to jakaś kpina chyba.

Edytowane przez Rozi
Opublikowano

Ukończyłem i ja to GOTY, GOTG i co mogę powiedzieć? Zawód, zawód, zawód! Oczywiście, klimatycznie, graficznie niszczy bardzo, więzi między bohaterami budowane wzorowo, ale co z tego, skoro w najważniejszym aspekcie, czyli gameplayu zastrasza schematycznością? Crafting kilku przedmiotów zaczyna nużyć po 1/4 gry, to samo jak i podstawianie drabin; o niewidzialności kompanów pisano tutaj już wiele razy, to samo o możliwościach przechodzenia miejsc z klikaczami i jednej animacji zabijania. Jak można dać takie grze tytuł gry roku, czy o zgrozo gry generacji? Gdzie po jednym przejściu nie chce się wracać do gry ponownie, bo panuje NUDA. The Last of Us nie jest w żadnym stopniu rozbudowane i Ci, którzy tak pisali są zaślepieni hajpem, czy po prostu boją się powiedzieć, że gra ich zawiodła, bo PRZECIEŻ WSZYSCY MÓWIO ŻE GOTGGOTYMESJASZ. Tak to odbieram. Absolutnie nie uważam, że jest to tytuł słaby, bo ND udało się w dobry sposób stworzyć klimat świata po zagładzie, lokacje są piękne, ale może w dwóch miejscach czułem to 'zaszczucie'. The Last of Us jest przerostem formy nad treścią. Rzekłem. 8-, 8/10 to dobre oceny dla tej gry. Pożyczyłem (na szczęście), przeszedłem i nie chcę wracać. http://www.psxextreme.info/topic/98130-the-last-of-us/page-95?do=findComment&comment=2845856 i zgadzam się w 100% ze zdaniem Pajgiego z tego posta.

 

Aaa, no i jeszcze napiszę, że zakończenie to jakaś kpina chyba.

A ja nie rozumiem takich postów jak twój, bowiem całkiem się nie zgadzam z twoją opinią. Niemniej masz do niej prawo, więc i Ty nie wmawiaj innym, że ich uwielbienie do tej gry to tylko lęk do przyznania się iż gra im nie podeszła. U mnie i moich znajomych TLOU całkowicie zawładnęło życiem i od czasu premiery jest tematem ciągłych dyskusji. Nie powiem Uncharted 3 mnie rozczarowało, a nowa część Tomb Raidera podeszła mi dużo bardziej, bałem się, że TLOU też będzie jedynie wydmuszką oczekiwań. Niemniej sama gra przerosła moje najśmielsze oczekiwania i stała się moim ulubionym tytułem, a uwierz, że z grami mam do czynienia od czasów 8-bitowców i w każdej generacji starałem się ograć najlepsze produkcje na wszystkie systemy.

 

U mnie nie było mowy o nudzie ani za pierwszym razem, ani za drugim. Pierwsze podejście zajęło mi 19 godzin, przy drugim starałem się wszystko wyszukać i spędziłem 23 godziny, które dały mi ogromne pokłady grywalności. TLOU przejdę na pewno wiele razy w czasach kiedy faktycznie gry zalicza się góra raz i odkłada na półkę. Mógłbym wypisywać miliony plusów TLOU, ale nie ma sensu bo większość na tym forum po części je wypisała, a Ty Rozi jesteś w mniejszości, więc widocznie to Ty masz spaczony gust, a nie inni gracze. Mam nadzieję, że cię nie uraziłem, bez obrazy. 

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Opublikowano

Trzeba zrozumieć że ocena każdej gry to sprawa indywidualna (gustu). Tak dla jednego halo, cod będzie na 10 a dla innego tlou. śmieszy mnie to narzucanie, na być 10/10 a jak nie to wpie.rdol

  • Plusik 5
Opublikowano

wiadomo, że wszystko to kwestia gustu i nikogo nie zamierzam przekonywać do swojego zdania, które już wielokrotnie wygłaszałem. ale muszę odeprzeć jeden zarzut, który jest śmieszniejszy niż twierdzenie, że zakończenie to kpina - zachwalanie gry przez zaślepienie hajpem/strach przed wyrażeniem negatywnej opinii, bo większość pisze inaczej? komon, nie mamy 15 lat (no może nie wszyscy;), byłem zaślepiony np B:Infinite (i znów go przywołuję...) - hajpem, jego klimatem i fabułą co nie przeszkodziło mi po przejściu spojrzeć krytycznie na jego kulawy gameplay.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...