Skocz do zawartości

The Last of Us


fightclub87

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

mnie najbardziej poki co razi glupota ktora nie jest nowa w grach, mianowicie to:

 

 

0.jpg

w cutscenkach. Pada haslo "hide" i postacie "chowaja" sie za biurkiem czy balustrada i ze niby ich nie widac, mimo ze wystaja ze 40 centymetrow ponad tym za czym sie kryja.

 

Edytowane przez Najtmer
  • Plusik 1
Opublikowano

Czekalem az bede mogl w to zagrac od pierwszego trailera, wczoraj zaczalem, popykalem pewnie z 4h. bardzo przyjemnie sie gra, miejscowki w swietle slonca i ich kolorystyka kojaza mi sie z ico. poczatek efektowny i filmowy, ogolnie narracja udana. Na pewno denerwuje mnie hype wokol tej gry ale biore na niego poprawke. hype to w ogole zawsze drazniace goowno.

Gość Rozi
Opublikowano

Jak dla TLOU ktoś daje 8/10 to ja się pytam co niby zasługuje na wyższą notę? Halo? CoD? Minecratf? A może Simsy? 

Red Dead Redemption, Max Payne 3, L.A. Noire, Batmany oba. Tak to mniej więcej u mnie wygląda. Gry, które pozwoliły mi na świetną zabawę i dużą różnorodność, oraz rozbudowanie. 

Opublikowano

maks pejn trzy różnorodność i rozbudowanie ? eeeee

rdr ma super klimacik i dialogi, ale fabuła jest tak rozmyta, że umarłem z nudów gdzieś w meksyku. gameplay mnie zupełnie nie porwał. 

ale arkham city goty 10/10

 

 

  • Plusik 2
  • Minusik 6
Opublikowano

strach wchodzić w ten temat, bo większość pisze w ten,czy inny sposób o zakończeniu ... może założyć kolejny dotyczący tylko zakończenia ,

Opublikowano (edytowane)

Skończyłem czytać temat bodajże na 91 stronie, więc mam spore zaległości i nie wiem czy inni też podzielają moją opinię, którą za moment przedstawię. Przez pierwsze 20 kilka procent gry byłem mocno zaskoczony tym tytułem, ale niestety na niekorzyść, można nawet powiedzieć, że byłem zniesmaczony i zastanawiałem się skąd tyle dyszek w recenzjach dla tej gry. Poza bardzo mocnym samym początkiem gry można powiedzieć, że się trochę nudziłem i jakoś nic specjalnie mnie nie porywało w tym tytule, ale... im dalej grałem tym byłem coraz bardziej podjarany! Coraz to większy ekwipunek, świetne zwroty akcji, których się nie spodziewałem no i im dalej tym jest piękniej - byłem w szoku, że jeszcze taką grafikę można wyciągnąć z tych złomów! To mnie napawa dużym optymizmem, że gry na next-genach mogą prezentować się naprawdę pięknie, skoro na tak starym sprzęcie już takich cudów można dokonać. Utwierdzam się również w przekonaniu, że Naughty Dog obok Rockstar Games jest na dzień dzisiejszy chyba studiem robiącym najlepsze gry. Pierw stworzyli świetne Uncharted (w jedynkę nie grałem, ale przy dwójce zbierałem szczękę z podłogi, trójka również była niczego sobie, ale wiadomo, że to już nie to samo co w przypadku dwójki), a teraz spod ich rąk wyszedł jeszcze lepszy, dojrzały, GENIALNY tytuł, szapo ba panowie z Naughty Dog! Nie pamiętam wszystkich tytułów w które grałem w swoim życiu, ale coś mi się wydaję, że żadna gra mnie tak nie urzekła jak ten tytuł, wiadomo nie jest on idealny i ma drobne wady - w ciasnych pomieszczeniach debilne wchodzenie postaci na siebie w niektórych momentach, wygląda to bardzo biednie oraz dorysowująca się grafika i to do tego stopnia, że w niektórych momentach jeden krok w przód decyduje o tym, że kawałek przed naszymi oczami pojawia się obiekt, którego w ogóle nie ma gdy zrobimy krok w tył, no ale wiadomo to akurat wynika ze sprzętu, jakby twórcy mieli mocniejszy sprzęt do dyspozycji to na pewno by to wyeliminowali. Wiadomo nie ma gry idealnej, ale myślę, że The Last of Us o taką zahacza i chyba mógłbym dać jej 10/10 i nie przypominam sobie, żebym którykolwiek tytuł tak wysoko ocenił. Po prostu ta gra jest inna niż wszystkie, to nie jest "głupia strzelanka" tylko naprawdę  poruszający, dojrzały tytuł z fantastycznymi bohaterami(!) i niesamowitą przygodą jakiej się nie doświadczy w żadnej innej grze. Ja już bym bardzo chciał zagrać w The Last of Us 2, chociaż nie mam zielonego pojęcia jak mogli by to kontynuować, ktoś ma jakiś pomysł? Tak wsiąknąłem w tą grę, że "lizałem" niemal każdy kąt i ostatecznie po przejściu gry miałem czas, uwaga... 22h i 40 minut na liczniku grając na normalu! Nie przypominam sobie drugiej tak długiej gry nie licząc gier z otwartym światem. Ktoś się może pochwalić dłuższym czasem ode mnie czy jestem rekordzistą? :) To były fantastycznie spędzone godziny z tą grą, która skutecznie odciągnęła moje myśli od GTA V i umiliła mi bardzo oczekiwanie na wrześniowy hit od Rockstar, chociaż ja już teraz wiem, że ta gra bardzo ucierpi na tym, że wyjdzie na tak zacofany już sprzęt, dobrze wyglądający sandbox na tylu letnich konsolach? To niestety nie realne :( a jednak dla mnie grafika w grze jest również bardzo ważnym aspektem. 

Edytowane przez popiol
  • Plusik 1
Opublikowano

tak sobie myślę, ze jak by Kojima pisał scenariusz to...

 

na bank po napisach końcowych czekałby na nas, jakiś smaczek :) a tu lipa!

może cos w stylu " Ellie, chyba muszę Ci coś powiedzieć "    ;)

 

Opublikowano (edytowane)

 

Jak dla TLOU ktoś daje 8/10 to ja się pytam co niby zasługuje na wyższą notę? Halo? CoD? Minecratf? A może Simsy? 

Red Dead Redemption, Max Payne 3, L.A. Noire, Batmany oba. Tak to mniej więcej u mnie wygląda. Gry, które pozwoliły mi na świetną zabawę i dużą różnorodność, oraz rozbudowanie. 

 

hmmm

RDR to dla mnie napewno gra w pierwszej trójce tej generacji więc tu sie zgadzam

 

max payne 3 - dobra gierka ale mam ją od pół roku i jeszcze jej nie przeszedłem, jakoś nie moge sie wkręcić w klimat, przechodze po kawałku, nie wciągneła mnie na tyle żeby mnie rpzykuć do ekranu na kilka godizn i umożliwić przejście, nie chce powiedzieć że jest zła, ale jakoś do mnie nie trafiła tak jak bym chciał

 

LA noire -kolejna dobra gierka, i twarze ludzi powalały, ale ogolny gameplay był dosyć powtarzalny i mało było pobocznych rzeczy. bardzo solidne 8+/10

 

batmany nie wiem, gralem tylko w demo więc nie będe sie wypowiadał

 

 

 

ogolnie każda gra ma jakieś wady, nawet najlepsza, pytanie kto na co zwraca uwagę, stąd tak różne opinie o TLOU (chociaż przeważają dobre opinie) , dla mnie TLOU na 100% mieści sie w pierwszej trójce gier obecnej generacji obok RDR, ale chyba nie potrafił bym z całą stanowczością określić która gra z pierwszej trójki ma pierwsze miejsce a które drugie i trzecie

Edytowane przez Yano
  • Plusik 1
Opublikowano

Jeszcze do Roziego i kilku postów wyżej- wszystko zależy od gustu Gracza. Ja np. preferują gry bez przesadnie otwartego świata, z filmową narracją i wieloma pięknymi cut-scenkami (przy zachowaniu ich rozsądnej ilości). Dlatego dla mnie z gry, które zaliczam w pierwszej kolejności to Unchartedy, Batmany, Tomb Raidery, Hitmany, GoWy i Max Payne'y. Gatunki, króre stawiam niżej to właśnie GTA, RDR, Assassyny, Infamousy. Co nie znaczy, ze wystawiam im gorsze noty.

I tak TLOU to dla mnie tytul PERFECT.

  • Plusik 1
Opublikowano

Jak dla TLOU ktoś daje 8/10 to ja się pytam co niby zasługuje na wyższą notę? Halo? CoD? Minecratf? A może Simsy? 

 

Sporo gier z tej generacji stawiam wyżej niż TLOU i tak, nawet jeden CoD się do tej grupy łapie( wtedy ta gierka rozłupywała czaszki nawet obecnym callowym malkontentom) i co teraz? Nikt nie daje TLOU ocen pokroju 5/10 czy opisów w stylu "przehajpowane gufno", każdy podkreśla dbałość o techniczne szczegóły, solidność gameplayu itp. To jest minium jak ocenia się tę grę, więc jak 90% osób pisze "GOTG" itp. to mając podobne stanowisko tylko bym się cieszył, a nie martwił tym, że ktoś wystawia TYLKO 8/10. Tak naprawdę cała dyskusja rozchodzi się o to, czy pewne wady TLOU są istotne i czy w ogóle jest je w stanie zauważyć.

 

W ogóle pytanie w stylu jakie zadałeś jest pozbawione szans na prawidłową odpowiedź, bo z góry zakładasz, że każda z tych gierek jest gorsza od TLOU. Patrząc jednak z boku i pomijąc pryzmat własnego gustu, to odpowiedź może brzmieć: tak, każda z tych gier zasługuje na wyższą ocenę niż TLOU. Ku konsternacji wielu nie jestem specjalnie fanem Halo, ale jeżeli spojrzę na wartość multiplayerowego gameplayu, to trudno mi dyskutować z czyimś "Halo GOTG" To samo mogę napisać o złożoności Minecrafta i jednoczesnej prostocie wizualnej, która dla wielu jest odpychająca (w tym dla mnie).

 

Podałeś akurat przykłady gier/serii uznanych i cenionych przez miliony fanów, ale i wysoko ocenianych przez branżowych krytyków. Jedno co je różni od TLOU, to ilość hejterów, których TLOU specjalnie nie ma, bo jest produktem "bezpiecznym", szytym pod gusta szerokiej widowni, pod płaszczykiem tytułu skierowanego dla wybranych, obeznanych w ciężkich i poważnych klimatach. Tego się nie da krytykować, żeby nie być posądzanym o zidiocenie i hamburgenizację gustu. Sporo osób jednak przyznaje, że w żadnym (nie licząc technicznego) aspekcie, TLOU nie jest nie tyle unikatowy, odkrywczy czy najlepszy w gatunku, co "najwyżej" bardzo dobry. To co niby ma świadczyć o GOTG to składowa całości, że z dobrych elementów powstaje pomnik tej generacji, chociaż bardziej fajnie byłoby pisać o geniuszu składowych, ale może taka to generacja, może dobrze odegranie przeciętnej historyjki urasta do miana sztuki i sapania nad bożym darem scenarzystów i aktorów, którego w holiłudzie próżno szukać.

Opublikowano (edytowane)

Ja powiem krótko. Skoro dla 20 części CoD'a daje się oceny na poziomie 9/10 a dla kolejnego Halo 10/10 a potem ludzie narzekają,że gry są (pipi)owe, że same strzelaniny, że zero nowych pomysłów i w ogóle  'zaczynam czytać książki' to jak można dla czegoś świeżego, dorosłego, nowego, doskonałego technicznie dać 8/10? Tu już nie chodzi o kwestie gustu. Zgodzę się, że dla jednego coś może podejść bardziej lub mniej ale, tak jak wspomniał pajgi, jest pewne minimum poniżej, którego nie można zejść przy ocenie TLOU by nie brzmieć po prostu śmiesznie / hipstersko. Dla mnie TLOU też nie jest czystą 'dychą' ale w obecnie panujących czasach, w dobie fps'ów, tacosów i reklam mountain dew w halo, za jaja jakie miał developer  by coś takiego wypuścić - za to daje 10/10. Bo chcę głosować portfelem i trollingiem /głosem  na forach by gry świeże, odważne ciekawe, 'o czymś', takie jak TLOU, odnosiły komercyjny sukces jak też doczekały się należnego im uznania w oczach krytyków. 

 

Co do RDR to trzeba się zgodzić, że jest to gra w chooj dobra i myślę, że spokojnie niejeden dychę mógłby dać. Ja bym 10 jednak nie dał, bo coby nie mówić o RDR to jest to po prostu GTA w innych realiach :) Tak jeszcze BTW mojego 'pojęcia' gry 10/10: FF VII, Tekken 5, WipEout HD, Dead Space, Chrono Cross, FFT, Uncharted 2 (ledwo: P), BF:BC 2 (moje pierwsze zetknięcie z multi ). Max jest genialny ale ma zbyt dużo technicznych wad i badziewne multi (skoro jest to oceniam całość. było go nie wrzucać :P ), Batman jest bardzo blisko 10/10 ale tak na dobrą sprawę to ksero pierwszego MGS'a (btw - 11/10) więc za plagiat nie mozna dać max oceny :) L A Zmuła to nie jest nawet gra - dajcie spokój z tym tytułem. Ogólnie dyszki są chyba rzeczą dość mocno subiektywną dlatego zawsze będzie ciężko przekonać kogoś co do swoich racji odnośnie maksymalnej oceny dla danego tytułu. W chooj krótko było, damn it ;/

Edytowane przez Kalinho_PL
  • Plusik 3
  • Minusik 3
Opublikowano

Tutaj taki Rozi się pojawił, a looknijcie na forum

GameOnly

- tam dopiero są malkontenci. Sami niezadowoleni z życia ludzie.

Osobiście czerpię z grania taką radość, że nawet znikające tekstury czy warowanie przy jednym starciu 1,5 godziny nie są w stanie zniechęcić mnie do The Last of Us. Dla mnie to gra prześwietna. Bez czapeczek imprezowych i lizania się po fiutach, ale jednak jedyna w swoim rodzaju. Rozi ma swój gust, należy to uszanować, nie zrozumieć.

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Opublikowano

Mam 36% gry, 8,5h na liczniku i nie wiem kiedy według Was zaczyna się właściwa gra, ale ja co lokacje przecieram oczy ze zdumienia i szczam dupą ze szczęścia. Nie było momentu gdzie powiedziałbym, że coś wygląda tylko cudownie, wszędzie jest to ryjący beret poziom w każdej dziedzinie. Aż boję się pomyśleć kiedy dojdę to tych "lepszych" momentów. :D Niesamowity tytuł!

Opublikowano (edytowane)

ukonczone. giera zbiera zasluzone 9/10 

dlaczego nie 10

 

 

-bugi, jeden z nich opisalem. nie bylo ich wiele, ale kilka razy sie powtorzyly, plus glupota, kiedy robi sie "koszyczek" i ma wlaczona latarke, to mimo to ze Joel jest plecami do sciany, to na niej jest promien swiatla.

-zakonczenie myslalem ze bardziej mnie poturbuje

-schematycznosc mimo wszystko. nie kluje tak bardzo, bo nie kazda gra to super mario galaxy, ale potrafi troszke znuzyc.

-nie jest to gra na 10 bo nie odpowiada kryteriom na najwyzsza ocene (na nia zasluguje seria GTA)

 

ujmujac to inaczej:

fabula 9/10

muzyka 9/10

klimat 9/10

gameplay 9/10

:D

 

 

Edytowane przez Najtmer
  • Minusik 1
Opublikowano

Ja też skończyłem, miałem  od premiery ale ze względu na brak czasu fajnie sobie dozowałem.

 

Gra niszczy system, emocje, klimat, bohaterowie tak ludzcy jak nigdy wcześniej w gierkach, gameplay, AV. Ciężko coś tak na gorąco sensownego napisać. Może skupię się na tym, że żadnych bugów nie miałem. Ani braku jakiś czynności kontekstowych, czy spadków animacji, ba moja 5 letnia grubaska 80 giga nawet nie hałasowała.

 

Opinia odnośnie zakończenia

 

Zakończenie też świetne, klimatyczne, trochę umowne, może mało "growe" ale idealnie pasujące, beż wielkiego happy endu czy jakiś naciąganych akcji z ratowaniem świata.

 

 

O zaj.ebistości tej gry niech świadczy jeszcze to, że po jej skończeniu zrobiłem zaraz wpis na fejsiku, na którym piszą coś bardzo rzadko :)

 

Dla mnie na pewno jak na razie gra generacji, ale wiadomo, trzeba będzie jeszcze we wrześniu się obronić przed pewnym gigantem.

  • Plusik 1
Opublikowano

Znowu do mnie doszło, że to koniec, że dziś nie będzie dalszej drogi. No bez kitu normalnie czuję pustke i tęsknotę za Joelem i Ellie. no brakuje mi ich. Pisząc te słowa moje ucho muska rewelacyjny OST...

Opublikowano (edytowane)

Pytanie dotyczące zakończenia gry

 

 

Czy był inny wybór niż zabicie lekarzy na sali operacyjnej?

 

 

Pierwszego trzeba zabić, można zrobić to za pomocą noża. Wystarczy powoli podchodzić do niego i Joel sam go dźgnie. Właśnie tak zrobiłem, sam nie chciałem ich zabijać, pozostałą dwójkę oszczędziłem

 

 

Balon, miałem to samo po ukończeniu. Dość dziwne, aby "tęsknić" za wirtualnymi postaciami, ale ta dwójka to najlepiej napisane postacie w historii gier wideo.

Po ukończeniu gry traktuje się ich jak dobrych znajomych i nie wyobrażam sobie aby kontynuacja miała innych bohaterów. Przynajmniej jedno z tej dwójki musi być w TLoU2.

 

 

A co do muzyki, genialny kawałek.

https://www.youtube.com/watch?v=0NYv3Sck708

Pierwszy komentarz pod kawałkiem.

 

Come on baby girl. I gotcha... I gotcha. Oh shit ...... Shit.... I'm getting you outta here girl. I got you, I got you.... Come on..... Goddamit which way?... We're okay. We're okay.... We're okay... I SAID GET BACK!!

 

Przy tym kawałku i tym co się działo na ekranie były chyba największe emocje, można porównać to do MGS i sekcji z czołgającym się Snajkeiem pod koniec gry (kto grał ten wie o co chodzi).

Edytowane przez Kyo*
  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...