Skocz do zawartości

The Last of Us


fightclub87

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę, że u loracka aż się zagotowało :)

 

Co z tego, że fabularnie to jest jakieś tam lekkie kopiuj/wklej jeśli w grach tak dojrzałej fabuły z tak genialnie zarysowanymi postaciami i ich relacjami między sobą nie mieliśmy jeszcze nigdy. To o trofeach to już podsumuje gromkim śmiechem bo akurat w TLOU jest to rozwiązane genialnie i przechodząc grę za pierwszym razem nic nam nie wyskakuje co chwilę na ekranie i nie psuje immersji a jak chcemy coś zdobyć to zaczynamy grę powtórnie.

 

 

 

Pierwsza z brzegu przygodówka Batman AA/AC. Dziękuję, do widzenia.

 

idxhabruuflcycyske.gif

Edytowane przez amsterdream
  • Plusik 1
  • Minusik 2
Odnośnik do komentarza

Spoko doczytałem:

 

Ta psychologiczna głębią, zwroty akcji i wizja postapokalipsy gdzie człowiek człowiekowi wilkiem nie zaskakująca niczym czego do tej pory nie można było zobaczyć w filmach, przeczytać w książkach, komiksach czy innych grach, no rzeczywiście jest się nad czym spuszczać. Kopiuj/wklej i o kuhwa jakie to odkrywcze, zaskakujące, co za powiew swieżośći, dla kogoś kto wyszedł dopiero co z jaskini może tak. Wiem tylko, że jak mnie znów najdzie głupia ochota na pogranie w coś w klimatach post apo odpalę... komiks The Walking Dead i wsiąknę w klimat i wydarzenia którymi wy się dzisiaj podniecacie, a które z dziesięciokrotnie większą siła uderzyły dobrych 5 lat temu.

 

Czyim kopiuj i wklej jest postać Królowej Świetlików, czy Billa? Zreszta nieważne. 

Przecież ten tytuł to tak naprawdę The Walking Dead klasy AAA, czyli gra jakiej zawsze oczekiwaliśmy od adaptacji tego komiksu. Nikogo nie obchodzi tutaj brak oryginalności, kiedy całość podlana jest świetnym sosem AV, bardzo dobrym aktorstwem (voice acting) oraz mechaniką gier tpp.

 

I mylisz się co do tego braku oryginalności. No chyba że potrafiłbys wymienic choć 3 inne gry gdzie:

 

szansa ocalenia ludzkości upada na skutek... człowieczeństwa.

 

Edytowane przez nobodylikeyou
Odnośnik do komentarza

Ostatnia taka mega wkrete w postacie,fabułe i cały wykreowany swiat nie miałem od czasów MGS na psx,a było po drodze wiele swietnych gier.Nowe ip a wiara jeszcze sie pluje ze odtwórcze itp.A co dziś nie jest?Sposob w jaki zostało to podane jest swietny.

Znów mnie powoli nachodzi ochota na wsiakniecie w ten swiat,bo po premierze na szybko ograne i do ludzi :/ a multi nawet nie lizniete. 

Odnośnik do komentarza

Ostatnia taka mega wkrete w postacie,fabułe i cały wykreowany swiat nie miałem od czasów MGS na psx,a było po drodze wiele swietnych gier.Nowe ip a wiara jeszcze sie pluje ze odtwórcze itp.A co dziś nie jest?Sposob w jaki zostało to podane jest swietny.

Znów mnie powoli nachodzi ochota na wsiakniecie w ten swiat,bo po premierze na szybko ograne i do ludzi :confused: a multi nawet nie lizniete. 

 

W takim razie nie grałeś w BioShock 1 i Deus Ex: Human Revolution.

To są tytuły które ludzie będą pamiętac i za 15 lat. 

Odnośnik do komentarza

bioshock poprostu mi jakoś nigdy nie podszedł i nie mam ochoty,ale Deusa od dłuższego czasu mam na oku :)

 

MGS pamietam od 1999 roku,możesz obudzic mnie w nocy i pamietam jak ją przejsc,ile razy ja przeszłem nie pamietam :)Na tamte czasy to było coś no i  wtedy na takiego 14letniego szczyla fabularnie robiła wow,gdzie momentami przy rozmowach  przez codec trzeba było wspomoc sie niekiedy słownikiem,piekne czasy ,hehe

 

 

Każdy lubi inne klimaty,ale TLOU potrafi wkrecic niesamowicie,historia ograna juz w ksiażkach,filmach,grach,ale ND mnie kupuje :)

Odnośnik do komentarza

bioshock poprostu mi jakoś nigdy nie podszedł i nie mam ochoty,ale Deusa od dłuższego czasu mam na oku :)

 

 

Pro tip: Graj na "Deus Ex" - jedyny słuszny poziom trudności oraz inwestuj w zdolności hakerskie oraz Tajfun. Na psn ten tytuł jest dostępny zaledwie za grosze. Napisy PL.

Edytowane przez nobodylikeyou
Odnośnik do komentarza

gratuluj bardzo udanego blowjobowania trola... czemu zawsze ktos czuje sie odpowiedzialny za to, by reagowac na wiadra kalu wylewane przez prowokujacego kmiota.

 

nobodylikeyou - zapedzasz sie w ostatnim poscie. chwile wczesniej piszesz, ze nie kazdemu gra 10/10 podejdzie, a potem piszesz o fenomenalnych biocock i de. bio dla mnie jest przereklamowana laurka, a de mi nie podszedl kompletnie, choc napalony bylem na niego jako wierny fan pierwszej czesci.wcale nie sa to tytuly tak uniwersalne.

Odnośnik do komentarza

@ mr_pepeush

 

To że gra nie każdemu się podoba jest akurat najmniej bolesne, gorzej jeśli ta osoba zwyczajnie pieprzy 3 po 3. np.

 

- zarzucając zrzynanie psychologii postaci z innych tytułów, choć szczerze powiedziawszy jakoś nie wyobrażam sobie np. jakiś mega nietypowych bohaterów w tego typu realistycznym uniwersum,

 

- nie dostrzega nietypowych twistów scenariusza (ostatni chapter i zakończenie), zarzucając mu odtwórczość.

 

- czy też  odmawia grze posmaku survival-horror, grając w nią np. w świetle dnia na standardowym poziomie trudności  z licznymi defaultowymi ułatwieniami dla casuali - rzecz która w dzisiejszych czasach praktycznie zabija flow survivalu. 

I nie mówię tu o jednej konkretnej osobie, czy tylko wyż. wymienionym tytule.

 

 

1. BioShock porusza charyzmatycznymi personami na miarę ekipy Liquida z MGS1, czy the Boss z MGS3 (Andrew Ryan, Atlas, Alexander Cohen, Dr Suchong). Można go polubić lub nie, ale charyzmy, a nawet geniuszu tym jegomościom odmówić nie można.  

 

2. Ma dobry scenariusz z ciekawym twistem i zawiera anty utopijny przekaz, będący równocześnie krytyką narzucanego ludziom totalitaryzmu i jeśli ktoś rozmiłował się w tego typu tematach (MGS, Fallout, filmy z pod znaku "Lotu Nad Kukułczym Gniazdem", czy "Czas Apokalipsy"), odnajdzie to i tu, bez żadnych dziecinnych uproszczeń.

 

3. Gameplay stawiający na kombinowanie w sposobach rozprawiania się z przeciwnikiem (różne typy amunicji, plazmidy, elementy otoczenia, hakowanie) i rozwój postaci niczym w rpg, co może przypaść do gustu ludziom zblazowanym prościzną serii KZ, COD, czy BF.

 

3. Wiarygodnie wykreowany świat oraz oryginalny design (tak samo jak Infinite) przemycający do growego świata elementy autentycznej sztuki; steam punk, art deco, nawiązania do sztuki i artystów pierwszej połowy XX w. Coś w sam raz dla ludzi szukających w grach czegoś więcej niż tylko fajnej zabawy.

 

4. Przyzwoity czas rozgrywki - czyli rzecz szczególnie poszukiwaną na tle coraz większej rzeszy gier na 5-8h. Oczywiście mówię o hardzie, gdzie przy próbie zwiedzenia każdego zakamarka/ sekretu i odnalezienia każdego "notatnika" zajmie nam to ponad 25h za pierwszym podejściem. 

 

Za podobne rzeczy można pochwalić zresztą Deus Ex'a, którego wizja przyszłości jest więcej niż prawdopodobna, ponieważ wiele z jej kluczowych elementów rozgrywa się praktycznie na naszych oczach.

 

A to ze komuś to nie podejdzie, jego sprawa. najwyraźniej błędnie uległ hypowi, tudzież rozminął się z oczekiwaniach diabli wiedzą czego. Oceny społeczności growych oraz zaufanych redaktorów najlepiej świadczą o tych tytułach. Ten tytuł wyciśnięty na "95%" zajął mi +30h, by parokrotnie zaskoczyć odmiennymi konsekwencjami alternatywnych decyzji przy drugim podejściu.

 

Szkoda że porzuciłeś temat Deusa Ex. Gwarantuję ci że dalszy poziom scenariusza w niczym nie odstaję tym elementom za jakie gracze pokochali np. pierwszego Deusa, MGS1, czy 3. O ile oczywiście nie szuka się w nich jedynie najmniejszych pierdół, jakich nie brakowało przecież i debesciakom "z lepszych czasów".

 

A Lorack nie jest trolem. Raczej. 

Edytowane przez nobodylikeyou
Odnośnik do komentarza

wczoraj skonczylem TLoU i uwazam ze to swietna gra. Jasne, ze ma jakies tam wady ale kazda gra jakies ma, chocbysmy gadali o najwiekszych hitach. Dla wielu bedzie to gra generacji ale wg wybór takowej nie ma sensu, a jak juz to czysto subiektywnie. Dla mnie The Last Of Us dołączył do grupy wielkich hitów tej generacji (RDR, Deus Ex, Batman:Arkham City, Heavy Rain,Uncharted 2, Mass Effect 3) i moze byc grą na 10 tak jak te które wymieniłem, ja jednak nie mam zamiaru wybierac najlepszej.

 

Samo The Last of Us, jest naprawde godne polecenia. Piękna oprawa, świetny gameplay i naprawdę solidna historia. Grac!

Odnośnik do komentarza

Ja podejrzewam geneze

zarazenia Ellie

Akurat wczoraj zaczalem Survival + I byla gadka na temat tego wydarzenia I zastanawialem sie ze fajnie byloby to zobaczyc w formie grywalnej. Left behind pasuje mi idealnie do tamtego wydarzenia.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

czyli DLC dotyczyć będzie tej...

przyjaźni o której wspomina Ellie na samym końcu TLoU. a jak pamiętamy przyjaciółka ginie od zarazy, czyli mamy juz zakończenie - tym razem bez Happy endingu :)

mnie sie podoba, tak jak zapowiedz Uncharted na PS4   :D :D :D czekam z wypiekami :)

Edytowane przez MEVEK
Odnośnik do komentarza

wspomnienia o dawnej znajomości przewijały sie przez większość gry z tego co pamiętam

 

myśle że nie dadzą takiego oczywistego zakończenia

 

 

też licze na jakiś ciekawy gameplay z nowymi rozwiązaniami młodej ellie, nie chciał bym żeby to była poprostu godzina skradania sie i załatwiania wszystkich scyzorykiem

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...