Mam lekki problem z zasilaczem. Od jakiegoś czasu zauważyłem, że po paru minutach pracy (ok 10-15min) zasilacz zaczyna głośno szumieć, równie głośno jak X360 mielący płytą a czasem nawet bardziej. Trochę mnie to irytuje bo nie po to instaluje gry na dysku unikając hałasu, żeby mi coś innego brzęczało koło ucha.

 

Czytałem, że ludzie mieli ten motyw z X360 Slimami, ale ja mam model z 2008 roku.

 

Ma/miał ktoś podobny problem?

Edytowane 8 grudnia 201113 l przez MaZZeo

Kup nowy.

weź wy(pipi)iaj z takim protipem.

Raczej nie ma innego wyjścia niż rozkręcenie zasilacza i sprawdzenie wlotu i wylotu powietrza. Musi być też czujnik i on też mógł się zepsuć.

nie rozkręcisz zasilacza, to jest konstrukcja na zatrzask/klej, po latach mógł zassać się kurzem więc przedmuchanie, jeśli nie pomoże to po prostu schowanie zasilacza gdzieś z tyłu żeby nie wył

Mi wył trochę, postawiłem na węższym boku i nie wyje. Z rok czasu już nic się nie odzywa więc spoko. Jak na razie z 360 jestem happy - ze 3 lata i żadnej awarii (żeby nie zapeszać). Pozdro.

Teraz zauważyłem, że zasilacz pracuje jeszcze chwilę (30-40 sekund gdzieś) po wyłączeniu konsoli. Ktoś miał coś takiego?

Maz ścieraj kurz w pokoju. Protip na przyszłość

Zasilacz był za zawsze szafą, teraz po przemeblowaniu jest na widoku i mnie wkurfia

 

Przeczyszcze go sprężonym powietrzem, ciekawe czy coś da.