Najlepsze gry z trybem kooperacji na xbox 360 ?

[mjarena88 0]

Jakie pozycje zasługują na szczególną uwagę jeżeli chodzi o kooperację, nie licząc halo 3 i reach?

Edytowane 27 grudnia 2011 przez mjarena88

[Poscok 10]

Gow,Borderlands,Cod(Spectact Ops i Nazi Zombie)

Ja się przy tych grach najlepiej bawiłem w copie.

[Usagi 77]

Blur'a bym dopisał ale to nie coop w sumie

Edytowane 27 grudnia 2011 przez Usagi

[KIELiCH 81]

Splinter Cell Conviction, Residen Evil 5, Halo(sy), Dead Island, Kameo...

[Janush 224]

Rayman: Origins

[MaZZeo 14 182]

Army of Two, Gearsy, Left 4 Dead, Saints Row 3 (!!!)

[mjarena88 0]

Rayman: Origins

to mój must-have na początek stycznia szkoda że tak słabo się sprzedaje żeby tylko nie skończył jak beyond good and evil- niska sprzedarz takich tytułów to mała klątwa współczesnej branży gier. Pozdrawiam

 

Splinter Cell Conviction, Residen Evil 5, Halo(sy), Dead Island, Kameo...

Co do Kameo słyszałem różne komentarze od " ostatniej dobrej gry Rare" po " widać że była robiona z myślą o pierszym x-boxie" jak oceniasz ją od 1-10 i jaką ma żywotność. Pozdrawiam

[KIELiCH 81]

Co do Kameo słyszałem różne komentarze od " ostatniej dobrej gry Rare" po " widać że była robiona z myślą o pierszym x-boxie" jak oceniasz ją od 1-10 i jaką ma żywotność. Pozdrawiam

 

Dla mnie jedna z najlepszych gier typu platformer/przygoda/akcja tej generacji - gra nic się nie zestarzała od chwili wydania. Jeden z moich najtrudniejszych i najbardziej satysfakcjonujących calaków Jeśli lubisz gry od Rare - to jest must-have

Żywotność jest ogromna - sama gra jest na 10-15 h (zależy czy "robisz zbieractwo" ), ale później można masterować wyniki poszczególnych leveli - czysty fun & skill

Moja (subiektywna) ocena to 9+

Polecam za grosze.

Edytowane 27 grudnia 2011 przez KIELiCH

[Colin 1 974]

50 Cent: BotS oraz Crackdown.

 

crapy, wiadomo, ale co-opa miały fajnego

Edytowane 27 grudnia 2011 przez Colin84

[Gość DonSterydo]

- Resident Evil 5

- Gears of War 1, 2 i 3

- Splinter Cell: Conviction

- Left 4 Dead 1 i 2

[Słupek 2 146]

50 Cent: BotS oraz Crackdown.

 

crapy, wiadomo, ale co-opa miały fajnego

 

Haha crap nie crap ale 50 Cent w copie to dobra gra <serio>. Całkowicie zapomniałem o niej a trochę ją katowałem ze znajomym, swego czasu ;]

 

Ale i tak najlepszy co-op w jaki grałem to Girsy 1&2. Aż boję się pomyśleć jaki orgazm jest w Trójce na czterech graczy...

Edytowane 28 grudnia 2011 przez SłupekPL

[Gość DonSterydo]

50 Cent: BotS oraz Crackdown.

 

crapy, wiadomo, ale co-opa miały fajnego

 

Haha crap nie crap ale 50 Cent w copie to dobra gra <serio>. Całkowicie zapomniałem o niej a trochę ją katowałem ze znajomym, swego czasu ;]

 

Ale i tak najlepszy co-op w jaki grałem to Girsy 1&2. Aż boję się pomyśleć jaki orgazm jest w Trójce na czterech graczy...

 

Chyba najlepszy co-op w jaki w życiu grałem

[Gość _Be_]

Oprocz w/w obie częsci Kane & Lynch spoko są w co-opie.

No ale najlepszy to jest 4 osoby w L4D

[Paweł Dziuba 2]

Oprocz w/w obie częsci Kane & Lynch spoko są w co-opie.

 

Co-op czy singiel ale FATALNE sterowanie zostaje więc NIE KUPOWAĆ (grałem tylko w 1 część ,

ale w 2 nic nie zmienili - jak czytałem) .

[Gość _Be_]

co jest takiego fatalnego w tym sterowaniu?

[Paweł Dziuba 2]

co jest takiego fatalnego w tym sterowaniu?

 

Dawno w to grałem i pamiętam że przez kilka misji sterowanie było AKCEPTOWALNE (= dalekie od komfortu)

ale jak doszłem do rabunku skarbca i strzelaninie z dołu (gliny u góry) to tam nie szło trafić ; jakby timing wymiany ognia

był źle zrobiony i praca kamery też odegrała BARDZO dużą rolę - na tej "wymianie ognia" zakończyłem przygodę z "Kane & Lynch" .

[Linek 187]

Akurat ja jakoś nie miałem z tym problemów. Nie pamiętam, żeby mnie to męczyło, dość precyzyjnie celowałem. Może kwestia "ogrania" ze strzelankami na padzie?

[aux 3 784]

Grałem w obie części Kane and Lynch i jedynki nie byłem w stanie skończyć, a dwójkę lubię i świetnie się bawiłem. Więc dwójkę można śmiało brać do coopa, bo jest poprawione strzelanie/sterowanie.