Skocz do zawartości

Forumowiczu! Gdzie byłeś wtedy, a gdzie jesteś teraz? 2002-2012


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Foty tylko dwie - taki komiks wyszedł. Mam tego więcej, może się zmobilizuję i gdzieś wrzucę w przystępnej formie.

 

Wrzucam na stronkę, do oglądania online:

http://grzybiarz.2ap.pl/psx-extreme-250-numerow-21-lat-czytania-o-konsolach-w-polsce/

tyle że nie wiem, czy ci ludzie obecnie chcą być gdzieś na filmikach w necie.

Edytowane przez grzybiarz
  • Plusik 1
  • Lubię! 1
  • 8 miesięcy temu...
  • 5 miesięcy temu...
  • 8 miesięcy temu...
Opublikowano

A gdzie jest:
sarni1
Mloteq
Safferon
Jaras
Hanzo
Kriseh
Woojas
Barbarianus
GOPA
ISS_
Jowiszka
Koso
Odyn
Mucha1
MKL
Satanislav
Soul
Yacek
Yaches
Tomf9
_Patryk__
crun
Dvegeta
Mazur San
Katanka23
Peseq
Kudzu
Hoojaszek_JJ
Kaczor
Pijany człowiek
SIKI
Dark Vincent
bartiz
Haro&Tusia
Mendrek
Tori
Tifa14 (teraz już raczej Tifa30 xD)
Stona
Tokarsama
Kuba__
ANUS_
Siara-mzk
Diabeu aka BsE
pLaYmAn
Gitaroman
Basilicum
Ostka
Kicker
Loski
????? :idea:

  • Lubię! 1
Opublikowano

Gierki i Japonia robią z ludźmi straszne rzeczy za młodu. Na allegro nadal jestem sama. Nie powiem, parę razy zalewał mnie zimny pot i ciareczki żenady, gdy trzeba było podać nick kupującego. Jeszcze kurwa na głos xd

  • Haha 4
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Mi duzo dalo przeprowadzka do Warszawy oraz forumek. W moim korpo uzuwam forumkowych sprzeciwów i przez to staje sie czesto product ownerem ktory deleguje zadania dla innych. 

 

Dzieki forumku :banderas:

 

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, kanabis napisał:

Jestem dokladnie w tym samym miejscu co w 2012. Calkowite zahamowanie rozwoju osobistego

 

Piąteczka kolego. U mnie irl niestety niesamowity burdel życiowo-finansowy, sytuacja jest co prawda stabilna, ale tak bardzo zawiła, że nawet nie wiem od której strony ugryźć ten węzeł. Perspektywa poprawy wydaje się być tak odrealniona, że mam jedynie mgliste poczucie, że "kiedyś będzie lepiej". Generalnie wyjazd za granicę do rodzicielki to był mój peak życiowy i od czasu powrotu do ojczyzny równa pochyła. Dobrze tyle, że jest dziewczyna która mnie kocha, ale skłamałbym pisząć, że wszystko między nami układa się dobrze.

 

Eh życie, ty ku,rwo, najgorsze jest to poczucie, że to wszystko moja wina. :(

Edytowane przez Paolo de Vesir
  • Lubię! 2
  • Smutny 1
Opublikowano

Ja akurat nie narzekam , jest stabilnie emocjonalnie i finansowo. Aczkolwiek bez kokosow ale tez i nie interesuje mnie wyscig szczurow.

 

Ale czasem sni mi sie ze w koncu popyt na gry znika i zostaje dostawca pitcy albo taksiarzem i moi kumpe z roboty to goscie 19 lat albo 60. Wtedy biore tabletke z melissa i troche przechodzi

Opublikowano

Na forum od 2003 - zamontowanie łącza stałego. Może przesadzę mówiąc, że to ostatnie beztroskie (stosunkowo) i w sumie w pełni szczęśliwe lata, ale na pewno koniec pewnego okresu. Chyba apogeum zajawki na giereczki, złote lata PS2. Prenumerata PE, jakieś nieśmiałe próby pisanie czegoś samemu (czy to w necie, czy do magazynów). Jednocześnie wszystko z lekkim niedosytem. PC z netem nie w swoim pokoju, ergo ograniczony dostęp. Granie na konsoli na oryginałach, więc gier nie za dużo i nie za często. Ot, takie tam problemy gimba. 

 

Rok 2012 to, powiedzmy, końcówka studiów, dobry okres jeśli chodzi o stosunek czas/obowiązki, chociaż z kasą krucho. Jeszcze trochę nadziei na fajną przyszłość, ale już bez specjalnego czarowania się, że będzie wspaniale. Liznąłem gó.wnopracy i wiedziałem, że fizolem na pewno nie mogę być, bo bym oci.piał, co dało mi pewną motywację do "rozwoju" (cóż, fizolem nie jestem, ale biedakiem nadal). Gejmingowo dziwny okres, z jednej strony dużo czasu i odpowiedni sprzęt, z drugiej zaliczałem może z 4-5 gierek rocznie, jakoś tak przepływało mi to wszystko między palcami. Grałem tylko na PC, więc sporo konsolowych eksów mnie minęło, ale co się odwlecze, to nie uciecze (mimo wszystko żałuję, że nie kupiłem wcześniej PS3). FPE śledziłem chyba wtedy bardziej z przyzwyczajenia, raczej mocny spadek aktywności (której i tak nigdy przecież nie było aż tak dużo). Towarzysko życiowy peak, od tamtego czasu już równia pochyła w dół. 

 

A 2020? Szkoda gadać, szkoda strzępić ryja. 

  • Smutny 1
Opublikowano

Na Forum od 2010 roku.Wcześniej między 2004-2008 ,,złota era,, czytania PSX Extreme i grania.Głownie na PS2 i głównie z znajomymi. Godziny domowych ,,turniejów,, w Tekkena 4 i 5.Poza tym Resident Evil 4 w i miarę możliwości inne gry. GTA Vice City, genialna część serii, do której pewnie żadna się już nawet nie zbliży.Kolejną z moich ulubionych gier to Manhunt. Klimat, który mnie wciągnął, świetne teksty ,,reżysera,, i relacja zwierzyna/łowca.Od 2011 byłem pochłonięty pracą, nie miałem czasu na internet czy granie.W 2020 roku zacząłem okazjonalnie grać.Mega Man 11, Resident Evil 2 Remake oraz Nioh. Wszystko ogrywam na PC, mając przejściówkę i pada od PS4(mój rodowód konsolowy).

  • Plusik 1
Opublikowano

To konto od 2008 roku ale mało aktywnie, wchodziłem tutaj głównie sprzedać/kupić gierki. Wcześniej miałem inne ale to forum przeszło chyba jakiś reset w pewnym momencie. Głównie siedziałem na gameonly i retroage. Od czasów studiów zaocznych w połączeniu z pracą nie grałem praktycznie. A między studiami a okresem powrotu do konsol grałem na laptopie w jakieś gierki plus byłem uzależniony od Dota2 i Hearthstone. Od 2016/17 nadrabiam konsolowe zaległości po łebkach. Głównie na PS4, moja pierwsza konsola od Sony po PSP na której pograłem dłużej niż miesiąc. Do 2010 siedziałem na X360, wcześniej pierwszy Xbox a jeszcze wcześniej Dreamcast i Mega Drive. Cały czas przewijał się też PC. Przez ostatnie 10 lat moje życie w miarę się układa. Rozwijam się zawodowo jak i lepiej dobieram towarzyszki życia. Był też okres fascynacji tinderem i niechęć przez to do stałych związków. Bo po co się wiązać z jedną kobietą jak jest tyle ładnych i ciekawych osób. Przez kilka lat walczyłem też z odmą samoistną ale od operacji jest spoko, nawet wracam do formy, w tym roku mam nadzieje na 80 kg mięsa z niskim poziomem tkanki tłuszczowej. Najgorzej to się odbijało na psychice, bałem się latania i wspinaczki jak i ćwiczeń na siłowni. Różnice ciśnień i te sprawy. Dobrze ,że są teraz nowsze metody leczenia bo dawniej ludziom lali chemią po płucach żeby się tworzyły blizny i wzmacniały strukturę płuca ;d Jedynie nie mogę przeboleć braku wycięcia szczytu płuca, strata pojemności minimalna a ryzyko nawrotu praktycznie zerowe. Jak ktoś jest pilotem czy nurkiem to dostaje to z automatu. Zwykły człowiek przy nawrocie i nie zawsze bo jak na kamerce wyjdzie ładne płuco to im szkoda wycinać. 

 

Od kilku lat miłość do grania nie słabnie. Wciągnąłem się w kolekcjonowanie gier na neo ego MVS i Famicoma. Więc perspektywy na kolejną dekadę jeśli chodzi o gierki są dobre. 

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Opublikowano

A ja uzależniony od grania jestem od whui lat.

12 godzinne sesje to normalka. 

Konto od wczesnych dwutysięcznych i wtedy też tak było. 

Ale ten nałóg mi nie przeszkadza.

Opublikowano

Mój już utrzymujący się około 5 lat kryzys grania (no może poza PES) sprawia że bardzo ci zazdroszczę że po tylu lat grania gra potrafi zassać cię na 12h :) Może też kiedyś jeszcze poczuję ten głód, może przy okazji GTA 6 :P

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...