Forumowiczu! Gdzie byłeś wtedy, a gdzie jesteś teraz? 2002-2012

[Siara_iwj 4 138]

Jak zapewne wszystkim wiadomo, mamy nowy rok - 2012.

 

Poza wieloma innymi rzeczami oznacza to również, że niektórym użytkownikom stuknie 10 lat z forumkiem.

Ciekawe byłoby, żeby taka osoba przeszła się sentymentalną ścieżką tych 10 lat i napisała jak to się stało, że się tu znalazł/znalazła, kim wtedy był/a, czym się interesował/a, co robił/a, o czym marzył/a i kim, lub gdzie jest teraz.

 

 

10 lat to szmat czasu i tego typu opowieści mogą być ciekawe dla czytających i miłe dla wspominającego/wspominającej.

 

 

 

 

 

 

...jak taki temat istnieje, to sorki, można usunąć.

[Tokar 8 278]

Co prawda na swoje i wasze nieszczęście zbłądziłem do tego (pipi)idołka dopiero w listopadzie roku pańskiego 2003 r, ale generalnie wtedy byłem ciężko nieogarniętym fanem kąsol, ekstrima, oglądałem chińskie bajki porno i miałem nicka z pedalskim elo japońskim przyrostkiem.

Na szczęście forumek pokazał mi co to prawdziwe życie i mnie naprostował.

 

Niestety na przełomie ubiegłego i obecnego roku historia zatoczyła koło, kupiłem sobie plesjtejszon 3, na którym gram w anczartyd i się jaram i znowu chcę zostać zg(red.)em, puszczać kory i robić trzodę.

[Mejm 15 363]

Pamietamy Tokarze

_sama

[Gość]

A ja też jestem tu już niemal 10 lat (dołączyłem w połowie 2003)

 

Co robiłem wtedy w kontekście forumowym? Ghe, ghe, miałem 14 wiosenek, płaciłem za Internet w kawiarence internetowej, okupowałem czata PE (Manor, Morty, Stonek, Tifa14, B4rb, Kruhol, JJJ, proCa, anyone? ) no i oczywiście próbowałem przebić się do forumowej elity AD 2003, zakładając śmieszne tematy (mój pierwszy: "konkurs na Zgreda roku" - sensu tego tematu nie kumam do dziś, no ale leciało, a i sami Zgredziole coś się chyba też tam udzielali, co stanowiło dla mnie powdów do dumy) Z ciekawostek:

 

1. "zainteresowania" oraz "miejsce zamieszkania" w moim profilu pozostają niezmienione od wypelnienia formularza rejestracji sprzed niemal 10 lat

2. Mój pierwszy list do PE - "Konsolowe Niebo". Hehehe, B4rb podawał się wówczas za Ścierę i podyktował mi taki temat na tekst, którym to miałem "wkupić się" do PE. Ostatecznie poleciało jako list do HIVa (Ściera przekazał), a ja wyczaiłem, że mnie B. oszukał

 

Co robię obecnie? Studiuję germanistykę, w 2012 minął 23 rok mojego życia i ową byłą już kafejkę internetową mijam codziennie pędząc na pociąg do miasta w ktorym studiuję. PSXa zamieniłem na PS2, a PS2 (w dużym skrócie) na PS3. Smuci mnie los PE, lecz samo forum PE świetnie się rozwinęło i nadal często tu zaglądam, mając satysfakcję bycia jednym z początkowych pośród 20.000 userów.

 

Pozdrawiam wszystkich pamiętających mnie i tych których pamiętam ja

 

PS. Stona, pamiętasz jak wysylałeś mi polifoniczne dzwonki rapowe oraz foty graffiti z Poznania MMSami? haha, to były czasy

Edytowane 2 stycznia 2012 przez Gość

[Stona 569]

Ja tu trafiłem z Czata PSX Extreme chyba. A może to było na odwrót. Pamiętam nawet mój numerek użytkownika. 32. Rejestracja to chyba 20 luty 2002, niedługo faktycznie 10 lat pyknie. Wbijałem tutaj z kafejki. Zamiast do szkoły szło się do infocentrum gdzie płacąc za godzinę neta można było przy odrobinie szczęścia posiedzieć i 4 XD

Stare dobre czasy.

 

Miałem wtedy PSX'a [takie info dla moich kochanych hejterów]. Z forum za dużo nie pamiętam, bo siedziałem przede wszystkim na czaciwie gdzie odchodziły przemega akcje i gdzie zapoznałem w sumie psxową wiarę. Wielu już tutaj na forumku nie ma ale niektóre murzyny cały czas siedzą [ :* ].

 

Początki forumka nikną we mgle mej sklerotycznej pamięci. Z tego co sobie przypominam to zakładanie grupowca HHC w odpowiedzi na brudasowe FME i spontaniczny wyjazd na Extreme Party 4. Lili rzuciła że oni już jadą i mam wpadać. No to jadę XD

 

Podsumowując, kiedyś było lepiej, teraz jest (pipi)nia z grzybnią. Ale i tak tu siedzę, czasami mi się wydaje że tylko dlatego żeby zrobić na złość niektórym użyszkodnikom

 

Będę wdzięczny jak ktoś ze staruchów rzuci jakimiś screenami z początków forumka. Może sobie odświeżę pamięć :]

 

 

 

Aaaaaaaaaaaaa, raz prawie bym z tego forumka odszedł. Kilka miechów temu, jak mi ktoś [oficjalnie błąd SQL] usunął konto. No ale jak widać cały czas tu jestem, by w(pipi)iać kĄsolomaniaków i nieść kaganek PeCetowego grania

 

 

PS. Stona, pamiętasz jak wysylałeś mi polifoniczne dzwonki rapowe oraz foty graffiti z Poznania MMSami? haha, to były czasy

 

hehe, jak się pisało Twój nick? AMdP czy jakoś tak XD Chyba jeszcze mam Twój numer, o ile nie zmieniłeś

Ogólnie dobre wiksy były z tym podszywaniem się pod zgRedów. Wbijał ktoś i udawała że jest Ścierą a wszyscy się jarali dopóki nie przyszedł Gamera i nie w(pipi)ywał bana

[Gość]

 

PS. Stona, pamiętasz jak wysylałeś mi polifoniczne dzwonki rapowe oraz foty graffiti z Poznania MMSami? haha, to były czasy

 

hehe, jak się pisało Twój nick? AMdP czy jakoś tak XD Chyba jeszcze mam Twój numer, o ile nie zmieniłeś

Ogólnie dobre wiksy były z tym podszywaniem się pod zgRedów. Wbijał ktoś i udawała że jest Ścierą a wszyscy się jarali dopóki nie przyszedł Gamera i nie w(pipi)ywał bana

 

 

Numer zmieniałem już osiemnaście razy kom, ale na GG wciąż Cię mam :* AmDP było później Am, finalnie jest Aem

[Stona 569]

http://web.archive.org/web/20030207224253/http://psxextreme.pl/forum/

 

 

Tak sobie teraz patrzę, że to nie FME było pierwsze tylko techno muły

[Siara_iwj 4 138]

Koło sierpnia 2002 wbiłem pierwszy raz na czata (od kumpla, który miał neta. Siedziałem u niego do późnego wieczora i chciał mnie wywalić z domu xD) gdzie zostałem zjechany z miejsca, bo Kujot rozdawał bany, a ja nie chciałem

 

Czaciwo jeszcze wtedy jakoś wyglądało, była stara gwardia - Barbarianus, Sarni, Tifa, Mysza, Wet-Willy, Kriseh, Artur_Kaczor (chyba tak miał...), Hanzo i reszta, której nie pamiętam. Wchodziły zgredy i była obora . Męczyło się ludzi o opa i kolorki, heh...Potem dowiedziałem się, że czat śmierdzi, a Irc rządzi, ale na czacie już zostałem.

 

Miałem drugiego, czy trzeciego PSX-a (nieśmiertelne pytanie na "dzieńdobry" na czacie - "Kto ma PSX-a..?" ), moja pierwsza SCPH-1002, kupiona w 96 zdechła śmiercią naturalną niewiele wcześniej. Na gry czekało się bez hajpa, zapowiedzi w PE i w ścierwach pokroju NEO, czy OPSM były wszystkim, co się miało.

 

Pod koniec roku z Obsem zadecydowaliśmy zarejestrować się na forumku i potem jakoś poszło. Mój pierwszy temat to jakas bzdura o Forrescie z RE, na którą dostałem dwie odpowiedzi i dziwiłem się, że nikt się tym nie interesuje, dopiero Yohko pojaśniła mi, że temat nie pociągnie, bo każdy ma wy*ebane

 

Dziś powoli dobijam do trzydziestki, konsol w diabła, gier jeszcze więcej. Kilka lat temu wyjechałem do jukeja i, z przerwami na Polskę i Belgię, nadal tu siedzę. Stan cywilny jaki był, taki jest, dzieciaków zero (odpukać). Doszło sporo obowiązków - utrzymanie, praca, panna, itp, ale stara miłośc nie rdzewieje i granie + forum zdaje się niestarzejącą się rozrywką

 

Dobre miejsce, dobre czasy. Miałem czasem sporawe przerwy, ale zawsze wracałem.

 

Ciekawy jestem ile jeszcze forum pociągnie i czy za kolejne 10 lat, jako 40 letni typ dalej będę tu wchodził...pewnie tak

Edytowane 2 stycznia 2012 przez Siara_iwj

[Stona 569]

Pewnie tak

 

Ha, teraz mi przypomniałeś ataki hakLerki basilicum na czaciwie

 

Siara, taki pro tip. Wet_willy cały czas tu jest XD

[Siara_iwj 4 138]

No wiem, że ukjo żyje i ma się dobrze

[Stona 569]

Myślałem że żyjesz w nieświadomości, bo wymieniłeś osoby których na forumingu już nie ma

[[InSaNe] 2 506]

Ja to jeszcze pamiętam czasy kanału na IRC-u, nie pamiętam już nazwy #psxpl, czy jak to tam się nazywało, niech Ktoś mi przypomni ;] To był 1998r., z Lokim, który często bywał na kanale przegadałem mnóstwo godzin, wtedy jeszcze pod nickiem Arctic. Pamiętam też mojego mistrza Sefirjota, no i oczywiście najlepszą stroną poświęconą PSX-owi, była strona Butchera, na czele z za(pipi)istym forum. WIele osób z forum tamten strony (psx.net.pl czy psx.gad.pl?) udziela się dalej na:

http://ps2hardcore.net/forum Wiele osób pod zmienionymi nickami, ale dalej jest aktywnych, m.in. McG to twórca grafiki do legendarnej gry Franko

 

Także ja siedzę w "branży" już kupę lat i dalej jestem na bieżąco ;] A w 2002r. to byłem w liceum, chyba w drugiej klasie. Nalepszy okres mojego życia. Chętnie do czasów ogólniaka bym się cofnął. Nie zapomnę, jak Vice City przyniosł mi do domu listonoz ok. 7.30. Wtedy gry miały taką magię, że po prostu nie szło się do szkoły Pewnych rzeczy też nie nie dostrzegało, bo jeszcze się nie otworzyły oczy i mało znało się życie. Ta beztroska, to było coś pięknego. Każda gra, którą się kupiło, była fajna, a każda premiera nowego numeru PSX-a to było święto.

Jeszcze w latach 90-tych dorwanie PSX-a na północy Polski graniczyło z cudem, także samo to, że był w ogóle dostępny, to było coś Dziś jestem 26-letnim ramolem, który lubi sobie pograć i jest na bieżąco, ale często zżera go poczucie winy, że w tym czasie, kiedy gra, mógłby zrobić wiele innych rzeczy. Z drugiej strony robiąc te inne rzeczy marzy o pograniu w coś dobrego. I bądź tu człowieku mądry

 

Ps. Pierwszy mój szarak zakupiony dokładnie 4.08.1996r. przy ul. Szerokiej w Toruniu. Nigdy nieprzerabiany! PS2 kupione w 2001r. za horendalną cenę prawie 3 tys. złotych, nigdy nieprzerobione. Obecnie Xbox 360, zakupiony po raz pierwszy w 2006r., niestety zdechł i od tego roku mam Xbox'a 360 slim

Edytowane 2 stycznia 2012 przez [InSaNe]

[django 549]

WET WILLY,

 

jak moglismy o tym zapomniec.

[Gość yaczes]

lepsze niz ukjo taczibana :|

[michal 558]

Zaczęło się od kwietnia 2k5 ogarnianie tematów typu 2012- koniec świata czy pier.dole- nie robie(i na chwile obecna dalej nie robie) banicja za link do Piły III i przerwa do 2007 i fascynacja niesamowita erudycja lukasza zaczalem sie interesowac kinem artystycznym/ schizowym, muzyka alternatywna (dzieki takim personom jak ghost_spike, grzechoo, kempa, szczurek czy milaneze), literatura oraz pozniej filozofia, która się stała się pierwszym przedmiotem moich zainteresowań. Kiedyś tu były niesamowicie oczytane i ciekawe osoby, dzięki którym sporo się nauczyłem i rozwinąłem wewnętrznie. Obecnie panuje spam bo życie daje o sobie znać i pozmieniały się nieco priorytety, ale dzięki za te ponad 6 lat świetnej zabawy;)

 

W chwili mam 26lat i niestety dalej nie dorobiłem się chaty po dziadkach czy dobrze ustawionej żonki, ale jakoś specjalnie mnie to nie martwi. Pieniądz nie jest dla mnie najważniejszy 8)

[grzybiarz 10 314]

Fajnie czyta się takie wspominki.

Ja sam dołączyłem tu dość późno i głównie wypowiadam się w temacie o nowym numerze. Ale jakoś w 2000 roku - premiera PS2, chodziłem na czat do kafejki internetowej (6zł za godzine - wcześniej było aż 8zl), razem z kumplem, czy dwoma. Pamiętam kiedy na czacie PE pojawiał się jakiś Zgred, czułem takie podniecenie. A może to nie był Zgred?

Rozmowa kolegi z którymś ze zgredów:

- Hej, w co tam gracie nowego w Extrimie?

- A w TTT (tekken tag)

- aha a ja w Duke Nukem 3D, bo nie mam ps2.

Swego czasu mieliśmy nawet dzwonić do redakcji i pogadać ze Zgredami. Miałem żetony telefoniczne, w końcu się zdobyliśmy na odwagę i nie udało się nawiązać połączenia z budki telefonicznej.

Pamiętam też, że kumpel ok. 2000 roku, był na wycieczce w Katowicach i powiedział mi że zobaczył na ulicy HIVa. "Taki wysoki, normalnie Hiv szedł ulicą, ale wstydziłem się podejść" - powiedział piątoklasista:). Tak mu wtedy zazdrościłem...

---

Co do czatu to nikt mnie nie kojarzy, widocznie mało tam pisałem. Ja pamiętam np. Sarniego, czy tam, sarni89? Wrzucaliśmy na niego i chyba nawet stronę www mieliśmy o nim zrobić. Właśnie włączyłem ową stronę(trzymam na dysku po dziś dzień , chlip chlip... Ludzie mi nawet maile pisali z pytaniami...

Srakę pewnie kojarzycie, który zmienił nicka na Kudzu, znajomy z reala, razem chodziliśmy do kafejki. Później on zajął się czatem, potem forum, także ja dałem sobie spokój. Było to jakoś w 2002/2003r.

Aha, w 2008 byłem z nim na woodstocku i tam jakiś koleś z laską się rozbili obok - znajomi Kudza z forum PE Chyba "jajo" miał ksywę. Pozdrawiam.

---

Co u mnie przez ten czas? Dalej gram cholera. I w dodatku teraz kolekcjonuję oryginały z PSXa (na *uj mi:). Robię jakąś stronkę internetową, jakieś filmiki, wszystko związane z grami... O shit. Ale też mam drugą połówkę i pracę, także wszystko okej.

Edytowane 13 stycznia 2012 przez grzybiarz

[Juventusek 3]

Ja na to forum zlądowałem dopiero gdy powstało PPE. PL , wcześniej nie miałem okazji ani nawet nie wiedziałem że takowe istnieje, a szkoda

[sir_ryszard 80]

Ja na forum nie wiem od którego roku dokładnie siedzę, ale będzie to chyba coś lata 2001-2002. Dyszel już jest i z tego co pamiętam, to dałem się zapamiętać jako ten, gdzie co chwilę zmienia nicki - lizboński lew, diego, luis de souza deco, itd. Udzielałem się najczęściej w kąciku sportowym raz po raz irytując i karmiąc tamtejsze towarzystwo. Dziś zresztą nadal to robię, lecz nick przybrałem jeden, chociaż w normalnej postaci brzmi on po prostu rychu, ryszard, rysiek, rych, itp. Przeszło masę lat, to jest bodajże moje drugie lub trzecie konto i jedyne które używam na forum. Jak tutaj trafiłem? Zapewne tak, że interesując się grami, czytając starego, dobrego, poczciwego PSX Extrema, widziałem w piśmie bodajże slogany zapraszające na forum. Masa ludzi, klimat, beka w tematach totalna, beka z moderatorów, akcje, bany, tego nie da się opisać. Forum z początku traktowało głównie o grach, a z biegiem czasu rozwijało się na rzecz wielu innych tematów aż np. do powstania portalu PPE. Ja sam uczęszczałem wówczas do technikum mechanicznego przez szereg kolejnych szkół aż do zajmowania się pracą, którą to zresztą mam nadzieję zmienię, ponieważ cele życiowe są inne.

[Gość _Milan_]

grudzien 2005, chciałęm poznać kolegów równie szalonych jak ja, udało się, razem z forumkiem kiblowałem na studiach, poznałem żonę i nawet wkleiłem fotke z imprezy na której ja zobaczyłem pierwszy raz, skonczylem studia, zaczałem prace, wyprowadzilem sie z chaty na wynajem, kupilem chate, ozenilem sie, spłodzilem dziecko, dostałęm astmy, kupilem samochod, skonczylem palic, i cały czas przewijało sie w tle playstation i forumek.

Spam to był bardzo ważny etap w moim zyciu, najsmieszniejszy prawdopodobnie, szkoda tylko ze mialem spiacego brata na glowie jak gadalismy na skypie, i nie moglem rzec ze smiechu tak glosno jak chcialem.

 

Chciałem podziekowac w tym miejscu wszystkim ktorzy dali i daja mi plusy, dzieki wam moje zycie ma sens.

 

edit, a i na forumku raz prawie zjechałem smiertelnie, zdazylem jeszcze nawet zalozyc temat o umieraniu.

Edytowane 19 stycznia 2012 przez caps_LOCK_masta

[Ölschmitz 1 543]

w styczniu minelo 9 lat. kupilem wtedy iksboksa, zaczalem kupowac pe i jakos tak trafilem na to forum. yokho na poczatku pisala mi pm, zebym nie zakladal tematow z du.py (pytalem sie chyba o emulator NESa na iksboksa) bo dostane warna. potem glownie udzialem sie w tematach o gierkach, pisalem recki gier dla stronki o iksboksie, sporo pisalem w trivii o ff7 i falloucie itd. potem odkrylem hajdpark.

 

nie chce mi sie wypisywac ksyw z tamtego okresu, pamietam ekipe z logiem FME, matiza123 po ktorym wszyscy jechali, generala stanislawa maczka, tife14 i toriego znanego wtedy jako toryiama_junior czy jakos tak xD

 

na poczatku mialem ksywe jackass, potem z tego wyroslem xD i zostalem olszesky. a potem za namowa zolwi ze spamu zmienilem na to co mam teraz. jest elegancko i niemiecko.

 

zaczynalem na forumie jako gimbus, teraz jestem doroslym typkiem po studiach. ladnie czas zapie.rdala. poznalem tu sporo wartosciowych osob, nie raz poplakalem sie ze smiechu.

 

jak jestesmy przy plakaniu ze smiechu no to trzeba wspomniec o spamie. kur.wa to byly czasy. siedzialem przed kompem do 5 rano i wylem ze smiechu jak gralismy w UT z wlaczonym skajpem. genialne fotomontaze ("w du.pe se mnie wmontuj"). spotkania na turnieju pesa (czesc, ty jestes olszeski?) czy u mnie na chacie (ekansik podpalil mi lozko papieresom). klasyki. milaneze, janol, stachu (RIP), pajda, grzesiu, tokar_sama, bandit, no maciek, gejcu, ogicool, dildos pewnie o kims zapomnialem.

 

forum pe w duzym stopniu ma wplyw na to kim i jaki dzisiaj jestem. gust muzyczny i filmowy, poczucie humoru. wszystko w duzej mierze ksztaltowalo sie tutaj.

 

co tu duzo mowic, foruming to za(pipi)i.scie istotna rzecz w moim zyciu. pisuje coraz rzadziej, przegladam rzadziej, ale jednak wpadac bede tutaj zapewne juz zawsze.

 

za rok z okazji 10 lecia moze jakas zmiana ksywki czy cos ;p

[Litwin81 1 160]

Ja jestem dopiero 6 lat(mój nick to wiek w którym założyłem konto) także chyba za krótko by cokolwiek pisać Pamiętam że do odwiedzenia PSX Ex. forum skusiła mnie chęć poznania ludzi z Gdyni,którzy ciorają w PES-a,z czasem wciągnął mnie nie miłosiernie Battle,na poprzednim builcie forum.

[Kriseh 26]

Heh, 10 lat temu tego forum jeszcze nie było (w lutym 2002 powstało), przed nim było słynne niebieskie forum pe z najlepszym tematem jaki kiedykolwiek widziałem autorstwa Verba o wyższości komputerów nad konsolami. Wspomnę tylko, że owo forum było pozbawione jakiejkolwiek kontroli moderatorskiej, czyli była to typowa, słowna wolna amerykanka. Temat bardzo kontrowersyjny, zaspamowany tak, że nie było opcji tego ogarnąć, bluzgi leciały jak przecinki (dzisiejsi hejterzy to przedszkole), a klimat ogólnego syfu i chaosu dobrze współżył z czatem pe jak i z samym pismem, bo przecież nie oszukujmy się, wszyscy tutaj trafiliśmy przez PE. A sam czat to już w ogóle historia nadająca się na osobną, solidną opowieść, która na zawsze zostanie w mojej pamięci. Fantastyczna ekipa (nie dam rady wymienić wszystkich, ale spróbuję z pamięci - Mq, Jaras, Verb, Safferon, GOPA piszący po śląsku, Barbarianus, Odyn, Hanzo,Toriyama_junior, Haro i jego Tusia (słynna nasza forumowa para ), Stona, wet_willy ( ), Lilith, Tokar_sama, Trzcina, Yacek, Pirat, Playman, Raq, Koso, Mazzi, Fenix, Ćwikus, Palli, Wafel (jakoś inaczej się pisało jego nicka), kochana ciocia Yokho wojny z Basilicum, wieczne starcia z ircem i kanałem psxpl , bardzo lubiane czatowe boty Fenixa, to główne osoby i sytuacje, które pamiętam z tej pierwszej ekipy, pewnie kilka pominąłem, ale wybaczcie, te kilkanaście lat to szmat czasu, bo poznaliśmy się na długo przed obecnym forum. Siedziało się nawet do 7 rano i się szło do szkoły później uczelni, śmiejąc się do siebie z akcji jakie się przeprowadzało na czacie czy forum. Później czat podupadł, forum zaczęło przybierać cywilizowane kształty, ale ekipa pozostała wzmocniona nowymi, ciekawymi osobami. Osobiście bardzo miło jeszcze wspominam erę Żółwików, którzy poprawiali mi humor w ówczesnej pracy i dawali dużo zajęcia w spamowaniu jak i przy battle Wielu z Was miałem okazję widzieć osobiście, pochlać czy to na rewelacyjnych EP w Szymocicach czy to przy innych okazjach, nawiązałem wieloletnie przyjaźnie, które co prawda różnie się potoczyły, ale zawsze zostaną w pamięci. Kurde pisząc to właśnie zdaję sobie sprawę, że to czat i forum PE to kawał mojego życia

 

A co u mnie? W październiku będzie 30 lat na karku, pracuję, wiodę sobie fajny żywot singla, niczym się nie martwię i oby tak dalej

[B4rb 3]

To może i ja coś dodam od siebie (poza osobnym tematem/nawoływaniem dawnego stada na Hyde Parku)...

 

10 lat temu byłem dużo mniejszy, szczuplejszy i zdrowszy, pomimo siedzenia noc w noc czy to na forum, czy na kanale lub czacie PE. Widzę po odpowiedziach, że ktoś nawet mnie wspomina ( )... Wszystko fajnie szło wtedy, dzikość serc jak to podsumować może spowiedź Kriseha Potem przyszła szkoła średnia, wyjazd na studia, powrót, odłączenie się od konsol i ogólnie gier (dobra, dzisiaj tyrałem w Gran Turismo 2, tak, mam PSXa i nie pytajcie więcej xd)... A tu wracam zajrzeć, patrzę - jakie brzydkie forum! I nawet ktoś mi nicka podwędził, acz oddał w 5 minut... Trzody brakuje, oj brakuje... Muszę przejrzeć dokładniej te czeluści, może coś miłego się znajdzie...

 

Pozdrawiam WSZYSTKICH starych, nowi niech się wkupią w łaski .....

[Mendrek 569]

Ojej, 10 lat to 1/10 wieku, a ja wciąż (ku niezadowoleniu niektórych) tu jestem. Zaczynałem jak niektóre dinozaury od takiego niebieskiego forum, które również padło ofiarą Basicilum. Swój pierwszy post na forach PE napisałem w temacie "PC pokonuje konsole D.O.W.O.D.Y. , założonego przez Verba w którym jarał się ówczesnym hitem Max Payne i spowodował oczywisty flamewar), a pierwszy temat to "Czy Xbox będzie PC-tem?" i tam chyba nikt nawet nie odpisał ;p Warto dodać że do dłuższych postów szedłem do kafejek internetowych, bo z modemu TPSA było dosyć drogo (forum fantasy story rulez!)

 

Dziesięć lat temu byłem młodym, zapalczywym i wne.rwiającym kącik bijatyk swoją lameriadą userem, który jednocześnie pisał jakieś schizoidalne tematy na HP i zyskał tytuł "filozofa" (a tytuł pod nickiem to było wtedy coś ;p ) . Sam do dziś nie wiem czemu takie rzeczy pisałem zupełnie trzeźwo, a może nie - kto wie czy mi rodzice czegoś do obiadu nie dodawali. W każdym bądź razie  założyłem też grupę "inteligentnego spamu" wraz z JJJ i jakimś gościem na M, którego zapomniałem i przepraszam. To taki protoplasta czegoś, co na forum nazywa się Spamem. Niestety, ale gdy zostaliśmy (oficjalnie) kandydatami do bana (nie było warnów, tylko coś się nie podoba - kdb i papa), a wtedy nikt nie zakładał nowych kont i ban był czymś czego się względnie obawiano, dlatego nie kontynuowaliśmy działań A i przy okazji prowadziliśmy (ciągle i przez jeszcze z rok czy dwa) zażarte dyskusje w religii - ja, MQ, saff kontra katole) gdzie pisałem posty na cztery ekrany. I wchodziłem okazjonalnie na czat, widocznie zbyt rzadko bo żaden stary wafel o mnie nie wspomniał (mimo że byłem w bywalcach na stronie czata od Barbarianusa, pozdro man!). Wszyscy zostali tu już chyba wymienieni, poza Gamerą który jak wpadał to za napisanie do niego otrzymywało się bana, a jak się nie pisało do niego to i tak była zawsze szansa na bana "za nic". A i był jeszcze jakiś koleś, co się jarał Cool Kiss of Death i spamował, nie pamiętam nicka. A i pkr (pozałem_kocie_ruchanie czy tam poznaj_kocie_ruchy, whatever)  Nie zamierzam tu opowiadać ile się przeżyło w mojej drodze z usera do moderatora, o listach do PE za które chciałem dostać memorkę a dostawałem wszystko inne tylko nie to (nawet kabel do koloru w NTSC... ), o wzlotach i upadkach, o różnych EP, kultowej bluzgownicy, o atakach botów na forum PE... i dużo dużo więcej To 10 lat a działo się tyle, że mógłbym wydać "Pamiętniki Mendrka" ale nikt by tego nie kupił, poza jedną czy dwoma osobami co by beka była ze mnie ;(

 

Pozdro dla tych co wytrwali i dla tych co wytrwali i nie piszą raz na rok

[LiSoQuan 23]

Ja mam 9 lat i już szczerze nie pamiętam dokładnie moich pierwszych chwil. Na pewno zaczęło się od miesięcznika PSX Extreme, później podłączyli mi neta i trafiłem na forum obowiązkowo. Pamiętam że lata temu była jakaś duża awaria i wszystkim wykasowało posty, statystyki itp. Jest tu długo i mam nadzieję że będę (na przekór innym). To forum to jedyne co zostało dobrego z marki PSX Extreme.