Ogólne pecetowe pierdu-pierdu

[marjano 161]

czy gry z serii STALKER maja choc ulamek klimatu chernobyla jak w najlepszej misji swiata w CoD4? zawiodlem sie na metro33

[Kazuun 221]

Ułamek pewnie tak. Ale tamta micja to taki megaśny stealth do bólu. Stalkery mimo, że nie są FPSami ala Quake to AŻ TAK chyba steathy nie są.

[Gość suteq]

Stalkery nie są stealth, ale klimat jest akurat zayebisty i mocny. Rzekłbym, że lepszy niż w misji CoD4. 

Idziesz lasem w nocy, coś zaszeleści, rozglądasz się dookoła z nerwówki, anomalie dookoła. Jest moc.

[Dr.Czekolada 4 494]

Czy stalkery - których akcja dzieje się w całości w Czarnobylu, mają choć ułamek klimatu skryptowej misji ze skryptowej gry ? 

Jest takie powiedzenie - Nie ucz ojca dzieci robić.

[Gość mate5]

Ze stalkerem jest ten problem, że gra jest zepsuta i niedokończona i żeby móc grać trzeba pół dnia spędzić na instalowaniu fanowskich fixów.

[Gość suteq]

NIeprawda. 

[django 549]

Co prawda gralem 'jedyne' 15 godzin w vanillę SoC, ale nie miałem żadnych problemów z wykrzaczaniem się gry.

[scuff 463]

Recka Duck Tales remastered na gamespocie, "sztuczne zawyżanie poziomu trudności przez zmuszanie ludzi do ogrania całego lvla od nowa po śmierci na bossie" 

 

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=0jvoRPJ_hPU

 

 

[Suavek 4 813]

Z jednej strony nie rozumiem dlaczego gamespot jeszcze żyje, będąc skorumpowanym nieprofesjonalnym komercyjnym szmatławcem (mówiąc delikatnie), ale z drugiej strony muszę zapytać - dlaczego wszyscy wokół się tym Duck Tales podniecają? Czytałem, że dobry platformer na licencji z dawnych lat, ale czy coś poza tym? Bo jeśli platformówek nie trawię w praktycznie żadnej postaci, to chyba nie mam tam czego szukać?

[Yabollek007 314]

No raczej nie inaczej - w koncu to typowy, na dodatek jak widac oldschoolowy, platformer.

[rinzen 966]

Czy ktoś może mi wytłumaczyć o co chodzi z tym całym MOBA? Kiedyś już o to pytałem i ktoś tam starał mi się to wyjaśnić ale tłumaczył to growym żargonem więc i tak nic z tego nie zrozumiałem. Nigdy nie grałem w DotA, raz zagrałem w LoL i rozumiem, że chodzi tutaj o to aby zniszczyć wieżyczki i bazę przeciwnika. Co mnie bardziej interesuje to to, co w tych grach jest takiego trudnego? Oglądałem kiedyś turniej Starcrafta i tam wszystko wydawało się być logiczne - trzeba było w locie zmieniać strategie, znać wszystkie buildy i kontry na buildy przeciwnika, mieć niezłą koordynację ręka-oko, opanowywać kilka różnych grup jednostek i ogólnie myśleć. Tutaj oglądam jakąś grę i za nic nie rozumiem o co chodzi - gracz ma jednego ludzika, steruje tylko nim i rzuca jakieś czary, więc wszystko wygląda banalnie co zatem sprawia tyle trudności, że ci gracze trenują tyle co ci od Starcrafta?

[Dante 451]

To, że twój przeciwnik też steruje jednym ludzikiem i rzuca czary. Jak więcej trenuje to będzie lepszy. Plus jest w tych grach różnego rodzaju mechanika, którą tłumaczą growym żargonem (ostatni zadający obrażenia zdobywa złoto itp).  Do tego jest cała masa postaci, którymi się gra w różny sposób i trzeba też na nich często przygotowywać odmienne taktyki. Tak to wygląda okiem laika co pograł tylko kilka godzin w tego typu produkcje.

[Gość suteq]

@rinzen

To jest trudnego, że musisz obrać taką strategię i taki build postaci aby miała szanse z innymi przeciwnikami. Musisz wiedzieć co kupować, jakie runy, ataki, jakie najbardziej efektywne combosy robić na przeciwników itp. Serio, jak oglądam mecze jednego typa to gościu ma wszystko w jednym palcu, postaci, itemy, gra zarąbiście, ciśnie wszystkich jak chce. Aby do tego dojść trzeba poświęcić naprawdę mnóstwo czasu. 

[rinzen 966]

Piszecie, że strategia i odpowiednie dobranie buildu ale co jeszcze, bo wyuczenie się nawet setki buildów to tylko kwestia czasu i samozaparcia a nie umiejętności. Rozumiem, że to jest jak z Szekspirem - każdy może go wykuć na pamięć ale tylko niektórzy recytują go na deskach teatru. Co jest zatem tym czymś co odróżnia grupę profesjonalistów od mas zwyczajnych graczy? W SC prócz strategii i buildów jest jeszcze chociażby mikro/makro, które jest chyba głównym czynnikiem wyróżniającym pro na tle reszty; tutaj nie ma makro, bo nie ma budynków a i mikro chyba nie za wiele, bo ludzik jest tylko jeden i z tego co widzę po screenach to ma tylko 4 czary.

[Gość suteq]

Po prostu wiedzą jak grać. 

Nie da się tego wytłumaczyć, to po prostu widać po tym jak gra profesjonalista. Ma mechanizmy gry w małym paluszku, wie kiedy uderzyć stwora, aby dostać golda i zwiększyć statystyki, wie ile zabierze dla poszczególnego stwora życia, wie czy swoim ulti zdoła zabić przeciwnika z tyle a tyle HP, poza tym jungler.

To trzeba zobaczyć. Pooglądaj polskich prosów jak grają, chociażby kanał na YT Gimperr, ma tam mecze lola, zobacz jak gra, wtedy mam nadzieję ogarniesz czym różni się pro od zwykłego gracza.

[Grabek 2 780]

Bez sensu porównywać doto do starcrafta - w starcrafcie jesteś zależny tylko od samego siebie, a w doto duże bitwy zależą od zgrania całej drużynki.

Chain stuny, silence na odpowiednich postaciach może odwrócić starcie o 180 stopni ;p

 

Nawet w pubgames jak trafi się niegłupi zespół wychodzą całkiem fajne akcje. LoL w porównaniu do doto jest prostacki w sumie, nie trzeba się skupiać na last hit/denies.

 

doto>lol, polecam gierki z The International 3, zwłaszcza Navi v TongFU game 3 i game 5 finałów

[scuff 463]

 Co jest zatem tym czymś co odróżnia grupę profesjonalistów od mas zwyczajnych graczy?

 

 

Nic, jeżeli znasz mechanikę gry, buildy, postacie i masz map awareness, do tego refleks i 4 innych takich jak ty = pro team w mobach. 

 

 

 

Chain stuny, silence na odpowiednich postaciach może odwrócić starcie o 180 stopni ;p

 

Nawet w pubgames jak trafi się niegłupi zespół wychodzą całkiem fajne akcje. LoL w porównaniu do doto jest prostacki w sumie, nie trzeba się skupiać na last hit/denies.

 

W pro lolu wygrana zawsze zalezy od łączenia kombosów wszystkich postaci z druzyny, nie tylko chainowania stunow i silence'a. Lwia czesc skilli ma kilka zastosowań, jak ktoś gra czytając w przerwach guida to wiadomo że będzie prostacko.

 

 

Po co mu polecacie jakieś kanały i mecze lola/doty, jak nie grał to zobaczy tylko biegające postacie srające kolorkami i wyłączy z nudów po 5 minutach.

Edytowane 13 sierpnia 2013 przez scuff

[Grabek 2 780]

No jak odpali filmik z LoL to na pewno 

[Accoun 252]

Do CS:GO dodają skrzynki, jak w TF2. W skrzynkach chyba tylko skiny do broni. Czyli coś, co robiliśmy za darmo od -nastu lat i czego w GO już nie ma (z tego, co słyszałem - ktoś potwierdzi?). Praise the Gaben!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

-_-

[Yabollek007 314]

rinzen

 

Chcesz zrozumiec na czym polega roznica?

Obejrzyj sobie taki przykladowy mecz, a nastepnie sproboj zagrac w ta gre i porownaj sobie co sie dzieje w normalnej grze i jak to sie odnosi do pro graczy. Po prostu masakra.

 

[Co prawda nie sadze zebys mial na to ochote, bo w sumie ogladanie jakiegokolwiek meczu nie jest interesujace jesli sie nie siedzi w temacie.]

[Gość ragus]

Ku.rwa, po prostu nie wierzę w GTA IV na PC. Gra automatycznie ustawia się na low detale, w rozdziałce 800x600 w trosce o to, że mi się komputer spali, bo więcej nie wyrobi.

 

A karta 4gb ddr5 XDDDDD

 

Co za port. Matko bosko. Grzebie teraz z jakimiś plikami w edytorze, ale dalej chu.ja to daje.

[Labtec 3 668]

Przecież samemu można w GTA4 menu ustawiać rozdzielczość i detale

[Gość suteq]

Mi o dziwo zawsze się ustawia na takich detalach, że chodzi właśnie w 40-50FPS, czyli 1080p i tak wysokie detale z suwakami na połowę. Mniej-więcej. 

[Gość ragus]

Gra mi na to nie pozwalała, ale już jest git.

[Gość _Be_]

A instalowałeś patche? http://www.gta4-mods.com/misc/enb-settings-v50-f19080 Ogarnij to ponoć poprawia opytmalizacje i grafike.