Skocz do zawartości

Ogólne pecetowe pierdu-pierdu


Gość ako

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzięki. Będę miał dłuższą chwilkę, to chyba się pobawię, bo F1 na silniku F2 brzmi bardzo zachęcająco.

 

Oczywiście YT podpowiedział kilka filmików o F1&2 i ochota na grę wzrosła mocno. Oba oryginalne Fallouty to jedne z gier życia dla mnie. Ten klimat był niepowtarzalny i żaden nowy trójwymiarowy Fallout nawet częściowo go nie odtworzył.

  • This 1
Opublikowano

Kurde mogłem tu zajrzeć szybciej bo teraz to już jestem w połowie jedynki :wujaszek: jest tu kilka iście upierdliwych rzeczy no ale wspaniałe są te gry nawet dzisiaj i dla mnie zawsze słysząc fallout mam 1 i 2ke przed oczami. Te animacje śmierci z krwawą jatką :bolduper:

Opublikowano
10 godzin temu, Suavek napisał:

Dzięki. Będę miał dłuższą chwilkę, to chyba się pobawię, bo F1 na silniku F2 brzmi bardzo zachęcająco.

 

Oczywiście YT podpowiedział kilka filmików o F1&2 i ochota na grę wzrosła mocno. Oba oryginalne Fallouty to jedne z gier życia dla mnie. Ten klimat był niepowtarzalny i żaden nowy trójwymiarowy Fallout nawet częściowo go nie odtworzył.

 

 

Ciekawe czy kiedyś to skończą. Beth mogłaby wyjąć głowę z dupy i zrobić taki rimejk dużo szybciej. Przecież to by się sprzedało 10 razy lepiej od tego fallouta 76

Opublikowano

Akurat do mnie nie przemawiają żadne 'remaki' na silniku trójwymiarowych falloutów. Podziwiam zaangażowanie i ambicje graczy w tego typu projektach, ale nigdy bym w coś takiego nie chciał grać... Zero klimatu oryginału. Za dużo koloru. O gameplay'u nie wspominając.

 

Sprawdziłem tego Fallout 1 in 2 i zapowiada się obiecująco. Trochę namieszałem w opcjach, bo gryzły się tam ze sobą dwa różne tryby High Resolution i się przyznam pogubiłem. Dużo jest tez dodatków, których nie było w oryginalnej grze, więc trzeba będzie nieco czasu poświęcić i przeanalizować, co zostawić, a co wyłączyć. Niemniej jednak kusi zagrać raz jeszcze w jedynkę w takiej postaci po latach, a jedyne co stoi na przeszkodzie, to czas i dziesiątki innych rozgrzebanych gier.

Opublikowano

Jako świeżo upieczony pecetowiec z odzysku (bo mój ostatni pecet do grania to był chyba rok 2002), chociaż nie masterrace bo tylko Steamdeck, jestem wręcz zachwycony jak to wszystko działa. Zupełnie inaczej niż to zapamiętałem z kiedyś. I wcale się nie dziwię Tjeremu i innym, że tak właśnie pecety chwalą. Nadal bym nie sprzedał PS5, ale w tej chwili w kategorii ważności spadła i za decka i za Switcha. PS5 Pro nie kupię na pewno

Opublikowano

Dla mnie granie na PC zawsze było komfortowe, po prostu kiedyś mnie nie było stać na dobry PC i tak na początku szkoły średniej przeskoczyłem full konsole i dopiero w 2018 wróciłem do PC za namową forumka i jest zajebiście :wub:

Opublikowano
1 minutę temu, Homelander napisał:

Ja miałem zajebistego peceta w 1998 roku. Pentium 200MMX, Vodoo2. W 2000 roku to był już śmieć. A granie na nim nigdy komfortowe nie było


No wtedy technologia strasznie pędziła. Na tym sprzęcie dalej mogłeś grać na najwyższych w konsolowe porty. Dlatego jak pisałem nie było mnie stać żeby za tym nadążyć, to wszystko zwolniło dopiero w 2007-2008 i teraz można latami siedzieć na kompie bez wymiany sprzętu.

Opublikowano
3 minutes ago, Ukukuki said:


No wtedy technologia strasznie pędziła. Na tym sprzęcie dalej mogłeś grać na najwyższych w konsolowe porty. Dlatego jak pisałem nie było mnie stać żeby za tym nadążyć, to wszystko zwolniło dopiero w 2007-2008 i teraz można latami siedzieć na kompie bez wymiany sprzętu.

 

Nie chciałem w to wierzyć, ale skoro taki Steamdeck jest w stanie satysfakcjonująco ogarnąć nowe gierki to faktycznie jest jak mówisz. No ale z drugiej strony skoro Steamdeck jest dla mnie wystarczający to po co mi stacjonarny pecet :)

Opublikowano
13 minutes ago, Chewie said:

No nie do końca, w takiego starfielda pograsz na low co najwyżej. Gierek na UE5 też raczej nie uciągnie

 

W takiego Starfielda to bym nie chciał grać choćby chodził na megaultra w 120 klatkach. Ale jasne, wiem co masz na myśli. W każdym razie gier mam od zawalenia, dzięki Deckowi zaczynam te gry kończyć. I pewnie zanim pokończę to co chcę to i Steamdeck 2 wyjdzie. Chociaż w takiego Total War Warhammer 1-3 na Decku nie da rady pograć. Więc tu by się stacjonarny pecet przydał

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Powiem dla was koledzy po 3 miechach, że przesiadka na PC (zwłaszcza przy moim głównym hobby czyli simracingu) to był strzał w dziesiątkę :banderas:

Wspaniała jest wolność tej platformy, nieograniczona kompatybilność wsteczna (dzięki emulatorom włącznie do generacji ps3/x360), tanie gierki, tańsze peryferia. Konsole to obecnie upośledzone PCty, więc wybór jest oczywisty :sonkassie:

  • Plusik 2
  • Lubię! 3
  • This 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...