Skocz do zawartości

XCOM: Enemy Unknown


MBeniek

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

a jak ja napsialem że wydawalo mi sie uproszczone to dostałem minusa ;p

 

 

(pipi)A (pipi)A (pipi)A, dawno szkoło robienia gier wróć!!!!!!!!!!!!

no właśnie, gry idą (pipi)ową drogą, idą w strone sieczki która ma trafić w miliony pół-casuali, i poważnie olewa tych poważniejszych graczy

 

ale jest nadzieja, na którą za(pipi)iscie licze WASTELAND 2 , twórców fallouta 1 i 2 , ma byc calkowicie w starym stylu robiony

http://wasteland.inxile-entertainment.com/

 

wiem ze wpadam w offtop, ale to wlasnie jest "taktyczny rpg" łączący wiele za(pipi)istych cech starszych rozbudowanych gier

Opublikowano

Ta gra zszarga mi nerwy, po 8 godzinach grania na classicu wychodzę na misję po czym ginę wszystkimi ludkami w trzy rundy, czas obniżyć poziom, żeby się nauczyć co i jak. Masakra, błędne decyzje podjęte na samym początku, powodują, że w pewnym momencie budzisz się z ręką w nocniku. Gra ma efekt za krótkiej, w dodatku dziurawej, kołdry, na wszystko brakuje pieniędzy, ludzi, czasu. Co do zarzutów z poprzedniej strony, to brakuje mi obrony bazy, można podnosić broń obcych, ale tylko takich których ogłuszymy.

 

Dobrą recenzję wysmarował Angry Joe, polecam:

Gość DonSterydo
Opublikowano (edytowane)

Pierwsze wrażenia bardzo negatywne. Na trzecim poziomie trudności nasi wojacy żeby trafić cokolwiek to muszą przeciwnikowi wejść dosłownie na plecy podczas gdy przeciwnicy potrafią trafić z takich kosmicznych odległości, że to nawet nie jest śmieszne. Drugie to zrypany system atakowania przeciwników granatami i bazooką gdy ci stoją przy wejściach do budynków - chcesz żeby gościu wrzucił granat do wejścia - nie da się bo wywala wskaźnik na dach albo many pociskiem z rakietnicy nie trafia w przeciwnika, który stoi 4m od niego bo jakaś niewidzialna ściana zatrzymuje wybuch. C*uj też wie na jakiej zasadzie osłony funkcjonują, niby stoimy za jakąś zasłoną, a dostajemy prosto w czapę krytyka, a innym razem gdy widać, że jesteśmy odkryci jak cholera, to nas nie trafiają, w drugą stronę to samo. Generalnie totalny random. Dawno tak niedorobionej gry nie widziałem O_o

 

Nie mam pojęcia jak to możliwe, że gra takie wysokie oceny dostaje.

 

No i cyrk jest jak chce się podejść do przeciwników od zupełnie innej strony niż to sobie programiści wymyślili - obszedłem pole walki i doszedłem do centrum akcji i wywaliło mi 5 monologów ludzi z bazy, których nie można wyłączyć i czekasz jak debil aż wszystkie po kolei przelecą.

 

To jest chyba tylko na easy grywalne, jak nasi trafiają pewnie z drugiego końca mapy to nie zdąży się zauważyć tych wszystkich baboli.

 

Oby w dalszej części się coś wyprostowało bo wiązałem spore nadzieje z tą grą :confused:

Edytowane przez DonSterydo
Opublikowano

DonSterydo, też zacząłem na classicu i zrezygnowałem, gram od nowa na normalu, zbiorę trochę doświadczenia i może wtedy wrócę do klasyka. Problemów z granatami i bazooką nie widziałem, co do osłon to względnie bezpieczny jesteś tylko za pełną tarczą, a i tak ufoki mogą zajść Cię z boku. Przy każdym strzale masz procentową szansę trafienia, prawie zawsze jest szansa nie trafienia przeciwnika, też czasem myślę, że gra się na mnie uwzięła, jak nic nie ustrzelę kilka razy z rzędu, ale tak w niej było kiedyś jest i teraz.

Gość DonSterydo
Opublikowano

O tym właśnie pisałem, trzeba grać na niskich poziomach trudności żeby nie zwrócić uwagi na babole bo na classic wszystkie niedoróbki wychodzą jak na dłoni. Nie zmienia to faktu, że babole są i wielka szkoda, że trzeba uciekać się do obniżenia poziomu trudności żeby dało się grać.

Gość DonSterydo
Opublikowano

PS. No i jeszcze bardzo mnie zdziwiło, że np. nie ma różnic w poziomie celności pomiędzy karabinami i pistoletami.

Gość DonSterydo
Opublikowano

Przerzuciłem na normala bo classic jest niegrywalny, no chyba że komuś pasi wracać po misji z dwoma albo jednym żołnierzem. Na normalu to zupełnie inna gra - nie trzeba włazić przeciwnikom na stopy żeby ich trafić :)

Gość DonSterydo
Opublikowano

Tracąc połowę oddziału w każdej bitwie pewnie daleko bym nie zajechał.

Gość DonSterydo
Opublikowano

Do 03.00 siedziałem i grałem :P Gra wciąga, ale tylko utwierdziłem się w tym co już wcześniej pisałem - na niższych poziomach nie zwraca się tak uwagi na błędy. Niestety strzelanie przez ściany jest nagminne w budynkach, np. z perspektywy naszej postaci podczas strzału widać, że przeciwnik stoi całkowicie za ścianą, a my mamy 80% szansy na trafienie i trafiamy centralnie przez ścianę. Jak się ładuje save'a podczas potyczki to bardzo często ciała latających przeciwników ładują się w powietrzu i lewitują, a samochody, które już wcześniej wybuchły palą się tak jakby miało to dopiero nastąpić. Deweloper zyebał też coś z tym "mlecznym filtrem", który chyba miał imitować mgłę - na niektórych mapach jest za mocny i zaciera kolorystykę, najlepiej to widać jak nasz postać np. ma slomo i jest kadr na nią, a ona cała wyszarzała. Rozumiem też, że gra opiera się na procentach i losowości, ale jak po dwóch stronach otwartych drzwi od auta stoi mój wojak i przeciwnik i mój wsadza mu centralnie karabin w głowę i nie trafia, to jest po prostu śmieszne. W takich przypadkach zawsze powinno być 100%.

 

Gra dobra, ale nie przystoi by po 7 latach developingu na obecnej generacji robić takie banalne błędy.

Opublikowano

pozwoliłem sobie skopiować z innego forum:

 

 

 

Przeszedłem grę na trudnym poziomie w 25h.

 

To co mogę powiedzieć o grze to jest strasznie uproszczona i krótka. Nie będe sie rozpisywał napisze tylko co mi sie podobało a co nie.

 

Wady:

- Słaby rozwój postaci ( za mało rang i brak ulepszania cech postaci (celność,movement itp.) - gracz zbytnio nie przywiązuje się do postaci.

- Brak budowania obrony w bazie jak i ataków na twoją baze

- Brak zakładania baz przez obcych ( jest tylko 1 baza i taka krótka że żenada - brakowało tej levelowej mapy)

- Strasznie słaby interfejs przy myśliwach

- Zbyt mało rodzaji bydynków w bazie

- Labolatoria tak naprawade można sobie odpuścić bo nie są potrzebne bo i tak jest mało technologi a naukowców dostajemy za misje ;o

- Brak możliwości podnoszenia broni przy zwłokach i te wybuchające bronie to tragedia - brak również amunicji

- Zbyt łatwe wynajdowanie technologi - powinno być troche trudniejsze tzn. obcy powinni mieć swoje rangi( navigator , commander itp.) i w zależnośc kogo złapiesz żywcem, to taka technologia.

- Pojazdów nawet nie używałem gdyż nie było sensu i nie było miejsca w składzie.

 

Mógłbym jeszcze pisać dużo o wadach......

 

(pipi)A (pipi)A (pipi)A, dawno szkoło robienia gier wróć!!!!!!!!!!!!! nawet jedną z najbardziej rozbudowanych strategii ever sprowadzą do parteru :confused:

Ci, którzy nie grali i nie skończyli oryginału pewnie mnie nie zrozumieją, ale ja po tym poście wiem,że XCOMa na pewno przez długi czas nie kupię. Kompletnie nie tego się spodziewałem.

 

Weź mnie nie dołuj... Bo skończy się tak, że kupię dla siebie i żony Rainbow Moon zamiast xcoma.

Jak na tyle lat czekania na pełnoprawne, nowe UFO to faktycznie żenujący jest tak mały poziom rozbudowania. Teraz sam już nie wiem czy brać czy nie.

 

Pryx, na jakim lapku grasz (procek i grafa)? Może na moim poleci to bym nie przepłacał za konsolową wersję.

Opublikowano (edytowane)

Tak czytam to co wkleił Ficuś z innego forum i nie ma bata, żeby ktoś za pierwszym razem przeszedł grę na trudnym poziomie i było tak łatwo jak w opisie powyżej. W grze nie ma poziomu trudnego, jest normal albo classic. Na klasycznym poziomie trudności brakuje "wszystkiego na wszystko", nie ma kasy i ludzi. Z misji wraca się często z jednym sprawnym wojakiem, pozostali są ranni albo zgineli co skutecznie opóźnia rozwój. Pierwsze przejście to nabieranie doświadczenia, często bolesnego. Dopiero w kolejnym przejściu można będzie go spożytkować, żeby pokazać ufokom who is the boss. Zgadzam się, że brakuje wjazdu obcych na naszą bazę, to zawsze był niezły zonk w oryginalnym UFO. Postacie rozwijają się w czterech klasach każda ma 6 albo 7 poziomów, każda ma inne perki do wyboru, w dodatku musimy wybierać np. między dwoma różnymi na jednym poziomie, czy to mało, dla mnie nie. Bardziej nie podoba mi się to, że po pierwszym awansie z żółtodzioba nie można wybrać klasy tylko jest losowana, w ekstremalnym przypadku możesz na przykład nie trafić na snajpera. Ktoś nie przywiązuje się się do postaci, jeśli przez to pisze, że zabijają mu żołnierzy to chciałbym zobaczyć, jak sobie radzi z żółtodziobami w późniejszych misjach z 5 punktami energii, bez dodatkowych apteczek, granatów, strzału ze snajperki po wykonanym ruchu, rozpraszaniu pierwszej reakcji wroga itp. Musisz choć jednego żołnierza utrzymać do 3 poziomu, żeby rozbudować skład do 5 osób, potem do 5 poziomu, żeby mieć w składzie 6 miejsc. Bez tego IMO nic się nie da zrobić. Podnoszenie broni by się przydało, ale go nie ma, bo od drugiego poziomu żołnierze się specjalizują i każdy ma inna broń podstawową, np. snajper nie pogra shotgunem, no chyba, że podnosić można by było broń tej samej klasy.

 

Łebi, gram na i7 z GT 540M, na max detalach. Gra nie wydaje się bardzo obciążającą kompa, zresztą ściągnij sobie demo z steama i sprawdź sam jak działa na Twoim sprzęcie.

Edytowane przez Pryxfus
Opublikowano

Łebi, gram na i7 z GT 540M, na max detalach. Gra nie wydaje się bardzo obciążającą kompa, zresztą ściągnij sobie demo z steama i sprawdź sam jak działa na Twoim sprzęcie.

Demkiem bym się nie sugerował w tym przypadku - w demie musiałem wszystko ustawić na low, żeby dało się przyjemnie grać, a w pełnej spokojnie wszystko mam na max ustawione (mój lapek to: i5, Ati HD5730, 4GB).

Opublikowano

dobra po juz calkiem sporym czasie jak wrazenia z gry? kupilem ale od 2ch tygodni jestem poza domem wiec nie mam szans wlozenia gry do czytnika;)

jak z czasem gry rzeczywiscie konczy sie w okolo 20h? czy w ciagu tych 20 godzin rzeczywiscie odkryjemy wszystko czy to bardziej przelecenie wszystkich glownych zadan?

jest obrona miast? ataki na kolonie obcych etc?

Gość DonSterydo
Opublikowano

Powiem tak - na konsolach nie ma obecnie żadnej alternatywy dla takiej gry więc nawet jeśli fani uznają ją za średnią, to i tak nie mają za dużego wyboru. Ale można się wstrzymać z zakupem bo zapewne gra szybko potanieje.

Opublikowano

CZytam Wasze wypowiedzi i komentarze na Gry Online i chyba gracie w inne gry. Tam goście narzekają, że na normal to nuda i graćod razu na classicu a i na nim jest za łatwo - to radzą włączać impossible czy jakiegoś iron mana, żeby było wyzwanie. Tutaj czytam, że na classic zaś masakra to już sam nie wiem.... Na Amidze 500 cioprałem w UFO tak długo, że aż mi się jeden ruch kilka minut jak nie więcej robił (zazdrościłem wtedy 1200) aż gra stawała się niegrywalna prawie- to już chyba był ostatni atak na ich planetę. Ale to było tak dawno, że już przez mgłę przypominam sobie hehehe. To jak jest w końcu? Łatwo, trudno - jaki poziom atakować jakby co? Nie lubię za łatwych gier (w Skyrimie musiałem dać na przed ostatni, W Dragon Knight na ostatni - wiem to inne gry). Fallouta Tactics całego skosiłem kiedyś i było świetnie, Incubation to była gra ideał dla mnie w tych klimatach, ukończona z dodatkiem - więc tu się chyba odnajdę bezproblemowo?

Gość DonSterydo
Opublikowano

Classic to już nie jest kwestia umiejętności i strategii tylko tego, że Twoi wojacy nie trafiają nikogo, a jak trafiają to tylko z odległości metra, a przeciwnicy trafiają Cię zawsze i to nawet z połowy mapy. Teraz sam sobie odpowiedz czy taka gra ma jakikolwiek sens.

Opublikowano

Jak jesteś weteranem serii (i tego typu gier) to próbuj od razu na classicu (zawsze możesz zmienić na niższy). Opcja ironman oznacza, że masz tylko jeden save, który ci się automatycznie aktualizuje, więc jak zrobisz błąd to nie ma powrotu. Ja (jako że to był mój pierwszy kontakt z serią) zacząłem od normal (ale za to z ironmanem :P) i jak na początku poziom trudności był jak dla mnie idealny, tak teraz jak ma się już kilku w miarę ulepszonych żołnierzy z broniami laserowymi to już jest trochę zbyt łatwo i tez się zastanawiam czy nie zacząć od nowa na classicu - w końcu jakieś wyzwanie musi być.

Opublikowano

Ja zrobiłem błąd nie inwestując w satelity od samego początku i szybko mi się zasoby pokończyły, a państwa nimi nie objęte błyskawicznie wskoczyły na 4/5 poziom paniki.

Gość DonSterydo
Opublikowano

Przydałby się w grze jakiś bardziej rozbudowany tutorial.

 

Jak to jest - jak nie będę robił questów potrzebnych do ruszenia fabuły dalej, to będę grał bez końca? Czy w jakimś momencie gra się skończy albo automatycznie pójdzie do przodu?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...