Persona 4 Dancing All Night. Od miesiąca pogrywam po kilkanaście-kilkadziesiąt minut dziennie (kibel time). Wyklepałem już wszystko na brilliant na hardzie, powoli i nieśmiało próbuję zdobyć king crazy na kilku (czyli piosenka w jednym kombie, bez pomijania nutek i bez nutek na good, tylko great i perfect), bo na wszystkich na pewno mi się nie uda. Na razie dałem radę na dwóch.

 

Wypadałoby też przejść kampanię i odblokować ostatni poziom trudności, ale jakoś nie chce mi się się słuchać tego gadania (chociaż w oryginalne Personie słuchałem z ochotą). 

Octodad - tego było mi trzeba

A jednak sztos? to moglem wziac zamiast darkest dungeon ;)

 

 

u mnie na tapecie w tym momencie

 

Shovel Knight po raz nty -SZTOS ponad SZTOSY

virtue's last reward - 3h poki co, ale juz widze ze bedzie grubo, ale wolniej sie rozkreca niz 999

bastion - sztos, wiadomo

 

darkest dungeon kupilem ale chwile jeszcze odpuszcze, przytlacza mnie ta gra lekko

 

Skończyłem Hotline Miami 2, będzie masterowane, a za chwilę odpalam Rayman Origins.

Wkręcam się powoli w Isaaca i cisnę Raymana Origins.

Odin Sphere sobie zaczalem.

Na ostatnim promo  wyłapałem Samurai Warriors 4. Okazało się, że już miałem z PS+ na innym koncie ale teraz zabieram się za trofea.

Dungeon Hunter.
Ostatni Boss, gram magiem, ktoś pomoże bo nie mogę go pokonać? :C

Vice City Stories, jak pisałem, zdecydowanie da się grać, choć nie jest idealnie i gra często zwalnia. Szkoda tylko że samo strzelanie nie daje za bardzo przyjemności, bo wiadomo, jak to na konsolach, jest autocelowanie. W każdym razie z powodu samej fabuły, cutscenek i klimatu, nie mogę się oderwać.

 

Prócz tego WipEout 2048, ta gra jest niesamowita. Chociaż muszę przyznać, że najchętniej jeździłbym same czasówki, tryb combat jest taki sobie.

Edytowane 1 kwietnia 20178 l przez c0r

Ja walczę z RE Revelations 2, gra jest całkiem okej, ale oczy krwawią od framerate'u średnio 20 fps czasem skoczy na 30. Ale coś ciągnie mnie do brnięcia dalej w ten tytuł. Takie mocne 7/10 

Salt and Sanctuary - jednocześnie na Vita i PS4 - MEGA :)
Od święta Wipeout 2048 - chciałbym platynę ale nie wiem jak wyjdzie z multi.

Odin Sphere. 

Gram w to po raz pierwszy. Tzn. miałem krótki epizod na PS2, ale nie podeszło mi i wówczas sprzedałem. Obecnie jestem oczarowany, a dodatkowo rok temu grałem w Dragon's Crown i OS:L przy tamtym tytule jawi się jako prawdziwy killer.

odynka tez ominalem na ps2 i niesamowicie mi sie w to gralo na vicie

Darkest Dungeon mecze bardzo pomalu, bo gra strasznie mnie przytlacza.

 

Salt and Sanctuary slyszalem, ze wyszlo na Vite - jaram sie.

 

Mam nadzieje tez, ze Stardew Valley wyjdzie za niedlugo na Vite. Zle mi sie gra w te gre na kompie.

 

Staram sie tez skonczyc Dragon's Crown, ale idzie mi to ekstrymalnie wolno.

niestety zero info o Stardew Valley od paru miesięcy, od kiedy ogłosili że "sprawdzają możliwość portu". Ja już powoli tracę nadzieję.

Hotline Miami 2 - jeszcze na poczatku tylko mehałem pod nosem, że jest gorzej niż w "jedynce", ale naprawdę ta gra jest kupą i nie wiem czy doczłapie do końca.

Kor Ci powie ze 10/10 tak popsuć idealną gre

Hotline Miami 2? Przeszedłem już 11 razy, na wszystkie sposoby .

No XM rozczarowałeś mnie swoją opinią, nie powiem ;/.

W Dark Souls III

 

Edytowane 15 kwietnia 20177 l przez fejz

wyszło już na vitunie? zayebiście

fejz to chyba bot

Alter jak (pipi)

Root Letter. Naczytalem sie duzo negatywnych opinii, a gierka przypadla mi do gustu. Poczatek byl mega wolny, ale ciesze sie ze wytrzymalem. Taki troche phoenix wright dla biednych.

Root Letter. Naczytalem sie duzo negatywnych opinii, a gierka przypadla mi do gustu. Poczatek byl mega wolny, ale ciesze sie ze wytrzymalem. Taki troche phoenix wright dla biednych.

Niedawno ukończyłem ale poznałem tylko jedno zakończenie. Mi gierka coś nie podeszła. Trochę boli jap. dubbing który jest taki sobie. Muzyka na okrągło taka sama. Postacie też niezbyt. :/ Klimat i tła za to świetne. Atmosfera też spoko. Fabuła to samo. Generalnie dla mnie to takie pół na pół. Zastanawiam się nad sprzedażą.

Mi sie dubbing podoba, muzyka owszem ciagle taka sama, ale sa tez fajne kawalki. Plusem jest to ze wszystko sie dzieje w prawdziwym otoczeniu, wiec dla kogos z Japonii to napewno kilka oczek wyzej, tak jakbys chodzil po swojej dzielnicy :P Wlasnie robie trzecie zakonczenie, widze ze w kazdym cos wiecej dowiadujemy sie o pewnej osobie.