D.B. Cooper 3 067 Opublikowano 20 czerwca 2015 Opublikowano 20 czerwca 2015 ok, i tak najlepiej jak skonsultuję to ze specjalistą. Cytuj
qvstra 3 213 Opublikowano 20 czerwca 2015 Opublikowano 20 czerwca 2015 dokładnie tak będzie najlepiej, nie ma co bagatelizować kolan Cytuj
Kosmos 2 728 Opublikowano 16 lipca 2015 Opublikowano 16 lipca 2015 (edytowane) Biegałem dzisiaj, wydawało się że upału nie ma bo wiał przyjemny wiatr. No ale jednak upał był bardzo odczuwalny. Żeby się nie odwodnić, dałem sobie spokój bo 35 minutach i postanowiłem się przejść do domu. No i zrobiło mi się słabo, ale spoko nie upadłem, biegam zawsze tam gdzie jest dostęp do ludzi w razie czego. Musiałem jednak odpocząć sobie pod drzewem z 15 minut, potem przeszedłem się i znów to samo i znów odpoczynek. No i tak na raty doczłapałem się do domu. Pierwszy raz tak miałem podczas biegu. Raz na siłowni mi się w głowie zakręciło, ale szybko wróciłem do siebie. A teraz nadal czuję się dziwnie. Nie wiem czy to ten upał, czy fakt, że wczoraj mi krew pobierali. Nigdy w życiu nie zemdlałem nawet. Miałem taką myśl, czy nie zejdę pod tym drzewem, w końcu tyle się naczytałem o śmierci sportówców, ale zachowałem spokój, gdyby to był jakiś las to bym się ob.srał. Mieliście tak kiedyś? Edytowane 16 lipca 2015 przez Cosmos Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 16 lipca 2015 Opublikowano 16 lipca 2015 Ekg serca i badanie wysiłkowe bym zrobił. Serio. Cytuj
Kosmos 2 728 Opublikowano 16 lipca 2015 Opublikowano 16 lipca 2015 EKG miałem kiedyś robione ale przebadam się raz jeszcze, umówię się pewnie do lekarza-biegacza. Już kilka lat biegam i pierwszy raz coś takiego Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 16 lipca 2015 Opublikowano 16 lipca 2015 Obstawialbym Combo krwodawctwa, odwodnienia oraz temperatury, ale możesz zrobić badania Dawno oddawales krew? Cytuj
Kosmos 2 728 Opublikowano 16 lipca 2015 Opublikowano 16 lipca 2015 Wczoraj, ale nie oddawałem charytatywnie, tylko do badań, więc chyba dużo tego nie było. Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 16 lipca 2015 Opublikowano 16 lipca 2015 To lepiej forumka pytac? Ekspertow, delfinow? No beskitu. Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 16 lipca 2015 Opublikowano 16 lipca 2015 Oj zapytać się zawsze można a rozum swój każdy ma. Zbierze opinie, dorzuci swoją i coś ogarnie - nikt mu recept ani skierowań nie wypisuje tu przecież. Cytuj
krupek 15 492 Opublikowano 16 lipca 2015 Opublikowano 16 lipca 2015 Ja dziś standardowo rozmasowywałem mięśnie nóg rollerem po treningu, akurat jeździłem po dwójkach i moszna jakoś podeszła mi nogawką pod nogę i zgniotłem ją wałkiem. Aż podskoczyłem, tak zapiekło. Chwalmy Pana, że jajko zostało na swoim miejscu, bo jajecznice bym zrobił. Cytuj
Kaczi 829 Opublikowano 20 lipca 2015 Opublikowano 20 lipca 2015 mi ostatnio korzonki (pipi)ły... cztery dni w domu siedziałem z plastrami rozgrzewającymi. Powoli przechodzi(nadal lekko pobolewa) ale ostatni sport miałem we wtorek 14.07. Jak teraz wrócić żeby się nie odnowiła kontuzja, bo tak to po każdych ćwiczeniach planki robię to tu taka wredna kontuzja. Normalnie to mam dwa dni z ciężarami i dwa dni pływalni. Dzień siłowy + plus dzień pływania, dzień przerwy i znowu taki sam zestaw. Ktoś coś doradzi? Cytuj
Kosmos 2 728 Opublikowano 3 sierpnia 2015 Opublikowano 3 sierpnia 2015 Znowu coś mi ciężko oddech złapać, po 5 km biegu w czasie 21 min już mi się jakby powietrze skończyło. Tylko, że to nie było zwykłe zmęczenie, a po prostu niemożność, strasznie płytki oddech, bo zmęczenie da się pokonać. Na pewno idę się przebadać, jak nie będę mógł biegać to się załamię. Oby to było tylko przemęczenie... Cytuj
krupek 15 492 Opublikowano 3 sierpnia 2015 Opublikowano 3 sierpnia 2015 No dziś to gorąco było, więc może się przegrzałeś. Cytuj
krupek 15 492 Opublikowano 19 sierpnia 2015 Opublikowano 19 sierpnia 2015 Wczoraj na treningu mi lekko stopa uciekła, lekko zabolało, ale but swoje zrobił i jakoś nie doszło do skręcenia. Trenowałem dalej, nic nie bolało, po treningu też nie. Wieczorem położyłem się do łózka i zaczęło tak rwać, że ja pie.rdole, nie mogłem zasnąć, przykładałem lód, smarowałem Liotonem, przed snem jeszcze wziąłem Ketonal. Rano jakoś lepiej, a teraz znowu trochę ciągnie. Masakra jakaś, początek przygotowań... Cytuj
D.B. Cooper 3 067 Opublikowano 19 sierpnia 2015 Opublikowano 19 sierpnia 2015 poczekaj może jeszcze ze dwa dni i jak nie będzie lepiej idź do lekarza, albo od razu jak czujesz, że to coś poważniejszego. Mnie kolano kuło, zrobiłem prześwietlenie, zanim dostałem się do ortopedy to samo przeszło najprawdopodobniej miałem stan zapalny rzepki, typowa kontuzja której można nabawić się przy zbiegach. Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 19 sierpnia 2015 Opublikowano 19 sierpnia 2015 No ja właśnie nic z tą syrą nie zrobiłem. Zaczęła boleć ot tak, trochę podpuchła na dole ta kostka. Ja yebie, jak nie urok to (pipi)zka.Kiedys obudzilem sie z mega napyerdalajacym kolanem, bolalo jeszcze miesiac. Poprzedniego dnia gralem od switu w CSa zamiast uczyc sie do matury W sensie - tez nic sobie niby nie zrobilem. W praktyce mikrourazy sie nawarstwiajo i q koncu chuy, szczela cos. Cytuj
krupek 15 492 Opublikowano 19 sierpnia 2015 Opublikowano 19 sierpnia 2015 No to ta sama syra właśnie. Miałem iść z nią w lipcu do lekarza, ale wszystko było git, więc odpuściłem. Ogólnie coś mam zajechany ten staw. Cytuj
_Red_ 12 063 Opublikowano 28 sierpnia 2015 Opublikowano 28 sierpnia 2015 (edytowane) No to chyba sobie zrobiłem przerwę od siłowni z racji stłuczenia barku. Wczoraj zaliczyłem upadek z roweru po najechaniu w dołek i upadłem na rękę. Trochę bolało, ale dojechałem do domu. Potem nasmarowałem Altacetem w żelu i spać mogłem jedynie na plecach. Teraz koszulki nawet sam nie przebiorę Skoczę na badanie RTG i zobaczymy czy coś poważniejszego - super początek urlopu, ciekawe ile tygodni regeneracji mnie czeka.edit: raptem 2h na SOR, rentgen zrobiony, złamań brak. Lekarz dyżurny chciał mnie zabrać na całodobową obserwację, jako że poza barkiem puknąłem też lekko głową, ale podziękowałem. Ani bólu, ani wymiotów - szkoda zajmować łóżko. edit2: zayebiście się goi, po 3 dniach już mogę rękę podnosić, boli jedynie przy ruchach obrotowych :ok: Edytowane 30 sierpnia 2015 przez _Red_ 1 Cytuj
krupek 15 492 Opublikowano 1 października 2015 Opublikowano 1 października 2015 Dopiero co jakoś uporządkowałem sprawy ze stawem skokowym, a wczoraj na treningu nadziałem się udem na kolano 120 kg kumpla. Chodzę jakbym miał nawalone w galotach, po schodach wchodzę jakbym miał kolano zaspawane. Przykładam lód, smaruję różnymi maściami. Trochę opuchlizna jest. Warto coś jeszcze robić? Masować to? Okład z młodej piersi przyniósł tylko poprawę samopoczucia. Cytuj
Whisker 1 454 Opublikowano 1 października 2015 Opublikowano 1 października 2015 Jeżeli nie masz dyskomfortu i dalej nie puchnie a na pięcie możesz się oprzeć to raczej więzadła w kolanie masz całe, gorzej jak kolano będzie boleć, chodzić będzie ciężej albo przy nacisku będzie rwało jak cholera, wtedy przydałoby się chociaż usg kolana Cytuj
krupek 15 492 Opublikowano 1 października 2015 Opublikowano 1 października 2015 Mogę normalnie stanąć, nawet na jednej nodze. Boli przy zginaniu i mocnym wyprostowaniu. Cytuj
Whisker 1 454 Opublikowano 3 października 2015 Opublikowano 3 października 2015 Czyli ponadiągałeś widocznie tylko, maści przeciwbólowe i ćwiczenia powinny dać radę. Cytuj
Nemesis 1 271 Opublikowano 3 października 2015 Opublikowano 3 października 2015 Mogę normalnie stanąć, nawet na jednej nodze. Boli przy zginaniu i mocnym wyprostowaniu. Też tak miałem w ubiegłym roku po przysiadach. Pobolało przez tydzień a potem już przestało. Takie coś przechodzi, tak samo jak nerwoból. Cytuj
krupek 15 492 Opublikowano 3 października 2015 Opublikowano 3 października 2015 No to Ty miałeś przeciążenie lub nadwyrężenie mięśnia, to co innego. Przed takimi urazam potrafię się uchronić odpowiednią rozgrzewką. Ja mam po prostu solidnie zbity mięsień, ale już jest lepiej, choć pierwszy mecz sezonu mam z bani. Cytuj
Yakubu 3 047 Opublikowano 22 stycznia 2016 Opublikowano 22 stycznia 2016 (edytowane) Jakoś przed sylwkiem zaczęło mnie coś napierdalać z tyłu kolana, od tamtego czasu nie trenuje nóg i jakoś nie przechodzi. Ból pojawia się przy mocnym zgięciu i mocnym rozciągnięciu kolana. Powinienem to roztrenować czy iść do jakiegoś bolka-specjalisty? Edytowane 22 stycznia 2016 przez Yakubu Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.