Shen 9 682 Opublikowano 31 października 2019 Opublikowano 31 października 2019 No u mnie od dziecka zawsze był jakiś ruch, jak nie karate to siłka, nawet jak byłem ulana swinia to aktywnosc jednak byla. Dwa dni przerwy zrobilem i juz mi bylo zle 1 Cytuj
maciucha 11 647 Opublikowano 31 października 2019 Opublikowano 31 października 2019 czy leżenie na kanapie i oglądanie 10 dzisiaj 'the best of kobe bryant' celem regenracji miejsca operowanego to dbanie o swoją formę fizyczną? Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 1 listopada 2019 Opublikowano 1 listopada 2019 Jest tutaj jakis wariat ktory morsuje? Bylem w tym tygodniu dwa razy po 10 min. Oczywiscie same nogi do jaj bo po co wiecej i powiem wam ze mega. Wszelkie "zakwasy" jak reka odjąl. Nogi jak nowe. Bedzie chyba trzeba na stale wlaczyc. Wogole jaki klimat (bo chyba logiczne ze nie robi sie takich rzeczy w bialy dzien ) , czolowka na leb, dzika plaża, wchodzisz, z geby leci para, szum rzeki. Jak jakis szaman jednoczacy sie z natura w celu zregenerowania polecam 1 1 Cytuj
nieobchodzimnieto 484 Opublikowano 2 listopada 2019 Opublikowano 2 listopada 2019 Do wanny nie lepiej wejść? Cytuj
Shen 9 682 Opublikowano 2 listopada 2019 Opublikowano 2 listopada 2019 W dniu 1.11.2019 o 17:40, kanabis napisał: Jest tutaj jakis wariat ktory morsuje? Bylem w tym tygodniu dwa razy po 10 min. Oczywiscie same nogi do jaj bo po co wiecej i powiem wam ze mega. Wszelkie "zakwasy" jak reka odjąl. Nogi jak nowe. Bedzie chyba trzeba na stale wlaczyc. Wogole jaki klimat (bo chyba logiczne ze nie robi sie takich rzeczy w bialy dzien ) , czolowka na leb, dzika plaża, wchodzisz, z geby leci para, szum rzeki. Jak jakis szaman jednoczacy sie z natura w celu zregenerowania polecam Moja siostra sie w to wkrecila w zeszlym roku, namawiala mnie, ale ja nienawidze zimna xd 1 Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 2 listopada 2019 Opublikowano 2 listopada 2019 W sumie to nie jest zimno. Bo ja normalnie gore mam w kurtce , czapce itp i tylko cale nogi w rzece. Tez nienawidze zimna wiec wymieklbym i sie zdeprymowal wlazac jak plażowicz w samych majtach Do fury mam jakies 100m ktore musze przejsc w klapkach wiec jedyne co jest chu.jowe to droga powrotna bo nie czulem prawie stop xd Wczoraj tez bylem, zaje.bioza. Ale raczej nie bede wlazil glebiej tylko tak zostane ze do jajec. 29 minut temu, nieobchodzimnieto napisał: Do wanny nie lepiej wejść? W kranie to masz najzimniejsza wode z 15 stopni Cytuj
D.B. Cooper 3 068 Opublikowano 2 listopada 2019 Opublikowano 2 listopada 2019 ku.rwa ja do wanny nie wleze jak mam letnią wodę, a co dopiero jakieś zanurzanie się po szyję w świeżo skutej tafli wody. Bieganie w zimę mnie wystarczająco hartuje, choć morsowanie na pewno ma większe korzyści, ale raczej bym nie wszedł. Chyba, że za pieniądze, za pieniądze to co innego. Cytuj
nieobchodzimnieto 484 Opublikowano 3 listopada 2019 Opublikowano 3 listopada 2019 Wsadzić jaja w taką wodę? To mogłoby być interesujące Cytuj
maciucha 11 647 Opublikowano 3 listopada 2019 Opublikowano 3 listopada 2019 jajka to akurat lubią niskie temperatury sam ostatnie pół roku biorę na koniec prysznica wodę na max zimno i leje od wątroby w dół przez pół minuty takie troche katharsis, nie powiem że nie Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 3 listopada 2019 Opublikowano 3 listopada 2019 A ja wlasnie myslalem ze jajka sa zbyt delikatne na takie rzeczy. 1 Cytuj
maciucha 11 647 Opublikowano 3 listopada 2019 Opublikowano 3 listopada 2019 kobitki mają jajniki w środku, a jajeczka nie tolerują takiego ciepła i specjalnie zstąpiły do osobnego woreczka, żeby mieć trochę zimniej Cytuj
Grabek 2 780 Opublikowano 3 listopada 2019 Opublikowano 3 listopada 2019 W dniu 1.11.2019 o 17:40, kanabis napisał: Jest tutaj jakis wariat ktory morsuje? Bylem w tym tygodniu dwa razy po 10 min. Oczywiscie same nogi do jaj bo po co wiecej i powiem wam ze mega. Wszelkie "zakwasy" jak reka odjąl. Nogi jak nowe. Bedzie chyba trzeba na stale wlaczyc. Wogole jaki klimat (bo chyba logiczne ze nie robi sie takich rzeczy w bialy dzien ) , czolowka na leb, dzika plaża, wchodzisz, z geby leci para, szum rzeki. Jak jakis szaman jednoczacy sie z natura w celu zregenerowania polecam Pana, poczekaj jak mrozy przyjda. W wodzie cieplej niz na ladzie, a jak wychodzisz, to czujesz jakby Ci igly wbijalo po calym ciele polecam serdecznie 1 Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 7 listopada 2019 Opublikowano 7 listopada 2019 Maciucha oszukancu dzis zamoczylem jaja bo w krzyzu mnie nakur.wialo po 2h roweru i wlazlem to zaczely bolec jakby mnie jakies piranie obgryzaly moszne , jedne jajo sie cofnelo , jak zlapalem za wora to myslalem ze sie rozplynelo czy cos a i jeszcze sr.ac mi sie z tego zimna zachcialo Narazie dziekuje , tylko do jajek 3 1 Cytuj
Grabek 2 780 Opublikowano 7 listopada 2019 Opublikowano 7 listopada 2019 Tu sie nie ma co czaic kabi, od razu do wysokosci cyckow wjezdzasz teraz to chyba jeszcze nie trzeba, ale jak troche sie ochlodzi to oczywiscie na glowie czapka, a na rekach rekawiczki Cytuj
maciucha 11 647 Opublikowano 7 listopada 2019 Opublikowano 7 listopada 2019 no jak masz takie małe że mogą wrócić kanałem pachwinowym to się nie dziw Cytuj
Shen 9 682 Opublikowano 7 listopada 2019 Opublikowano 7 listopada 2019 Bark przestał boleć kilka dni temu i moge ruszać reka, dzis zrobilem trening z 50% obciazeniem, moze od poniedzialku wroce do normalnych ciezarow Cytuj
Plugawy 3 703 Opublikowano 7 listopada 2019 Opublikowano 7 listopada 2019 A nie lepiej w ogóle nie robić treningu tylko porozciągać się w chałupie, żeby mieć pewność, że się nie wróci? Cytuj
maciucha 11 647 Opublikowano 7 listopada 2019 Opublikowano 7 listopada 2019 3 godziny temu, Shen napisał: Bark przestał boleć kilka dni temu i moge ruszać reka, dzis zrobilem trening z 50% obciazeniem, moze od poniedzialku wroce do normalnych ciezarow u mnie też progress już nawet 25 minut na bieżni robię raczej bez bólu i wczoraj porobiłem trochę pompek a podporze tyłem i kilka damskich, bo przy próbie uniesienia kolan z podłogi czułem że brzuchowi się ten pomysł jeszcze niezbyt podoba o dziwo przy nawet ponad godzinnym graniu samemu w kosza, nic mnie nie boli, a przy tych 25 minutach na bieżni już lekko czułem pod koniec Cytuj
maciucha 11 647 Opublikowano 17 listopada 2019 Opublikowano 17 listopada 2019 wczoraj pierwszy od pół roku trening na siłce trochę pomachałem śmiesznymi ciężarami 30 minut na maszynach, kablach i linach do crossfitu ja pierydolę, biceps tak spięty, że dziś rano nie mogłem wyprostować ręki żeby benisa chwycić i się wysikać już zapomniałem jakie to piękne uczucie po treningu i fajnie że brzuch nie protestował w żaden sposób na to co robiłem Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 17 listopada 2019 Opublikowano 17 listopada 2019 Jedziesz maciucha. Twoja relacje czyta sie jakby dawny mistrz po zderzeniu rowerem z tirem powoli wracal na swoj poziom Cytuj
maciucha 11 647 Opublikowano 17 listopada 2019 Opublikowano 17 listopada 2019 (edytowane) no tak też się mniej więcej czuję to jest tak niesamowita zmiana perspektywy kiedy zmieniasz opatrunki z ropą i krwią 2 razy dziennie, nie jesteś w stanie chwycić laptopa i przenieść z pokoju do pokoju, bo za bardzo obciążasz szwy, kiedy nie możesz wstać normalnie z łóżka tylko musisz robić jakieś akrobacje bokiem itd, a potem pierwszy przebiegnięty kilometr, normalnie wstawanie z łóżka, wyskok do kosza, ruchanko inne niż tylko ona hop hop, spompowanie bicka po pół roku, bycie w stanie przynieść ze sklepu coś więcej niż tylko prince polo i paczki ziół prowansalskich, takie zupełnie podstawowe czynności których zdrowa osoba w ogóle nie zauważa i nie docenia, no ale ten tylko sie litwo dowie kto cię stracił no lajf czejndzink ekspirjens, ale nikomu nie polecam Edytowane 17 listopada 2019 przez maciucha Cytuj
Plugawy 3 703 Opublikowano 23 listopada 2019 Opublikowano 23 listopada 2019 (edytowane) Siostrzeniec ostatnio namówił znajomego cygana na karate. Koleś ćwiczył zapasy wcześniej i jest nieźle podjarany, opłacił już cały miesiac i kimono nawet kupił. Na pierwszym treningu wybity mały palec u łapy XD aż się wygiął w stronę wierzchu dłoni. Tak to jest jak się blokuje w stylu "pazury tygrysa" zamiast mieć złączone palce, albo zacisnięte w pięść. Żeby było śmieszniej to ze znajomym szybko pojechali do szpitala na boso i w samych kimonach. Lekki cringe, pewnie pielęgniarki miały o czym gadać do końca dyżuru. Cygan po powrocie stwierdził, że na drugi dzien sobie zdejmie opatrunek i przyjdzie za dwa dni na trening lol Edytowane 23 listopada 2019 przez Plugawy Cytuj
krupek 15 492 Opublikowano 24 listopada 2019 Opublikowano 24 listopada 2019 Jak grałem w kosza to nieraz się zdarzało, że komuś palca wybiło, ale trener nastawiał na miejscu i dalej chłop trenował xd Cytuj
Plugawy 3 703 Opublikowano 24 listopada 2019 Opublikowano 24 listopada 2019 Jakl te chrząstki się dobrze nie zregenerują, bo na przykład nie zdążą, to taki palec będzie miał potem tendencje do wypadania przy większych obciązeniach. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.