SpacierShark123 1 540 Opublikowano 24 grudnia 2024 Opublikowano 24 grudnia 2024 Panowie miał ktoś zespół cieśni nadgarstka? Zastanawia mnie czy mam po prostu jakiś stan zapalny czy właśnie ten problem, w zaznaczonym miejscu mam opuchliznę na jednej z dłoni i jak mocniej dociskam to właśnie boli jak typowe zapalenie. Cytuj
Sedrak 914 Opublikowano 24 grudnia 2024 Opublikowano 24 grudnia 2024 Niestety nie pomogę Ci, ale żeby pocieszyć to muszę wykonać artroskopie lewego barku. Dzwoniłem dobrych kilka godzin po szpitalach w okolicy i myślałem, że termin za 4 lata mnie rozjebał, ale rekord padł 8 lat... 8 lat na zabieg.... Udało mi się znaleźć termin konsultacji na luty, ale po ocenie chirurga wyznaczą termin. Może to być za rok albo za kilka lat... Druga opcja to była konsultacja za rok i operacja po roku czyli łącznie za dwa lata, więc postanowiłem zaryzykowac i zobaczymy czy będzie warto. Oczywiście mogę zrobić odpłatnie, ale zabieg może wynieść nawet 12.000 złotych, a na takie ekscesy mnie nie stać. Ciekawostka, że po wypadku urwało ścięgna i ogólnie wszystko byłoby ok, ale miałem taki niefart, że kilku centymetrowy kawałek ścięgna po zerwaniu utknął pomiędzy kośćmi i przez to mam ograniczoną mobilność i bóle. Cytuj
SpacierShark123 1 540 Opublikowano 24 grudnia 2024 Opublikowano 24 grudnia 2024 Godzinę temu, Sedrak napisał(a): Niestety nie pomogę Ci, ale żeby pocieszyć to muszę wykonać artroskopie lewego barku. Dzwoniłem dobrych kilka godzin po szpitalach w okolicy i myślałem, że termin za 4 lata mnie rozjebał, ale rekord padł 8 lat... 8 lat na zabieg.... Udało mi się znaleźć termin konsultacji na luty, ale po ocenie chirurga wyznaczą termin. Może to być za rok albo za kilka lat... Druga opcja to była konsultacja za rok i operacja po roku czyli łącznie za dwa lata, więc postanowiłem zaryzykowac i zobaczymy czy będzie warto. Oczywiście mogę zrobić odpłatnie, ale zabieg może wynieść nawet 12.000 złotych, a na takie ekscesy mnie nie stać. Ciekawostka, że po wypadku urwało ścięgna i ogólnie wszystko byłoby ok, ale miałem taki niefart, że kilku centymetrowy kawałek ścięgna po zerwaniu utknął pomiędzy kośćmi i przez to mam ograniczoną mobilność i bóle. Czytając takie posty cieszę się że mieszkam w NL, byłem na rezonansie i chooya nie wytrzymałem wyskoczyłem z maszyny to wysłano mnie za kilka dni na otwarty w ramach ubezpieczenia. Nawet do neurologa na wizytę czekałem 2-3 tygodnie co jest niczym w porównaniu do PL, pamiętam jak ojciec zerwał biceps to machnął ręką jak dali mu termin bo jak tego nie zrobisz na biegu to ścięgno się przykurczy i później nic z tego nie wyjdzie. Trzymajcie się tam Cytuj
Sedrak 914 Opublikowano 25 grudnia 2024 Opublikowano 25 grudnia 2024 9 hours ago, SpacierShark123 said: Nawet do neurologa na wizytę czekałem 2-3 tygodnie co jest niczym w porównaniu do PL, Mniej więcej pół roku, żona z problemami żołądkowymi dostała termin do gastrologa za rok... Oczywiście poszła prywatnie i od ręki dostała pełną diagnozę + leki, 9 hours ago, SpacierShark123 said: Jak ojciec zerwał biceps to machnął ręką jak dali mu termin bo jak tego nie zrobisz na biegu to ścięgno się przykurczy i później nic z tego nie wyjdzie. Trzymajcie się tam Mi lekarz powiedział właśnie, że gdyby to wykryto od razu po to można było zszywać, ale na tym etapie to już bez szans. Szczęście w nieszczęściu, że bez tego konkretnego ścięgna można żyć i wrócić do pełnej sprawności, ale myślę, że podświadomie będę zawsze się bał o to. Bardzo dziękuję Cytuj
kanabis 22 877 Opublikowano 8 stycznia Opublikowano 8 stycznia Bylem u sportowego ortopedy i zaproponowal cos takiego. Raz w tyg przez trzy tyg zastrzyk dostawowy. Zobaczymy co to da ale jestem dobrej mysli. Niby po 3 tyg kuracji na animalu, kolagenie, zelatynie i structum bole stawow jak reka odjal ale przy mojej objetosci obciazen i tak problem z kolanem powraca. https://gemini.pl/collaflexin-2-ml-x-1-ampulkostrzykawka-0097786?utm_source=ceneo&utm_medium=cpc&utm_campaign=ceneo&utm_id=ceneocpc&ceneo_cid=052cb9b6-7e9f-4374-669c-3c489fd71920 Sa rozne stezenia, np 2,5% kosztuje 700zl ale mysle ze na poczatku takie wystarczy Cytuj
gtfan 3 455 Opublikowano 8 stycznia Opublikowano 8 stycznia (edytowane) 1 godzinę temu, kanabis napisał(a): Bylem u sportowego ortopedy i zaproponowal cos takiego. Raz w tyg przez trzy tyg zastrzyk dostawowy. Zobaczymy co to da ale jestem dobrej mysli. Niby po 3 tyg kuracji na animalu, kolagenie, zelatynie i structum bole stawow jak reka odjal ale przy mojej objetosci obciazen i tak problem z kolanem powraca. https://gemini.pl/collaflexin-2-ml-x-1-ampulkostrzykawka-0097786?utm_source=ceneo&utm_medium=cpc&utm_campaign=ceneo&utm_id=ceneocpc&ceneo_cid=052cb9b6-7e9f-4374-669c-3c489fd71920 Sa rozne stezenia, np 2,5% kosztuje 700zl ale mysle ze na poczatku takie wystarczy kiedyś z tego korzystałem bo mam rozjebaną rzepkę, niestety cudów to nie zdziałało. gość mi wstrzykiwał ten kwas pod kolano, teoria była taka że z rzepki ukruszyło się trochę tej chrząstki i te odłamki sobie krążą i podrażniają i robią się stany zapalne, ten kwas miał jakoś pomóc plus dać "poślizg" lepszy. docelowym rozwiązaniem na to miała być atroskopia i oczyszczenie kolana, ale lekarz zaproponował że można spróbować z kwasem bo wielu osobom pomaga. niestety po początkowej euforii szybko przestało działać. zamiast trzech małych dawek dostałem jedną dużą, niby to jest to samo. po pierwszym razie było ok parę miesięcy, potem parę kolejnych pomagało na ok miesiąc, a potem przestało działać, to odpuściłem. artroskopii nie chcę bo dużo ludzi mi odradzało że jest gorzej niż przed jak się otworzy kolano, więc rozwiązaniem dla mnie było po prostu mniejsze obciążanie kolana, póki co działa. Edytowane 8 stycznia przez gtfan Cytuj
kanabis 22 877 Opublikowano 8 stycznia Opublikowano 8 stycznia Nie no spoczko stary ale mnie tylko pobolewa lewe kolano Wlasnie caly czas staram sie z tym cos zrobic zeby w koncu nie pierdzielnelo cos powazniejszego Chociaz jutro bede wiedzial wiecej bo ide na usg. Jak biore paluchem to boli mnie centralnie sam srodek kolana. Tak jakby tam sie odnawial ciagle stan zapalny. Ciekawa sytuacja bo no nie mam problemow z przysiadami ponad stowke za to juz do robienia wykrokow nie moge brac wiecej obciazenia niz 5kg na łape bo wlasnie te kolano sie odzywa. A wczesniej bralem i po 20kg na reke do wykrokow Cytuj
kanabis 22 877 Opublikowano 9 stycznia Opublikowano 9 stycznia Dobra bylem, spoko kolo, ortopeda sportowy. Ale wcale nie jest tak wesolo powiedzial, ale do naprawy. Jednak te zastrzyki z kwasu hialuronowego odpadaja bo chuja to da w tym przypadku, powiedzial ze z podobnymi przypadkami przychodza np siatkarze i potrzebny jest zastrzyk ale z osocza. Koszt 1000zl. Ale powinien pomoc mi nawet jeden. Zrobie po sezonie na roztrenowaniu. O takie cos mam https://rehabu.pl/artykuly/rewolucja-w-leczeniu-urazow-stawu-kolanowego-terapia-osoczem-bogatoplytkowym Brzmi naprawdę spoko Cytuj
smallv86 886 Opublikowano 26 stycznia Opublikowano 26 stycznia Nie wiedziałem gdzie to dać w spartakusie ale tutaj będzie chyba najlepiej. Aż plecy bolą jak się ogląda. 1 Cytuj
SpacierShark123 1 540 Opublikowano 27 stycznia Opublikowano 27 stycznia @smallv86 Klasyk ale chociaż umiał z kontrolą odłożyć ten ciężar nie to co vifony na siłowni, nawalą po 100kg na sztangę i z wyprostu zrzucają ją na ziemie jeszcze oglądając się wokół by wszyscy spoglądali. Cytuj
Litwin81 1 172 Opublikowano 23 lutego Opublikowano 23 lutego Dzisiaj mija pół roku od złamania kości udowej. Powoli w chodzą ciężary, powoli bo biodro dziwnie pracuje. Trudno, kolejny problem do przeskoczenia. Cytuj
Plugawy 3 760 Opublikowano 13 marca Opublikowano 13 marca Kurwa zbiłem sobie piszczel na treningu tydzień temu bo zapomniałem ochraniaczy. Nie żebym już bez ochraniaczy nie ćwiczył, ale tym razem trafiłem na kolano i siniak o dziwo był mały, ale wyszedł guz i zapalenie jakieś się od tego rozeszło na goleń. W sumie już mi przechodzi, ale tydzień treningów musiałem odpuścić smaruje altacetem w żelu i trochę pomaga. Już kiedyś miałem podobnie, że od jednego kopnięcia stan zapalny rozszedł się na piszczel, dziwna sprawa. Starość nie radość. Cytuj
_Red_ 12 140 Opublikowano 13 marca Opublikowano 13 marca U mnie wraca regularnie stłuczone niedoleczone żebro. Jak wieczna kolka, ale złamania nie było. Smaruje końska maścią, altacetem itp. ale goi sie wolno i wraca po jednym strzale eeeh. Cytuj
Plugawy 3 760 Opublikowano 13 marca Opublikowano 13 marca Pewnie z pół roku bedzie się goiło chyba, że już dłużej z tym chodzisz? U mnie dziwne urazy też lubiły wracać. Cytuj
_Red_ 12 140 Opublikowano 13 marca Opublikowano 13 marca W grudniu zebralem pierwsze strzaly co mnie trochę zgieły w pół i goilo się do stycznia, a teraz wraca przy ponownym trafieniu, jebaństwo. Moze jakis nerw jest nacisniety przez obrzęk albo chujwie co. Cytuj
Plugawy 3 760 Opublikowano 13 marca Opublikowano 13 marca Przy jakiejś kontuzji zawsze pociesza mnie historia Litwina i tego jak się połamał na kawałki jeżdżąc na rowerze xD zawsze może być gorzej. Cytuj
Litwin81 1 172 Opublikowano 16 marca Opublikowano 16 marca W dniu 13.03.2025 o 22:06, Plugawy napisał(a): Przy jakiejś kontuzji zawsze pociesza mnie historia Litwina i tego jak się połamał na kawałki jeżdżąc na rowerze xD zawsze może być gorzej. Cieszę się że mogłem być dla ciebie wsparciem xd 1 Cytuj
BRY@N 1 981 Opublikowano 17 marca Opublikowano 17 marca Ja już kolejny rok z rzędu zaczynam z problemami z pasmem biodrowo piszczelowym czyli "kolano biegacza" się kłania. Myślałem, że w tym roku mnie to minie ale w grudni miałem 2 tygodnie przerwy przez chorobę i po tym wszystko mi się posypało. Chciałem znowu powoli z kilometrami i tempem lecieć ale na jednym wybieganiu w lesie trafiło się dwóch znajomych i jakoś tak się zagadałem, że poleciałem z nimi co było na tą chwilę za szybko i od tamtej pory bujam się z tym bólem przy kolanie. Ostatnio wydawało się, że jest już ok na jednym treningu zrobiłem 10 szybszych przebieżek 100m, gdzie dwie ostatnio tempem poniżej 04:00/km i niby git. Jak 8 marca była ładna pogoda był bieg na 5km i tam też na spokojnie tempo wyszło 05:06/km. W dniu biegu wszystko ok, na drugi dzień też wszystko ok ale oczywiście w poniedziałek wyszło i znowu ból w okolicach kolana. Za tydzień półmaraton i mam nadzieję, że mnie fizjo jakoś na nogi postawi żeby chociaż jakoś normlanie to przebiec bo o utrzymaniu jakiegoś sensownego tempa raczej nie ma mowy. Cytuj
D.B. Cooper 3 079 Opublikowano 17 marca Opublikowano 17 marca Oczywiście, że Cię nie postawi, a biec półmaraton byle jakim tempem z bólem bo pieniążki zapłacone to kretyński pomysł. No chyba, że to ostatni półnaraton organizowany na planecie Ziemia to rozumiem. Ta kontuzja wymaga przede wszystkim ciągłej przerwy od treningu, bez przerywania jej jakimiś chociażby truchtaniem. Jak masz możliwość to oczywiście fizjo. Oprócz tego Rolowanie 3x dziennie tego pasma jak i całe udo. Łód też przykładałem. Kiedyś często miałem tę delegliwość. Teraz biegam sporo mniej to i kontuzje się skończyły Cytuj
BRY@N 1 981 Opublikowano 17 marca Opublikowano 17 marca (edytowane) No ja do momentu tej choroby też pilnowałem rozgrzewek, rozciągania i rolowania to nie było problem ale jak już złapało to dupa. I tak jak piszesz jak później schodzę trochę z przebiegów to i problemy znikają. Do fizjo i tak się zapiszę bo po wizycie zawsze jest inaczej. Edit: @D.B. Cooper a jeszcze pytanie, tak z Twojego doświadczenie jakieś maści "chłodzące" coś dają czy to bez sensu? Edytowane 17 marca przez BRY@N Cytuj
D.B. Cooper 3 079 Opublikowano 17 marca Opublikowano 17 marca Ciężko stwierdzić co pomogło bardziej, a co mniej bo jak coś się działo to wytaczałem wszystkie działa od razu. Na pewno polecam zaopatrzeć się w żelowy okład do mrożenie i przykładania, do kupienia w aptece. Maścią na noc też nie zaszkodzi się posmarować, niech działa przez sen. 1 Cytuj
Litwin81 1 172 Opublikowano 17 marca Opublikowano 17 marca 8 godzin temu, BRY@N napisał(a): Ja już kolejny rok z rzędu zaczynam z problemami z pasmem biodrowo piszczelowym czyli "kolano biegacza" się kłania. Myślałem, że w tym roku mnie to minie ale w grudni miałem 2 tygodnie przerwy przez chorobę i po tym wszystko mi się posypało. Chciałem znowu powoli z kilometrami i tempem lecieć ale na jednym wybieganiu w lesie trafiło się dwóch znajomych i jakoś tak się zagadałem, że poleciałem z nimi co było na tą chwilę za szybko i od tamtej pory bujam się z tym bólem przy kolanie. Ostatnio wydawało się, że jest już ok na jednym treningu zrobiłem 10 szybszych przebieżek 100m, gdzie dwie ostatnio tempem poniżej 04:00/km i niby git. Jak 8 marca była ładna pogoda był bieg na 5km i tam też na spokojnie tempo wyszło 05:06/km. W dniu biegu wszystko ok, na drugi dzień też wszystko ok ale oczywiście w poniedziałek wyszło i znowu ból w okolicach kolana. Za tydzień półmaraton i mam nadzieję, że mnie fizjo jakoś na nogi postawi żeby chociaż jakoś normlanie to przebiec bo o utrzymaniu jakiegoś sensownego tempa raczej nie ma mowy. Jak miałem taki ból przed zerwaniem więzadła przedniego rzepki. Biegłem z nim runmageddon, na biegu morskiego komandosa zerwało się. Z tą wiedzą co mam teraz inaczej bym wygasił ten ból, bo to niestety stan zapalny tkanki łącznej,ktory z czasem uszkadza więzadła. Cytuj
BRY@N 1 981 Opublikowano 17 marca Opublikowano 17 marca Z tym bóle to tak różnie w sumie. Czasem właśnie czuję jakby ścięgna po prawej stronie kolana ale częściej jest ból jakby mięśnia na kolanem/rzepką i nie jest to aż taki ból żeby nie dał funkcjonować a przy takiej umiarkowanej aktywności jak to wszystko się rozgrzeje to jest luz, tylko wiadomo że przy mocniejszym wysiłku bardziej to dostaje po dupie. Trzeba jakoś przeżyć, dorzucę może jeszcze rower bo on aż tak nie obciąża nóg jak bieganie. Cytuj
Litwin81 1 172 Opublikowano 17 marca Opublikowano 17 marca Czy to jest taki punktowy ból, jakby ktoś wbijał igiełki? Cytuj
BRY@N 1 981 Opublikowano 17 marca Opublikowano 17 marca Nie no właśnie nie bardziej czuję jakieś napięcie albo zmęczenie w przypadku mięśni niż takie kłucie. Niestety siedząca robota też raczej nie pomaga Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.