no rodzinnego

ja tam chu.ja sie znam, ale dla pewności bym się przeszedł jeszcze do jakiegoś dobrego ortopedy, bo co ci rodzinni czasem wyprawiają to ja nawet nie

Generalnie to rodzinny to nie lekarz. Niestety.

 

Jest jeszcze ryzyko że był błąd w opisie RTG i były to inne guzki. Guzki krwawnicze  .

Obstawiam, że Yakubu ma po prostu przykurcze jakieś w tej klatce od złej postawy, mam podobnie. Jak nie pilnuję postawy i kichnę to tak jakby mi coś w klatce strzeliło i boli nawet podczas leżenia.

Może być. Ogólnie to pod klatą tak jakby na mostku mam jakiś mięsień, który z jednej strony jest duży, a z drugiej go prawie nie ma. Z plecami podobnie, prawy najszerszy mam jak u Sakera, a z lewej to nawet napiąć nie potrafię. Za to prostownik z lewej jest pięć razy większy niż ten z prawej i jak się schylam to wyglądam jakbym z lewej strony miał garba... Skosy brzucha podobnie, jeden kilka razy większy od drugiego. No i jak czytałem o tych guzach schmorla to niby może mam jakąś chorobę scheuermanna czy kogoś i że niby tak się ma z mięśniami przy tym gunwie :/

Dobrze mieć w rodzinie kogoś, kto potrafi ogarnąć co nieco na lewo w szpitalu. W najbliższym czasie przejdę zabiegi aquavibron, borowina, jakieś lasery i gimnastyka. Pojawia się światełko w tunelu, że klata k plecy nie będą mnie napierdalać do końca życia

Edytowane 20 czerwca 20177 l przez Yakubu

No Ok teraz dopiero doczytałem temat. Yakubu do ortopedy sprawdzić czy aby napewno ból jest spowodowany guzkami. Ogólnie trochę tabu z tymi guzkami bo tego jako tako sie nie leczy, poza łykaniem leków przeciwbólowych i wzmacnianiem mięśni przykręgosłupowych. laserki i inne borowinki olej ciepłym sikiem.

Jo, do ortopedy się przejdę po zabiegach

Piznął mi prostownik/poślad przy martwym ciągu (początkowa faza ruchu), ciężko mi powiedzieć co dokładnie ale boli jak diabli przy schylaniu i kilku innych ruchach. Co mogę zrobić, aby przyspieszyć gojenie?

EDIT: dzisiaj rano ból tak się nasilił, że po wstaniu i przybraniu pozycji pionowej aż mnie zamroczyło, zbladłem, i zlało mnie potem :O

Edytowane 29 czerwca 20177 l przez TheAceOfSpades

Może rwa kulszowa? Do lekarza się przejdź

Byłem, dał maść tabsy i zastrzyki w dupę, ogólnie przeciwbólowo i przeciwzapalnie, skierowania żadnego, jak w poniedziałek będzie kiepsko to pójdę po zwolnienie i wyegzekwuję skierowanie do specjalisty :/

Oglądam sobie rozkład mięśni z tyłu i poślad jest raczej w porządku, odczucia wskazują na dolną część prostowników. Prawa strona. Ogólnie miałem taką kontuzję na początku czerwca ale dużo bardzie lajtową wersję, co ciekawe stało mi się to wczoraj na treningu gdzie miałem tydzień deloadowy i zamiast 5x5 robiłem 3x3 

Chłodzić też warto.

Może rwa kulszowa? Do lekarza się przejdź

 

Nie pyer.dol jak nie masz pojęcia o czym gadasz. 

Od 2 dni coś mi serce świruje, z dupy przyspiesza bicie, a ostatnio nie brałem nic na pobudzenie, ani nie zwiększyłem kofeiny.

Zrób podstawę. Jonogram + magnez i jakby non stop wariowało to EKG.

 

Swoją drogą to resweratrol reguluje pracę serca. Nie mówię że masz to od razu brać.

 

Jakby potas był poniżej 4 a magnez poniżej 2 to uzupelnij. Nawet dożylnie.

Edytowane 4 lipca 20177 l przez mushabelly

Panowie, ten Animal Flex faktycznie jest taki dobry jak wszyscy piszą ? Lekarz przepisał mi Collaflex na odbudowę chrząstki stawowej. Z tego co widzę ma on grubo okrojony skład względem Animala. Zastanawiam się czy nie lepiej będzie zainwestować parę zł więcej i kupić AF.

bierz animala i nie baw się w półśrodki. Sam ostatnio się tym wspomagałem i w połączeniu z przerwą od sportu wyszedłem z kontuzji.

Ino tabletek cała garść. Flaki mnie zaczęły od tego boleć

No byłem u ortopedy w końcu i typero stwierdził, że mam stany zapalne i trzeba znaleźć przyczynę żeby wyleczyć mojego dauna z kręgosłupem i klatą. Wizyta dwie stówki, za badania krwi dałem 493xd i jeszcze niby mam zrobić badania włosa (trzysta albo pincet, nie pamiętam), bo może to przez niedobór krzemu albo czegoś tam innego, ale to akurat na razie odpuszczę i zobaczę co w badaniu krwi wyjdzie. W międzyczasie mam brać wit d+k, wit c, hela mag b6 forte i devil's claw albo white willow. aua portfel zabolał jakby mi kto zajebał.

Edytowane 7 lipca 20177 l przez Yakubu

A nie mówił nic postawie, jej wadach, czy coś? No bo od czego te stany zapalne?

od malych zapałek

O wadach postawy nic nie mówił. Spojrzał na zdjęcia rtg i niby mam tam wszystko ok z kręgosłupem, a te stany zapalne są spowodowane jakimiś bakteriami, niedoborami pokarmowymi, albo ugryzieniem kleszcza albo czymś tam innym. Na tej karcie od pobrania krwi zaznaczył mi 16 różnych badań i mam nadzieję, że coś tam wyjdzie.

na rtg nie widać tkanek miękkich. Tak tylko zostawię te informacje.

Panowie przy martwym ciągu klasycznym doskwiera mi dość silny ból  po lewej stronie w okolicach sam nie wiem miednicy jak dotykam to jest tam taka jakby kość i wokół tego mam silny ból przy schylaniu. Ból przechodzi po paru godzinach ale za każdym razem gdy robię to ćwiczenie powraca. Ktoś ma pomysły co to może być ?

O wadach postawy nic nie mówił. Spojrzał na zdjęcia rtg i niby mam tam wszystko ok z kręgosłupem, a te stany zapalne są spowodowane jakimiś bakteriami, niedoborami pokarmowymi, albo ugryzieniem kleszcza albo czymś tam innym. Na tej karcie od pobrania krwi zaznaczył mi 16 różnych badań i mam nadzieję, że coś tam wyjdzie.

twaróg, twaróg, twaróg, banan, warszawski koks. liczą sie tylko makrosy. zrobię formę na snickersach iks de, byleby w bilans się wliczało, robercik krul