Skocz do zawartości

Urazy, kontuzje, eliminacja ze sportów..

Featured Replies

Opublikowano

cos tam niby było, ale wahania przy jednostajnym wysiłku od 120 do 180, więc niezbyt się mogę sugerować

  • Odpowiedzi 1,2 tys.
  • Wyświetleń 113,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Żona mi zafundowała na urodziny godzinę jazdy crossem. Po 15 minutach wyjebalem się, bark wyleciał że stawu i przez trzy godziny, az do momentu wystawienia na miejsce na SOR dosłownie płakałem z bólu

  • No Liti to wogole niesamowity gosc. Szuka górek, pilnuje pogody zeby miec z wiatrem zeby scigac sie z goscmi na stravie na szosowkach ktorzy nawet na to nie patrza bo kto patrzy na odcinki 300m. Jeszc

Opublikowano

taki skurcz miesni brzucha mnie zlapal dzis, ze przez chwile myslalem, ze skonczylem jak maciucha z przepuklina

Opublikowano

ja dziś 11km na rowerku i potem z drżącymi nogami wszedłem na bieżnię i przetruchtałem 1km bez tracenia ciągłości powłok brzusznych 

damn it feels good to be 67 :obama: 

Opublikowano

Przepuklina na siłowni może wystrzelić i nie jest fajnie. Kolega opowiadał, że widział jak koleżce podczas ćwiczeń pomiędzy żebrami wspaniałego kaloryfera wywaliło flaka. Chłopisko zwinęło się na podłodze i kwiliło jak świnia zarzynana. Śmieje się z Maciuchy wiadomka, ale Maćkowi prywatnie jako osobie a nie nickowi życzę jak najlepiej i powrotu do zdrowia. :hi:Przepuklina żaden wstyd!

Edytowane przez Jotrazydwa

Opublikowano

A ja znam kolege ktory zna kolege ktory widzial goscia co mial przepukline i zostal potem mistrzem swiata 

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

3mce po operacji, już pod 3km podchodzę na bieżni, w końcu bez pasa przepuklinowego, wczoraj i dziś byłem na boisku po godzince samemu do kosza porzucać, już normalnie mogę skakać, dwutakty, rzuty za 3, drybling z duchem, miesiąc temu nie było mowy o takich akrobacjach

 

ku.rwa czuję się jak Kubica po tym wypadku wracający do formy, piękne uczucie :obama: 

Edytowane przez maciucha

Opublikowano

A u nas wreszcie most zremontowali i moglem pobiegac wałem przeciwpowodziowym prowadzacym na wiochy. Jakie to fajne uczucie biegac po nieutwardzanych sciezkach :banderas:

Szczegolnie po roku nakur.wiania po betonie. Wogole jak inaczej stopa dostaje. Na betonie to po 8km juz mi stopa puchnie i zaczyna dretwiec , a tutaj 10 peklo i zero dyskomfortu zwiazanego z puchnieciem. No i wiadomo ze inaczej tez to na stawy dziala

Opublikowano

10km? jak bede duzy wyzdrowieje do końca, chce byc jak kanabis

Opublikowano

Rozjebane stopy, kolana do wymiany, zwyrodnienia stawów. Czy istnieje jakaś aktywność bardziej niezdrowa i niebezpieczna niż bieganie?

Opublikowano
3 minuty temu, Tokar napisał:

Czy istnieje jakaś aktywność bardziej niezdrowa i niebezpieczna niż bieganie?

dawanie mevkowi swojego adresu?

Opublikowano
14 minut temu, Tokar napisał:

Rozjebane stopy, kolana do wymiany, zwyrodnienia stawów. Czy istnieje jakaś aktywność bardziej niezdrowa i niebezpieczna niż bieganie?

No w sumie tak nawet serio mowiac to bieganie wieczorem, zima po miescie pelnym smogu i asfalcie to takie srednio zdrowawe chyba jest :D

 

Jak ostatnio biegalem wlasnie w rejonie gdzie powietrze jest raczej slabszej jakosci to jak wrocilem na chate to bluza je,bala jakbym przy wydechu jakiegos jelcza ja trzymal.

 

No ale wreszcie ten je,bany most zrobili to bede mogl wybiegac w dzicz. Sarenki bede widywal, koniki. Bedzie fajnie

Opublikowano

2 lata kalisteniki bez kontuzji, 2 tygodnie temu wrocilem na ciezary i bark roz(pipi)any, nie moge wyprostowanej reki nawet podniesc

Opublikowano
7 godzin temu, Shen napisał:

2 lata kalisteniki bez kontuzji, 2 tygodnie temu wrocilem na ciezary i bark roz(pipi)any, nie moge wyprostowanej reki nawet podniesc

podciąganie sztangi do brody nachwytem? :reggie: 

Opublikowano

Nie robie tego (pipi).

Obstawiam wyciskanie na klate na suwnicy. W sobote rano zrobilem trening, bylo spoko, w niedziele zaczalem czuc lekki ból w barku, a w poniedziałek juz nie moglem reki podnieść wyzej niz na wysokosc brzucha

Opublikowano

a na chuy suwnica zamiast wolnej sztangi? przeciez jak chociaż trochę źle się ułożysz to cały ciężar je.bie staw, bo nie ma jak zrobić korekcji

Opublikowano
32 minuty temu, maciucha napisał:

a na chuy suwnica zamiast wolnej sztangi? przeciez jak chociaż trochę źle się ułożysz to cały ciężar je.bie staw, bo nie ma jak zrobić korekcji

Szatan mnie (pipi)a chyba podkusił. Całe zycie unikałem suwnicy, nigdy nic tam nie robiłem. Sciagnalem sobie plan treningowy jednego prosa z neta i na ostatnie dwie serie była suwnica na skosie dodatnim jako cwiczenie izolowane, mały ciezar duzo powtorzen. Wystarczylo :dafuq:   nawet mi siebie nie jest żal za głupote

Edytowane przez Shen

Opublikowano

ostatnim razem jak mi poszedł bark to miałem 6 miesiecy z głowy, nie mogłem nawet gryfu wycisnac. Na szczescie moglem sie podciagac, to chociaz plecy urosly, ale teraz nie moge nawet reki do gory podniesc, zeby drazek zlapac:nvmnd:

Opublikowano

Wspolczuje. Nigdy nie mialem zadnej powazniejszej kontuzji , odpukać. Jedynie mialem raz zapalenie nerwu gdzies w okolicach barku. 3 miechy odpoczynku od wiekszych ciezarow przy wyciskaniach zza glowy, zolnierskich i wyciskania na klate na skosie. Tylko odrobine za duzy ciezar i przeszywajacy, hamujacy ruch ból. No ale to juz wspomnienie dawne. 

Opublikowano

Poszedłem dzis nogi zrobic, bicka troche, ale bez sportu to

 

Opublikowano
28 minut temu, Shen napisał:

Poszedłem dzis nogi zrobic, bicka troche, ale bez sportu to

 

No ja sobie nie wyobrazam. Nie wiem jak mozna zupelnie nic nie robic w celu udoskonalania naszego ciala lub wydolnosci. Zajo.ba bym jakiegos chyba dostal

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.