Skocz do zawartości

Beyond: Two Souls


MBeniek

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przecież HR to też rozrywka na jeden raz. 

Ja nie oczekuję niczego innego od Beyonda. 

Opublikowano

A jednak w takich produkcjach powinno właśnie być napchane tych opcjonalnych ścieżek i wyborów moralnych. A dlaczego? Właśnie po to aby chciało się do nich wracać. Gdyby przez nasze decyzje mocno zmieniały się zdarzenia w grze to nie byłoby ciekawiej? Aż prosi się wtedy o wykorzystanie wszystkich opcji. 

Opublikowano (edytowane)

Brak wpływu wyborów na zakończenie skutkuje dobrą historią, ale odbiera dużo z interaktywności tytułu.

 

Ale zaraz, jest przecież ukryte złote trofeum za odblokowanie wszystkich zakończeń. Chłopaki w komentarzach na PS3Trophies piszą, że jest ich ponoć aż jedenaście.

Edytowane przez Kasias
Opublikowano

4  zakonczenia sa do wyboru ( plansza wyboru) na 3 minuty przed koncem gry.

Plus nastepne x po momencie oczywistego wyboru o ktorym nie bede pisał.

 

Czyli tak, gra daje mozliwosc wyboru - gdy daje mozliwoc wyboru.

Opublikowano (edytowane)

Przecież HR to też rozrywka na jeden raz. 

Ja nie oczekuję niczego innego od Beyonda. 

HR ma 8 zakończeń, a w środku co najmniej 5 odmiennych zdarzeń i pojawiających się za tym odmiennych scen.

np. detoks agenta w jego mieszkaniu - jeśli wcześniej nie spożyliśmy dragów, czy ucieczka Ethana Marsa z Madison w metrze przed policją zamiast pomocy agenta w ucieczce z posterunku.

 

To jest materiał na co najmniej 3 przejścia i tyle razy zaliczyłem ten tytuł.

 

@ Kasias:

 

Nazywasz Heavy Rain "grafomańskim łajnem", a czym niby są te dziury logiczne i fabularne w B2S?

Edytowane przez nobodylikeyou
Opublikowano (edytowane)

Właśnie mi w Beyond najbardziej brakuje tej wolności z HR, że wybierałeś np. że zabijesz faceta i gra się toczy dalej, był chłop nie ma chłopa, albo nie zabijesz go i zamiast gapić się na trupa zaczynasz z nim gadać, a to duża różnica, co nie ?

 

 A w Beyond ? Zdecydujesz czy gość straci oko czy nie ( co i tak nic nie zmieni ), czy gościu z agencji będzie sie u ciebie dobrze bawił w domku czy pójdzie z fochem ( co i tak nic nie zmieni, bo ślinił się bedzie dalej do Ellen ) - who cares ?

 

 

Nie ma czegoś takiego w Beyond, wybory praktycznie przez całą grę nic nie zmieniają w ogólnym rozrachunku, a różne zakończenia wybierasz sobie sam na samym końcu gry.

W HR był to efekt wcześniejszych wyborów, że gra się kończy tak a nie inaczej, sprawiało że chciałem zagrać od nowa i zobaczyć co będzie jak wybiorę inaczej.

 

 

I to było po prostu mega i z miejsca kosiło gadki o filmie od Cage.

Odbyło się to kosztem fabuły i historii, bo 16 dobrych historii w jednym pudełku nikt nie wymyśli, ale to było strasznie, strasznie fajne. W moich oczach gra zyskałaby naprawdę wiele, gdyby model z HR był zachowany.

Edytowane przez aphromo
Opublikowano

Sprawdzam tytuł u kolegi i mi się bardzo podoba. Z chęcią postawię go na swojej półce. Oczywiście nie jest to gra generacji niczym The Last of Us, ale zdecydowanie ma kilka patentów i motywów które robią na mnie duże wrażenie. Bardzo fajna odskocznia od normalnych gier, ale oczywiście za nic w świecie nie chciałbym aby wszystkie gry takimi się stało. Do czasu aż jest to odskocznia, wszystko jest w porządku. Mam nadzieję nie zamotałem za bardzo.

 

Co zaś do scenariusza i fabuły. Nie widziałem jeszcze wszystkiego, ale do chwili obecnej jest ciekawie i wciąga. Mnie gry Davida zawsze przed premierą w pewnym sensie irytują, ale gdy już do nich siadam to nie umiem się oderwać i docenia miliony szczególików jakimi są jego pozycje wypchane. Olewam słabe punkty, a skupiam się na mocnym i dzięki temu świetnie się bawię. Ogólnie nie wiem czego też poniektórzy tak się zastawiają zwrotem - "Bo do filmów temu daleko". Może do tych największych dzieł, które wychodzą raz na 5-10 lat, ale do ogólnej kupy jaka teraz zalewa rynek z plakietką hitu sezonowego nie ma co przyrównywać, bo Beyond wypada dużo lepiej.

  • Plusik 1
Opublikowano

Gierka właśnie skończona. Uwielbiam tematykę zjawisk paranormalnych więc ja to łykałem jak Sasha Grey spermę. Strasznie mi się to podobało. Aż się wzruszyłem na końcu a przecież jestem chvjem bez emocji ;c

 

Zdecydowanie gra jest w  mojej pierwszej 3 gier w tym roku. Teraz gierka idzie na allegro i czas na TLoU.

Opublikowano

suteq, polecam miec własne zdanie, a  nie przyklejac sie jak rzep do kazdego kto mysli jak ty.

Gra to g,owno, a ze ktos lubi kino klasy B lub mało widział filmów w zyciu, to moze i byc zadowolony  z  fabuły.

Glupot nawet nie wybronisz bo w to nie grałes a jest ich pare stron.

Gameplay nie istnieje, wybory tez, wiec sie odpiernicz.

Opublikowano (edytowane)

ta gra ogłupia bardziej niż filmy z tomem kruzem, brawo dla wizjonera Cage'a  :nea: /facestairs

 

oczekiwałem czegoś na poziomie HR, takie Heavy Rain spotyka X-files a dostałem durnotę totalną, zlepek scen (bo scenariuszem tego nie nazwę) gdzie część jest wstawiona tak zupełnie od czapy że aż bolą zęby (

np. cały wątek navajo, po co to było? chyba żeby pojeździć na koniu

 

 

paradoksalnie gra się w to dobrze, gra wciąga (do czasu), tak do połowy cały czas mamy paranormal thriller z kilkoma świetnie zrealizowanymi scenami (np. hunted z dema) ale potem wszystko wykłada się na ryj jak zaczynają się

zabawy z duszkami

, od tego momentu regularnie robiłem facepalmy widząc co takiego serwuje dalej pan Dejwid - w ramach "żyj nadzwyczajnym życiem" dostajemy serię debilizmów i głupot (

"słuchaj Dżodi jest misja jest portal który zagraża światu plz zamknij go tylko ty możesz to zrobić"

- jak można dać takie gó.wno na patyku i mówić potem w wywiadach że ta gra porusza ważne tematy? ) które uświetnia ultra ekstremalnie debilny ending (

przy tym futurystycznym wątku nawet się uśmiechnąłem, niezły suchar

 

 

Aż się wzruszyłem na końcu a przecież jestem chvjem bez emocji ;c

 

 

która scena tak łapie za serce? bo chyba jej nie miałem albo może miałem tylko co innego? napisz w spoilerze bo ja widziałem tylko powody do beki :sweat:

 

generalnie mega zawód, obok Heavy Rain to to nawet nie stało, nie wiem jakim cudem Page i Dafoe się pod tym podpisali (są świetni, może chcieli nowego doświadczenia to jedyne co mi przychodzi do głowy) bo tę grę powinno bundlowac się w zestawie z czymś czerstwym, ewentualnie paczką sucharów, możnaby oglądać przaśne scenki wizjonera Dejwida (a ić pan wch) zagryzając sucharem

 

ehhhh zmarnowany potencjał  :boredom:

Edytowane przez black mamba
Opublikowano

black mamba, co powiesz o tajnych agentach ktorzy zostawiaja narty na widoku przed chata, albo smieja sie z nieznajomosci jezyka w krauj w ktorym maja misje, tysiace agentów a oni wybrali patałachów xD

Opublikowano

no doskonały suchar milordzie, naprawdę łatwo się nad Beyondem poznęcać, naprawdę cała masa smaczków do odkrycia tak jak ten Milana wyżej

 

Beyond można sobie zagrać, ale pod warunkiem że na drugi dzień ją sprzedasz żeby nie czuć się źle że się tak bardzo wtopiło :) i obowiązkowo należy iść się przewietrzyć (oraz mózg) po ukończeniu gry, jest to wysoce wskazane.

Opublikowano

BM

 

czy rownież roz(pipi)iło cie gdy indianin mowi zebys nie wychodzil  z pokoju,  a gra nie pozwala do niego wrocic, dobre wybory  w ch,uj xD

 

Opublikowano (edytowane)

tysiace agentów a oni wybrali patałachów xD

 

Nie wspominając już o tym, że ten z brodą był jednocześnie agentem do super niebezpiecznych misji, instruktorem walki wręcz i użycia broni palnej, załapał się też na fuchę na parkingu. W ogóle z tymi dwoma agentami wiąże się pewna duża dziura logiczna - goście w tym białym piekle zajeżdżają wiadomo po kogo, jak gdyby cała akcja działa się na kilku km kwadratowych. Chyba zabrakło kasy na więcej "aktorów" do mo-capu :P

 

To zresztą pikuś przy tym, co Cage wyprawia w jednym z końcowych rozdziałów, którego poziom niebezpiecznie zbliża się do "widowisk" s-f z AXN. Za 100 zł można łyknąć, przelecieć i zapomnieć. Mimo wszystko ze scenariuszem nie jest tak źle jak w Heavy Rain, choć konkretnych wyborów faktycznie brakuje.

Edytowane przez Kasias
Opublikowano

to raczej smutne, bo wyborów w tej grze nie ma - chcesz przejść przez drzwi? Jodie z automatu się cofnie, gra zrobi zoom na miejsce gdzie masz iść, brakuje tylko drogowskazu i dwumetrowej strzałki nad głową "TAM MASZ IŚĆ TERAZ ROZUMISZ KURFA?"

 

jeśli Cage coś wspominał o wyborach, trudnych decyzjach w tej grze to nie wiem jak wy ale ja skacze z okna, nie chcę żyć na tej planecie

 

Beyond jest kontrowersyjny bo obraża inteligencję odbiorcy,to jak wpychanie bebiko dziecku które już tym rzyga i mówi mamo ale już nie chce, "jeeedz jeeedz jeszcze dwie łyżeczki tego gó.wna córeczko"

 

Okropna gra.

Opublikowano (edytowane)

suteq sie nie odzywa, bo dorośli rozmawiają. bardzo dobrze.

 

i tak mega hitem jest nierozpoznanie ich  w podwodnej bazie, kuuurvaaa xDDDD

 

wyłaża z łodzi  ich,uj, zapom,nieli ukrasc im skosne oczy razem z mundurami.

 

zgadzam sie, gra obraza gracza.

Edytowane przez _Milan_
  • Minusik 1
Opublikowano

Beyond >>> Heavy Rain

 

To, ze mozna objechac nowy tytul Cage'a i znalesc w nim wiele glupot jest oczywiste, ale porownywac kupsko jakim jest od poczatku do konca Heavy Rain do tego tytulu to ja nie wiem xD

 

Jedyne co ma lepsze Heavy Rain to wybory, ktory maja jakies znaczenie. No i przez to pewnie jest to tak zalosna gra.

Opublikowano (edytowane)

Beyond >>> Heavy Rain

 

To, ze mozna objechac nowy tytul Cage'a i znalesc w nim wiele glupot jest oczywiste, ale porownywac kupsko jakim jest od poczatku do konca Heavy Rain do tego tytulu to ja nie wiem xD

 

Jedyne co ma lepsze Heavy Rain to wybory, ktory maja jakies znaczenie. No i przez to pewnie jest to tak zalosna gra.

 

To nie jest temat o Heavy Rain, ale czego wyście się tak do niego przypierniczyli?

 

UWAGA MEGA SPOILERY:

 

Przecież morderca w HR:

 

w skórze detektywa tak naprawdę cały czas zacierał ślady i sprawdzał ile kto wie by na koniec zniszczyć wszystkie poszlaki

 

Świetne jest tam np. zakończenie w którym:

 

wszyscy bohaterowie giną, ale matka jednego z zaginionych dzieci kojarzy wszystkie fakty i zabija naszego mordercę

 

Bądź jeśli jej nie uratujemy:

 

wszyscy bohaterowie zginą, a morderca będzie cieszył się wolnością

 

I to są naprawdę sensowne zakończenia.

 

W HR można było dowalić się do paru głupot w stylu: 

 

W jaki sposób morderca z nadwagą i astmą wysypał tyle szkła w tym szybie, czy co to tam było.

 

Albo dlaczego agent FBI:

 

pomógł Ethanowi uciec z komisariatu i nikt go o to nie podejrzewał.

 

Ale były to naprawę pierdoły, a w tym drugim przypadku nawet możliwe do pominięcia jeśli:

 

uciekło się wcześniej policji metrem

 

 

Oprócz jednego naprawdę poważnego zgrzytu w postaci

 

rozwałki ochroniarzy w rezydencji tego świra

wszystkie te wady należały w wiekszości do grona popierdółek na które można by przemknąć oczy. Całość ogółem wypadała jednak całkiem wiarygodnie. 

Edytowane przez nobodylikeyou

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...