PSX Extreme 176

[Gość Orson]

bardzo mądrze Majk napisał w HP o zakupie Vity ( mam na myśli sam proces decyzyjny, nie Vitę jako taką ) - płacisz za TU I TERAZ a to bezcenne

[Perez 1 891]

@Roger

 

W artykule dot. Wonderswan na górze jest pasek ze zrecenzowanymi konsolami i tylko PS2 nie jest wyszczególnione więc zakładam, że w następnym numerze to właśnie o nim będzie cały artykuł. Ktoś gdzieś wspominał, że ten o PS2 będzie kończącym całą serię stąd moje pytanie - a co z artykułem poświęconym NGP? Przecież to była najlepszy handheld tamtych czasów więc warto by było o niej wspomnieć (chociażby z racji innowacyjnego, jak na kieszonki, sterowania).

 

Ikonka z PS2 jest tam cały czas i czeka na swój moment . Tak, planujemy, aby PS2 zamknęło serię, ale na pewno nie będzie to za miesiąc (wątpię, aby było przed wakacjami). Roger ma jeszcze kilka sprzętów w odwodzie.

[Grzegorzo 1 411]

Czytając recenzję Batmana AC zaszło mnie pytanie czy nie można by pisać 2 ocen gry. Chodzi mi o jedyny minus gry (wg. Soqa), którym jest zbytnie podobieństwo do "jedynki". Osobiście nie grałem w B AA i jestem ciekawy na jaką ocenę mógłbym wtedy liczyć .Wiem, że w przypadku wielu gier nie znajomość poprzednich (np. FF) to minus i ciężko to ocenić jednak była by to przydatna rzecz (niekoniecznie w stópce z oceną, może być w samej recenzji).

[_daras_ 725]

Zazwyczaj recenzent pisze tekst w stylu "jeśli nie grałeś w poprzednie części dorzuć jedno oczko", więc pomysł raczej nie wypali tym bardziej, że niektóre gry recenzowane są na 2 doby przed oddaniem nr do druku w związku z czym dwóch zgredzioli nie ogarnie jednego krążka.

[SoQ_ 22]

Czytając recenzję Batmana AC zaszło mnie pytanie czy nie można by pisać 2 ocen gry. Chodzi mi o jedyny minus gry (wg. Soqa), którym jest zbytnie podobieństwo do "jedynki". Osobiście nie grałem w B AA i jestem ciekawy na jaką ocenę mógłbym wtedy liczyć .Wiem, że w przypadku wielu gier nie znajomość poprzednich (np. FF) to minus i ciężko to ocenić jednak była by to przydatna rzecz (niekoniecznie w stópce z oceną, może być w samej recenzji).

 

W AC nieznajomość poprzedniej części to raczej plus, bo wtedy jarasz się Gackiem nie na żarty i nie masz pukającego pod czaszką wrażnia, że - bo to gdzieś tam, kiedyś tam, mniej pijany albo bardziej nietrzeźwy - ja to już gdzieś widziałem. Poza tym nie można oceniać gry z perspektywy - nie znam "jedynki", jaram się "dwójką". Dziennikarska rzetelność wymaga wnikliwej znajomości tematu i piętnowania tego, co można było zmienić a nie chwalenia tego co zachowano A że ja bywam czepialski to już inna bajka

Edytowane 9 kwietnia 2012 przez SoQ_

[SoQ_ 22]

Czytając recenzję Batmana AC zaszło mnie pytanie czy nie można by pisać 2 ocen gry. Chodzi mi o jedyny minus gry (wg. Soqa), którym jest zbytnie podobieństwo do "jedynki". Osobiście nie grałem w B AA i jestem ciekawy na jaką ocenę mógłbym wtedy liczyć .Wiem, że w przypadku wielu gier nie znajomość poprzednich (np. FF) to minus i ciężko to ocenić jednak była by to przydatna rzecz (niekoniecznie w stópce z oceną, może być w samej recenzji).

 

W AC nieznajomość poprzedniej części to raczej plus, bo wtedy jarasz się Gackiem nie na żarty i nie masz pukającego pod czaszką wrażnia, że - bo to gdzieś tam, kiedyś tam, mniej pijany albo bardziej nietrzeźwy - ja to już gdzieś widziałem. Poza tym nie można oceniać gry z perspektywy - nie znam "jedynki", jaram się "dwójką". Dziennikarska rzetelność wymaga wnikliwej znajomości tematu i piętnowania tego, co można było zmienić a nie chwalenia tego co zachowano A że ja bywam czepialski to już inna bajka

[Zwyrodnialec 1 751]

Czytając recenzję Batmana AC zaszło mnie pytanie czy nie można by pisać 2 ocen gry. Chodzi mi o jedyny minus gry (wg. Soqa), którym jest zbytnie podobieństwo do "jedynki". Osobiście nie grałem w B AA i jestem ciekawy na jaką ocenę mógłbym wtedy liczyć .Wiem, że w przypadku wielu gier nie znajomość poprzednich (np. FF) to minus i ciężko to ocenić jednak była by to przydatna rzecz (niekoniecznie w stópce z oceną, może być w samej recenzji).

 

W AC nieznajomość poprzedniej części to raczej plus, bo wtedy jarasz się Gackiem nie na żarty i nie masz pukającego pod czaszką wrażnia, że - bo to gdzieś tam, kiedyś tam, mniej pijany albo bardziej nietrzeźwy - ja to już gdzieś widziałem. Poza tym nie można oceniać gry z perspektywy - nie znam "jedynki", jaram się "dwójką". Dziennikarska rzetelność wymaga wnikliwej znajomości tematu i piętnowania tego, co można było zmienić a nie chwalenia tego co zachowano A że ja bywam czepialski to już inna bajka

 

Na ile w takim razie oceniłbyś Gearsy 3, albo Uncharted 3? Skoro Arkham City jest tak bardzo podobne do Arkham Asylum. ;]

[_daras_ 725]

Zwyro ale się czepiasz . Może ten "-" do 9 jest niepotrzebny, ale dla mnie i wielu, ta gra również nie jest na 10. Jedyne czego mi brakło w recenzji Arkham City to rozmachu, jakim była genialna recenzja Kaliego (jedna lepszych recenzji ever jak dla mnie) o Uncharted 3- ilość stron, layout, no i więcej pozytywu. Obie gry dostały zasłużone "dziewiątki". (mimo, że ja jestem fanbojem Uncharted i każdej części daję 10, a Ty tak samo z Batmanem )

[Grzegorzo 1 411]

Dla mnie lepsziejsza była recenzja Batmana, ale to już kwestia gustu... _daras_ napisałeś, że recenzent zazwyczaj pisze taki tekst. Niestety jak dla mnie jest to za rzadko. Z ciekawszych gier pamiętam taką inf w recenzji np. fify czy fallouta. Nie chodzi mi też o to by specjalnie szukać gościa, który nie grał w poprzednią część gry i napisał stosowne uzupełnienie. Wystarczy jak np. gdzieś między wierszami zawrze stosowne inf.

[Mejm 15 429]

Dlaczego w recenzji Ninja Gaiden 3 Mutti nie wspomina nic o multiplayerze? Chociazby z tego wzgledu, ze to kolejny przyklad casualowania hardcorowej (niegdys) serii wypadaloby napisac ze 3 zdania. Nie mowiac juz, ze pojawienie sie multi w tej grze to niezly rodzyn.

 

Felieton Free!Q'a - czy ktos to czytal przed puszczeniem do druku? Pomysl na temat od biedy ok ale styl... Zeby daleko nie szukac - strone dalej przyklad jak powinno sie przelewac mysli na papier (kinematografia).

 

Monika - miala pokazywac swiat gier oczami baby a tym czasem pisze o swoim dziecinstwie i o "potedze" nostalgii. Temat prawie tak interesujacy jak "w internecie przeklinaja".

 

Dobrze, ze Butcherowi sie chcialo skrobnac OM. Oby to byl dzial co miesiac goszczacy w PE.

 

Hyde Park na stronie 30. Dawno nie pamietam, zeby bylo tak niewiele zapowiedzi i az tyle recek. O wiele przyjemniej czyta sie cos co podszyte jest czyims doswiadczeniem a nie PR-owska papka. Szkoda, ze z taka iloscia recek to po prostu przypadek.

[SoQ_ 22]

Czytając recenzję Batmana AC zaszło mnie pytanie czy nie można by pisać 2 ocen gry. Chodzi mi o jedyny minus gry (wg. Soqa), którym jest zbytnie podobieństwo do "jedynki". Osobiście nie grałem w B AA i jestem ciekawy na jaką ocenę mógłbym wtedy liczyć .Wiem, że w przypadku wielu gier nie znajomość poprzednich (np. FF) to minus i ciężko to ocenić jednak była by to przydatna rzecz (niekoniecznie w stópce z oceną, może być w samej recenzji).

 

W AC nieznajomość poprzedniej części to raczej plus, bo wtedy jarasz się Gackiem nie na żarty i nie masz pukającego pod czaszką wrażnia, że - bo to gdzieś tam, kiedyś tam, mniej pijany albo bardziej nietrzeźwy - ja to już gdzieś widziałem. Poza tym nie można oceniać gry z perspektywy - nie znam "jedynki", jaram się "dwójką". Dziennikarska rzetelność wymaga wnikliwej znajomości tematu i piętnowania tego, co można było zmienić a nie chwalenia tego co zachowano A że ja bywam czepialski to już inna bajka

 

Na ile w takim razie oceniłbyś Gearsy 3, albo Uncharted 3? Skoro Arkham City jest tak bardzo podobne do Arkham Asylum. ;]

 

Hmm... w Gearsy 3 nie grałem jeszcze, więc nie wiem Co do U3, to pewnie skończyłoby się na podobnej nocie jak w przypadku Batmana: AC. W tekscie zaznaczyłbym, że gra to powtórka z rozrywki, która w zasadzie nie oferuje nic nowego oprócz nowej historii itp. itd. i po prostu mówiąc bez ogródek jest takim odcinaniem kuponów. A że to nadal świetna gra, to inna sprawa. Generalnie, "trójka" momentami po prostu mnie męczyła, w dodaku końcówka wydaje się jakaś taka robiona na szybko i dość podobna do "dwójki".

Edytowane 9 kwietnia 2012 przez SoQ_

[Gość Orson]

 

Felieton Free!Q'a - czy ktos to czytal przed puszczeniem do druku? Pomysl na temat od biedy ok ale styl... Zeby daleko nie szukac - strone dalej przyklad jak powinno sie przelewac mysli na papier (kinematografia).

 

 

 

dokładnie. Dajcie sobie z tym kolesiem raczej spokój. Pióro ma straszne. Przemyslenia zresztą też.

 

Czy żeby się cieszyć bijatykami nalezy nauczyć się w nie grac? to tak jak z sexem- czy są konieczne dwie osoby? od biedy nie ale znacząco podbija to komfort zabawy

[Grzegorzo 1 411]

@ Orson : prawda ten felieton o mitach taka lipa (przy felietonach Butchera i Mazziego to już niestety wielka...)... Ale jakoś specjalnie nie przeszkadza. Bardziej mnie rażą te śmieszne komiksy Wolnego. Gościu nawet umie rysować (ciekawa kreska) ale (pipi) o co chodzi i gdzie jest sens w tych wypocinach to sorry nie idzie wiedzieć...

[Juventusek 3]

numer in +

 

+ za recki i ich ilość

 

+za okładke, niby nie jara mnie uniwersum AC ale okładka kozacka

 

+za publicystykę, to mocna strona tej gazety, text SoQ'a o backtrackingu świetny, pozdro człowieku, pozytywnie zachęcasz do czytania tego periodyku, trzymasz poziom:)

 

+ miesiąca za .......HP'ka Kazyua jest genialny!!! nie wiem kto to pisał ale cytaty "ty sobie ni ebedziesz mordy wycierał moim nazwiskiem'' albo ''(...) to ci się twoja rozpikselowana gęba z lat 80 przypomni" tu już padłem normalnie

 

+za cosplay z udziałem Light

 

....minusy hmmm

 

-szkoda trochę kącika filmowego, jakoś nie odczułem by miejsce po nim było wykorzystane

 

-przesadyzm reklamowy

 

-oprócz Kazyui i Butcha słaby HP (ktoś czyta wgl Lokiego?)

 

all in all numer dobry, miałem do wyboru 1,5 litra benzyny do crossa lub PSX, hmm wciąż coś macie w sobie że wolę Was niźli inne używki/gadżety/paliwa jak zwał tak zwał, trzymajcie się ramy i broń Boże się puszczać bo jest dobrze...ufff w końcu, pozdro

[Rozbo 40]

+ miesiąca za .......HP'ka Kazyua jest genialny!!! nie wiem kto to pisał ale cytaty "ty sobie ni ebedziesz mordy wycierał moim nazwiskiem'' albo ''(...) to ci się twoja rozpikselowana gęba z lat 80 przypomni" tu już padłem normalnie

 

 

To tekst napisany przez Soqa (facjata na zdjęciu też jego )

Pzdr

Edytowane 10 kwietnia 2012 przez Rozbo

[Mendrek 572]

Ja czytam HP Lokiego z przyzwyczajenia, bo zwykle opisuje ciekawe kwestie du.pomarynowe.

 

W zasadzie to chciałbym przeczytać kiedyś jego publicystykę raz jeszcze, najlepiej to co on sądzi o jakimś zjawisku w branży, albo o branży w ogóle Taki stary wyga na pewno ma jakieś zdanie, które od lat kotłuje mu się pod czupryną

[grzybiarz 10 343]

Racja, bo czytając tylko jego Hyde Parki, zapominam kim był Loki. Dla obecnych Czytelników, Loki to gość od Hyde Parków z wstawianiem japonskich babek (ostatnio jakieś takie grzeczne), a przecie to jeden z założycieli PE. Mnie denerwuje że tylko on ze "starej gwardii" pisuje te hyde parki.

W takim razie chętnie w Hyde Parku znalazłbym Ścierę! Ot, gościnnie chociaż "raz na ruski rok".

Alien ma lekkie pióro a w jego głowie rodzą się nietypowe myśli - gość musi coś przelać na papier. To była maskotka PE. Ale ok, nie marudźmy o starym klimacie itp.

Numerek przeczytany, ale jestem zbyt padnięty by obszerniej się wypowiedzieć.

Edytowane 11 kwietnia 2012 przez grzybiarz

[TyskiPL 64]

Doczytałem numer do końca i mam parę refleksji.

 

Listy - zauważyłem, że HIV chwali bardzo osoby, które przyklaskują wszystkim zmianom w gazecie. Zupełnie jakby krytyka nie miała prawa miejsca.

Artykuły - gość w artykule o stereotypach nie dość, że pisze zbyt prosto i to o rzeczach oczywistych, to do tego często brak przecinków w odpowiednich miejscach itd Dziw mnie bierze, że takie coś przeszło kontrolę w PE.

Za to podobał mi się felieton Butchera i Moniki, mimo iż jak ktoś wspomniał, Monika chyba teraz minęła się z powołaniem i zamiast pisać o kobiecym świecie gier pisze o wspomnieniach. Ale i tak to lepsze niż czytanie o backtrackingu, który już parę numerów temu się przewijał.

 

Aha i bardzo pochwalam pomysł na dział o filmach opartych na grach. I jak dla mnie to jest dużo lepsze od kącika filmowego.

[el-shabazz 32]

Tyski, a wpierw te listy ktoś musiał wybrać do druku.

[mr_pepeush 96]

nie no, numer konkretny...

Ja zawsze zaczynam lekturę od Wypocin (przez duże W!) Butch'a, bo to najciekawsza dla mnie publicystyka "ikstrima". Troszę byłem rozdrażniony, jak w ostatnich numerach miejsce Butch'a było zajmowane przez pewną atrakcyjną dziouchę, bo tutaj poziom felietonów, moim skromnym zdaniem, można było opisać za pomocą sinusoidy, ale w ostatnim numerze zacne połączenie, bo i Monia dała radę i Butch mądrze prawił.

 

High five za Naughty Bear Revange

 

I sygnalizuję tutaj pewien problem, a niebawem chyba napisze petycję: Zróbcie jakiś wehikuł czasu, niekoniecznie na papierze, niech będzie nawet na ppe.pl i przypomnijcie staruchom oraz opowiedzcie nowym skąd się wzięliście, skąd Misiek i kto wykopał Lochy z przeznaczeniem na Staruchę, a także kim ona jest. Czytam PSXE dopiero od kilkunastu numerów (ewolucja gracza konsolowego wyglądała u mnie tak: NES - PS3 ) i nie czaję wszystkiego, a mam wrażenie, że nie tylko mnie interesuje powstanie tych historii... Misiek urodził Ścierę, czy Ściera Miśka, a może to Starucha jest matką wszelkiego stworzenia? Ładnie piszecie "o co chodzi jakby" streszczając fabułę takich gier jak Killzone, Assasins Creed czy ostatnio chyba Halo, to może posadźcie kogoś ze skrzynką "bezalkoholowego" niech rzeźbi od: na początku był chaos i Ściera...

[grzybiarz 10 343]

Wejdz sobie w temat forum który mam w sygnaturze (autoreklama:). Tam masz przypomnienie historii (które notabene nadaje się do poprawki). Na te pytania nie znajdziesz tam raczej odpowiedzi, ale skoro jesteś Czytelnikiem od niedawna...

Misiek to jakaś stara maskotka redakcji. Widocznie przy przeprowadzce do Warszawy został również zabrany

Edytowane 12 kwietnia 2012 przez grzybiarz

[TyskiPL 64]

I sygnalizuję tutaj pewien problem, a niebawem chyba napisze petycję: Zróbcie jakiś wehikuł czasu, niekoniecznie na papierze, niech będzie nawet na ppe.pl i przypomnijcie staruchom oraz opowiedzcie nowym skąd się wzięliście, skąd Misiek i kto wykopał Lochy z przeznaczeniem na Staruchę, a także kim ona jest. Czytam PSXE dopiero od kilkunastu numerów (ewolucja gracza konsolowego wyglądała u mnie tak: NES - PS3 ) i nie czaję wszystkiego, a mam wrażenie, że nie tylko mnie interesuje powstanie tych historii... Misiek urodził Ścierę, czy Ściera Miśka, a może to Starucha jest matką wszelkiego stworzenia? Ładnie piszecie "o co chodzi jakby" streszczając fabułę takich gier jak Killzone, Assasins Creed czy ostatnio chyba Halo, to może posadźcie kogoś ze skrzynką "bezalkoholowego" niech rzeźbi od: na początku był chaos i Ściera...

 

Ciekawy pomysł. Ja czytam PSX Extreme już 4 lata i zawsze jak pojawiała się adnotacja dotycząca Staruchy z Lochów to mnie zastanawiało o co kaman z tym. Z czasem zajarzyłem, że kiedyś musiały być w PE niezłe jazdy, ale nie ukrywam, że bardziej chętnie poczytałbym o czymś takim niż mieć stronę z komiksem z nie wiadomo jakim sensem, z cytatami ze starych Extrimów, które nic mi nie mówią i niż patrzeć na polski cosplay.

[Grzegorzo 1 411]

Mam pytanie dotyczące felietonu w PSX 168 pt. "Wyłup mi oko". W bodajże ostatnim nr Neo w dziale felietony nadesłane przez czytelników pojawił się ten sam teks właściwie niezmieniony. Czy takie praktyki nie są czasem zakazane czy coś?

[Zime_k 5]

Autor tego felietonu na forum NEO+ tłumaczył się bodaj, że z jakiś powodów nie wiedział o publikacji tekstu w PE (coś był za granicą i nie miał jak sprawdzić, nie poinformowali go o tym), więc wysłał też potem do N+ i się przyjęło. Historia lekko naciągana IMO...

Edytowane 12 kwietnia 2012 przez Zime_k

[el-shabazz 32]

Naciągana, ale Butcher chętnie ją potwierdzi. Cała sprawa to nieporozumienie na linii Butcher - ja, nikt nie ponosi za to odpowiedzialności. Kto nie chcesz wierzyć, tego nic nie przekona.