Opublikowano 23 stycznia 20187 l Wedlug mnie ostatni boss w CH6, to chyba jedyny typ ktorego nie mozna rozwalic jakims konretnym sposobem, zawsze istnieje spore ryzyko zgonu. Na drugim miejscu Quell, bo za pierwszym podejsciem zanim wyczailem ze koles "zniknal" biegalem z 5 minut szukajac go w rurach na suficie xd
Opublikowano 24 stycznia 20187 l Na burka? Biegnie na nas to snajpą go. Podbiegasz i z shotguna ładujesz. Powtarzasz, aż gnida padnie. Ew bardziej ryzykowna opcja.... kusza i różne strzały (bolt, freeze i wybuchowy).
Opublikowano 24 stycznia 20187 l Quell był imo bardzo łatwy. Ja bym powiedział, że Laura mi bardziej nerwów napsuła bo jest autentycznie przerażająca i przeważnie miała mnie na hita. W ogóle to skończyłem The Assignment i szczerze powiedziawszy to tak średnio bym powiedział. Po dwójce trochę bolał powrót do lekko upośledzonej jedynki. Nie podobał mi się dodatek z tego względu, że nie przepadam kiedy gra wymusza na mnie skradanie zamiast wyboru czy chcę się skradać czy walczyć. Poza tym to w sumie nie było jakiegoś momentu strachu tak jak w podstawce. Cieszy za to, że różne kwestie fabularne zostały wyjaśnione i rozszerzone. Edytowane 24 stycznia 20187 l przez suteq
Opublikowano 24 stycznia 20187 l Moim zdaniem DLC było spoko, ale czuc ze zostało wykastrowane z podstawki, wiec nic dziwnego, ze nikt nie miał pojęcia o co w grze chodzi po jej ukończeniu. Edytowane 24 stycznia 20187 l przez SlimShady
Opublikowano 26 stycznia 20187 l Skończyłem też The Consequence i to DLC już mi się bardziej podobało bo nareszcie miałem broń palną, było więcej dynamicznych scen a i nawet walki z bossami się trafiły. Za to odpaliłem dzisiaj The Executioner i się załamałem bo takiego szrotu to dawno nie widziałem. DLC zrobione totalnie na odwal się, bez pomysłu, bez fabuły, ze średnią mechaniką. No nie popisali się twórcy, raczej nie chce mi się tego kończyć.
Opublikowano 26 stycznia 20187 l Jak to Ci sie nie chce @suteq dokończyć jak to DLC w 20 minut sie przechodzi. Fajny taki survival choć wolałbym story z Józkiem.
Opublikowano 26 stycznia 20187 l W dniu 23.01.2018 o 12:12, _Be_ napisał: Mnie też horrory męczą psychicznie ale akurat w Evil Within mi się grało dobrze, najgorszy chapter dla mnie to rezydencja. dlatego jest najlepszy
Opublikowano 30 stycznia 20187 l https://www.youtube.com/watch?v=xYZ9aZd-DOQ Nowy WR. Magia. 3h na akumu.
Opublikowano 27 grudnia 20186 l Nie skończyłem xD gdzieś w drugiej połowie gry jakoś przestałem grać :)
Opublikowano 27 grudnia 20186 l To graj dalej bo jest mega a zwłaszcza bodaj 9 chapter klimatem to ukłon w stronę Residenta.
Opublikowano 4 kwietnia 20196 l Noc za oknem, światła zgaszone, słuchawki założone i 3 pierwsze rozdziały ograne. Ile razy prawie się posr.ałem, to tylko ja wiem. Ta gra to chyba nie na moje nerwy. Skradanie z tym kryminalnym FOV bardzo irytuje. Ale klimat rozwala. Ale chyba nie dam rady, za dużo stresu.
Opublikowano 5 kwietnia 20196 l Really? Dla mnie obydwa TEWy są zayebiste, ale tego strzaszenia to tam praktycznie nie ma. Owszem, jedynka dośc mocno operuje obrzydliwościami i estetyką gore, a niektóre przeskoki rzeczywistości mogą powodować pewne "zakręcenie", ale ani nie ma tam jump-scare'ów, ani zbytnio klimatu zaszczucia. W dwójce to już w ogóle się lajcik zrobił nawet pod względem flaków.
Opublikowano 5 kwietnia 20196 l Sluchawki na pewno poteguja efekt. Pograj sobie normalnie na dzwieku z tv, warto przejsc calosc bo to naprawde fajny tytul. Szczegolnie taki jeden rozdzial bedziesz wiedzial ktory
Opublikowano 5 kwietnia 20196 l Nie no na dźwięku z TV to nie można grać w nic, a co dopiero w survival-horror. Ale w sumie różne rzeczy na różnych ludzi oddziałują - ja np się mocno stresowałem w Resident Evil VII - tu był dla mnie mocny klimat, a niektórzy piszą, że nic strasznego, więc chyba indywidualna sprawa.@XM. Obstawiam, że chodzi o Spoiler posiadłość z Ruvikiem, która kojarzy się z Residentami...
Opublikowano 5 kwietnia 20196 l Początek jedynki w wiosce i nieco późniejsza lokacja rzeczywiście jest trochę creepy no ale ogólnie to luzik gierka jest
Opublikowano 5 kwietnia 20196 l 1 godzinę temu, XM. napisał: Napisz w spoilu ktory bo nie kojarze. Ten w rezydencji po ktorej gania cie spawnujacy sie ruvik czy jak on sie tam nazywal
Opublikowano 5 kwietnia 20196 l W ogóle zauważyłem, że czasem gra przez parę sekund w różnych miejscach robi takie fixed camera jak w oryginalnych Residentach i nie powiem, podoba mi się to. Chciałbym taką grę.
Opublikowano 5 kwietnia 20196 l Pograłem półtora godziny i jakoś mi nie podeszło. Poszedł uninstall na Steamie.
Opublikowano 6 kwietnia 20196 l Klimatem jedynka jak dla mnie jest lepsza od EW2. W ogóle początkowe lokacje rozwalają bo bardzo kojarzyły się z RE1make i RE4. Muszę sobie kiedyś odświeżyć w ng+
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.