Skocz do zawartości

The Evil Within


Zwyrodnialec

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No ja sobie odpuściłem gierkę. Z klimatycznego horroru poszli w strzelankę gurwa. Albo jedno albo drugie do uja. 

Opublikowano

Oba tytuly sa na mniej wiecej tym samym,dobrym poziomie,ale to juz zalezy czy ktos woli uciekany horror czy wspolczesnego RE4.

Dla samych bossow,ktorzy potrafia pompowac adrenaline warto sprawdzic TEW. Szczegolnie Laura i pewien jegomosc,ktory spokojnie moze sobie przybic pione z Piramidoglowym czy Nemesisem.Pozniej sa co prawda  ze 2-3 etapy slabsze,ale to nie przekresla calosci.

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

No ja jeszcze nie skończyłem początek mistrzowski moim zdaniem, bardzo dobre proporcje między strzelaniem a klimatem a wieczorem i na słuchawkach to dla mnie już całkiem przerażający było parę pierwszych chapterów, ale ten 6 to narazie eee? Wydaje mi się, że nie wiedział Mikami gdzie dokładnie chce pójść czy w kierunku RE 4 dalszych strzelankowych etapów, troche luzu jak Shadows of the Damned czy jednak ciągnąc dalej syf więc pomyśłał, że wrzuci wszystkiego po trochu. Chciałbym zobaczyć dwójke bardziej dopracowaną z możliwością rozgrywania całosci etapów skradankowo a jeśli już strzelac to faktycznie mało amunicji i nie takie hordy przeciwnków. Nie podoba mi się kamera przy celowaniu oraz ataki melee, jakieś beznadziejne machanie kolbą broni lub kopniaki, nie to, żebym chciał kombosy jak RE6, ale mógł mu dać jakiś nożyk albo coś bo tak to te buły troche bezużyteczne i nie można sobie robić jak w RE4, że strzał w kolano i nożem atakujesz i to pozwalało za oszczędzić amunicje (chociaz niby jest butowanie na ziemi, ale tez jakieś słabawe). Dodatki ponoć troche wylamują się z schematu (a przynajmniej ten jeden tej policjantki) ale z tego co czytałem to bardziej jest wymuszone skradanie a ja jednak wolalbym swobodę czyli mogę się skradać ale jednak przy jakimś dymie zrobię trochę burdelu szotganem. Solidna gierka, klimat jest dobry, mało takich gier wychodzi obyśmy dostali dopakowanego sequela.

 

Swoją drogą Cris bardzo dobrze zarzuty wobec tej gry postawiłeś

 

Dead Space 3 cierpiał na beznadziejną mechanikę.  Dostaliśmy hurtowe ilości przeciwników do odstrzelenia Isaackiem  z jedynki. Niestety on podobnie jak Seba tego nie potrafi. I obydwie gry łączy to, że uczucie strachu i niepewności  zastępuje irytacja. 

 

 

Wiesz co mnie wkurza w niektórych  grach? To, że dostajemy patałacha który nie umie strzelać, i którego trzeba  "levelować". W niektórych grach, było to całkiem zgrabnie zrobione ( np Dishonored, Tomb Raider czy Bioshock). Niestety  w TEW  jest  to  totalnie zyebane.  No, bo jak wytłumaczyć policjanta, który weźmie ze sobą 6 kul do pistoletu, przebiegnie 10 metrów a jak już wyceluje centralnie w łeb to i tak nie będzie headshota.  " Bo za mały level frajerze!" xD Beka. 

Rozumiem, gdyby to nieszczęsne levelowanie, było jakoś ładnie wplecione w gameplay . Ale nie, po cholerę?  Będziesz chodził i rozwalał wszytko dookoła. Skrzynie, wazony, pudła, podpalał stogi siana i kopał każdą szafkę. Bo trzeba znaleźć zielone gluty i levelować. 2015 rok a ja chodzę i biję kolbą w każdą napotkaną rzecz po drodze? Super horror kuwo. 

Nie dało się tego całego strzelania inaczej wymyślić? Po co po raz kolejny kopiować patenty jeszcze z czasów  Alone i  the Dark; TNN. W Alan Wake trzeba było najpierw poświecić latarką, dopiero potem pakować śrut. Ale Shinji wymyślił zielony żel i 8 kul przy (pipi)e. Bo jedna kula w magazynku, dwie zapałki i korytarz pełen zombie sprawi, że będę się bał. Nie, nie będę. Będę się irytował. Jak przy Dead Space 3.

Technicznie ta gra leży. Po patchu i zdjęciu pasów, wygląda jeszcze gorzej. Momentami ma tak nasrane tych filtrów, że powinno się wyświetlić ostrzeżenie o epilepsji. Framerate poniżej krytyki, system checkpointów też potrafi zagotować.

Ta gra ma w sobie to "coś". Momentami klimat zabija na miejscu i czuć w niej ducha horrorów z czasów PlayStation 2. Ale niestety nie wyszło.

Policjant, który po przebiegnieciu 15 metrów dostaje zadyszki jak jano zjeżdzając windą? Strzelać nie potrafi to sobie dopakujesz level broni i nagle strzela celniej lol. W RE 4 to było troche bardziej logiczne, miałeś tego Leona strzelał od początku gry tak samo jedynie mogłeś sobie upgradować broni aby waliła ci mocniejsze critcale albo miała przedlużenie kolby, które stabilizowalo broń i ja to kupowałem mimo, że upgrade broni robiłem za znalezione kryształy u bardzo creepy kupca. Zreszta już chyba o tym pisałem, ale nie lubie w grach tak na siłe wrzucanego rozwoju postaci pewnie rozmowa w bethesedy wygladała tak:

 

-panie shinji wszystkie gry takie staty rpg mają weź pan dorzuć

-no dobra zrobie z niego paralityka i zbiorą zielonego glutka to będzie mogł wytrzymać trochę dłużej

-goty jesteś bogiem

 

Dobrze chociaż, że gram w to bez pasów bo dość długo opierałem sie przed tą grą bo wiedziałem, że z pasami to ch,uj nie granie, ale na szczęscie jest paczyk.

Edytowane przez _Be_
Opublikowano

Dla mnie gierka była świetna, a przechodziłem ją  z tymi obrzydliwymi pasami. Zgadzam się z niektórymi zarzutami, ale np. bardzo ograniczony "sprint" akurat uważam za dobry zarzut. Trochę trzeba było uważać na ten surowiec, a nie wypieprzać na drugi koniec mapy jak się zobaczy potworka. Najbardziej denerwowała mnie ta kamera podczas celowania, za blisko i za mało było widać. No i trochę sama fabuła leżała jak dla mnie i jakoś nie przekonywały mnie te bzdury z tym STEMEM. Lekkie spoilery z samej gry: 

 

 

Za to gierka świetnie nadrabiała klimatem. Miejscówki, to creepy lobby z pielęgniarką gdzie zawsze miałem wrażenie, że coś się stanie. Walki z bossami, szczególnie potyczka z tą almą przy tych piecach, gdzie parę razy spanikowałem. Spotkanie z niewidzialnymi przeciwnikami czy tym sejfogłowym, albo misja w tym dworku gdzie od czasu do czasu ganiał cie główny zły. Sporo rzeczy zapadło mi w pamięć.

 

 

Po zapowiedziach spodziewałem się raczej średniaczka a dostałem naprawdę solidny tytuł. Dla mnie to takie mocne 8

  • Plusik 2
Opublikowano

Znaczy miało to przełożenie na grę ten ograniczony sprint, ale było totalnie bez sensu. Rozumiem, że mogłby nie sprintować przez całą mape, ale po przebiegnieciu paru metrów dostaje zadyszki jak stary kloc to jest to bez sensu i generalnie sztucznie winduje poziom zaszczucia a uważaj jak biegasz bo możesz sie spocić (pipi)jąc przed potworem, no nie kupuje tego.

Opublikowano

Moze nie jest to logiczne biorac pod uwage,ze jest policantem albo w ogole kimkolwiek,ale jest zrobione po cos.

W takim AW na najtrudniejszym poziomie dzieki szybkiej zadzyszce bylo mocno taktycznie i jeszcze bardziej podbijalo klimat.

W TEW nawet troche zbyt dlugi sprint moglby popsuc calkowicie walki z bossami m.in z keeperem gdzie niektore rzeczy robilo sie doslownie na styku z dusza na ramieniu,a tak co "zblizasz sie do mnie?no to zblizaj sie dalej.Mam cardio zawodnika z mma".

Opublikowano

To sie inaczej projektuje grę a nie wrzuca stamine i zadyszke po paru krokach ehh

Opublikowano

Zamiast TEW już lepiej ograć RE: Revelations 2, które bliżej RE4 niż TEW i jest ogólnie bardzo dobre. 

Opublikowano

Zamiast TEW już lepiej ograć RE: Revelations 2, które bliżej RE4 niż TEW i jest ogólnie bardzo dobre. 

A to tez mam w backlogu spokojniutko :fsg:

Opublikowano

no nie panie co pan,tak bluznic z tym Revelations 2,przeciez to jest slabsze od pierwszej czesci w dodatku tak bylo fajne,ze juz nic z niego nie pamietam.

Przecież jedynka jest sporo słabsza przez to, że tam strzelanie to jest jakaś patologia. Ten celownik strasznie pływał, ogólnie to jest port z 3DS więc widać masę takich niedoróbek. Pomijam grafikę bo to nie jest dla mnie jakiś dealbreaker. W dwójce poprawili masę rzeczy i gra się w to naprawdę przyjemnie. Sam wczoraj skończyłem na klocku. :cool::lapka: 

Opublikowano

Pod koniec TEW juz troche sie wyprztykal z najlepszych patentow,ale ogolnie polecam i jak wyjdzie kiedys GOTY to pewnie sprawdze jeszcze raz razem z dodatkami.

Zreszta na nowej generacji na konsolach nic lepszego w temacie nie ma niz TEW,Alien,Outlast szczegolnie z dodatkiem.........no moze jeszcze SOMA, ale nie gralem.

 

 

Statek Widmo>>>>>>>>Lokacje,ktorych nie pamietam z RER2

Celownik plywal,bo statkiem kolysaly fale w czasie rzeczywistym jak w U3 hehehe,a to poteguje survival.

Jednak pamietam cos z RE2,dodatkowy scenariusz gdzie naginasz dzieciakiem..........taka to byla lipa,ze juz wole obojetnie jaka kampanie z RE 6.

Opublikowano

@SlimShady

No te dodatkowe epizody są chuyowe, ale główna kampania bardzo spoko. 

Opublikowano

O własnie jeszcze mi jedna rzecz przypomniała przecież Seba ma nóż, którym może po cichu eliminować przeciwników czemu kurde nie dali możliwości ciachania nim? Eh no i faktycznie jest tak, że ten etap gdzie pierwszy raz goni nas czubek z piłą powoduje, że myslisz sobie o kurka faktycznie będzie cięzko, survival chowanie się po szafkach i uciekanie żeby potem totalnie olać te patenty i dać zwykła kopie RE 4 z zje.baną mechaniką strzelania. Something went horribly wrong Shinji. 

Opublikowano

A z kolei ja jestem fanem RE4 i mi Evil Within bardzo mocno się kojarzy z tą gierką.

Nawet początkowe etapy w wiosce i potem ten gość biegający z piłą to ukłon w stronę najlepszej gry Mikamiego,

do tego ta japońska animacja, celowanie jak w RE4 - co do zbyt przybliżonej kamery się zgadzam. Jest też sporo współczesnych rozwiązań z TLoU jak wabienie rzutem butelką, nóż w łeb po cichu. Gra nie należy do łatwych i z tego co się dowiedziałem sporo krwi potrafi napsuć tryb "Akuma". Evil Within jest mega, bardzo dużo nawiązań do Residenta, na taką grę czekałem. 

  • Plusik 3
Opublikowano

 Evil Within jest mega, bardzo dużo nawiązań do Residenta, na taką grę czekałem. 

Dokładnie tak. Może i jest w niej sporo niedociągnięć, archaizmów i technicznych mankamentów, ale dawno żadna gra nie przykuła mnie tak do konsoli, bo w końcu wyszedł "porządny resident" - dawno nie było tak rozbudowanej gierki, w takich fajnych klimatach, która dodatkowo nie ma mnie za idiotę (RE6 i wielgachny GPS anyone?). Tony oldschoolowej zabawy i za to nie potrafię się gniewać na Shinji'ego ani trochę - ja chcę więcej takich tytułów, bo może i on idealny nie jest, ale przeszedłem go na PS3, z tymi pasami, a nadal chcę więcej :D

 

Właśnie... wie ktoś może, czy patch usuwający pasy dopadł również starszą generację, czy tylko PS4/XONE?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...