Skocz do zawartości

The Elder Scrolls Online


MBeniek

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To może tak - niemal wszystkie serie będące własnością Bethesdy (nawet jako wydawcy) jakie dane mi było obadać cechowały się ładnym, rozległym, nierzadko unikatowym światem, ale cierpiały w wielu innych aspektach - także gameplay'owych - a fabuły to równie dobrze mogły nie posiadać wcale. Nie wiem jak Dishonored, gdyż ten zdaje się być odstępstwem od reguły, ale reszta to ciągle same sandboxy/openworldy i temu podobne, z których wynosi się jedynie wspomnianą eksplorację i swobodę, ewentualnie jakieś strzelanie. ŻADEN Elder Scrolls od czasów i z uwzględnieniem Areny nie opowiedział faktycznie interesującej historii, Fallouty spod ich "opieki" wyszły meh (bardziej shootery niż rpg, gdzie side questy są ciekawsze od main story), a teraz swój dotychczasowy wizerunek popularnej marki mieszają z tendencją MMO, niemal kompletnie rezygnując z charakterystycznych dla serii cech. Moja poprzednia wypowiedź nie odnosiła się do tego, że chcę w TESO wciągającą fabułę, a raczej, że gry (serie/cykle) Bethesdy tak naprawdę od lat polegają na tych samych "ficzerach" i praktycznie niczym więcej, zaś tutaj nawet o te kilka ficzerów ciężko, gdyż usilnie usiłują kopiować inne MMO. Po prostu, zamiast się rozwijać, to się cofają - albo na rzecz konsol (Skyrim), albo dla MMO (TESO)...

 

O styl graficzny jak najbardziej można się czepiać. A właściwie nie tyle styl, co wizerunek i animacje. Ja rozumiem, że takie coś może wynikać z ograniczeń stosowanych, by umożliwić obecność wielu graczy na ekranie, ale gdy widzę te skaczące avatary siekające toporami powietrze wokół wroga, to trochę śmiać mi się już chce. Moje porównanie z Neverwinter nie było tu też przypadkowe. Obadaj sobie materiał promocyjny NW i zobaczysz niemal to samo co w TESO, w tym te same obietnice o systemach i rozwoju postaci. Też zręcznościowy model walki, też jeden wielki shard (ludki od TESO się tym przechwalają jak nie wiem co, a wiele innych MMO już od dawna to stosuje, bez podziału na serwery). Do kompletu zaś typowe dla MMO terminy typu "adventure zone", "raids", "level 50 endgame content" itp. Och cóż za oryginalność...

 

Sorry, ale ja osobiście wolę kiedy gra (MMO) się wyróżnia czymś więcej niż pojedynczymi rozwiązaniami w systemie, poza tym uparcie stosując ten sam schemat i ciągle te same rozwiązania co konkurencja. Toż to ostatnio gatunek prawie jak shooterki militarne - każdy bardziej podobny do poprzedniego, każdy bazuje na tytule sprzed lat, a robią ich pierdyliardy, bo się sprzedają. Tu też zresztą otrzymujemy produkt bazujący na serii z wyrobioną już renomą, a który koniec końców zdaje się oferować tylko i wyłącznie świat i lore oryginału, gdyż cała reszta idzie w kierunku kolejnego oklepanego fantasy-mmo, których nie tykam nawet kijem. Patrzę na to i zlewa mi się obraz z innymi pokrewnymi tytułami. Nie widzę tu nic, co by mnie miało zachęcić do zabawy w to, zamiast np. Guild Wars 2 (który wygląda dużo ciekawiej) albo Neverwinter (który będzie miał user generated content). I tam siekam potworki, i tu siekam potworki. I tam świat rozległy, i tu świat rozległy. I tam inni gracze, którzy bardziej mnie irytują niż z którymi mam ochotę pograć, i tutaj...

 

Powiem tak - będę chciał swobody znanej z TES, to sobie odświeżę którąkolwiek odsłonę serii. Natomiast na chwilę obecną widzę, że TESO porzuca idee cyklu na rzecz utworzenia oklepanego MMO. Jeśli niczym się nie wyróżni i twórcy zrobią kolejny klon WoW, tylko w innym świecie, to sorry, ale nie mam tu czego szukać, bo to już wszystko było/jest/będzie, wykonane równie dobrze, jeśli nawet nie lepiej.

 

 

Co do F2P, to faktycznie nie ma info o modelu i się trochę pospieszyłem, ale jeśli porażka w postaci TOR nie da twórcom do myślenia i nie zrobią gry opartej o mikrotransakcje albo czegoś jak GW2, to sami sobie w stopę na start strzelą.

Opublikowano

To prawda. Wiele MMO chce być jak WoW i kopiuje większość jego featuresów. To spowodowało owy wspomniany przez Suavka zastój i brak większych urozmaiceń. ToR chciał podbić rynek poprzez swój przewspaniały voice-acting. Wydali grube miliony na zapewnienie zabawy ludziom przez pierwsze kilka tygodni a potem nic, zero contentu. I się dziwią, że ludzie pouciekali po skończeniu story. Teraz ich Feel_Free_2_Pay_For_Quickbars też pewnie majątku im nie przyniesie choć niewątpliwie poprawi ich sytuację.

 

 

Co do TESO samego w sobie.

Nie chce mi się szukać artykułu w necie, ale devsi pisali coś o synergii skilli pomiędzy klasami. W stylu że Ty robisz wielką plamę oleju na ziemi, a ja ją podpalam swoim fireballem. Więc tego typu mechanika wprowadzi coś nowego w samych walkach. Fakt, że całość jednak dzieje się w świecie fantasy wprowadza niejako limit na możliwości "nowości". Nikt nagle nie wprowadzi czegoś co by nie miało żadnego sensu. Każdy większy element socjalnej interakcji już gdzieś się pojawił. Raidy, Battlegroundy, oblężenia zamków, wybory "burmistrzów" etc. Ciężko wymyślić coś z sensem i jednocześnie totalnie nowatorskiego. IMHO tutaj się bardziej rozchodzi o sensowne połączenie dobrych i sprawdzonych elementów i polane smacznym sosem w postaci płynności, responsiveności i tego by w świecie było co robić poza main atrakcjami. Pierdoły typu walki petów z WoW, jakieś challenge, szukanie skarbów. Te rzeczy które się robi pomiędzy "main eventami".

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

filmik fajny ale ciekawe jak drętwe to będzie w praniu, bo skyrim nawet jako gra singlowa jest dosyć drętwa - wszystkie rozmowy z postaciami = stanie na przeciwko siebie i kłapanie dziobem. a walka to drewno ze słabą animacją.

wiadomo że MMO są specyficzne w tym temacie i często jeszcze bardziej udrętwiają sprawe na rzecz ciągłego klikania i opierania sie na statsach. ciekawe co im wyjdzie

 

i ciekawe czy bedzie FPP

 

i ciekawe jak bedzie zabugowane ;)

 

i ciekawe że trailer wyrazie pokazuje 3 klasy postaci, jak na MMO to troche mało

Edytowane przez Yano
Gość Szprota
Opublikowano

A w ogole wiadomo czy to będzie gra z abonamentem czy raz płacimy i gramy do woli+mikrotransakcje?

Gość Szprota
Opublikowano (edytowane)

Jeżeli okaże się to prawda to moje zainteresowanie tym tytułem spadnie do minimum. No bez jaj że będę płacił jakiś abonament żeby pograc w gre

Edytowane przez Lionel
Opublikowano

Nie ma nigdzie off infa, ale wszystko wskazuje (obecnie) na to, że model WoWa.

To umrze smiercia tragiczna.

Kiedy sie te imbecyle naucza, ze nie ma juz miejsca na model P2P. WoW sie utrzymuje przez "zasiedzenie". Zadna gra sie nie wybije z abonamentem. Cud, ze RIFT sie trzyma, ale to glownie dzieki mega zaangazowaniu developerow.

Tort sie nie rozrosnie, ba nawet maleje.

  • Plusik 1
  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano (edytowane)

The Elder Scrolls Online will cost $14.99 monthly

 

Lawl...

 

To co, obstawiamy ile czasu minie zanim przejdą na F2P?

 

Oczywiście uzasadnienie jest jak najbardziej na miejscu i w innych okolicznościach miałoby rację bytu. Niestety, nie tak to działa jednak w dzisiejszych czasach i prędzej czy później spotka ich los SW:ToR.

 

Zresztą, ciekaw jestem co takiego mają oni mieć do zaoferowania co by zmusiło mnie do gry w kolejną grę Bethesdy, tym razem z abonamentem zamiast pudła. Prawdę mówiąc od czasów Obliviona mam wrażenie, że gram ciągle w tą samą grę (i wcale nie mam na myśli tylko silnika).

Edytowane przez Suavek
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

ale przecież ludzie odpowiedzialni za tę grę nie są debi.lami i strzelam, że poświęcili dłuższą chwilę na wybór modelu płatności. Nikt w Bethesdzie nie usiadł i nie powiedział: 'hej, słyszeliście jak Bioware spier.doliło SW: ToR? Zróbmy to samo'.

 

Kazuun ma rację, też sądzę, że na dłuższą metę model 15 zielonych/miesiąc jest nie do utrzymania, ale przypominam, że ToR nie został zabity przez płatności, ale przez brak contentu i niską zawartość 'MMO w MMO'. Gra miała spiep.rzone (w sumie brak) pvp i 0 end game - większość ludzi (w tym ja) zrobiła sobie 1-2 fabuły i cześć. Nie zmienia to faktu, że launch ToR miał znakomity, a hype na grę był bardzo duży. Z drugiej strony Guild Wars 2 ma dużą grywalność i sporo zawartości, niezłą markę i brak abonamentu, zebrało rewelacyjne recenzje, a jakiegoś oszałamiającego sukcesu 'liczbowego' nie odniosło. ESO raczej nie ma co się martwić o start (wyjdzie na wszystkie duże platformy, marka TES jest potężna i typowo gamingowa, gracze pamiętają Skyrim), na launch day ludzie sypną tego piętnastaka. Pytanie czy Zeni i B uda się utrzymać tę bazę graczy. Jeśli gameplay będzie na odpowiednim poziomie i będzie on dostosowany do potrzeb MMO (voice-acting w dialogach? who cares?), to myślę, że jest szansa. Na dłuższą metę (rok?) obstawiam jednak, że model abonamentu zostanie zarzucony albo przynajmniej opłaty zostaną srogo ciachnięte -  tj. jeśli developerzy poważnie myślą o utrzymaniu subskrypcji na poziomie >1 mln i ew. rywalizacji z WoW-em. Abonament przyniesie devom szybki zysk na start i tyle.

Opublikowano

Daję im pół max rok, a potem i tak przejdą na F2P. To nie WoW czy Evie gdzie siedzą głównie wyjadacze i są już przyzwyczajeni do płacenia od lat. Dzisiejszy gracz widząc multum tytułów mmo z mikropłatnościami zastanowi się 10razy zanim rozpatrzy abo w tym TESie. Zresztą póki co sama gra jakoś nie zachwyca i pewnie największą furorę zrobi tylko wśród fanboy'ów Skyrima.

Opublikowano (edytowane)

Pół roku abonamentu by się im nie kalkulowało. No i by dupnie wyglądało pod względem PRu. To będzie minimum rok; 1,5 albo 2 lata jak bym miał głosować w ankiecie.

Edytowane przez Kazuun
  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

50-80$ gra, 15$ abonament, a i mikrotransakcji pewnie nie zabraknie w jakimś tam stopniu...

 

Oh Bethesda, U so silly...

 

Nie, dziękuję, zostanę przy Star Trek Online.

Opublikowano

Jeszcze edycja kolekcjonerska zawiera unikatowa rase ktora bedziemy mogli grac w dowolnym przymierzu, do tego dostajesz mounta oraz 2 pierscionki ktore przyspieszaja expienie.

 

Ludzie sa ostro oburzeni.

Opublikowano

Właśnie te bonusy sugerują obecność mikrotransakcji - jak nie teraz, to w przyszłości. Podobnie zdaje się było w przypadku Neverwinter, który unikatową zawartość edycji kolekcjonerskiej po kilku miesiącach wrzucił dla wszystkich do kupna w grze.

 

Nie wyjdzie im to. Nie ma szans. Star Wars się nie udało, po którego sięgnęli nie tylko gracze, ale i fani uniwersum, to tym bardziej TES się nie uda. Wiele gier próbowało i "poległo", to jest, przechodzili na F2P, które cieszy się obecnie większym zainteresowaniem. Gdyby jeszcze nie było abonamentu, albo przynajmniej sama gra pozbawiona była kosztu "pudła", to można by jeszcze dyskutować, a tak? Pfffft.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...