Owiec 281 Opublikowano 17 maja 2012 Opublikowano 17 maja 2012 Dobra, w duzym skrocie - koncze licencjat z Amerykanistyki - kierunku ktory jest tak samo bezsensu jak Anglistyka, o ile nie chcesz zostac nauczycielem po studiach. Wiec zmarnowalem 3lata, przynajmniej sobie na Erasmusa pojechalem i angielski podszlifowalem, ale teraz rozkmina co z magisterka. Wstepnie chcialem ja olac, ale jednak jakis papier by sie za granica przydal, bo ten z angielskim to mi raczej duzo nie da. Teraz moje pytanie, jako ze moje pojecia o zapotrzebowaniu na rynku pracy nie wiem jaki kierunek bedzie lepszy. Planuje sie machnac do Norwegii do rodziny, podczas magisterki bym sie uczyl jezyka, to rynek sie pewnie bedzie roznil, ale mimo wszystko. Na ta chwile znalazlem dwa interesujace mnie kierunki: Zaoczne (finanse) - http://www.wsb.gda.pl/studia-ii-stopnia,corporate-finance-management Dzienne (zarzadzanie) - http://www.zie.pg.gda.pl/study-in-english Ktore wg. Was bylyby lepszym wyjsciem i dlaczego? Ja to wiem tyle, ze na rynku pracy jest wieczne zapotrzebowanie na informatykow, ale do tego sie nie robi studiow, tylko sie uczy na wlasna reke tego co potrzeba akurat. MA z czegos by sie przydalo, skoro juz te 3lata zmarnowalem, to niech chociaz te 2 beda konkretniejsze. Cytuj
Mustang 1 774 Opublikowano 17 maja 2012 Opublikowano 17 maja 2012 To się można dostać na magisterkę z finansów bez matmy czy staty na licencjacie? Cytuj
Owiec 281 Opublikowano 17 maja 2012 Autor Opublikowano 17 maja 2012 (edytowane) Od tego sa egzaminy wstepne. E: I na tych zaocznych to placisz i jestes, w (pipi)e maja co robiles wczesniej na BA. E2: Kumpel z kolei mowi, ze robienie czegos po angielsku mija sie z celem, bo to tylko zaniza poziom Edytowane 17 maja 2012 przez Owiec Cytuj
Sig 395 Opublikowano 18 maja 2012 Opublikowano 18 maja 2012 ja bym od razu składał cv do Maca 2 Cytuj
Rambo7 145 Opublikowano 18 maja 2012 Opublikowano 18 maja 2012 ostro, z amerykanistyki na zarządzanie. z deszczu pod rynne, można rzec. Cytuj
Owiec 281 Opublikowano 18 maja 2012 Autor Opublikowano 18 maja 2012 Dobra widze, ze sami znawcy sie wypowiadaja. Skoro nie zarzadzanie to co? Cytuj
Gość Zaqair Opublikowano 18 maja 2012 Opublikowano 18 maja 2012 (edytowane) Kierunki techniczne najwieksza szansa na zatrudnienie. Edytowane 18 maja 2012 przez zaq123456 Cytuj
szaden 228 Opublikowano 18 maja 2012 Opublikowano 18 maja 2012 Genialna rada- przejść a amerykanistyki na kierunek techniczny... Może od razu na medycynę? Nie wiem co Ci poradzić, ale powiem, że cieszę się z tego, że nie przyjęli mnie na filologię angielską i że aktualnie kończę dziennikarstwo ze specjalizacją public relations. Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 18 maja 2012 Opublikowano 18 maja 2012 Przy pierdalacie sie jakby nie wiadomo co mialo sie stac. Raczej waszym matkom nie bedzie operowal guza mozgu po tej swojej amerykanistyce wiec po co spinacie te swoje czerstwe du py. Po zarzadzaniu i fansach bedzie lipa i tak. Wez zarzadzanie i zacznij inne normalne studia od poczatku zaocznie w miedzyczasie nabywajac doswiadczenia gdziekolwiek. Cytuj
Owiec 281 Opublikowano 18 maja 2012 Autor Opublikowano 18 maja 2012 Mialem w planach zaczecie licencjatu od nowa, tyle ze w Anglii. Wyszlo jednak ze rzad nie daje pozyczki, jak sie juz skonczylo jakis licencjat, a nie stac mnie na 8.5k funtow rocznie za studia. W Polsce z kolei tez nie mam zamiaru zostawac na nastepne 5lat, po mieszkaniu za granica, powrot do Polski jest jak za kare... Chyba, ze ktos wie gdzie jeszcze licencjat jest za darmo/daja pozyczke i splaca sie to po studiach dopiero jak sie ma staly dochod powyzej jakiejs kwoty. Jak sobie wyobrazasz robienie dziennie licencjatu, zaocznie magistra i jeszcze zdobywanie gdzies doswiadczenia? Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 18 maja 2012 Opublikowano 18 maja 2012 a skad w Anglii wiedza, ze zrobiles tu licencjat? serio nie wiem, a moze da sie to jakos ominac 1 Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 18 maja 2012 Opublikowano 18 maja 2012 Mialem w planach zaczecie licencjatu od nowa, tyle ze w Anglii. Wyszlo jednak ze rzad nie daje pozyczki, jak sie juz skonczylo jakis licencjat, a nie stac mnie na 8.5k funtow rocznie za studia. W Polsce z kolei tez nie mam zamiaru zostawac na nastepne 5lat, po mieszkaniu za granica, powrot do Polski jest jak za kare... Chyba, ze ktos wie gdzie jeszcze licencjat jest za darmo/daja pozyczke i splaca sie to po studiach dopiero jak sie ma staly dochod powyzej jakiejs kwoty. Jak sobie wyobrazasz robienie dziennie licencjatu, zaocznie magistra i jeszcze zdobywanie gdzies doswiadczenia? na etat cie nie wysylam lol Cytuj
Gość Zaqair Opublikowano 18 maja 2012 Opublikowano 18 maja 2012 Mialem w planach zaczecie licencjatu od nowa, tyle ze w Anglii. Wyszlo jednak ze rzad nie daje pozyczki, jak sie juz skonczylo jakis licencjat, a nie stac mnie na 8.5k funtow rocznie za studia. W Polsce z kolei tez nie mam zamiaru zostawac na nastepne 5lat, po mieszkaniu za granica, powrot do Polski jest jak za kare... Chyba, ze ktos wie gdzie jeszcze licencjat jest za darmo/daja pozyczke i splaca sie to po studiach dopiero jak sie ma staly dochod powyzej jakiejs kwoty. Jak sobie wyobrazasz robienie dziennie licencjatu, zaocznie magistra i jeszcze zdobywanie gdzies doswiadczenia? Moze zrob zaoczne z infy na pjwstk w gdansku? Pozyczki raczej nikt ci nieda. Chyba,ze chcesz isc na medycyne. Jedyne wyjscie to tak jak pisze Yacek,zarzadzanie+jakis normalny kierunek lub olej zarzadzanie i idz na jakis normalny kierunek tylko. Cytuj
Mustang 1 774 Opublikowano 18 maja 2012 Opublikowano 18 maja 2012 W każdym razie 3 lata poświęcone na nauczenie się języka znacznie lepiej niż większość "umiejących" angielski i zdobycie wyższego wykształcenia, to nie jest żaden czas stracony. Zrób 2 lata w Polsce z czegoś innego i zostań, a jak nie to wyjedź od razu. Dokładnie poczytaj o płatnościach za te licencjaty w różnych krajach, ja nie będę tego szukał za Ciebie, ale może są jakieś ciekawe opcje. W Szkocji na pewno nie jest inaczej niż w Anglii? Coś obiło mi się o uszy odnośnie różnic właśnie w opłatach za studia. Cytuj
Agent_Man 165 Opublikowano 19 maja 2012 Opublikowano 19 maja 2012 (edytowane) [...] Dokładnie poczytaj o płatnościach za te licencjaty w różnych krajach, ja nie będę tego szukał za Ciebie, ale może są jakieś ciekawe opcje. W Szkocji na pewno nie jest inaczej niż w Anglii? Coś obiło mi się o uszy odnośnie różnic właśnie w opłatach za studia. Różnice są i to spore. Chociażby taka, że w Szkocjii studiuje się chyba za darmo jeżeli jesteś w trybie dziennym. Cholera, kiedyś mi sublokatorka tłumaczyła co i jak dokładnie ale zapomniałem. Aha, to "za darmo" tyczy się licencjatu. Nie mam pojęcia jak to z magisterką. ED: @Owiec Znalazłem link do jej uczelni, tam pewnie znajdziesz interere cię rzeczy. http://www.abertay.ac.uk/ Edytowane 19 maja 2012 przez Agent_Man Cytuj
Owiec 281 Opublikowano 19 maja 2012 Autor Opublikowano 19 maja 2012 Za magisterke sie normalnie placi, tak samo jak w Anglii, bo to juz jest 'widzimisie', a nie cos podstawowego jak licencjat. W poniedzialek bede dzwonil i sie dowiadywal na jakiej zasadzie oni licza, ze ktos robi pierwszy licencjat. Czy chodzi o pierwszy licencjat w danym kraju czy pierwszy w ogole. I o tej Szkocji tez poczytalem troche i sprobuje cos ogarnac. Cytuj
Gość Zaqair Opublikowano 19 maja 2012 Opublikowano 19 maja 2012 (edytowane) Za magisterke sie normalnie placi, tak samo jak w Anglii, bo to juz jest 'widzimisie', a nie cos podstawowego jak licencjat. W poniedzialek bede dzwonil i sie dowiadywal na jakiej zasadzie oni licza, ze ktos robi pierwszy licencjat. Czy chodzi o pierwszy licencjat w danym kraju czy pierwszy w ogole. I o tej Szkocji tez poczytalem troche i sprobuje cos ogarnac. Nie wiem jak w Szkocji ale w Pol.Irlandii i Irlandii jak masz juz studia nawet z uczelni prywatnej to placisz,ze swojej kieszeni. Edytowane 19 maja 2012 przez zaq123456 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.