Divinity II - Dragon Knight Saga

[adamst85 96]

Jako, że chciałem sobie pograć w coś co przypomni mi trochę pctowe rpgi w starym stylu zaopatrzyłem się w Divinity II - Dragon Knight Saga na xboxa 360. Ostatnio wylew rpg była ale wydaje mi się , że warto wspomnieć o tym tytule, gdyż jest to naprawdę kawał dobrego rpg zjadającego na śniadanie wszystkie konwersje Gothików i Risenów dostępne na konsole.

 

Najważniejsza uwaga - Divinity II wyszło w dwóch wersjach polecam zaopatrzyć się w Dragon Knight Saga - zdecydowanie ulepszony framerate oraz grafika gry i dodatkowo na płycie dodatek Flames of Vengeance.

 

Jako stary wyjadacz rpgowy (Baldury, Torment, Fallouty) w pewnym momencie zachciało mi sięzagrać własnie w coś w stylu pctowych rpg tylko na konsoli. po obczajeniu słabizny pokroju Arcania czy średnizny pokroju Risen - zakupiłem Dragon knight Sagę - już miałem bdb wspomnienia po Divinity I na PC - kiedy jeszcze to był izometryk.

 

I bardzo dobrze zrobiłem - gra wciąga jak odkurzacz - kończe dopiero pierwszy wielki obszar - broken valley i mogę już opisać moje wrażenia:

 

PLUSY:

+ całkiem dobra grafika, duże ulepszenie w stosunku do Eco Draconis - szczególnie zbroje i bronie oraz framerate wyglądają dużo lepiej

+ świetna muzyka - niektóre muzyczki baaardzo wpadają w ucho a z tego co słyszałem później jest jeszcze lepiej

+ wielkość gry - pierwszy obszar Broken Valley jest już duży a do tego lochy, wieże, wioska, zamek - jest gdzie łazić i co odkrywać

+ maaaaasaaa lootu - bronie - różne różniste, zbroje, zestawy zbroi, roślinek od groma, kamieni i surowców, listów książek. Larian Studios zawsze miało ogrom przedmiotów w grze

+ klasyczny rpg z duuuża ilością questów - przeróznych od posłańca, po polowanie na zabijaków - przerózne questy i co najwazniejsze

+ większość questów możemy rozwiązać na kilka sposobów i inaczej zakończyć, niektóre się wykluczaja, niektóre zakończenia blokują dostęp do innych questów. To mi się najbardziej podoba, powinien to być standard w rpg a niektórzy jednak o tym zapominają

+ warzenie mikstur prosze bardzo, składanie chowańca ożywieńca z kończyn poległy - proszę bardzo, nie wiem czy jest krafting ale pewnie jest - póxniej nawet mamy własną wieżę a wniej alchemika, necromancera,zwiadowców - będzie ciekawie

+ zamiana w smoka - lata się świetnie jak ktoś grał kiedyś w Drakana to poczuje się jak w domu i do tego widzę, że są nawet smocze zbroje

+ poziom trudności - jak się spieszysz jesteś w piżdzie

 

MINUSY:

- walka jest typowo pecetowa, oczywiście mamy aż osiem skrótów do zdolności , ale nie jst jakoś super widowiskowa tylko typowo hacknslashowa- powiem tyle nie jest efektowna

- animacja postaci w czasie walki, skoku - baaardzo średnia

 

Powiem tylko na zakończenie mnie wciągnęło strasznie, jest tu dużo do roboty i polecam każdemu miłośnikowi dobrego rpg

 

Pozdrawiam

Edytowane 30 maja 2012 przez adamst85

[estel 806]

Mnie gierka odrzuciła z jednego prostego powodu - możliwości czytania w myślach. Na papierze brzmi to fajnie, ale w praktyce wygląda w ten sposób że żeby przeczytać czyjeś myśli trzeba poświecić XP. Niestety gra w ogóle nie podpowiada, które myśli warto czytać, a które nie, więc strasznie łatwo jest coś przeoczyć, a nagrody za przeczytanie niektórych myśli są świetne (stat/skill pointy, dopasione itemy).

 

Niekiedy trzeba też skończyć questa w określony sposób, aby dostać się do osoby, której warto przeczytać myśli. Przez to gra jest dla mnie niegrywalna bez poradnika, bo po prostu mam ciągłe uczucie że coś przegapiłem.

 

Dodajmy do tego strasznie drętwą animację oraz walkę, i efekt jest taki że ja odstawiłem grę na półkę i polecać nikomu nie mam zamiaru.

[adamst85 96]

Wiesz po pewnym czasie czytania myśli orientujesz się po XP, które mają CI za to zabrać - po ilości, czy warto czytać komuś w myślach czy pierdół się dowiesz. Zawsze można savy robić ale to zmudne. Ja teraz właśnie po rozinięciu mindread na full orientuje się po ilości XP , które mają byćzabrane czy warto czytać. Poza tym przy wykonywaniu questów zawsze biorę doswiadczenie jako bonusową nagrodę i wyrównuje mi się poziom doświadczenia. Gra świetna, jestem na Orobas Fjords, zamieniam sięw smoka. Też na początku mnie odrzuciło czytanie i olewałem to ale teraz już nie przeoczę nic ważnego i czytam myśli prawie każdego. Wisdom na full - i mamy bonus doświadczenia, mindread na full i zabiera mało, i bonusowe doświadczenie z questów i się śmiga. na razie 8+/10. Tak ale największe wady to animacja walki i walka - typowo pececiarskie ale sama gra duuuuża, multum questów, loootu i satysfakcjonująca.

Edytowane 11 czerwca 2012 przez adamst85

[_Red_ 12 065]

Dyskusja na temat tej gry nie powala na forum Pograłem chwilę w demko, ale opinii po krótkiej sesji jakoś jeszcze nie wyrobiłem. Grał w to ktoś jeszcze? Jak się ma ta gra do Gothiców, Skyrima i innych zachodnich RPGów przy dłuższym posiedzeniu (wciąga, nudzi, męczy?)? Po ostatnio ukończonym fajnym, ale powtarzalnym Resonance of Fate mam na chwilę ochotę odpocząć od japońszczyzny i szukam czegoś klasycznego - jednakże o Divinity jest mało opinii, recenzji na Gamespocie brak. Pachnie trochę średnim produktem, skoro tak mało się o grze mówi. Odświeżę zatem ten temat.

EDIT:

Nikt? Nic?? To co to jest za gra skoro nikt jej nie zna i nie grał

EDIT2:

dobra... albo to jest taka chu.jnia, że nikt nawet nie splunął, albo faktycznie jedna z tych niedocenionych gier, co nie doczekały się recenzji na gamespocie. Kupiłem za niewielką cenę, to sprawdzę sam za jakiś czas.

EDIT3 (19.05.2013)
w końcu odpaliłem po wielu tygodniach leżenia w szufladzie. Grałem całą sobotę od rana do wieczora, tak się wciągnąłęm - chyba jeden z najbardziej niedocenionych oldschoolowych RPG. Proste, drewniane, ale ma coś w sobie jak lubi się smoczo-rycerskie klimaty.

Edytowane 24 maja 2013 przez Red_XIII