Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Postów

    23 184
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Ostatnia wygrana ogqozo w dniu 5 kwietnia 2020

Użytkownicy przyznają ogqozo punkty reputacji!

Reputacja

6 542 Zajawkowicz

O ogqozo

  • Urodziny 02.06.1988

Kontakt

  • GG:
    9067453

Informacje o profilu

  • Tytuł:
    Użytkownik ogqozo edytował ten tytuł minutę temu
  • Płeć:
    mężczyzna
  • Skąd:
    Jarosław
  • Zainteresowania:
    Bomby, budziki, baltazar, biblia, baptysta, Baltimore, bazar, burza

Ostatnie wizyty

24 423 wyświetleń profilu
  1. ogqozo

    Serie A

    Jurić już zwolniony, szybko poszło. Sytuacja w Romie definitywnie zabrnęła w ciężkie miejsce. Według Di Marzio, właściciele rozmawiają obecnie w... Londynie z... Claudio Ranierim. No cóż, pod kątem sympatii fanów chcących swojaka, oczywiście jest to niby plus, ale 73-latek przez te 8 lat od tytułu Leicester nie ugrał w żadnym klubie nic specjalnego, by wierzyć, że nagle odmieni duży klub jak Romę, wracając po ogłoszeniu emerytury niczym Szczęsny. W czubie ligi ścisk, i myślę, że także Milan i Bologna mogą jeszcze dołączyć do czołówki, co dawałoby 8 ekip włącznie z Fiorentiną. Tylko Roma z dużych klubów na razie leży nieco pod kątem wyników... Niemniej, zwolnienie już dwóch trenerów, gdy mamy za sobą zaledwie 12 kolejek, nie wiem czy faktycznie pomoże.
  2. ogqozo

    Mario&Luigi Brothership

    Włączyłem dziś na dużym ekranie i dziwne uczucie, gra jest tak bardzo zrobiona, by wyglądać jak na GBA. Rzeczy na ekranie są tak ogromne, proste i soczyste. Nie jest to nadal to samo, co w 2D. Animacje mają nieco inny charakter, ciekawy to daje efekt, który niektórym przypasi bardziej, innym mniej. Przesuw ekranu przy widoku z góry mógłby czasem być płynniejszy. Gra nie ma tempa jak wielka produkcja na dzisiejsze czasy - jest i sporo loadingów, i sporo gadania (rozwiązanego dość powoli w sensie pojawiania się kwestii, przejść między ujęciami itd. - w tym aspekcie na GBA mogło być wręcz szybciej dzięki prościej zaaranżowanym, kontynuującym ujęcie z gameplayu scenkom). Co do Luigiego, to w ogóle wydaje się ciągle jakimś dodatkiem, w sensie rozgrywki dość marginalnym. Też można to uznać za plus lub minus. Przez większość gry nie ma co się nim przejmować, sterowanie jest mało osobne jak na tę serię. Decyzja o wybieraniu Luigiego przyciskiem A w walce jest zaiste mocno kontrowersyjna (ogólnie nie ma "przycisku Luigi", raz coś robisz A, raz B, raz L...). Ale ogólnie gra jest nieco uproszczona, Luigi bardziej wydaje się pełnić rolę wróżki latającej po drobne sprawy, głównie sam z siebie, niż drugiej postaci którą jakoś też kierujemy. To wszystko zmiany, które nie muszą być na minus.
  3. ogqozo

    Mario&Luigi Brothership

    Nie ma, gra jest pod singla i Luigi jako cała osobna osoba ma bardzo mało do roboty, chociaż oczywiście na YouTube już kilka osób zrobiło całe przejścia gdzie za pomocą jakichś tricków druga osoba ma cały czas swój kontroler z przyciskami Luigiego.
  4. Coś w tej Kenie jest, mamy tu taki zbiór największych standardów branży, ładnie wykonany. I walki, i eksploracja wydają się opierać na doskonale znanych ruchach i rytmie. Lokacje niewielkie, by nie było specjalnie myślenia, tylko parcie do przodu i podziwianie. Ale że ostatnio Plejstejszyn miało trochę takich gier na wyłączność i się dobrze sprzedawały (i wzbudzały fanatyczne rekacje na forumie, ale nie wiem, czy ta gra się załapie na faktyczny powód dla którego tak było lol), to nie zaszkodziłoby Xboxowi coś takiego mieć, co po prostu działa. Według samych twórców, gra nie ma być jakoś strasznie ambitna, rozgrywka jest jaka jest, by szerokie grono mogło zapoznać się z opowieścią i stylem, które były tutaj priorytetem. Na pewno wszyscy będą się jarać głównie wykonaniem, i tak ma być. (Ok, widzę, że w tym wideo wyżej koleś to samo mówi hehe) Ok, chociaż dla mnie brzmi jak typowa gra na przyjemny jeden weekend, trudno się tym jakoś specjalnie jarać gdy nawet nie ma daty premiery.
  5. ogqozo

    Champions League

    Ludzie od liczenia goli nawet nie zczają, że Lewandowski w sumie nawet nie grał dobrze w piłkę dzisiaj lol. Co za sezon, coś niesamowitego. Najwięcej goli w dużych ligach i równo najwięcej w LM bez grania żadnych cudów w większości spotkań. Najlepsze że fani wyznają miłość Flickowi, ale muszą żyć z tym, że ten dalej trzyma się Penii, dzisiaj miał do obrony dwa strzały, wpuścił dwa, ale z takimi wynikami trudno gnoić hehe.
  6. ogqozo

    Champions League

    Barcelona no niezły ma flow, Lewandowski trochę tak wpadł wesoło, być "dziewiątką" w takim zespole to niesamowita sprawa, piłeczki same spadają pod nogi 2 metry od bramki. Yamal kilka dni temu osiągnął wiek, w którym Messi debiutował w Barcelonie. Pisałem to sam komuś że to jakoś niedługo (na pytanie "czy Messi był lepszy w tym wieku" lol), i następnego dnia widziałem jak to info lata po sieci. Messi po debiucie jeszcze przez rok grał prawie w ogóle, dopiero w październiku 2005 zaczął grać regularnie. Yamal, cóż - pewnie nikt tak naprawdę nie był lepszy w tym wieku. Ogólnie fantastyczna ekipa. Lewandowski, Raphinha, Yamal i Olmo, Jezu co za kwartet, każdy bardziej niesamowity od drugiego. Pedri, Casado, kapitalnie grają. Kounde topowy prawy świata. Inigo Martinez stał się podstawą Flickowej obrony, doskonale wyczuwa te pułapki ofsajdowe, to jest dopiero szok że na pewno należy do podstaw sukcesu Barcy w tym sezonie, a nie spodziewałem się, że będzie w ogóle w jedenastce. Ciekawe co będzie jak w końcu dadzą odpocząć piłkarzom od grania 2 razy w tygodniu, bo poprzednim razem kiepsko to poszło i przegrali, ale kurde na ten moment co za paka.
  7. ogqozo

    Stardew Valley

    Koleś ma zero ciśnienia. Sam mówił że portowanie tej nowej wersji na konsole wyglądało po prostu tak że przestał robić Haunted Chocolatier i portował, a jak skończy to wróci do Chocolateria. Wiele ma różnych aktywności pobocznych z SV nadal. Napisał też "jeśli gra nigdy nie zadowoli moich standardów że wszystko w niej jest dobre, to jej po prostu nigdy nie wypuszczę", więc raczej wiele lat przed nami.
  8. ogqozo

    Champions League

    Mbappe mniej więcej tak myśli i mówi o piłce, on ma wywiady w pismach gdzie opisuje właśnie takie rzeczy, czy lepiej 32 czy 33 kilometry na godzinę, kiedy ruszyć, czemu odległość itp. Nie mówi językiem takim jak Henry, bo dzisiaj ktoś mówiący jak Henry by był co najmniej lekko wyśmiany w szatni, ale mówi porządnie i z wyrazistą formą, z celem komunikacyjnym który dobrze osiąga, kiepski naprawdę przykład piłkarza który niby słabo mówi. Jego wywiady z samym Henrym mają dobry flow. W piłce na pewno zaliczył na razie pewien spadek. Mecze albo ma takie sobie, albo naprawdę bardzo fajne tylko że marnuje 10 okazji m d r, tak jak zresztą wczoraj z Milanem. Ponadto PSG praktycznie w ogóle za nim nie tęskni, bo Bradley Barcola robi to samo co robił Mbappe w szokująco zbliżonej jakości. No, przynajmniej w lidze, bo w LM to na razie PSG nie wygląda na potentata, a Barcola zwłaszcza milczy w każdym meczu.
  9. Naprawdę nie ma takiego suchego faktu, żeby ekstemiarze nie dostawali jakiejś histerii jak się go napisze lol. Po prostu nic nie napisano na ten temat - prosty fakt. I wy płaczecie non stop że nie będzie kompatybilności wstecznej (nawet na news że będzie) i że nie będzie ekranu OLED - prosty fakt. Tyle, to naprawdę nie jest skomplikowane nawet dla czytelnika forum ekstrima. Są proste fakty i wy sobie nie radzicie emocjonalnie z tym że są jakie są. A są takie że nic nie wiadomo co będzie, a płacz od lat jest w ilościach masowych non stop, że Nintendo takie złe bo nie będzie. Dość zabawne, dla normalnej osoby patrzącej z boku. Cały czas eksperci prorokują, już 15 000 wizji tego nowego Switcha tu było z taką samą ekspercką analizą, a potem jeszcze się zgrywają że niby ogur gupi robi to co dokładnie robicie lol. Prosty fakt. Dość zabawny dla normalnej osoby. Nic więcej nie mam w tym wątku.
  10. ogqozo

    Champions League

    Niektórzy za to jęczą, że przecież "24 ekipy awansują, więc nie ma stawki, nie ma ryzyka odpadnięcia". Ale ich nie czaję. Stawki w grupach generalnie nie ma w tym sensie, żeby randomowo dosłownie każdy odpadał, ekipy w kryzysie mogą odpaść, tak jak teraz. Real Madryt nigdy w historii nie odpadł w grupie. Bayern - ponad 20 lat temu (fakt że dziwne to było, ogólnie w lidze byli nadal nieźli, a tu w grupie masakra i 2 punkty). Man City - od kiedy wyszli na prostą nigdy, już kilkanaście lat z rzędu. Ogólnie potentaci nie odpadają w grupie, zresztą czemu by mieli. Nie wiem, niektórzy w necie to chyba by chcieli żeby mecze rozstrzygano rzutem monetą, bo "daje szansę mniejszym klubom". Jak dla mnie wspólna tabela wygląda ciekawiej - zamiast abstrakcyjnego "są w grupie...", mamy mocne "Aston Villa nr 1 w Europie! Lipsk nr 31!" - a niespodzianek z definicji nigdy za wiele nie będzie. Ale myślę, że wiele dość dużych klubów czuje sporą presję, bo są jednak zaskakująco nisko w tabeli w porównaniu do mniejszych klubów czasem. Myślę, że kluby też mogą mówić o niezłej przygodzie, taki Real już grał z Milanem, Dortmundem, przegrał z Lille, wygrał ze Stuttgartem ale zacięty mecz, a ma jeszcze Liverpool, Atalantę, no i Brest, który z racji dobrych na razie wyników też na takie nic nie wygląda. Chyba ciekawsze niż mieć tylko 3 rywali, z czego zazwyczaj jednego nikt nie pamięta. Ale też ta liczba meczów to może być mordęga, to dopiero za rok będzie widać, jak taki Real zagra 8 meczów grupowych (ostatnie w styczniu), potem playoffy, potem całą fazę pucharową, potem Klubowe Mistrzostwa Świata cały miesiąc, a potem po króciutkim odpoczynku od razu następny sezon. Ałć...
  11. Wszystkie konsole Nintendo miały kompatybilność wsteczną, o ile w miarę to było możliwe technicznie (i czasem dość spore kompromisy budowy sprzętu robiono, by się jednak dało). Nie było jak na razie żadnego newsa który by cokolwiek dawał do założenia, żeby było inaczej. Co robi forumek, od lat napierdala tysiące postów płaczu o tym, jakie to Nintendo okropne że nie będzie kompatybilności wstecznej. Niektórzy naprawdę są uzależnieni od płakania, no muszą, jak nie ma na co to tak na zapas żeby nie przegapić.
  12. ogqozo

    NBA

    Faworytem do MVP na pewno jest wstępnie Shai Gilgeous-Alexander - Thunder miażdżą rywali, ich ofensywa ogromnie opiera się na tym jak Shai się przeciska i wyciska punkty, Shai ogólnie gra świetnie w ofensywie i defensywie. Fani online na pewno by płakali, jak zawsze, za kimś kto wypełnia boxscore (jak co roku Doncić, może ktoś jeszcze), ale ci co głosują na MVP generalnie nigdy nie oleją kogoś kto jest "jedyną gwiazdą" w najlepszej ekipie ligi. Jokić to zawsze opcja, Denver jeszcze może poprawić wynik, a Jokić chyba zawsze będzie wymiatał. Tak samo Doncić itp., może Edwards Tatum mają szanse, w sumie tak samo jak rok temu ogólnie hehe. Embiid raczej wypada, on nigdy nie zagra pełnego sezonu, a przy nowych zasadach, oznacza to, że nie dostanie już żadnej nagrody indywidualnej (nadal uważam te zasady za... dziwne). Za pchnięcie dziennikarza, który naraził mu się wspominając o jego rodzinie w artykule, Embiid dostał 3 mecze zawieszenia. Nie żeby taka kara go bolała hehe, Embiid i niegranie to znany duet. Koleś ogólnie z roku na rok wydaje się coraz bardziej mieć problemy z utrzymaniem psychy w ryzach i to że dano mu za to MVP wcale nie pomogło, niestety, widziałem w necie tę nadzieję że jak mu damy o co tyle jęczy, "sprawiedliwość", to przestanie jęczeć i ciągle gadać o tym jakim jest villainem znienawidzonym, ale niestety jakoś praktycznie ciągle jest jakaś drama jaka się toczy w mediach z Embiidem. A Sixers bez niego są tak ciency jak Denver bez Jokicia...
  13. ogqozo

    Champions League

    To się dzieje. Sporting gniecie Man City (no..... Sporting gra z kontry i jakoś mu się udało strzelić gole), fani Man United nie mogą pewnie ukryć erekcji. Gyokeres chyba ma ten moment, że wskoczy z wymiatacza w Portugalii na kogoś, kogo zna każdy na świecie. Absolutnie niesamowity poziom od czasu przejścia do Sportingu. Gromi ligę portugalską, wymiata w kadrze Szwecji, błyszczy w LM. Real znowu chyba nie przekonuje, ot taki sobie mecz. Jeszcze Morata górą nad Mbappe, gorzej być nie może.
  14. Ej serio chce ktoś kupić Wii U. Nieźle mnie złapali z ręką w nocniku.
  15. ogqozo

    Mario&Luigi Brothership

    Dominują jednak ósemki. Gra z recenzji poważnych mediów wyłania się na może nie jakieś wielkie wydarzenie, ale duże rozbudowanie konceptu serii na dużą grę konsolową na 40 godzin. Przy czym stosunek recenzentów do tej długości wydaje się zazwyczaj mocno mieszany. Wielu mówi, że nie musiała być tak długa, i że powoli się rozkręca i powoli zaczynamy widzieć ciekawsze zdolności w walce czy bardziej kompleksowe lokacje. Niemniej według wielu, gra jest bogata i wypasiona. Raczej się kupi, choć obawiam się tych turowych walk. Jak niektórzy piszą, że "gra dla ciebie jeśli masz anielską cierpliwość", a ja już nie mogę chyba gier gdzie się ogląda minutowe animacje ataków za każdym razem, wystarczy że Metafora nazwano jRPG-iem roku lol. Ogólnie ta gra nie brzmi jak spełnienie marzeń i może stare gry z GBA czy GC pozostaną najlepszymi RPG-ami z Maro, ale zobaczymy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...