Perez

Numer zerowy nie wiem, jaki miał nakład i sprzedaż, bo nie ja to robiłem, natomiast to było INNE wydawnictwo robione od zera, a nie po prostu druk tego, co już wyszło. Tak że to co innego zrobić sobie wspominkowy numer ze starych czasów, a co innego wydrukować po prostu to, co było. Łapusz zrobił reedycję numeru pierwszego i to widzę do dzisiaj jest dostępne, chociaż fakt, nie wiem, ile tego drukował, ale o ile np. Pegasusa czy nawet numer zerowy wyprzedał, tak to już chyba aż tak nie zeszło. Spoko, spytam z ciekawości, bo są chyba firmy, które robią takie remastery czasopism, bo my na to mocy nie mamy. Romek ogarnia bieżące rzeczy, redakcji też ma co robić. A Ściera bardzo wątpię, aby miał dostęp do PDF-ów sprzed 28 lat.

Łapusz to akurat nie bardzo miał na co zezwalać, bo tak jak wspomniałem - prawa do numerów 1-166 są niezmiennie u Fenixa i Ściery A cała reszta to tylko potwierdzasz, ile to jest zabawy z poprawkami skanu PDF-a, a gdzie w tym wszystkim przygotowanie tego od zera. No nic, spróbujemy ze skanami mimo wszystko na jakimś sensownym sprzęcie i zobaczymy, jakie będą efekty, ewentualnie własnie jakieś rozjaśnienie czy coś.

Tak jak wspomniałem - mnie się wydaje to naprawdę wręcz niewykonalne, ewentualnie to taki projekt, który by musiał robić sztab ludzi. Ogarnąć screeny, w całym numerze masa teł, na których czasami nie wiadomo, co jest, reklamy! (to już w ogóle max ciężary, bo skąd to wziąć). Spoko, fonty się ogarnie, ale potem to poustawiać, aby to odtworzyć to też max zabawa, bo sobie grafik mógł zmienić szerokość tekstu i raz było szerzej, raz węziej, żeby dopasować do układu na stronie. Poniżej strona z 3. numeru - i weźcie teraz ogarniajcie materiały, te layouty, ustawianie tekstu etc... Żeby ktoś dał gotowe PDF-y, które szły do druku - wtedy inna historia. Ale żeby to od zera odtwarzać... I to co @snejk04 napisał - niech nawet się zbierze 200 osób to koszt druku tylu sztuk to wyjdzie ze 30-40 zł za numer przy tak małym nakładzie. Samego druku... A jeszcze żeby zwrócił się koszt przygotowania, już nawet nie mówię, aby coś zarobić. To już naprawdę chyba lepiej zrobić naprawdę DOBRY skan z DOBREJ jakości numeru i takie coś próbować drukować, trochę to co Łapusz z numerem pierwszym, chociaż jak rozumiem jakoś tego średnia wyszła?

Lutowy zestaw Extreme Box. Zainteresowanych zapraszamy jutro na 20:00 na nasze konto https://patronite.pl/psxextreme

Coś się pomyśli, ale szczerze mówiąc i tak już wcześniej rozważałem jakąś nową opcję, bo coraz trudniej wybrać coś pasującego pod tę rubrykę. Coraz więcej embedów tam wpada albo grafik, a tego do GL nie da rady wrzucić, bo nie ma miejsca.

Darmowy... Było 80 dolców rocznie, teraz będzie 199 "bo takie super hiper zmiany i w ogóle dużo nowości i łał". Ale za lojalność dali 2 miesiące później opłatę :D.

Dobry! No to jak, przymierzamy się do przejścia na 5.0? Kluczowa zmiana, o której wspominał już @Square, w 5.0 znikają statusy. Znikną też te różne obecne skórki - nowe IPB ma wzorem wielu apek wbudowane po prostu dwa tryby - jasny i ciemny. Tu jest trochę o nowościach https://invisioncommunity.com/news/invision-community/five-invision-community-5-features-your-members-will-love-r1309/ Pewnie jeszcze i tak chwilę poczekamy, bo niby jest już wersja 5.0.2, ale zgłoszeń bugow nie brakuje. Docelowo natomiast, wcześniej czy później, taki manewr i tak zrobimy.

Byłem w tamtym tygodniu - matko, jak te urlopy męczą :D. Co do archiwów - jest zielone światło od Fenixa i Ściery, coś tam pomyślimy na początek z e-wydaniami tych starszych numerów, ale na 99% póki co skany - może w nieco lepszej jakości niż to co tam gdzieś było (te numery bodaj 1-30), ale na razie skany. Branie się za bary z jakimś remasterem to na razie ciężary - jak widzę jak te pdfy wyglądają, te przeróżne fonty, tła, zdjęcia czy nawet reklamy z tamtych czasów, to zrobienie tego na nowo wydaje się kosmiczne, żeby zachować ducha czasów. No bo robić to tak na pół gwizdka - trochę po staremu, trochę po nowemu - raczej mija się z celem.

To chyba wtedy jak się przesiądę do pokoju obok

Luzik, damy radę

Pany, dzięki wielkie, poszło już do korekty Nie obiecuję, że każda nadesłana wypowiedź w 100% wejdzie, bo się musimy pomieścić na stronie, ale postaramy się z każdej wziąć jak najwięcej

Pany, ostatni dzwonek jak ktoś chce się dopisać ze swoimi wspominkami. Na chwilę obecną 3 chętnych, tak że jeszcze 1-2 miejsca są. A co do już obecnych to skoro swoich facjat nie chcecie podrzucić to może jakieś foty archiwalne któryś ma z tych starych czasów z kompem w tle?

Niestety trochę taka prawda, że to walka z wiatrakami. Ja bez bicia przyznaję, że na myśl o wysyłaniu jakichś formularzu reklamacyjnych to mi się od razu odechciewa. To ogólnie działa tak, że prenumeraty przygotowuje drukarnia, my dostarczamy adresy i oni to już nadają w urzędzie pocztowym niedaleko drukarni (stąd te Niepołomice, o których wspominał @DarkStar, bo drukujemy się w Krakowie). Tak że na 99% z drukarni wychodzi wszystko na pocztę, bo oni mają te swoje różne kontrole jakości, ja im też robię zestawienie ile jakich prenumerat (zagraniczne, krajowe, czy premium, czy zwykła, czy jeden numer, czy dwa itp.). No i potem z tego oddziału w Niepołomicach idzie to w kraj. Ja na tyle róznych rozmów z Czytelnikami wnioskuję, że najczęściej problemem jest albo sortownia gdzieś między oddziałami, albo już punkt docelowy. Były już opowieści, że dopiero kontakt z placówką sprawiał, że nagle się numer znajdował. Lub akcje, że ktoś dostawał... 3 wydania jednocześnie, bo listonosz wpadł raz na kwartał, bo nie było poleconych, że musi, a tu "będzie jak będzie". Znaczy ja ogólnie nie marudzę - sporo osób chwali obecny stan dostaw, czasami numer jest nawet na drugi dzień od poniedziałkowej wysyłki. Teraz akurat mijają 2 tygodnie od wysyłki to mam dosłownie z 6-7 maili, że nie dotarło to naprawdę wolę dosłać niż walczyć z reklamacjami, bo one niestety nie muszą nic dać, a zwrot kosztów jest symboliczny za utracony numer i wysyłkę. Jedynie szkoda Czytelników, bo przy lagu 2 tygodnie to prenumerata trochę bez sensu, no ale ciężko to przeskoczyć.

Marketingowe to specjalna opcja pod takie wysyłki jak prenumerata - mamy to ciut tamiej niż zwykły list, ale wciąż z deklaracją dostaw do 4 dni roboczych. Natomiast termin terminem, a poczta swoje niestety.

Ja nic nie teasuje, na urlopie jestem