Skocz do zawartości

Figaro

wyobraźcie sobie być fanem Muska w 2025

 

474731254_10231471222397665_145327858668

Pupcio

Senior Member

Odpowiedziano

A jest jakiś inny dobry rok na bycie fanem chłopa z pieniędzmi? Lepiej już być fanem batmana bo ma pieniądze i przebiera się za nietoperza

Figaro

Senior Member

Odpowiedziano

No w 2018 sam go lubiłem :/

sph!

Użytkownicy

Odpowiedziano

Gh01kI_XgAAFa7r.jpg

Tokar

Senior Member

Odpowiedziano

Amerykańskie środowiska żydowskie zgodnie twierdzą, że to tylko typowa żywiołowa południowoafrykańska gestykulacja, także chyba nie ma tematu :yakubu:

grzybiarz

Kurde pograłby w nowego uncharted, tj Indiana Jonesa ale 350 złotych za gierkę w cyfrze to rozbój. Miało być taniej bo omija się dystrybutorów 

oFi

Patroni

Odpowiedziano

Bedzie na sony na premierę od razu z obniżka 

DarkStar

Użytkownicy

Odpowiedziano

Game Pass nie pasuje? Mi się tylko nie podoba to, że gra jest w Ultimate za 74 zł, na PC za 48 zł, ale jak ktoś chciałby zagrać tylko na Xboksie w abonamencie konsolowym za 55 zł, to się nie da. :/ Trzeba dopłacić do Ultimate, na PC mają taniej, bo konkurencja.

messer88

Senior Member

Odpowiedziano

to się szuka tanich kluczy na miesiąc gp a nie kupuje od złodzieja spencera 

Czoperrr

Senior Member

Odpowiedziano

lol, przecież tego się nie kupuje za 350zł.

grzybiarz

Patroni

Odpowiedziano

Nie lubię mieć tej presji czasu przy abonamencie. Chyba kuluję gry i gram kiedy mi pasuje - czyli obecnie rzadko. 

jimmy

Patroni

Odpowiedziano

Dać za cyfrę więcej niż stówę (jak jest fizyk) to trzeba mieć nie po kolei w główce :newell:

Hubert249

Senior Member

Odpowiedziano

Ty ale z tą presją czasu to daj spokój. Nawet gdyby to nie była gra MS, (która nie opuści usługi jak Gears czy Halo) to byś z rok z hakiem na przejście. 

zdrowywariat

Życie jest za krótkie, żeby czekać, dlatego nigdy nie zrozumiem rozkminy w stylu: kupić teraz, za rok, za dwa, bo wyjdzie rewizja, bo to, bo tamto.

 

Póki mnie stać to każdą konsolę i grę, która mnie interesuje biorę day1.

 

Wszystkie największe sztosy najlepsze były day1, bo gry się starzeją, zwłaszcza graficznie.

 

 

Czoperrr

Senior Member

Odpowiedziano

to nie dotyczy Switcha bo tam gry wyglądają staro już w momencie premiery

Paolo de Vesir

Senior Member

Odpowiedziano

'Wszystkie największe sztosy najlepsze były day1, bo gry się starzeją, zwłaszcza graficznie."

 

Jezu, jakie pierdolenie. xDDDDD Jest DOKŁADNIE na odwrót. Nie ma sensu brać czegoś na premierę, chyba jedynie żeby pokazać wydawcom, że nasz an00s gotowy jest na bezproblemową penetrację.

zdrowywariat

Użytkownicy

Odpowiedziano

Mam na myśli gry od Nintendo i stare czasy, takie Metroid Prime, RE4, czy Ninja Gaiden pięknie weszły niedługo po premierze (wtedy nie było mnie stać na konsolę day1, ale szybko sobie uzbierałem).

 

Nie mam na myśli niedokończonych gier, które później są miesiącami łatane, tak jak Cyberpunk 2077 i inne. W sumie masz rację, to już nie te czasy, gdy wydawca musiał wydać działającą grę, bo bez możliwości patchowania zaliczyłby niezłą wtopę.

kanabis

Tak sie teraz bawi boomerzy. A wy co? Ivan i delfin i chowanie sie z kubeczkiem plastikowym zeby pani nie wyczula :yao:

 

Screenshot-20250121-142658-2.png

 

 

 

 

Czoperrr

Senior Member

Odpowiedziano

 

Sven Froost

Użytkownicy

Odpowiedziano

Dobrzy rekruci na forum by byli

Rooofie

Użytkownicy

Odpowiedziano

Ta gówniarzeria nawet nie rozumie genezy beki z papieża i robi to tylko dlatego bo hehe papież śmieszne obrazki 2137

nightrunner

Image