Josh
UżytkownicyOdpowiedziano
W 2012 premierę miało Mark of the Ninja, a w 2018 wersja Remastered. To perełka w moim top indyków, jako fana gier stealth, niestety to jedyna znakomita skradanka 2D, jeśli ktoś ją pominął to koniecznie powinien nadrobić. Ubolewam nad tym, że nikt jeszcze tego nie powtórzył, zwłaszcza gdy sobie wyobrażę MGSa, Splinter Cella, czy Aliena 2 w tej koncepcji, co mogłoby się udać. Może kiedyś moje modlitwy zostaną wysłuchane i w końcu coś w tym stylu się pojawi lub sequel MOTN. Szukałem, szukałem, ale poza 2-3 interesującymi grami 2D w tym gatunku - niestety tylko na PCta - nic w sumie nie znalazłem.
Polecam, gdyby ktoś przespał ten tytuł, bo na stówę zostaniesz przez Ninję miło zaskoczony!
Jestem po seansie Alien: Romulus i naszła mnie myśl, że główna bohaterka lepiej wypadła by w serialu The Last of Us niż wiadomy wybór HBO.
Jeez_PS
UżytkownicyOdpowiedziano
Pograłem około 1h i meh.
zdrowywariat
UżytkownicyOdpowiedziano
@Jeez_PSspox, mnie też nie wszystko się podoba z czołówki indyków.
oFi
PatroniOdpowiedziano
Szybko się nudzi niestety. Mechaniki niestety nie przetrwały próby czasy i po godzinie wieje sandałem.
zdrowywariat
UżytkownicyOdpowiedziano
@oFilepszej alternatywy nie ma? U mnie na początku nie chwyciło, ale po 1-2h wsiąkłem na maksa
Zwyrodnialec
Senior MemberOdpowiedziano
Najlepsza skradanka, a dzięki dodatkowym kostiumom można przechodzić na różne sposoby. Np bez zabijania, albo agresywnie tak, że przeciwnicy srają w gacie i strzelają sami do siebie.
Rozi
UżytkownicyOdpowiedziano
Zajebista gra, trzeba przejść jeszcze raz.